huśtawki i inne

Zaczęty przez golinda, 31 Sty 2010, 08:44:41

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

golinda

czy ktoś ma coś w tym stylu?

http://superbobo.pl/HUSTAWKA_FISHER_PRICE_SLODKICH_SNOW_J6978-2463.html

warto? na jak długo to wystarcza? podoba się dziecku?

mamy coś takiego, ale Ninka pewnie dopiero za 2-3 tygodnie zacznie z tego korzystac i nie wiem, czy jest sens wydawac kolejne kilka stów na hustawke

http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=939655

dzieki za opinie :)

zuzia

golinda
na skoczka to jeszcze troche, tak mi się wydaje. moja sis ma coś podobnego i zaczeła sadzać w nim Tośkę jak ta już sama siedziała.

my mieliśmy/mamy huśtawkę i bujaczek.
taką mamy:
http://www.allegro.pl/item898530153_fisher_price_fp_43_hustawka_rainforest_auto_bujan.html
ale juz nam sie "kończy" bo michas robi sie za ciezki :)

kasiad

#2
ja mam taką :)

http://allegro.pl/item892827593_fisher_price_hustawka_lezaczek_3w1_s_k.html#gallery

później taką samą kupiły Angelos, Kasia, rubin i elvelve :D

nam się sprawdziła, chociaż już od jakiegoś czasu jej nie używamy, tylko samego leżaczka ;)

kupiłam ją jak Oluś miał jakieś 1,5-2 miesiące i używałam od samego początku  ;)

chciałam tą z pierwszego linka, ale mój Mąż powiedział, że wygląda na niestabilną i kupiliśmy tą na stelażu  ;)

a właśnie podobną do tej z pierwszego linka miała marax  ;)


Kasia

golinda przód tył :)

ja mam tez ta huśtawkę i sie sprawdza
ma jeden zasadniczy feler: jest duża


Ja jestem z niej bardzo zadowolona ale podejrzewam że z takiej małej bujaczki jaką ma zuzia czy jaką ty wkleiłaś + sam maly lezaczek tez bym była.


a jeżeli chodzi o skoczek ... to nie wiem czy on się przydaje
dziecko jak juz się ładnie samo bawi to najlepszym miejscem do zabawy jest podloga :D


Kasia

aha, jak prezent to rozumiem :0


a nawet się nie zastanawiałam z tym bujaniem
Michałowi odpowiadało w przód i w tył
na boki nie miał okazji się huśtać więc nie mam porównania :)

kasiad

#6
Cytat: golinda w 31 Sty 2010, 09:17:24
a nie sadzicie ze bujanie na boki tez by sie przydało?


Olkowi wystarczyło przód tył :D
i tak często gęsto w niej spał :D

Dodany tekst: nie 31 sty 2010 09:40:00 GMT-1

Cytat: Kasia w 31 Sty 2010, 09:13:24

ma jeden zasadniczy feler: jest duża

golindzie to akurat chyba nie przeszkadza :D

elve

golinda Ania jest zachwycona huśtawką, wystarcza jej bujanie w przód i tył, obserwuje ramię huśtawki jak się porusza, nawet zabawek jej wtedy nie trzeba
i to jest baaardzo dla mnie kuszące, bo mogłaby tam siedzieć cały dzień :)

marax

golinda ja mialam prawie identyczna do tej co pokazalas. Byla ok na poczatku bylam zachwycona ale pozniej dostrzeglam sporo wad.Najwieksza wadą bylo to ze hustala sie strasznie mocno - na pierwszym "biegu" tak sie potrafila rozbujac ze wedlug mnie o wiele za mocno . Nigdy nie kozystalam z 9 dalszych sil bujania . Nawet wole sobie nie wyobrażac co sie dzieje na 10 stopniu .

zuzia

Cytat: maraxela w 31 Sty 2010, 21:47:54
golinda ja mialam prawie identyczna do tej co pokazalas. Byla ok na poczatku bylam zachwycona ale pozniej dostrzeglam sporo wad.Najwieksza wadą bylo to ze hustala sie strasznie mocno - na pierwszym "biegu" tak sie potrafila rozbujac ze wedlug mnie o wiele za mocno . Nigdy nie kozystalam z 9 dalszych sil bujania . Nawet wole sobie nie wyobrażac co sie dzieje na 10 stopniu .
najczęściej jest tak (przynajmniej moja tak miała), że kolejne stopnie huśtają tak samo tylko są przeznaczone dla cięższych dzieci.

feeling.good

Byliśmy wczoraj w Baby Maxie pooglądać leżaczki.

Dopiero tam się zorientowałam, że leżaczek nr 2 (chicco) to nie jest ten sam, o którym pisała Zuzia (coneco).

Ten Chicco wydaje mi się fajny dla maleństwa. Absolutnie nie jest twardy, ma regulowane oparcie, a całe siedzisko jest chyba nawet dłuższe niż w fisherze. Pokrętło do włączania wibracji jest tak umiejscowione, że trudno chyba będzie w nie kopać. Ma też fajne przykrycie, które można przyczepić żeby dziecko się nie odkrywało.
Fisher też mi się podoba, choć ta ilość plastiku nie wygląda super solidnie. Trudno mi uwierzyć, że dziecko do 18 kg będzie mogło z niego korzystać.

Ech, znów mam dylemat...

elve

feeling.good mam doświadczenie tylko z jednym egzemplarzem
ale jak Ania była mała to wsadzałam ją do leżaczka/fotelika na bardzo krótko (tyle żeby iść do łazienki, czy rozwiesić pranie), wtedy wypłycałam go kocykiem, starałam się by jak najwięcej leżała (szczególnie na brzuchu), jak potrzebowała uspokojenia to na rękach

teraz korzysta z leżaczka częściej, ale jest już na tyle duża ze nie potrzebuje pozycji leżącej

wibracje imho są zbędne
nie wiem jak inne dziewczyny, ale wydaje mi się że im prostszy leżaczek tym lepiej

zuzia

feeling.good
ale ja nigdzie nie pisałam o leżaczku coneco.

abkasia

#13
felin ja mialam lezaczek z chicco i swietnie mie sie sprawdzal! bylam bardzo zadowolona :D

a wiesz ze baby maxy maja rozne ceny? chyba w tym na poznan ten lezaczek byl 20zl taniej! (albo wiecej)

Dodany tekst: 03 Mar 2010, 10:01:44

taki, tylko szaro-zolty
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=1561209

feeling.good

Cytat: zuzia w 03 Mar 2010, 09:48:05
feeling.good
ale ja nigdzie nie pisałam o leżaczku coneco.
ups...graco :)

feeling.good

Cytat: abkasia w 03 Mar 2010, 09:58:27
a wiesz ze baby maxy maja rozne ceny? chyba w tym na poznan ten lezaczek byl 20zl taniej! (albo wiecej)

tak właśnie podejrzewałam :) Na Bielanach ten kosztuje 299 złotych, a na allegro wystawia się BM z drogi na poznań i z kosztem przesyłki wychodzi 279. Do tamtego mi nie po drodze, więc jeśli się zdecyduję, to pewnie zamówię przez allegro, bo nawet większy wybór kolorów mają.
Cieszę się, że jesteś z niego zadowolona.

Cytat: elvelve w 03 Mar 2010, 09:31:52
ale jak Ania była mała to wsadzałam ją do leżaczka/fotelika na bardzo krótko (tyle żeby iść do łazienki, czy rozwiesić pranie)

Też zamierzam z niego korzystać na początku w takich "wyjątkowych" sytuacjach. Widziałam u znajomych, że super się takie rozwiązanie sprawdza. Nawet do łazienki na czas prysznicowania się można dziecię w leżaczek włożyć i zabrać ze sobą:)

elve

golinda o wlasnie o cos takiego mi chodziło !!!

marax

golinda mialam identyczny jest super

nionczka

Ja tez zabieralam mala do lazienki na lezaczku i gapila sie jak zaczarowana w kabine prysznicowa.
Nie pamietam teraz, ale nasz chyba byl do 9 kg z tym, ze przestalismy uzywac go znacznie wczesniej bo Irene byla juz na tyle duza i ruchliwa, ze potrafila obrócic sie na nim (przypieta pasami) i uciekac góra a to bylo bardzo niebezpieczne. Jak jest grube a niezbyt ruchliwe dziecko to pewnie starcza na dluzej.

Lezaczek tez jest fajnym rozwiazaniem przy ulewaniu bo dziecko nie lezy na plasko. Nasz mial 3 rozne pozycje, ale zadne nie byla calkowicie horyzontalna.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

feeling.good

Przyszedł wczoraj nasz Fisher. Mąż zadecydował i zamówił jednak w tym kolorze:

Fajny jest, bardzo mi się podoba :)

ishka82

My mamy leżaczek Arti :) Mała dostała w prezencie od jednej ciotki ;) I musze Wam powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona, bo on rozkłada sie na prawie płasko, ma regulowane i siedzisko i oparcie, składa się do transportu. Bardzo fajny jest. I w dokumentacji pisze, że do 18kg (na aukcji, że do 12kg :crazy: ), więc pewnie za krzesełko tez bedzie robił jak Mała urośnie ;)

magdalinska

no to podbijam temat, jakie lezaczki polecacie, na co zwracac uwage? czy 3mczne dziecko moze w tym polezec np. godzine? np. chce wyjsc sobie z nim na taras, a nei chce go trzymac na rekach cały czas, to bym go wsadzala do tego lezaczka i kazdy siedzialby sam :)

Kasia

#22
ciężko przewidzieć czy Kubuś bedzie chciał leżeć :D
to zależy od preferencji dziecia ;)

u nas w miere sprawdziła się huśtawka 3in1
Michał miał okazję leżeć też w zuziakowych (wzn Michałowych) leżaczkach i też nie narzekał

ale na długie poleżenie bez spania u nas akurat nie było szans :D

Dodany tekst: 04 Maj 2010, 16:06:43

a dopóki nie zakupisz leżaczka polecam korzystanie z fotelika samochodowego :) zorientujesz się czy lubi sobie poleżeć czy nie :)

magdalinska

w sumie racja, sprobuje :)

martullek

my mamy ten - załącznik. bardzo dobrze się sprawdza, chociaż to już jego ostatnie chwile. Wojtuś już za żadne skarby nie chce być przypięty, poza tym chce siedzieć bardziej pionowo. teraz używamy go właściwie tylko do karmienia i w sytuacjach kryzysowych