dzień świra - moj panienski

[julka]

Maraxela, z przyjemnością, ja w ogóle planuję zrobić otwartą imprezę - która tylko forumka będzie miała ochotę, to ja juz zapraszam!!
A te z okolic Wrocławia to może zgarnąć mój brat cioteczny, będzie jechał ze Szklarskiej, to Was pozbiera po drodze i dostarczy na panieński, oki?  :mrgreen:
Mara, Mąż samej Cię nie puści, jestem przekonana - jeszcze by Ci się na Mazowszu spodobało (żart)  ::

A z piwem to dobre - bo ja, mimo podeszłego wieku  :-P  też czasami mam z tym problem.
A ostatnio w Pizza Hut pan koniecznie chciał nam wlepić karnet i zniżkę dla studentów, a ja mu na to, że mi legitymację zabrali, jak dawali dyplom - to kręcił głową z niedowierzaniem  

[marax]

moj maz mnie nie pusci?? haha dobre a to niby dlaczego my sie sami puszczmy gdzie chcemy ::  ::

[sweedee]

Mój mąż stwierdził, że sie za mało... świecicie. Bo jak widział "panie" na Kościuszki (ulica w Łodzi, gdzie panie przyjmują interesantów), to sie bardziej świecą  :-| . Chodziło mu pewnie o to, że miałyście nienachalne makijaże  :mrgreen:

[marax]

widze ze twoj maz ma makijaze panienek obczajone juz P)k...coa teraz zorbie mialam zly makijaz chyba musze panienski powtorzyc hihihihi nie zaliczylam chyba zadnego krawaznika(powrotu do domu nie pamietam-ale rano mnei neic nie bolalo wiec chyba krawezniki sa cale)

[sweedee]

widze ze twoj maz ma makijaze panienek obczajone

ano ma, bo zawsze najpierw na paszczę u kobit zwraca uwagę  ;-) dopiero potem na resztę