porodowo :)

Zaczęty przez magdalinska, 20 Gru 2009, 15:47:45

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kasiad

Cytat: rubin04 w 02 Lut 2010, 11:14:41

jak ktoś nie czuje się przekonany do SN itd to nie powinnien tak rodzić - bo w takim porodzie pozytywne nastawienie i jako taka kondycja fizyczna to połowa sukcesu.


święte słowa

salsa

a co maja miesiączki wspólnego z porodem ???
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

jak sie rodzi to 9 miesiecy nie mialo sie miesiaczki ;) to prawie pewne ;D oprocz przypadkow z "i didn;t know i was pregnant" ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 02 Lut 2010, 11:47:28
jak sie rodzi to 9 miesiecy nie mialo sie miesiaczki ;) to prawie pewne ;D oprocz przypadkow z "i didn;t know i was pregnant" ;)

nie no Zwierzu! ja sie pytam co wspólnego maja miesiączki bolesne/nie bolesne z rodzajem porodu - tak ktos tu wyżej sugerowal, nie wiem o co biega po prostu :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

nie no wiem :D nie wiem czy maja i chetnie sie dowiem co maja ;) tak se zartuje no :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

vobi

Feeling.good mysle ze kazda kobieta ma watpliwosci, no bo porod czy naturalny czy cc to jednak nie jest "bulka z maslem". Zastanawialam przez chwile czy chce cc (nie bylo zadnych wskazan), ale stwierdzilam ze zabiegu boje sie bardziej niz porodu naturalnego. I suma summarum wieksza trauma byla dla mnie ciaza niz porod. Choc moj byl wywolywany oksytocyna (czyli teoretycznie bardziej bolesny) i cienias jestem jesli chodzi o odpornosc na bol. Nie mialam nigdy cc, wiec trudno mi porownywac.

niewiemjaka

kasiad widze ze mialysmy 'podobne' przezycia.. :beer:

a co do miesiaczek - pewnie NIC nie maja wspolnego :D :D ale ja jakos to lacze.. tez mialam bolesne tak ze ladowalam na pogotowiu z zastrzykiem w dupie czesto zeby mnie reanimowac z bolu, porod tez byl taki ze gryzlam poduszke z bolu..
polozna mnie zapytala o te miesiaczki - wiec moze to chodzi tylko o skale bolu jakas prywatna, a moze o cos wiecej, nie wiem - ja to jednak lacze bo tak bylo w moim przypadku :D

Kasia

no i tez trzeba wziąć pod uwage że z CC tez różnie bywa

ze mną na sali leżała dziewczyna która pierwsze CC przeszła super a tym drugim razem cierpiała strasznie

dobrze że mąż był przy niej całe dnie a na noc dziecko oddawała pielęgniarom
dopiero 3 dnia poczuła się OK

no niestety nie jestesmy w stanie przewidzieć jak bedzie

raz jest super tak jak u mnie a raz gorzej

salsa

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 02 Lut 2010, 12:00:24
nie no wiem :D nie wiem czy maja i chetnie sie dowiem co maja ;) tak se zartuje no :D

mnie to zaintrygowało - zeby nie było :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

feeling.good

Cytat: Kasia w 02 Lut 2010, 11:05:35

od razu zaznaczę że nie jestem zwolenniczką prywatnych klinik czy szpitali, niestety nie zawsze jest tam kompletny sprzet i personel od kazdego przypadku.

Personelowi tej kliniki ufam ze względu na to, że praktycznie wszyscy pracowali z moim tatą, znają mnie od maleńkości i jestem pewna, że otoczą mnie możliwie najlepszą opieką. Jeśli chodzi o sprzęt, to też jest bardzo dobry, w większości z WOŚP. Oczywiście na pewno nie są przygotowani na każdy przypadek i wszystkie komplikacje, ale wolę nie myśleć w ten sposób. Większość poważnych wad jest przecież wykrywana jeszcze w ciąży.

Cytat: rubin04 w 02 Lut 2010, 11:14:41
Tobie Feeling chyba mogłabym tylko poradzić spotkanie z jakąs sensowną położną (Abkasia miała chyba z Kamieńskiego umówioną i była ok) a jesli ona Cię nie przekona do Sn do zdecydowałabym się na CC bo w mojej opinii jak ktoś nie czuje się przekonany do SN itd to nie powinnien tak rodzić - bo w takim porodzie pozytywne nastawienie i jako taka kondycja fizyczna to połowa sukcesu.

Rozmawiałam już z położną prowadzącą szkołę rodzenia, do której chodzimy (przy szpitalu na Brochowie). Podobno jest bardzo dobra, ale mnie jakoś nie potrafiła na razie przekonać. Chyba właśnie od zajęć w szkole rodzenia zaczęły się nasilać moje wątpliwości.
Ale masz rację, chyba dobrze by było żebym spotkała się jeszcze z jakąś. Może będzie potrafiła sensownie odgonić moje czarne myśli.

Angie

#110
feeling.good ja opcji cc nie brałam pod uwagę. Byłam pozytywnie nastawiona do sn.
U mnie poród musiał być wywołany 10 dni po terminie, bo nie miałam wód płodowych. Także
podłączono mi oksy bez akcji porodowej. Poród wspominam źle, nie był dlugi ale ciężki,
było duże zagrożenie dla Lenki, bo mocno zlecialo jej tętno i użyto vacuum.
Taki poród traktuje się jako operacyjny, miałam dużą ranę, nie wiem ile szwów,
ale myślę że sporo, szyto mnie w znieczuleniu.

Następny poród pewnie będzie cc, bo wszystko po porodzie pierwszym nie wróciło
do normy. Ale tego cc też się boję, znając moje szczęście to i po nim będę miała
jakieś komplikacje :(  Ale chcę mieć więcej dzieci i decyzja jest trudna.

kasiad

#111
Cytat: niewiemjaka w 02 Lut 2010, 12:23:19
kasiad widze ze mialysmy 'podobne' przezycia.. :beer:


niewiemjaka  :highfive:  :beer:

Dodany tekst: śro 03 lut 2010 08:02:50 GMT-1

Cytat: Angelos w 02 Lut 2010, 14:34:08
feeling.good ja opcji cc nie brałam pod uwagę. Byłam pozytywnie nastawiona do sn.


u mnie było tak samo
cc w ogóle nie brałam pod uwagę
chciałam urodzić naturalnie
do tego stopnia miałam obsesję sn, że pomimo, iż lekarz powiedział do Męża, że trzeba robić cc, ja się dalej opierałam
Mój S. ze łzami w oczach powiedział: "panie doktorze, niech pan żonę przekona, bo jak pan widzi mnie się nie udało"
doszło do tego, że Mąż na porodówce przy lekarzu i 5 położnych zadzwonił o 22 do swojej siostry pielęgniarki z pytaniem, jak mnie przekonać do cc bo się nie zgadzam
ale gdy usłyszałam, ze dla Olka takie przetrzymywanie jest niebezpieczne, ze nie ma widoków na to, iż urodzi się siłami natury z bólem serca podpisałam zgodę


vobi

Cytat: kasiad w 03 Lut 2010, 07:37:39do tego stopnia miałam obsesję sn, że pomimo, iż lekarz powiedział do Męża, że trzeba robić cc, ja się dalej opierałam
Mój S. ze łzami w oczach powiedział: "panie doktorze, niech pan żonę przekona, bo jak pan widzi mnie się nie udało"
doszło do tego, że Mąż na porodówce przy lekarzu i 5 położnych zadzwonił o 22 do swojej siostry pielęgniarki z pytaniem, jak mnie przekonać do cc bo się nie zgadzam
ale gdy usłyszałam, ze dla Olka takie przetrzymywanie jest niebezpieczne, ze nie ma widoków na to, iż urodzi się siłami natury z bólem serca podpisałam zgodę

kasiad, ale dlaczegoz tak sie opieralas do lez doprowadzajac meza? Zeby dramatyzmu dodac sytuacji?

kasiad

#113
Cytat: Kasia w 02 Lut 2010, 12:25:46
no i tez trzeba wziąć pod uwage że z CC tez różnie bywa

ze mną na sali leżała dziewczyna która pierwsze CC przeszła super a tym drugim razem cierpiała strasznie

dobrze że mąż był przy niej całe dnie a na noc dziecko oddawała pielęgniarom
dopiero 3 dnia poczuła się OK

no niestety nie jestesmy w stanie przewidzieć jak bedzie

raz jest super tak jak u mnie a raz gorzej

ja po cc czułam się fatalnie
nie dałam rady sama wstać z łóżka
Mąż trzymał mnie za rękę
nie kąpałam Olka bo nie miałam siły Go utrzymać
Mąż pomagał mi się ubierać, wszystko mnie bolało
przez 2 tygodnie byłam na lekach przeciwbólowych
brałam tabletkę co 3 godziny bo bez niej nie dałam rady funkcjonować
10 dni po porodzie poszłam do ginekologa bo tego bólu nie mogłam wytrzymać
powiedziała, że jestem w fazie ostrego połogu i to minie, muszę jeszcze trochę wytrzymać

faktycznie, minęło kilka dni, równo 2 tygodnie po porodzie dolegliwości ustapiły i zaczęłam normalnie żyć  ;)

feeling jeśli panicznie boisz się sn to ja bym się zdecydowała na cc
nie ma powodów, zeby robić z siebie męczennicę, skoro teraz już czujesz ogarniający cię strach tylko na samą na myśl o porodzie naturalnym
pamiętaj, nic na siłę

Dodany tekst: śro 03 lut 2010 08:21:18 GMT-1

Cytat: vobi w 03 Lut 2010, 08:16:52
kasiad, ale dlaczegoz tak sie opieralas do lez doprowadzajac meza? Zeby dramatyzmu dodac sytuacji?

vobi lepszego powodu nie mogłas wymyślić?

vobi

no bo nie rozumiem na boga jak mozna, kiedy lekarz i polozne mowia ze cc jest konieczne, upierac sie ze nie ja chce rodzic naturalnie... wybacz, rozumiem ze porod to emocje, ale chyba bez przesady

kasiad

#115
Cytat: vobi w 03 Lut 2010, 08:27:02
no bo nie rozumiem na boga jak mozna, kiedy lekarz i polozne mowia ze cc jest konieczne, upierac sie ze nie ja chce rodzic naturalnie... wybacz, rozumiem ze porod to emocje, ale chyba bez przesady

no bo nie zrozumiesz, nie wejdziesz w skórę drugiego człowieka
lekarz chciał robić cc, położne mnie do niego zniechęcały, mówiły, że cc to w ostateczności
że urodzę naturalnie, dam radę chociaż widziały, że postępów sn nie ma
Mąż się o nas bał i nie wiedział, kogo słuchać
dlatego zadzwonił do siostry z pytaniem, co robić
szwagierka powiedziała, żeby się zgodzić, po co mam się męczyć, w imię czego
wiele kobiet zapłaciłoby, żeby je mieć


Kasia

vobi lekarze różnie radzą i człowiek sie sam zastanawia co jest najlepsze, to chyba normalne :hmm:

vobi

Cytat: kasiad w 03 Lut 2010, 08:37:53lekarz chciał robić cc, położne mnie do niego zniechęcały, mówiły, że cc to w ostateczności
że urodzę naturalnie, dam radę chociaż widziały, że postępów sn nie ma
Mąż się o nas bał i nie wiedział, kogo słuchać

ok, sorry, to zmienia postac rzeczy, zrozumialam ze lekarz i polozne twierdzily ze cesarka jest konieczna a Ty sie upieralas przy sn

kasiad

#118
Cytat: vobi w 03 Lut 2010, 08:43:03
ok, sorry, to zmienia postac rzeczy, zrozumialam ze lekarz i polozne twierdzily ze cesarka jest konieczna a Ty sie upieralas przy sn

za mądrzejszą od lekarza się nie uważam

vobi

Cytat: kasiad w 03 Lut 2010, 08:49:17
za mądrzejszą od lekarza się nie uważam

teraz juz nic nie rozumiem, ale ok, koncze dyskusje

kasiad

Cytat: vobi w 03 Lut 2010, 08:51:57
teraz juz nic nie rozumiem, ale ok, koncze dyskusje

co tu rozumieć
lekarz kazał robić, położne odradzały, usilnie wmawiając mi że dam radę
ja wierzyłam położnym, w końcu znają się na swojej pracy
cc się bałam
uważałam, że skoro ktoś, kto zna się na rzeczy mnie przekonuje, że dam radę, to dam radę
a ze szwagierka sama jest pielęgniarką i tez miała cc powiedziała, żebym się decydowała
że skoro tyle godzin rodzę i nie ma rezultatu, nie ma powodu męczyć siebie i dziecka
i jej posłuchałam

ale dyskusja jest nie na temat
argumenty miały przkonać albo zniechęcić feeling do cc i ewentualnie rozwiać jej wątpliwości
ja tylko napisałam swoje przeżycia
może to jest choć trochę pomoże

zuzia

vobi
znam sytuację, gdzie on i ona mocno wierzący uważali, że tylko sn jest tym "właściwym sposobem porodu".
Lekarze namawiali na cc bo dziecko duże
ona się uparła, mąż ją oczywiscie poparł.
próbowała - nic z tego nie wyszło i w końcu lekarze zdecydowali o cc. Maluch miał 4600!
a co ciekawe - po 2 latach od porodu mąż ma do niej pretensje (!) o to cc bo "mogła się bardziej postarać". i potrafi o tym wypalić w towarzystwie.

Kasia

Cytat: zuzia w 03 Lut 2010, 09:38:15po 2 latach od porodu mąż ma do niej pretensje (!) o to cc bo "mogła się bardziej postarać". i potrafi o tym wypalić w towarzystwie.
chyba bym pierdolnęła takiemu! sorki za słownictwo!

ishka82

Cytat: zuzia w 03 Lut 2010, 09:38:15
a co ciekawe - po 2 latach od porodu mąż ma do niej pretensje (!) o to cc bo "mogła się bardziej postarać". i potrafi o tym wypalić w towarzystwie.
Zabiłabym, po prostu bym zabiła :padam: A Wy byście słały paczki za kratki ;)

salsa

Cytat: ishka82 w 03 Lut 2010, 10:11:35
Zabiłabym, po prostu bym zabiła :padam: A Wy byście słały paczki za kratki ;)

spoko - wybroniłybyśmy Cie :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)