Mieszkanie bezpośrednio przy schodach

Zaczęty przez aga1322, 10 Sty 2010, 19:37:36

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

aga1322

Czy nie będzie za głośne. Niestey tylko takie już zostało. Co sadzicie?
gnieszka

emcia

bezpośrednio przy schodach to znaczy?

nionczka

Jest winda w bloku? jesli jest winda to nie musi byc wcale glosne. Poza tym na ktorym pietrze? Na parterze bedzie napewno wiekszy ruch niz na poddaszu. No i ile mieszkan na pietrze?

Ja mieszkalam w dwoch meiszkaniach jak mowisz przy schodach: 2 mieszkania na pietrze naprzeciwko siebie i schody. Jedno w miejscowosci gdzie ludzie sa bardziej kulturalni, drugie mniej. Tam gdzie kulturalni ludzie byli tylko czasem bylo slychac kroki i klucz w zamku. W tym drugim regularnie sasiadki wychodzily na ploty na klatke a ze Hiszpanki to darly mordy, ze nie mzona bylo wytrzymac. Kiedys az musielismy interweniorwac bo nie moglismy TV w salonie ogladac. No, ale mysle, ze byle kto nie potrafi tak drzec japy jak one.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

ja tez nie rozumiem pytania ;) znam tylko takie bloki, gdzie wchodzi sie do mieszkania z klatki, czyli schody tam sie ciagna zawsze ;)

jesli chodzi o blok to jedyne czego bym nie zniosla, to mieszkanie na parterze w bloku z winda ;) kazda z osob wjezdzajacych tam musi wystartowac i walenie drzwiami od windy 100 razy na wieczor, to bym chyba zwariowala ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

elve

#4
no właśnie ja też nie rozumiem, w wielu blokach nie ma opcji mieszkanie nieprzylegającego do schodów

justynaaaa2

jedyna opcja jak dla mnie to blok gdzie są dłuuuugie klatki a schody z boku więc tylko jedno mieszkanie przylega do schodów a reszta nie ;D nawet w nowych blokach spotykane ;)

mignon

no ja tak właśnie mieszkam "przy schodach" :) na każdym piętrze są trzy mieszkania, dwa przy schodach i jedno mniejsze wciśnięte między te dwa inne mieszkania

i bardziej dokuczają mi czasem sąsiedzi z góry niż odgłosy z klatki schodowej ;D nie traktowałam nigdy takiego umiejscowienia jako czegoś in minus

justynaaaa2

mignon ja mam identyczny układ  :highfive: i też mam to przy schodach :) odgłosów z klatki nie słychać, mimo, że mieszkam na 1 piętrze to mało kto chodzi u nas po schodach, raczej wszyscy z windy korzystają ;)

zwierzatko_mojej_mamy

hmmm - w sumie jak teraz pomysle, to my nie przylegamy do schodow, ale jedna sciana przylegamy do klatki w sensie plaskiego pietra i blizej nam do windy niz do schodow, ale tez nigdy nie myslalam o takiej rzeczy jako za badz przeciw mieszkaniu ;)
bardziej istotne jest kto mieszka nad i pod i obok - bo najbardziej i tak niesie po rurach, czyli kaloryfery, lazienka itp - na przyklad sasiad z gory ma problemy z prostata i zawsze wiem, kiedy jest 04:30, bo wtedy leci na siku ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

justynaaaa2


zwierzatko_mojej_mamy

no nie na sie co smiac ;) taka prawda ;D a dziadki obok zmywaja zawsze o 22:00, bo wala garami jak zaczyna sie szklo kontaktowe ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

emcia

Cytat: mignon w 10 Sty 2010, 22:38:04
no ja tak właśnie mieszkam "przy schodach" :) na każdym piętrze są trzy mieszkania, dwa przy schodach i jedno mniejsze wciśnięte między te dwa inne mieszkania

i bardziej dokuczają mi czasem sąsiedzi z góry niż odgłosy z klatki schodowej ;D nie traktowałam nigdy takiego umiejscowienia jako czegoś in minus

to ja mieszkam teraz w tym środku
i bez windy,generalnie jest cicho i nic mi nie przeszkadza
wczoraj tylko jakieś łebki w okolicach 23 darły się wniebogłosy "nie ma k.... ciszy nocnej"

magdalinska

ja mniej wiecej rozumiem pytanie, bo ogladam kiedys mieszkanie (nowe) gdzie klatka była całkiem z boku, i przy niej moze 2 mieszkania, od tych schodów 5 korytarzyków do innych mieszkan.
ktore to pietro? i chyba tak jak pisze zwierzak, dl amnie wiekszym problemem byloby mieszkanie na parterze w okolicach windy niz wyzej przy schodach

Angie

Ja mam obok mieszkania windy i w ogóle mi one nie przeszkadzają.
Jak były stare, to było słychać, ale wtedy  zamykałam drzwi w przedpokoju (mam przedpokój
przedzielony drzwiami, bo mieszkanie jest powiększone o część klatki). Teraz jak windy są nowe
nie słychać ;D

zwierzatko_mojej_mamy

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

nie za bardzo wiem o co chodzi....
ja mieszkam na parterze i obok moich drzwi jest wejście na schody - nie odczuwam tego na co dzień 
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

salsa schodami sie nie wali :D drzwiami od windy tak :D masz winde? :>
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

#17
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 11 Sty 2010, 09:55:20
salsa schodami sie nie wali :D drzwiami od windy tak :D masz winde? :>

nie mam :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

Angie

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 11 Sty 2010, 09:20:45
Angelos ale jestes z parteru ? :>

z 3 :)  Drzwi na każdym piętrze są rozsuwane a nie otwierane i nie hałasują ;D

Kasia

no ja mieszkam na parterze vis a vis wejscia, schodów i windu ;)  i wszystko słychać
tylko że po pewnym czasie w ogóle się nie zwraca na to uwagi :D

salsa

u mnie jedynym efektem ubocznym jest sąsiad, który jak sie spije to myśli, ze moje drzwi to jego mieszkanie i gmera kluczem w zamku lol lol ale to raczej kwestia tego, ze kilka razy spobie zapomniał , ktore to sa jego drzwi :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

#21
Angelos no totez wlasnie - jak jestes na 3 to tam tylko wysiadaja osoby z Twojego pietra ;) natomiast na parterze wsiadaja osoby wysiadajace na dowolnym :) u mnie jest 8 pieter, czyli wysiada codziennie pewnie z 50 osob w jedna, potem wsiada w druga rano do pracy badz z psami, dodaj do tego powroty wieczorem, zakupy i wieczorne psie siki i spacery, winda jest stara i ma 3 drzwi ;) jedne zewnetrzne jako tak hamuja, a w srodku sa drugie- podwojne, ktore trzeba zamknac, bo inaczej winda nie pojedzie ;) czyli 1 wejscie/wyjscie z windy generuje przynajmniej 2 takie trachniecia wewnatrznymi, bo je trzeba wrecz dopchnac, zeby zaskoczylo ;)

u mnie wysiada tylko dziadek z corka i to halasliwie, bo wala drzwiami i jeszcze wala laskami w drzwi - serdecznie im wspolczuje tych podwojnych drzwi jak chodza o lasce - niezla gimnastyka..
pan z psem chodza schodami, takze mamy w sumie cisze ;) oprocz kapania psa po kazdym spacerze, ale to juz nie trzaski, tylko chlupoty na klatce :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

Kasia

ale jest plus tego "hałasu"
wiem o prawie wszystkim co się w bloku dzieje ;)
bo blokowe plotkary najczesciej się pod moimi drzwiamy spotykają ;)

aga1322

gnieszka

zwierzatko_mojej_mamy

aga1322 no to ja bym sie nie bala ;) sypialnie macie z dala od klatki, wiec tylko pozostaje pytanie, czy sasiad bedzie cichy ;) ten od strony sypialni ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl