Ile śpią Wasze dzieci?

Zaczęty przez Alka, 04 Gru 2009, 12:02:26

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Alka

#25
jestynka Ty mnie nie przerażaj, ja z dnia na dzień czekam kiedy mu to przejdzie. Pocieszam się, że góra do roku.  

Cytat: jestynka w 08 Gru 2009, 10:11:23
Jeszcze dobijaja mnie kolezanki jak opowiadają, że ich dzieci niedawno urodzone budża się raz, one są rześkie , wyspane mimo tego ,ze 2 tyg. temu rodziły.
Skąd ja to znam. Z moich obserwacji wynika, że jak dziecko od urodzenia śpi ładnie to już mu tak zostanie a jak wariuje to niestety dalej tak będzie.
Ja też próbowałam już różności i nie ma sposobów na spokojną noc.

jestynka na pocieszenie :beer:

jestynka

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

aja

u nas weoło też nie jest mimo iż Natek śpi od 20 do 8 / 9 rano ale w nocy karmię go ok 2/3 razy co prawda zauważyłam,że raczej chyba mu się chce pić albo "pociumkac" chwilke bo od miesiąca jedzenie nocne trwa ok.5 min.
w zasadzie tylko miesiąc czasu przesypiał całą noc
ale czas najwyzszy to zmienić wkońcu stary chłop już z niego...

jestynka

aja, a co planujesz zrobić, aby przespał noc?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

gioseppe

#29
ale chodzi o same noce, tak?
przy okresie zabkowania (od maja do listopada, przez niecale 7 mcy) WIktor budzil sie bardzo czesto w nocy
zdarzalo sie, ze co 15 minut. ale to bylo kilka takich nocy. normalnie w okresie zabkowania budzil sie srednio co godzine, wiec zbyt wyspana nie bylam ;)
wysypiam sie dopiero od jakichs 3 tygodni, bo od 2 polowy 11go miesiaca Wiktor wstaje w nocy 2-3 razy i co wazne, budzi sie rano dopiero o 8 a wczesniej punkt 6, czasem wczesniej...

Dodany tekst: 08 Gru 2009, 14:18:25

Cytat: aja w 08 Gru 2009, 12:18:58u nas weoło też nie jest mimo iż Natek śpi od 20 do 8 / 9 rano ale w nocy karmię go ok 2/3 razy co prawda zauważyłam,że raczej chyba mu się chce pić albo "pociumkac" chwilke bo od miesiąca jedzenie nocne trwa ok.5 min.
w zasadzie tylko miesiąc czasu przesypiał całą noc
ale czas najwyzszy to zmienić wkońcu stary chłop już z niego...

to my chyba mamy podobne typy w domu ;)
a karmisz piersia czy butla wnocy?
ja odstawilam WIktora od piersi w ciagu dnia ale w nocy za chiny sie to nie udaje.. mialam andzieje, ze uda mi sie uniknac drastycznych metod = zabrania piersi z dnia na dzien i sluchania placzu w nocy... ale jest ciezko bo probujemy nauczyc Wiktora pic w nocy modyfikowane ale sie nie da.
probujemy teraz po raz kolejny zaczac od karmienia rannego (o6) - nie daje piersi tylko modyfikowane ale to tez nie dziala. poczuje, ze to niekapek i koniec, nie bedzie pil..
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

aniak1211

gioseppe
Ja tez najpierw odstawilam piers w dzien i balam sie jak to bedzie w nocy,
penej nocy po prostu nie dalam,wzielam ja na rece,przytulilam i mala zasnala :)
budzila sie nadal ale duzo mniej niz jak cyca dostawala,
dzieciaki budza sie zeby poprzytulac sie i pociumkac cyca :D


gatka2804

u nas bylo tak, ze Ania zaczela przesypiac noce dopiero po przejsciu na butle z modyfikowanym. Wieczorne podanie takiego mleka zamiast piersi odbywalo sie jednoczesnie z nauka niejedzenia w nocy. Uznalam ze 9-miesieczniak nie musi jesc w nocy, ze robi to z przyzwyczajenia do pobudek. Po kilku nieprzyjemnych i stresujacych nocach Ania przestala sie budzic w nocy.

Teraz jak sie przebudza przez zeby to wstaje w lozeczku, trzeba podejsc i ja polozyc, nakryc i spi dalej. Czestosc pobudek zalezy od bolesnosci zobkowania. Ostatnio mamy spokoj, bo wybily sie wredne grube wielkie czworki..

gioseppe

#32
Cytat: aniak1211 w 08 Gru 2009, 14:50:23
gioseppe
Ja tez najpierw odstawilam piers w dzien i balam sie jak to bedzie w nocy,
penej nocy po prostu nie dalam,wzielam ja na rece,przytulilam i mala zasnala :)
budzila sie nadal ale duzo mniej niz jak cyca dostawala,
dzieciaki budza sie zeby poprzytulac sie i pociumkac cyca :D

tyle ze Wiktor nie ciumka, on je ;) jedynie rano (6) mam wrazenie ze ciumka

Dodany tekst: 08 Gru 2009, 17:07:43

Cytat: gatka2804 w 08 Gru 2009, 16:38:48
u nas bylo tak, ze Ania zaczela przesypiac noce dopiero po przejsciu na butle z modyfikowanym. Wieczorne podanie takiego mleka zamiast piersi odbywalo sie jednoczesnie z nauka niejedzenia w nocy.

u nas nic nie dziala na przespanie calych nocy ;)
na forum KP ekspertka doradzala kiedys, zeby zwiekszac kalorycznosc jedzenia, wiec tk robie

podanie modyfikowanego na noc tez nie dziala
zreszta tak jak piasalam, Wiktor w ciagu dnia je tylko modyfikowane
na dobranoc je  kaszke na modyfikowanym a potem piers
i co? i nic :) nadal sie budzi :P pogodzilam sie z tym, ze to taki typ ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

gatka2804

Cytat: gioseppe w 08 Gru 2009, 17:04:35i co? i nic Smiley nadal sie budzi Tongue pogodzilam sie z tym, ze to taki typ wink

Tyle ze mi sie wydaje ze dziecie nalezy nauczyc przesypiania calej nocy jesli samo na to nie wpadlo. Moge sie mylic bo mowie na przykladzie naszej Ani, a dzieci sa rozne. Liczylismy sie przy tej nauce z poswieceniem kilku nocy ale sie udalo. I nei bylo tak strasznie ze np placz trwal nie wiadomo jak dlugo. Przez kilka nocy od 2 godzin przerwy w spaniu (troche placzu, wiecej marudzenia), potem jedna godzina, pol i w sumie efekt byl zaskakujacy. bo pod koniec tygodnie nauki Ania spala juz cala noc. Tyle ze byl to czas kiedy oboje z mezem do tego dojrzelismy, odwazylismy sie sprobowac i udalo sie. Bylismy z siebie baardzo dumni bo spodziewalismy sie gorszej masakry i ze spacyfikujemy. Ale ANia nas mile zaskoczyla.



gioseppe

gatka niby tak ale szkoda mi go na razie
itak jestem szczesliwa, ze sie tak rzadko budzi w porownaniu z ostatnim czasem
po nowym roku zaczne stosowac bardziej drastyczne metody bo planuje zakonczyc karmiene piersia
w sumie moglabym karmic dluzej ale uwazam, ze itak dlugo wyrobilam biorac pod uwage fakt, ze WIktora po wiekszosci rzeczy ktore zjadlam wysypywalo .. bedzie dosc! ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

aniak1211

Ja jak narazie nie mam odwagi i jak mala sie budzi to ja biore na rece,
mam straszne nerwy jak ona placze.

jestynka

Cytat: gatka2804 w 08 Gru 2009, 17:37:35Tyle ze mi sie wydaje ze dziecie nalezy nauczyc przesypiania calej nocy

gatka, możesz napisać coś więcej o tej metodzie?
Ania budziła się raz w nocy jak ją zaczeliście stosować? w jakim wieku była?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

moja je w nocy 3 butle.Tez zbieam sie na odwage zeby z nia powalczyc. Na razie jestem tak zmeczona ze nie mam na to sily. Powalcze z nia moze miedzy swietami jak bede miala wolne

gatka2804

Cytat: jestynka w 09 Gru 2009, 08:46:02
gatka, możesz napisać coś więcej o tej metodzie?
Ania budziła się raz w nocy jak ją zaczeliście stosować? w jakim wieku była?

Tak, wtedy budzila sie juz tylko raz na karmienie ok 2,3 nad ranem.

najpierw sprobowalam czy jej sie chce pic i stad to karmienie piersia. przygotowana mialam herbatke. Ale nie chciala jej pic. Pomocny jest maz, bo jak ja ja pocieszalam, bralam i przytulalam, to ona ode mnie tego nie oczekiwala - chciala cyca i koniec. Wiec tu sie maz bardziej angazowal.  Jak sie budzilato podnosil, tulil p[rzytulal i odkladal. Na poczatku musial wracac tak do niej co chwile i potrwalo ok 2 godzin jak znow twardo zasnela. Kolejnej juz tylko ok godziny, az w koncu ktorejs nocy obudzila sie, zostala polozona i otulona i od razu zasnela, a kolejnej wcale sie nie obudzila.
Co nie znaczy ze i teraz nie zdarzy sie jej przebudzic. Zdarza sie, bo zeby, bo goraczka byla, bo moze brzuch boli. Ale teraz wiekszasc nocy przesypia cale

gioseppe

gatka2804 wlasnie czytalam, ze jest tak jak piszesz u wiekszosci dzieci
mam nadzieje, ze i my sie pomeczymy kilka nocy i sie uda
ja troche sie wkurzam bo Wiktor cycka palca jak nie dostanie piersi w nocy
nie znosze jak to robi bo sie boje ze tka mu zostanie :P
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

jestynka

to ten sposób nie jest dla nas :( Filip nie wstaje na jedzenie tylko po to aby go chyba utulic, albo nie wiem po co.
Powrotne usypianie trwa b. krótko, tylko tyle , że on się czesto tak wybudza.
Coś zaczynam widzieć, że zaczyna działać kontrolne olewactwo, tzn. on się budzi ja do Filipa nie wstaje, on pojęczy, pokrzyczy, turla się po łóżku  raz dłużej raz krócej i zasypia. Zrobiliśmy tak przez 3 noce.
Dzisiaj wstał tylko 3 razy :jupi: w tym 4 godziny spałam ciurkiem :jupi: pierwszy raz od porodu :jupi:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Irene tez w sumie zaczela lepiej spac od kiedy przeszla na modyfikowane. Generalnie spi od 20-20.30 do 8 i budzi sie raz na butle (ktorej zazwyczaj nie koczy) lub wcale.

Jestynka, my tez nie reagujemy na pojekiwania Irene, dopiero kiedy zaczyna plakac naprawde. W Wawie spalam z nia w jednym pokoju i to byl koszmar, ciagle mnie budzila bo sobie wzdychala, pojekiwala, buczala, puszczala baki, wypluwala smoczek, ktory odbijal sie od scianki lozeczka a ja za kazdym razem sie budzilam. W domu budze maz wstej tylko keidy naprawde placze, ja wcale.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jestynka

Cytat: nionczka w 09 Gru 2009, 21:30:52Jestynka, my tez nie reagujemy na pojekiwania Irene, dopiero kiedy zaczyna plakac naprawde. W Wawie spalam z nia w jednym pokoju i to byl koszmar, ciagle mnie budzila bo sobie wzdychala, pojekiwala, buczala, puszczala baki, wypluwala smoczek, ktory odbijal sie od scianki lozeczka a ja za kazdym razem sie budzilam. W domu budze maz wstej tylko keidy naprawde placze, ja wcale

my śpimy w jednym pokoju (więcej nie mamy) i łóżeczko stoi koło naszego łóżka, bo nie ma innego miejsca.
Faktycznie często się wybudzam nawet jak Filip po cichu jękniee, mój mąż wogóle tego nie słyszy.
Też zaczęłam wstawać jak Filip płacze b. głośno i to przynosi efekt. Teraz jak się obudzi bez powodu to już nie płacze. Ja jeszcze czuwam, aby sprawdzić co on wyprawia ;) ćwiczy raczkowanie ;) jeszcze nie umie i może go to boli, bo jego 5 miesięczny kuzyn już raczkuje :D
Z jakich powodów Irene najczęściej się budzi?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: jestynka w 10 Gru 2009, 07:32:45Z jakich powodów Irene najczęściej się budzi?

Normalnie budzi sie na butle (raz w ciagu nocy),a le wydaje mi sie,ze bardziej z przyzwyczajenia niz glodu bo jej nie konczy. Kiedy jest przeziebiona budzi sie bo nie moze oddychac ze smoczkiem w buzi i zatkanym noskiem. A oporcz tego sie nie budzi.
Kiedy wychodza jej zabki pokrzykuje, czasem sie obudzi, czasem nie.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jestynka

Alka jak noce u Was?
u nas metoda olewania poskutkowała. Filip budzi się tylko 2 razy (raz daję mu picie 24-1, a 4-5 budzi się z powodu baków  :crazy: )
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Alka

jestynka skoro u Ciebie ta metoda przyniosła skutek to i ja spróbuję ale poczekam aż mu te górne zęby wyjdą. W sobote męczyłam się z nim do 1 rano bo nie mógł z bólu spokojnie zasnąć, rzucał się po całym łóżku i bił się w głowę  :crying: i znowu musiałam zaaplikować leki przeciwbólowe. Po 10 minutach zasnął na 5 godzin.
Ja go jak narazie nie mogę olać bo krzykiem zrywa mnie od razu na równe nogi  ;)

jestynka

jeśli Filip płakałby z powodu bólu to bym nie olała.
Ogólnie on ma też syrenę i cięzko było nie reagować, tylko udawać, że się śpi.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

abkasia

my stosujmy wlasnie metode placzu kontrolowanego, przy zasypianiu, jak i w nocnych pobudkach.
maly troche leiej sypia, no i wcale go nei nosze i nie lulam w nocy...
tylko bardzo szkoda mi tego ze placze... :(

jestynka

Cytat: abkasia w 14 Gru 2009, 13:27:19tylko bardzo szkoda mi tego ze placze...

abkasia, tłumasz sobie , że Hugo jest najedzony, jest mu sucho, ciepło, jednym słowem nic mu się nie dzieje, a Ty jak bedziesz się wysypiać to będziesz weselsza, miała wiecej energii do zabawy, itp.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

mój niestety jak płacze to z jakiegos konkretnego powodu, najczęściej podejrzewam że mu sie cos sni
bo wystarczy go obudzić, ucałować i spi dalej ;)

ale kwękanie niby olewam tzn zawsze wstanę i z daleka patrze co sie dzieje ;)

na całe sdzczescie kwekania i placze zdazaja się sporadycznie