Powrot do pracy po urodzeniu dziecka

Zaczęty przez vobi, 03 Lut 2010, 13:56:54

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kasia

ja powracające do pracy moge pocieszyć tym że teraz beda widziały dzika radość dziecka codziennie po kazdym powrocie do domu :D

to tez jest bezcenne i uswiadamia jak bardzo nasze dzieciaki nas kochają :D


brawurka


vobi

Cytat: brawurka w 08 Lut 2010, 08:47:16
vobi od początku na butli jest

brawurka, to imho nie ma co porownywac, dzieci na butli szybciej przesypiaja cale noce, bo mleko sztuczne jest bardziej sycace, Hania tez od ok. 03 miesiaca przesypia cala noc (no, chyba ze ok. 24:00 wpadnie na pomysl ze chce sobie pobiegac, ale to z jedzeniem nie ma nic wspolnego ;D )

rubin04

#78
Cytat: abkasia w 08 Lut 2010, 06:22:28jesli mialabym pokarm i nie musiala odstawiac dziecka to szkoda by mi bylo przestac karmic.co innego, jesli wymuszaja to pewne okolicznosci, jak powrot do pracy, czy inne, ale jesli siedzialabym w domu, i miala pokarm, nie przestalabym karmic.
a ja przeciwnie - najchętniej odstawiła bym już dziś, i nie chodzi o nocne wstawanie czy coś - ja po prostu czuję, że mój organizm jest już wyeksploatowany - najpierw ciąża, potem karmienie - cały czas pracowałam w pewnym sensie na syncia.
Musze się zregenerować, zwłaszcza że przecież planuję kolejną ciąże..


Dodany tekst: 08 Lut 2010, 08:58:09

Poza tym moje cycki nie wzbudzają u P. takiego entuzjazmu jak widok butelki z kaszką więc zupełnie mi nie będzie szkoda :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

vobi

Cytat: rubin04 w 08 Lut 2010, 08:56:18Poza tym moje cycki nie wzbudzają u P. takiego entuzjazmu jak widok butelki z kaszką więc zupełnie mi nie będzie szkoda

opluty opluty opluty

Kasia

Cytat: golinda w 08 Lut 2010, 09:23:03że aż tak lubi się rozbierać wink
jacys nudysci nam rosna, bo mój tez uwielbia się rozbierać ;) z ubieraniem już róznie bwya ;)

rubin04

A to większośc dzieci lubi byc golasem :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

abkasia

Cytat: rubin04 w 08 Lut 2010, 08:56:18
a ja przeciwnie - najchętniej odstawiła bym już dziś, i nie chodzi o nocne wstawanie czy coś - ja po prostu czuję, że mój organizm jest już wyeksploatowany - najpierw ciąża, potem karmienie - cały czas pracowałam w pewnym sensie na syncia.
Musze się zregenerować, zwłaszcza że przecież planuję kolejną ciąże..


Dodany tekst: 08 Lut 2010, 08:58:09

Poza tym moje cycki nie wzbudzają u P. takiego entuzjazmu jak widok butelki z kaszką więc zupełnie mi nie będzie szkoda :)
ale ja mialam na mysli dziecko 3 mies, ty pawelka karmisz juz 7 mies, nic dziwnego, ze mozesz miec dosc.. ja tez chcialabym, zeby Hugo pil modyfikowaner z butli, ale on nie chce... wiec jeszcze sie mecze z tym jego karmieniem nocym... ;D
dobrze, ze chociaz kaszki na modyfikowanym juz je...

chociaz wlasciwie, chyba bede musiala znowu poprobowac go do butli przekonac...

jestynka

ja oduczyłam Filipa nocnego karmienia jak zobaczyłam,że je zprzyzwyczajeia, a że jest łakomy to cała butlę potrafił wtrynić, ale napewno nie był głodny. Napewno nie dałoby rady tak zrobić jak był w wieku Ninki ( jadł wtedy co 1,5-2 godz.)
Nastawiłam się na tydzień "wyjęty z życiorysu" i nocne histerie, oduczanie trwało chyba 4 noce.
Niestety nie zmalała liczba pobudek nocnych, ale odeszło szykowanie butli.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jestynka

ja oduczałam Filipa jak miał 8 miesięcy, wcześniej nie dałam rady.
Chociaż do tej pory zastanawiam się czy przez pierwsze 3 miesiące życia ssanie cyca co 1,5 -2 godz, było az tak potrzebne.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

aniak1211

Cytat: golinda w 08 Lut 2010, 09:23:03co do tych nocek - nie mam nic przeciwko jednemu karmieniu, ale 3 to już terror

Moja terrorystaka budzi sie nawet czesciej :(
ale nie karmie jej,przytule i odkladam.

jestynka

teraz szykuję się na kolejny taki tydzień, cel: oduczanie ssania smoczka. Zęby się przebiły nie musi już sobie masować dziąseł, kończy niedługo rok, więc wszystko wskazuje,aby zabrać się za to
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

abkasia

Cytat: jestynka w 08 Lut 2010, 10:53:13
teraz szykuję się na kolejny taki tydzień, cel: oduczanie ssania smoczka. Zęby się przebiły nie musi już sobie masować dziąseł, kończy niedługo rok, więc wszystko wskazuje,aby zabrać się za to
masz zaparcie jestynka..
ja na sama mysl o wyeliminowaniu smoka z zycia hugusia dostaje gesiej skorki.. i to nie boje sie o niego, tylko o siebie... ;)
a duzo on w dzien smoka uzywa?
ja sie staram wogle w dzien nie dawac, tylko do zasypiania, ew jazdy samochodem, jak nei chce siedziec w foteliku..
Hugo w nocy ma smoczka na lancuszku przypietego do koszulki i jak sie przebudza, to sobie wklada i spi dalej...
moze najpierw przestane go przypinac do ubranka...

jestynka

w dzień prawie wcale nie używa.
Tak naprawdę on ma tego smoczka tylko przez nas, bo w nocy jak się przebudzi wpychamy mu do buzi i idzie spać dalej, a teraz będę musiała nastawić się na dłuższe głaskanie itp. Filip praktycznie odrzuca smoczka jesłi wybiją mu się zęby, a to nastąpiło więc z jego punktu widzenia jest to zbędny dodatek. Bardziej się nim bawi niż korzysta.
tylko w nocy to wygoda jeden ruch ręka i dziecko z głowy ;) no chyba, że trzeba szukać smoczka, bo wyrzucił go z łożeczka, ale nic przetrwamy ;)
i tak się nastawiam , że będzie miał próchnicę
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kasiad

Cytat: golinda w 07 Lut 2010, 08:53:42

ale macie rację - zima maksymalnie udupia

mówiłam, że najlepszy czas na urodzenie dziecka to wiosna  ;)


vobi

Cytat: kasiad w 08 Lut 2010, 12:34:18
mówiłam, że najlepszy czas na urodzenie dziecka to wiosna  ;)

pewnie tak, ale trudno znalezc tak zdyscyplinowane dzieci zeby sie akurat wiosna rodziny ;D

kasiad

#92
Cytat: golinda w 08 Lut 2010, 12:35:22
no tak, tylko wtedy z tych bębnem zimą trzeba się tarabanić :)

lepszy bęben niż siedzenie z takim maluchem w domu ;D
ja miałam mega bęben, ale jakoś się toczyłam  ;) ciężko mi było, ale dałam radę  ;)

ale cała wiosna i lato były nasze :)
6 godzinne spacery i lody w parku :)
inna jakość życia :)



Dodany tekst: 08 Lut 2010, 12:39:18

Cytat: vobi w 08 Lut 2010, 12:38:27
pewnie tak, ale trudno znalezc tak zdyscyplinowane dzieci zeby sie akurat wiosna rodziny ;D

trzeba inny termin na robotę wybrać  :mocking:

kasiad

#93

Cytat: nionczka w 07 Lut 2010, 13:17:36
Golinda, Irene dalej raz w nocy sie budzi i je. Czasem nie, ale zazwyczaj jednak tak. My juz dawno stracilismy nadzieje.

Cytat: golinda w 07 Lut 2010, 13:23:23
:crying:


to ja tą nadzieję przywracam :D

Dodany tekst: pon 08 lut 2010 12:47:47 GMT-1

Cytat: golinda w 08 Lut 2010, 12:41:17
cicho, krowo! :D


maupa :D

elve

zima to ciezki czas na urodzenie dziecka, choc przynam ze mnie sloneczny pazdziernik uratowal

Ania dosc wczesnie zaczela przesypiac noce, budzi sie kolo 5 na jedzenie i kolo 3 na smoczek
Wieczorem zasypia bez smoczka, jesli jakims cudem ma smoczek w buzi to najpierw pluje nim na odleglosc, a potem spokojnie zasypia
Ale w dzien jest bardzo smoczkowa, szczegolnie na spacerach i w aucie

Moze i jestem sentymentalna.... ale boje sie ze Ania pokocha opiekunke bardziej niz mnie. No ale moze niepotrzebnie sie martwie

kasiad

#95
Cytat: golinda w 07 Lut 2010, 17:10:38
bo w nocy trzeba wstać i tą butlę zrobić :)

to akurat nie jest problem :)
u nas jak jeszcze Oluś jadł w nocy w kuchni stał podgrzewacz nastawiony na 40 st., a w nim przygotowana butla z wodą  ;)
jak Mały chciał jeść, wstawałam, do butli wsypywałam ilość miarek mleka odpowiadających ilości wody, mieszałam i do buzi :D
Oluś zjadał w 5 minut, a ja myk do łóżka :D
cała operacja trwała 10 minut :)

2 razy można w nocy wstać i zrobić butlę  ;) wiem co mówię  ;)

Dodany tekst: pon 08 lut 2010 13:02:23 GMT-1

Cytat: elvelve w 08 Lut 2010, 12:52:37
zima to ciezki czas na urodzenie dziecka, choc przynam ze mnie sloneczny pazdziernik uratowal


Olek urodził się w zimie, a ja dostałam w spadku baby bluesa ;D
ale z każdym tygodniem było coraz lepiej :)
świadomość zbliżającej się wiosny nie spowodowała większych strat w moim umyśle :D

Justynna

Cytat: golinda w 08 Lut 2010, 12:35:22
no tak, tylko wtedy z tych bębnem zimą trzeba się tarabanić :)
no, a lekko nie jest i nawet strach wyjść z domu :P

jestynka

Cytat: kasiad w 08 Lut 2010, 12:59:28w kuchni stał podgrzewacz nastawiony na 40 st.,


ja byłam bardzeij wygodna, miałam go przy łóżku na wyciągnięcie ręki,a na szafce nocnej odmierzona liczba mleka.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ishka82

Cytat: golinda w 08 Lut 2010, 12:35:22
no tak, tylko wtedy z tych bębnem zimą trzeba się tarabanić :)
A to też udupia... :crying: Ale już niedługo wiosna i długie spacery do parku z wózkiem :)

dragonfly

to chyba tylko ja glupia zachrzaniam do kuchni ;)
tam juz stoi termos z goraca woda plus chlodna woda w butelce ;) zreszta nie narzekam, bo jak jest m to jest jego dzialka - to nocne karmienie ;D