NPR + antykoncepcja z prezentowego ;D

Zaczęty przez zuzia, 02 Lis 2009, 17:59:00

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

rilla

Cytat: doda w 04 Lis 2009, 11:20:01
ja jeszcze nie rozumiem jednej rzeczy. w stanowisku Kościoła brakuje mi nieco realizmu.
jeśli jeden z małżonków cierpi na chorobę przenoszoną drogą płciową, jak mają zachowywać się ci ludzie względem siebie, skoro nie wolno im stosować prezerwatyw?

czy większą wartością jest trwanie przy zasadzie, że antykoncepcja jest grzechem, czy większą wartością jest REALNA ochrona życia i zdrowia CZłOWIEKA.

mam wrażenie, że paradoksalnie życie ludzkie w takim ujęciu nie ma dla KK większego znaczenia.

czy Ci ludzie powinni w imię choroby drugiego i zasad KK zrezygnować na całe życie z seksu?
dod, wlasnie o tym pisałam...

dragonfly

Cytat: mayagaramond w 04 Lis 2009, 11:14:28
ale wlasnie to napisalam - grzechem nie bylo wylenia nasienia, tylko to, ze nie chcial przedluzyc rodu brata. Naruszyl przepis nie o coitus interruptus (bo takowego nie bylo) tylko o malzenstwie lewirackim.  

zrozumialam, ze przez "nieskonsumowanie" malzenstwa mialas na mysli, ze unikal wspolzycia z zona...

Rdz 38:9   Ale Onan wiedział, że to potomstwo nie byłoby dla niego; toteż gdy współżył z żoną swego brata, marnował swe nasienie, kierując je na ziemię, żeby nie dać potomstwa swemu bratu.

Ale masz racje, nie chodzilo o sprawy "techniczne" tylko o jego intencje

mayagaramond

dragonfly - bo sie nieprecyzyjnie wyrazilam. Ale chodzi nam o to samo ;)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

zosia2007

w weekend poklocilam sie o zasady KK z bratem R, ktory jest bardzo wierzacy i przymjuje wiare z calym "dobrodziejstwem"


effik

#180
Cytat: rilla w 04 Lis 2009, 09:10:27bo moim zdaniem dapiero, gdy kobieta dostanie @ możemy powiedzieć, ze  seks był w dni niepłodne. Więc kochając się w potencjalne dni niepłodne musimy brać pod uwagę, że dziecko może się trafić. A w gumce jakby szanse zasadniczo spadają do kilku procent. Gumka może być właśnie zabezpieczeniem np przez chorobami jak HCV.

ja tylko żartowałam ;D :D

Dodany tekst: 04 Lis 2009, 11:28:30

Cytat: Kasia w 04 Lis 2009, 10:20:02powiedziała że kobieta to zawsze poiwinna chodzic w spódnicy aby mąż miał zawsze dostep padam


przez łeb by patelnią ode mnie oberwał najwyżej ;)

mayagaramond

Jak kogos b. interesuje to moze poczytac tu, wlasnie znalazlam:

http://www.katolik.pl/index1.php?st=ksiazki&id_r=405&id=1144


Do mnie te argumenty nie docieraja, bo nie maja zadnych podstaw biblijnych ani naukowych. Zadne badania naukowe nie dowodza, ze pary stosujace antykoncepcje sa mnie (lub bardziej) szczesliwe od innych.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

rilla

#182
Cytat: effik w 04 Lis 2009, 11:26:04
ja tylko żartowałam ;D :D
wiem wiem, ale dla mnie glupie jst pojecie dni niepłodnych/płodnych. Przecież w płodne często nie ma dzieci.



Dodany tekst: 04 Lis 2009, 11:31:53

Cytat: mayagaramond w 04 Lis 2009, 11:29:44
Jak kogos b. interesuje to moze poczytac tu, wlasnie znalazlam:

http://www.katolik.pl/index1.php?st=ksiazki&id_r=405&id=1144


Do mnie te argumenty nie docieraja, bo nie maja zadnych podstaw biblijnych ani naukowych. Zadne badania naukowe nie dowodza, ze pary stosujace antykoncepcje sa mnie (lub bardziej) szczesliwe od innych.
hm my jestesmy szczesliwi:) gdyby nei swiadoma antykoncepcja, pewnie bysmy w wieku 19 lat zostali rodzicami, co na pewno nie sluzyloby naszemu zwiazkowi.

Ups ale to byl seks przedmalzenski, wiec zasadniczo to byl grzech:)

mayagaramond

wlasnie wyczytalam ciekawe przyslowie na temat tego, ze zadna metoda nie jest w 100% skuteczna - jak pan Bog dopusci, to i z kija wypusci


lol lol lol
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

effik

#184
Cytat: doda w 04 Lis 2009, 11:29:43ja się na serio zastanawiałam nad seksem w dni niepłodne plus gumka, na takiej zasadzie, że jestem pewna, że są niepłodne, ale....

wiele kobiet ma takie obawy i z różnych rzeczy to wynika. u niektórych z niewidzy, u innych z braku lub niemożności obserwacji swojego organizmu. a u wielu po prostu ze strachu przed ciążą, czasem mniej lub bardziej irracjonalnego (albo bardzo racjonalnego :D)

Dodany tekst: 04 Lis 2009, 11:35:47

Cytat: rilla w 04 Lis 2009, 11:30:39wiem wiem, ale dla mnie glupie jst pojecie dni niepłodnych/płodnych. Przecież w płodne często nie ma dzieci.


no tak, ale przecież zapłodnienie jest bardziej skomplikowane niż dzień płodny, pyk, mamy. przecież tu jest wiele innych uwarunkowań (choćby zdrowie i ruchliwość plemników). dzień płodny stwarza warunki do zajścia w ciążę, a nie jest gwarancją zajścia w nią, nie? :)

rilla

a ja w rodzinie mialam taka sytuacje, mam mi opowiadała: siostra babci mojej wychodziła za maz tuz po wojnie. Prababcia moja kazała corce zostac dziewica do sluba i ta usluchala. Do slubu doszło... ale po niecalym roku do rozwodu. Bo sie autentycznie małżonkowie nie dopasowali seksualnie. Ale jakos tak, ze no sie nie dało:)
Nie było "wstydu" i "grzechu" przez seks przed slubem ,a byl przez rozwod.
Same powiedzcie co gorsze.

I ciocia babci i jej pierwszy maz znazli szczescie i satysfkcje w kolejnych malzenstwach.

effik

Cytat: mayagaramond w 04 Lis 2009, 11:33:09jak pan Bog dopusci, to i z kija wypusci


ou, shit :D doda, to jednak warto ze dwie metody stosować :D

dragonfly

Cytat: mayagaramond w 04 Lis 2009, 11:29:44
Jak kogos b. interesuje to moze poczytac tu, wlasnie znalazlam:

http://www.katolik.pl/index1.php?st=ksiazki&id_r=405&id=1144


Do mnie te argumenty nie docieraja, bo nie maja zadnych podstaw biblijnych ani naukowych. Zadne badania naukowe nie dowodza, ze pary stosujace antykoncepcje sa mnie (lub bardziej) szczesliwe od innych.

cytat:
"Kościół sprzeciwia się stosowaniu antykoncepcji, ponieważ nie dopuszcza ona do tego, by zbliżenie seksualne pozostawało otwarte na życie, a także umiejscawia seks w sferze miłości warunkowej. Kościół jest także zaniepokojony możliwością zaistnienia w naszych związkach nastawienia antykoncepcyjnego"

to po co jest ten NPR?

effik

Cytat: doda w 04 Lis 2009, 11:36:18,,Kocham cię, ale nie okażę ci mej miłości, dotąd aż nie zażyjesz tej pigułki i nie powstrzymasz na kilka tygodni produkcji estrogenu".

:D

rilla

Cytat: effik w 04 Lis 2009, 11:34:06
wiele kobiet ma takie obawy i z różnych rzeczy to wynika. u niektórych z niewidzy, u innych z braku lub niemożności obserwacji swojego organizmu. a u wielu po prostu ze strachu przed ciążą, czasem mniej lub bardziej irracjonalnego (albo bardzo racjonalnego :D)

Dodany tekst: Wed Nov  4 11:35:47 2009


no tak, ale przecież zapłodnienie jest bardziej skomplikowane niż dzień płodny, pyk, mamy. przecież tu jest wiele innych uwarunkowań (choćby zdrowie i ruchliwość plemników). dzień płodny stwarza warunki do zajścia w ciążę, a nie jest gwarancją zajścia w nią, nie? :)
to samo sie do dni niepłodnych. Mogą akurat być płodne. I to dziecko z takieog niepłodnego dnia tez bedzie niechciane (w rozumieniu intencji)

Kasia

Cytat: doda w 04 Lis 2009, 11:20:01ja jeszcze nie rozumiem jednej rzeczy. w stanowisku Kościoła brakuje mi nieco realizmu.
jeśli jeden z małżonków cierpi na chorobę przenoszoną drogą płciową, jak mają zachowywać się ci ludzie względem siebie, skoro nie wolno im stosować prezerwatyw?


ale w takich przypadkach chyba wolno stosować prezerwatywy
nie jako antykoncepcję ale jako ochrone przed chorobą

tak samo jak z tabletkami hormonalnymi jako lekarstwo

effik

Cytat: rilla w 04 Lis 2009, 11:37:25to samo sie do dni niepłodnych. Mogą akurat być płodne. I to dziecko z takieog niepłodnego dnia tez bedzie niechciane (w rozumieniu intencji)

dni niepłodne nie mogą być płodne. źle odczytanie dni niepłodne mogą być :)

rilla

Kasia ale czy wtedy seks moze byc tez w dni plodne? bo wiemy ze prezerwatywy te znie daja 100% skutecznosci! wiec prezerwatywy, ale seks tylko w dni nieplodne?

dragonfly

Dziewczyny, ale o czy my w ogole rozmawiamy? Sama idea unikania wspolzycia w dni plodne to najzwyczajniesza antykoncepja (moze mniej skuteczna niz tabsy czy prezerwatywy ale jednak)

rilla

#194
Cytat: doda w 04 Lis 2009, 11:40:04
Kasia z wczorajszej wypowiedzi małegoboba wywnioskowałam, że Kościół nie dopuszcza korzystania z prezerwatyw w przypadku HIV
też tak zrozumiałam, ale wiem, że część księży pozwala np. przy HCV

Dodany tekst: 04 Lis 2009, 11:41:54

Cytat: dragonfly w 04 Lis 2009, 11:41:10
Dziewczyny, ale o czy my w ogole rozmawiamy? Sama idea unikania wspolzycia w dni plodne to najzwyczajniesza antykoncepja (moze mniej skuteczna niz tabsy czy prezerwatywy ale jednak)
hehe ale szukamy dodatkowej dziury w tej koncepcji antykoncepcji KK:)

dragonfly

Cytat: rilla w 04 Lis 2009, 11:41:12
też tak zrozumiałam, ale wiem, że część księży pozwala np. przy HCV

ale ksiadz to nie to samo co Kosciol ;)

Kasia

Cytat: doda w 04 Lis 2009, 11:40:04
Kasia z wczorajszej wypowiedzi małegoboba wywnioskowałam, że Kościół nie dopuszcza korzystania z prezerwatyw w przypadku HIV

z tego co ja zrozumiałam to nie pozwala np w Afryce gdzie jest duze prawdopodobieństwo hiv
bo chciano aby zgodził sie na ogólne stosowanie prezerwatyw w kazdym przypadku bo istnieje zagrożenie hiv
bez względu czy mąż czy nie mąż czy chory czy nie


ale pomiędzy małżonkami gdzie jeden jest chory to obilo mi sie że pozwala
ale musiałabym poszukać źródła

effik

Cytat: rilla w 04 Lis 2009, 11:41:12
hehe ale szukamy dodatkowej dziury w tej koncepcji antykoncepcji KK:)

a mnie się już nie chce ;D :D

sonja

Cytat: effik w 04 Lis 2009, 11:46:44
a mnie się już nie chce ;D :D

A dla mnie to jedna wielka dziura i brak spójności :D