NPR + antykoncepcja z prezentowego ;D

Zaczęty przez zuzia, 02 Lis 2009, 17:59:00

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

malybob

Cytat: mayagaramond w 04 Lis 2009, 10:53:53
tylko, ze onan nie zostal potepiony za stosunek przerywany/mastrubacja, tylko za to, ze nie chcial skonsumowac malzenstwa lewirackiego (slub z zona zmarlego brata, zeby brat niejako mial potomstwo).

Zawsze mnie zastanawialo skad KK czerpie te wszystkie informacje na temat antykoncepcji. W Biblii nie ma ani slowa na ten temat (a juz w starozytnym egipcie sotosowano prezerwatywy).

Dodany tekst: Wed Nov  4 10:57:58 2009


bardzo dobre pytanie.

1. Zacytuje, moze troche kontrowersyjne zdanie Christophera Westa (Dobra nowina o seksie i małżeństwie, s. 170), "W ktorym miejscu Biblia mowi, że antykoncepcja jest zlem?" odpowiedział: "A w którym miejscu Biblia mowi, że zlem jest zlapanie ręki i przepuszczenie jej przez maszynkę do mięsa? W żadnym. Mówi natomiast, że jesteśmy wezwani do milości bliźniego".

2. Wydaje mi sie,ze to nie KK sie akurat "przyczepia" do tej sfery zycia,ale ona wzbudza wrod wiernych najwiecej kontrowersji.

mayagaramond

Cytat: malybob w 05 Lis 2009, 14:37:24Czy dla Was kwestia decyzji o planowaniu dziecka jest jednostronna? Jak dla mnie naturalne jest,ze i maz i zona podejmuja decyzje i nie ma "zwalania" odpowiedzialnosci na zone. Wydaje mi sie,ze maz powinien znac cykl swojej polowki i wtedy nie dochodzi do takich sytuacji.

no wlasnie nie jest jednostronna i dlatego nie swiadczy moim zdaniem o tym, czy sie kogos bezgranicznie kocha czy nie. Sa pary, ktore nie chca miec dzieci w ogole - czy to oznacza, ze sie nie kochaja? Czy jak para ma ich 8 to kocha sie bardziej niz ta co ma 2?

A ten tekst do ktorego link wstawilam zawiera niestety tezy, przypuszczenia, twierdzanie przedstawiane jako fakty, a co wiecej artykul sugeruje, ze zmiany zachodzace w spoleczenstwie
czy np. pewne zachowania maja jedno, konkretne podloze.

Wzrost popularnosci antykoncepcji - wzrost liczby rozwodow
Problemy w malzenstwie - stosowanie antykoncepcji
stosujesz antykoncepcje - nie kochasz partnera bezwarunkowo

To jest moim zdaniem mocno, a nawet b. mocno naciagane.

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"


elve

umieszcza się w wodzie, i jak się rozpuszczą, to przestają być ciałem Chrystusa... no sory
wiem, ze to niezgodne z nauką KK, ale ja traktuje przeistoczenie jak symbol, jakoś mój wąski umysł nie pojmuje innej opcji

szelma

Cytat: malybob w 05 Lis 2009, 15:02:58Mówi natomiast, że jesteśmy wezwani do milości bliźniego

Co miłość bliźniego ma do tego, że antykoncepcja jest beeee? Raczej rozmawiamy tu o seksie z osobą, którą kochamy, a nie o one night standach z przypadku. Nie rozumiem wtedy, jak tu może nie być miłości bliźniego! Jeśli traktujemy się z szacunkiem, spełniamy nawzajem własne potrzeby i okazujemy sobie miłość. Razi mnie wtedy nazywanie tego "obustronną masturbacją" czy jak to tam było...

elve

a KK zmienia stanowisko co do seksu, na przestrzeni lat.... może będzie ja nadal zmieniał :P

malybob

#231
Cytat: elvelve w 05 Lis 2009, 15:08:39
umieszcza się w wodzie, i jak się rozpuszczą, to przestają być ciałem Chrystusa... no sory
wiem, ze to niezgodne z nauką KK, ale ja traktuje przeistoczenie jak symbol, jakoś mój wąski umysł nie pojmuje innej opcji

NIe umysl, tylko wiara ma przyjac...

dragonfly

Cytat: malybob w 05 Lis 2009, 14:37:24
To bylaby hipokryzja. Troche tak jak w przypadku Mojzesza i listow rozwodowych - dopuscil je, bo inaczej sie "nie dalo", ludzie byli zatwardziali. A jednak Jezus zrobil z tym porzadek, chociaz na pewno wielu sie to nie podobalo...


Tak, zrobil porzadek, masz racje - podal tylko jedna mozliwa przyczyne rozwodu:
Ew. Mateusza 5:32 A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa

Czy KK udzieli Ci rozwodu na tej podstawie? ;)


mayagaramond

Cytat: malybob w 05 Lis 2009, 15:02:58
1. Zacytuje, moze troche kontrowersyjne zdanie Christophera Westa (Dobra nowina o seksie i małżeństwie, s. 170), "W ktorym miejscu Biblia mowi, że antykoncepcja jest zlem?" odpowiedział: "A w którym miejscu Biblia mowi, że zlem jest zlapanie ręki i przepuszczenie jej przez maszynkę do mięsa? W żadnym. Mówi natomiast, że jesteśmy wezwani do milości bliźniego".

tak jak szelma nie widze zwiazku miedzy antykoncepcja a miloscia blizniego.

Wezmy np. palenie - nigdzie w biblii nie ma nic o papierosach, ale mowi o poszanowaniu zdrowia i zycia jako daru Bozego (oczywiscie cala moja wypowiedz ma sens tylko pod warunkie, ze wierzy sie w Boga i w natchnienie pisma sw.), a wiec moim zdaniem nie powinno sie palic papierosow.

Natomiast antykoncepcja (nie srodki wczesnoporonne i nie aborcja) nic zlego nie wyrzadzaja, bo zycie nie powstalo. A argument, ze zapobieglismy powstaniu jest b. krotkowzroczny, bo wtedy mozna by argumentowac, ze np. ksieza czy zakonnice dzialaja przeciwko naturze, bo sie zawieraja zwiazku malzenskich, nie uprawiaja selsu, nie maja dzieci.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

malybob

Cytat: szelma w 05 Lis 2009, 15:10:56
Co miłość bliźniego ma do tego, że antykoncepcja jest beeee? Raczej rozmawiamy tu o seksie z osobą, którą kochamy, a nie o one night standach z przypadku. Nie rozumiem wtedy, jak tu może nie być miłości bliźniego! Jeśli traktujemy się z szacunkiem, spełniamy nawzajem własne potrzeby i okazujemy sobie miłość. Razi mnie wtedy nazywanie tego "obustronną masturbacją" czy jak to tam było...


Chwileczke, to zdanie bylo a ,propos wkladania reki w maszynke. Tak jak o tym,ze nie mozna tego robic -mimo ze nie jest powiedziane to wprost- wnioskujemy z nakazu milosci blizniego, tak o tym,ze antykoncepcja nie jest dobra wnioskujemy z innych tekstow biblijnych.
Oczywiscie jest to kwestia interpretacji. Ale jako katoliczka zgadzam sie na interpretacje KK. i tyle..

dragonfly

Cytat: malybob w 05 Lis 2009, 15:27:07
Chwileczke, to zdanie bylo a ,propos wkladania reki w maszynke. Tak jak o tym,ze nie mozna tego robic -mimo ze nie jest powiedziane to wprost- wnioskujemy z nakazu milosci blizniego, tak o tym,ze antykoncepcja nie jest dobra wnioskujemy z innych tekstow biblijnych.
Oczywiscie jest to kwestia interpretacji. Ale jako katoliczka zgadzam sie na interpretacje KK. i tyle..

zaintrygowalas mnie.... mozesz podac jakies przyklady, wersety?

szelma

Przyznaję, że nie mam wystarczającej wiedzy na temat Biblii, ale jedyne argumenty, jakie słyszałam, przeciwko antykoncepcji, to takie, że seks ma służyć prokreacji. Jeśli nie służy, jest złem, obustronną masturbacją i tak dalej. I to do mnie nie trafia, bo nie rozumiem, jak seks z ukochaną osobą można sprowadzić do miana mastubracji tylko dlatego, że nie kończy się poczęciem.

mayagaramond

Cytat: szelma w 05 Lis 2009, 15:31:21
Przyznaję, że nie mam wystarczającej wiedzy na temat Biblii, ale jedyne argumenty, jakie słyszałam, przeciwko antykoncepcji, to takie, że seks ma służyć prokreacji. Jeśli nie służy, jest złem, obustronną masturbacją i tak dalej. I to do mnie nie trafia, bo nie rozumiem, jak seks z ukochaną osobą można sprowadzić do miana mastubracji tylko dlatego, że nie kończy się poczęciem.

ale gdzie w Biblii jest w jakikolwiek sposob dane do zrozumienia, ze seks MUSI sluzyc prokreacji? Moim zdaniem nigdzie...
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

szelma

Nie wiem, gdzie to jest w Biblii, ale to jedyny argument, jaki słyszałam :hmm:. Ale ja się nie znam :D.

malybob

Cytat: dragonfly w 05 Lis 2009, 15:28:38
zaintrygowalas mnie.... mozesz podac jakies przyklady, wersety?
Szczerze, to  na mysl w tym momentcie przychodzi mi tylko jeden. "Badzcie plodni, rozmanzajcie sie". Oczywiscie nie wyjasnia on wszystkiego. Chetnie poszukam innych,ale niestety teraz sie do pracy zbieram.
PS. Zeby nie bylo - na zarzuty,ze  slepo slucham KK i nawet uzasadniec nie potrafie, odpowiadam - tak jest i mam tego swiadomosc. I dobrze mi z tym :)

Cytat: dragonfly w 05 Lis 2009, 15:22:22
Tak, zrobil porzadek, masz racje - podal tylko jedna mozliwa przyczyne rozwodu:
Ew. Mateusza 5:32 A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa

Czy KK udzieli Ci rozwodu na tej podstawie? ;)



Z pewna obawa podam cytat o.Salija ,aczkolwiek zachecam do przeczytania calej wypowiedzi
"Otóż według odwiecznej praktyki Kościoła katolickiego, klauzula ta odnosi się do dwóch konkretnych sytuacji. Po pierwsze, Pan Jezus dopuszcza, nawet zaleca rozejście się mężczyzny i kobiety, jeśli żyją oni na sposób małżeństwa, ale małżeństwem nie są. Chodziłoby tu o taki związek, o którym Chrystus wspomniał w rozmowie z Samarytanką: ,,Ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem" (J 4,18). Po wtóre, w słowach tych Kościół dopatruje się obowiązku bezwzględnej niezgody na cudzołóstwo współmałżonka. Nie wolno chrześcijaninowi tolerować sytuacji trójkąta małżeńskiego: jeśli niewinny małżonek nie może sytuacji zmienić, powinien raczej współmałżonka opuścić i w modlitwie i pokucie czekać na jego nawrócenie, niż godzić się na bezczeszczenie małżeństwa.

Proszę uważnie wczytać się w oba teksty św. Mateusza i sądzę, że sam Pan przyzna, iż taka właśnie interpretacja leży w duchu obu wypowiedzi Pana Jezusa. Dopatrywanie się w słowach ,,poza wypadkiem nierządu" furtki, umożliwiającej rozwód, jest niezgodne z zasadniczym sensem nauki Chrystusa o małżeństwie. Przecież Chrystus wyraźnie stwierdza, że przywraca pierwotną czystość prawa małżeńskiego, a przeciwstawiając stare prawo nowemu, jednoznacznie daje do zrozumienia, że chodzi Mu o istotną reformę, a nie tylko o jakiś retusz w zwyczajach starotestamentalnych"
link do calosci
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/szukajacym_drogi/rozwod.html


szelma

Cytat: malybob w 05 Lis 2009, 15:46:53na zarzuty,ze  slepo slucham KK i nawet uzasadniec nie potrafie, odpowiadam - tak jest i mam tego swiadomosc. I dobrze mi z tym

I to jest chyba clou całej dyskusji. Jesli komuś z tym dobrze, to super. A jeśli nie i nie znajduje odpowiedzi na swoje pytania, to ma problem, którego często KK nie potrafi rozwiązać.

dragonfly

dzieki za link! tylko po pierwsze w wersecie przytoczonym przeze mnie raczej trodno dopatrzec sie, ze chodzilo o "zone, ktora nie jest zona" a po drugie gdzie jest tam mowa o modlitwie i czekaniu na laskawe nawrocenie wspolmalzonka?

ale to widac taka
Cytat: malybob w 05 Lis 2009, 15:46:53odwieczna praktyka Kościoła katolickiego
- interpretowac sobie po swojemu i uwazac, ze to jedyna bezwgledna prawda, a jako ktos sie nie zgadza to na stos ;)

szelma

Cytat: dragonfly w 05 Lis 2009, 16:03:35na stos

Witch, witch, she's a witch! ;)

Nie mogłam się powstrzymać :D.


emcia

przed ślubem z seksu trezba było się spowiadać, po ślubie  znów to samo...litości

że npr, że gumka, że tabletka, że cośtam....
plus palenie, kłótnie z mężem, itd
wiecie co, gdybym miała spowiadać się ze wszystkiego, z czego powinnam to z tego konfesjonału przez tydzień bym nie wylazła...

wrobelek0403

Cytat: szelma w 05 Lis 2009, 16:06:53
Witch, witch, she's a witch! ;)

Nie mogłam się powstrzymać :D.


:witch: :witch:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sweedee

#246
zasady KK zasadami...
ale ja się pytam, dlaczego np.:

1. w ub. roku przyszedł do nas ks. po kolędzie z naszej parafii i nie poświęcił nam mieszkania, bo... nie mieliśmy wody święconej, tylko zwykłą. Ja się spytałam, czy nie może jej poświęcić, bo wiedziałam, że można i wystarczyło powiedzieć jedno zdanie, on na to: nie ma takiej możliwości! Powiedzieliśmy o tym ks. Markowi (z innej parafii, do której jeździmy na msze), z którym się przyjaźnimy, przyjechał, tę samą zwykłą wodę poświęcił i potem mieszkanie
2. mój brat przed swoim ślubem poszedł do spowiedzi i nie uzyskał rozgrzeszenia, bo się bzykał przed ślubem; u ks. Marka uzyskał
3. sami widzieliśmy, jak ks. Marek tydzień przed I Komunią Św. udzielał Chrztu Św. dziewczynce, która do tej Komunii miała przystąpić!!! proboszcz w naszej parafii chyba by wyklął i matkę i to dziecko!!!
4. ks. Marek NIGDY na swoich kazaniach nie porusza tematów polityki, antykoncepcji itd., jest tylko ewangelizacja
5. siostra mojego męża, która ma tylko ślub cywilny, bez problemu została chrzestną Mai (chrzcił ks. Marek), w naszej parafii byłoby to nie do pomyślenia

itd., itd., długo by wymieniać...

ja się pytam: czy zasady KK obowiązują wszystkich księży? jeden da rozgrzeszenie, drugi nie da, z tego samego grzechu, dlaczego ks. Marek jest "ludzki" i przyciąga rzesze ludzi do swojej parafii, a taki np. proboszcz w naszej parafii (urzędnik Pana Boga) wręcz odwrotnie?

p.s. dodam tylko, że ks. Marek ma 41 lat i tytuł doktora  ;)  
i podejrzewam, że takich ks. Marków jest więcej
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

emcia

Cytat: sweedee w 05 Lis 2009, 17:24:56p.s. dodam tylko, że ks. Marek ma 41 lat i tytuł dr.
i podejrzewam, że takich ks. Marków jest więcej

u nas występuje to samo zjawisko

przed podpisywaniem naszego protokołu była 16-latka z matka i dzieckiem, ksiądz powiedział tylko "dziecko nie jest niczemu winne" i potem ochrzcił

ze spowiedzią podobnie
jeden ksiądz omało mnie z konfesjonału nie wywalił na opuszczanie mszy
a drugi seks przedmałżeński rozgrzeszył narzeczonemu (jeśli zamierzamy wziąć ślub to ok)

i wtedy się mocno zdziwiłam
chyba tak bardzo, że do ślubu nie doszło ;)


Kasia

Cytat: sweedee w 05 Lis 2009, 17:24:561. w ub. roku przyszedł do nas ks. po kolędzie z naszej parafii i nie poświęcił nam mieszkania, bo... nie mieliśmy wody święconej, tylko zwykłą. Ja się spytałam, czy nie może jej poświęcić, bo wiedziałam, że można i wystarczyło powiedzieć jedno zdanie, on na to: nie ma takiej możliwości! Powiedzieliśmy o tym ks. Markowi (z innej parafii, do której jeździmy na msze), z którym się przyjaźnimy, przyjechał, tę samą zwykłą wodę poświęcił i potem mieszkanie
2. mój brat przed swoim ślubem poszedł do spowiedzi i nie uzyskał rozgrzeszenia, bo się bzykał przed ślubem; u ks. Marka uzyskał
3. sami widzieliśmy, jak ks. Marek tydzień przed I Komunią Św. udzielał Chrztu Św. dziewczynce, która do tej Komunii miała przystąpić!!! proboszcz w naszej parafii chyba by wyklął i matkę i to dziecko!!!
4. ks. Marek NIGDY na swoich kazaniach nie porusza tematów polityki, antykoncepcji itd., jest tylko ewangelizacja
5. siostra mojego męża, która ma tylko ślub cywilny, bez problemu została chrzestną Mai (chrzcił ks. Marek), w naszej parafii byłoby to nie do pomyślenia


daj spokój takich dupnych księży to i ja znam
niestety partacze zdazaja sie w kazdym zawodzie :zly:

mojej siostrze nie chcieli ochrzcić nieślubnego dziecka, KK zezwala jak najbardziej no ale ksiądz postawił sie ponad KK i się nie zgodził

elve

wiecie co.... jakie społeczeństwo, tacy księża
ja mam bardziej fundamentalny kłopot z KK ;)