TEŚCIOWIE - jak się do nich zwracacie??

Zaczęty przez Lwica, 18 Lis 2009, 12:18:28

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Lwica

No to zakładam wąteczek ploteczek. Zawsze mnie zastanawiało jak się zwracają inni do swoich własnych  :hmm: prywatnych teściów?? Ostatnio częściej o tym myśle bo przy niedawnej wódeczce z przyjaciółmi języki się co poniektórym rozwiązały i wyszło to i owo na światło dzienne co kto o tym myśli (dodam że same świeżo upieczone małzeństwa były).
My z mężem już ponad ok po ślubie. Razem z 6 lat będzie. I do tej pory czekam aż teściowie zaproponują albo zasugerują jak mam do nich mówić. Sama tematu nie zaczne bo jakoś mam opory. Teraz jak jest Wika to czasem o nich mówie babcia dziadek i jest łatwiej. O wcześniej przez tyle lat jakoś zawsze udało mi się wybrnąć i użyć bezosobowej formy. Chociaż nie wyobrażąm sobie żeby mi przez gardło przeszło mówić do mojej teściowej - mamo  :crazy:
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

zosia2007

#1
ja mowie mamo ale w wersji per pani a nie per ty

Anupka

ja mówię "jij", czyli Ty... ale też raczej bezosobowo... teściowa zaproponowała mi mówienie sobie po imieniu, jak tylko się poznałyśmy... ale jakoś nie umiem, bo mam zakodowane w głowie, że tesciowa to kategoria osób starszych, do nich z szacunku nie mówi się po imieniu... to "ty" też mi nie leży, ale jak mi się zdarzają wpadki z "Pani", to zaraz jest gadanina...

"mamo", "tato" nie używam w stosunku do teściów, to nie są moi rodzice, tylko rodzice R. Zresztą, nigdy mi tego nie proponowali. Aczkolwiek mama R powiedziała do mojej mamy tuż po zaręczynach, że teraz mają wreszcie "córkę". Moi rodzice też uwielbiają R, tak bardzo, że zmuszona jestem być w tej sprawie zazdrośnicą :P
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

malybob

"Mamo" jeszcze czasem mi sie uda powiedziec (ach,ta walka z soba), ale do tescia w ogole rzadko sie odzywam ;) (nie to,ze niemily czy cos, po prostu tak wychodzi..)
Natomiast widze,ze tesciowej zalezy,zebym mowila "mamo", choc nie narzuca..wiec sie staram.

didi_loczek

Ja mowie mamo, tato
Przyszlo mi to bez zadnych problemow, odpukac... nam swietnych tesciow :)

emcia

Pan/Pani
w najbliższym czasie zmian nie przewiduję ;)

Kasia

ja mówię mama (nie mamO)
niech mama, mama tamto ....


mamo mówię tylko do mojej mamy :)



brawurka


sweedee

Cytat: Kasia w 18 Lis 2009, 15:01:39ja mówię mama (nie mamO)
niech mama, mama tamto ....


ja też lub jak się uda, to bezosobowo lub z tą babcią wyjeżdżam, bo ma wnuczkę
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

wrobelek0403

ja do tesciow - tato i mamo - nie mam oporów, tylko na poczatku sie pare razy złapałam na mowieniu pani ;)

ale u nas generalnie jest hardcore, bo M do moich mowi po imieniu i ja do swojego ojca tez po imieniu, a do mamy - mamo ;)

no ale moi rodzice sa duzo młodsi od rodziców M i nie wyobrazam sobie mowic do nich po imieniu.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

giga

Ja do swoich teściów mówiłam (już nie żyją) mamo, tato. Była to chyba jedyna forma zwrotu, jaka wówczas obowiązywała, ale ja "córka" starej daty. ;)  Obecnie nie obraziłabym się jakby w przyszłości moja synowa lub zięć mówili do mnie po imieniu.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

giga naprawde? to mnie zdziwilas, bo myslalam, ze "wowczas" lol  jak piszesz to bardziej byla popularna taka prosze mamy, prosze taty - taka z szacunkiem ;) bo czesto do rodzicow sie tak jeszcze mowilo ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

giga

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 18 Lis 2009, 15:41:53
giga naprawde? to mnie zdziwilas, bo myslalam, ze "wowczas" lol  jak piszesz to bardziej byla popularna taka prosze mamy, prosze taty - taka z szacunkiem ;) bo czesto do rodzicow sie tak jeszcze mowilo ;)
tak to było za czasów mojej mamy  ;) ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

a to przepraszma :D jako, ze moja mama do nikogo tak nie mowila to nie wiem lol lol ale u meza tak jest ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl


brawurka

Cytat: giga w 18 Lis 2009, 15:38:08
Ja do swoich teściów mówiłam (już nie żyją) mamo, tato. Była to chyba jedyna forma zwrotu, jaka wówczas obowiązywała, ale ja "córka" starej daty. ;)  Obecnie nie obraziłabym się jakby w przyszłości moja synowa lub zięć mówili do mnie po imieniu

lub giga :)

giga

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Lwica

A u was sami teściowie proponowali jak macie sie do nich zwaracać czy wy pytałycie jakby woleli??
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

emcia

Cytat: Dorotka1981 w 18 Lis 2009, 16:49:22
A u was sami teściowie proponowali jak macie sie do nich zwaracać czy wy pytałycie jakby woleli??

cicho-sza ;)
zero propozycji

malybob

A wlasnie, mowicie "mamo, mozesz podac mi sol" czy "mamo, czy moze mama podac mi sol?" ??

wrobelek0403

#20
Cytat: giga w 18 Lis 2009, 15:53:37
tak to było za czasów mojej mamy  ;) ;)

moja mama mowiła do tesciowej wlasnie w trzeciej osobie - mama to, mama tamto ;)

Dodany tekst: 18 Lis 2009, 18:58:11

Cytat: malybob w 18 Lis 2009, 18:35:05"mamo, mozesz podac mi sol"

ja mowie w 1 osobie.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zosia2007

Cytat: malybob w 18 Lis 2009, 18:35:05
A wlasnie, mowicie "mamo, mozesz podac mi sol" czy "mamo, czy moze mama podac mi sol?" ??
do tesciowej ver 2

Lwica

#22
No właśnie już jakby co to nawet taką formę jestem w stanie zaakceptować (z wielkim oporem ale jednak). Tylko ciekawe ile bede jeszcze czekać na to aż sami wyjdą z propozycją.
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

magoo

moja kolezanka do wlasnej mamy zwraca sie w 3 osobie :)

emcia

moja teściowa twierdzi, że słowa "teściowa" nie ma w słowniku i to najbrzydsze co może być ;)
mojemu mężowi powiedzenie "mamo" do mojej mamy zajęło pół roku, do ojca mówi "teściu", ale nigdy nie nalegałam, żeby mówił mamo/tato, sam zaczął
on znając moje relacje z jego matką też nie nalegał
do męża o nich mówię "twoja mama/tata"
a do nich  pan/pani, największa kicha będzie jak się okaże, że nowonabyta synowa mówi "mamo"
ale przynajmniej nie odbierze mi mojego "czarnoowiectwa" ;)

nigdy żadnej rozmowy nie było, sama nie zamierzam wychodzić przed szereg
latem się "zobaczy"