Czego nie wiedziałam/nie wyczytałam o macierzyństwie

[nionczka]

Mi tez sie dluzylo, ale potem zdalam sobie sprawe, ze jednak ten okres bardzo szybko mija i ze wolalabym wykorzystac go inaczej.

[nionczka]

jak?

No wlasnie zamiast stresowac sie, ze dziecko mi rozwalilo caly dzien, ze w nocy nie spie zyc troche bardziej rytmem dziecka. Spac w dzien (tego nie robilam bo chcialam cos tam nagdonic, zrobic, zalatwic). Olac sprzatanie, gotowanie, etc i bardziej cieszyc sie maluchem. Ja sie stresowalam, ze ona mi sprzatac czy prasowac nie daje.
Teraz bym np. nagotowala i pomrozila jedzenie na zapas.
Fajnie jak ktos mzoe liczyc na pomoc mamy, tesciowej, siostry, kogokjolwiek.
U nas na dodatek to sie zbieglo ze smiercia etscia wiec w ogole byl kolowrotek.

[jestynka]

Ja sie stresowalam, ze ona mi sprzatac czy prasowac nie daje.

ja się tym nie stresowałam, bo poprsotu mi nie dawał, spał 2 razy po 20 minut w ciągu dnia. i nie miałąm siły nic innego robić tylko egzystować

nie tylko zgadnij kogo jeszcze

za trudna zagadka

[Kasia]

Olac sprzatanie, gotowanie, etc i bardziej cieszyc sie maluchem.

chyba dlatego tak miło wspominam ten okres niemowlecy
olałam wszystko, smiałam się z faktu łazenia przez cały dzień w piżamie z korzystania z toalety z Michałem na ręku etc

Michał przecież "kazał" nosic się na reku cały czas ale ja jakoś nie wspominam tego okresu źle chyba własnie dlatego że sie nastawiłam że tak jest i reszta roboty nie jest ważna

[kasiad]

za trudna zagadka

eee dasz radę

[jestynka]

ja z okresu noworodkowego i wczesnoniemowlęcego uwielbiałam leżeć z Filipem wtuleni w siebie do godz. 12. Teraz on już na taki numer nie pójdzie.
Miło wspominam też pobyt w szpitalu, bo super ludzie byli w sali, utrzymujemy kontakty, odwiedzamy się itp.

[elve]

Mnie zaskoczyło jeszcze jedno.... sypiam snem kamiennym, zawsze i w każdych warunkach, nie budze się jak mąż wychodzi do pracy, ale każde poruszenie dziecka w łóżeczku (nie mówiąc o płaczu) wyrywa mnie z najgłębszego nawet snu
To się nazywa instynkt

A i ze nie można obiektywnie stwierdzić, czy twoje dziecko jest ładne czy brzydkie, bo subiektywnie wydaje ci się ze jest najpiękniejsze

Ciągle każe mężowi potwierdzać, ze jest cudna, a on stwierdza złośliwie, ze jest normalnym niemowlakiem, grubym i z odstającymi uszami

[kasiad]

Mnie zaskoczyło jeszcze jedno.... sypiam snem kamiennym, zawsze i w każdych warunkach, nie budze się jak mąż wychodzi do pracy, ale każde poruszenie dziecka w łóżeczku (nie mówiąc o płaczu) wyrywa mnie z najgłębszego nawet snu
To się nazywa instynkt

elv przejdzie

po tylu miesiącach zarwanych nocy doszło do tego, że jak po całym tygodniu jestem padnięta i w nocy choćby mnie armatą mieli budzić, ja śpię snem kamiennym

rano się budzę i słyszę, że Mąż wstawał do Olka 5 razy, dał Mu jeść nad ranem, a ja ni w ząb tego nie słyszałam

[jestynka]

ja cały czas słyszę Filipa w nocy, a nieraz chciałabym nie słyszeć

[brawurka]

nie wiedziałam,że wystarczy pomyśleć o dziecku żeby mieć piersi pełne mleka. jak jechałam do szkoły to starałam sie jak najmniej myslec co u Mańki

[vobi]

nie tylko zgadnij kogo jeszcze

no, niechby sie znalazl ktos kto by Olusiowi podskoczyl!

[aniak1211]

ja cały czas słyszę Filipa w nocy, a nieraz chciałabym nie słyszeć

Ja tak samo.
Nawet ja mala sie przewraca to ja slysze,
a jak dlugo sie nie budzi to ja sama sie obudze i czekam az zacznie drzec sie

[abkasia]

ja slysze, ale czasem usdaje, ze nie...

[aniak1211]

ja slysze, ale czasem usdaje, ze nie...

Jak ja nie wstane do niej to ona sama wyjdzie z lozeczka i stanie pod lozkiem

[abkasia]

Jak ja nie wstane do niej to ona sama wyjdzie z lozeczka i stanie pod lozkiem

eee no to luz!!
mala do ciebie pezychodzi, uspokaja sie i sama wraca do lozeczka..

[aniak1211]

eee no to luz!!
mala do ciebie pezychodzi, uspokaja sie i sama wraca do lozeczka..

no prawie...
tylko ze nie uspokaja sie,zazwyczaj
stoi i patrzy na mnie az ja wezme i odloze

[siog]

przed tym jak zostalam mama nie przeczytalam zadnej ksiazki i zadnych porad. olalam totalnie.
nie wiedzialam ze mozna tak kochac, ale prawda jest ze teraz kocham bardziej niz na poczatku
myslalam ze karmienie piersia jest latwe no bo to naturalne a okazalo sie inaczej

chyba tyle, mam aniola w domu. teraz mala spi az do 10 jak jestesmy leniwe:)

[errata]

Myślałam, że nie pozwolę nikomu brać mojego dziecka na ręce że ono jest moje i tylko moje - ot tak posądzałam się o zaborczość w tym temacie Ale okazało się, że nie mam z tym najmniejszego problemu, a w ręcz przeciwnie (wyjątek stanowi tutaj tylko moja teściowa - z bliżej nieokreślonego powodu).

[zuzia]

z cudzym byłoby ciężko

zależy jeszcze który byłby ojcem

[magdalinska]

haha
ale doda masz racje, my tez tak mamy

[rilla]

 my też lubimi to, ale też się z siebie śmiejemy, szczególnie jak czasami komuś się "chwalimy" przed przypadek, a on się na nas patrzy jak na wariatów:D

[Justynna]

no dokładnie! czasem się zapominamy i zachwycamy naszym Miśkiem przed kimś, kogo to nieszczególnie interesuje  

[bozena.dp]

mnie zaskoczyły problemy z karmieniem piersią - przecież to takie naturalne powinno być

[kotabma]

mnie zaskoczyły problemy z karmieniem piersią - przecież to takie naturalne powinno być

przez 2 miesiace karmienie piersia bylo dla mnie koszmarem
dopiero pozniej stalo sie przyjemne i nie zamienilabym tych chwil na zadne inne

[aja]

mnie zaskoczyły problemy z karmieniem piersią

mnie zaskoczył tylko ból przy karmieniu przez te parę dni - aż łzy mi leciały