Mały niejadek :(

Zaczęty przez abkasia, 01 Lis 2009, 11:47:24

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

abkasia

Mam ogromny problem z moim synkiem. Hugo wcale nie chce jesc... :(
jego harmonogram jedzeniowy wyglada nastepujaco:
7-8 piers
10-11 kaszka ryzowa na wodzie
ok 15 znow troche kaszki
ok 18 znow troche kaszki
20 piers(200 ml)
24 piers
3 piers

maly nie chce jesc zadnych obiadkow, ani sloiczkowych, ani gotwanych, ani miksowanych na miazge, ani rozdrabnianych widelcem, nic. nie je tez mleka modyfikowanego(czyli np kaszek mleczno-ryzowych), nie pije wcale soczkow, herbatek, wody.
czasem uda mi sie wtloczyc w niego odrobine deserku- jakies pol malego sloiczka.
juz nie wiem co mam zrobic.
wiem ze maly moze zyc tylko na kaszce ryzowej, ale wcale mi sie to nie podoba.
dodam, ze przybiera prawidlowo.

czy miala ktoras z was podobny probem? mi juz rece opadaja.... :(

marax

abkasia no on juz teraz to nie powinien zyc na kaszce mleczno ryzowej . Nie wiem co pozostaje przymusic go ? moze cos na apetyt ale to jeszcze za male dziecko

abkasia

Cytat: maraxela w 01 Lis 2009, 12:05:52
abkasia no on juz teraz to nie powinien zyc na kaszce mleczno ryzowej . Nie wiem co pozostaje przymusic go ? moze cos na apetyt ale to jeszcze za male dziecko
marax, nie mleczno- ryzowej , tylko ryzowej na wodzie!!
przymusic sie nie da... :(
jak byl mniejszy to sie jeszcze dalo, wlaczalam mu teletubisie i na sile karmilam, teraz juz sie tak nie da, wywala mi lyzeczke z reki, zaczyna plakac jak szalony, zaciska usta...
nie wiem co mam robic... :(


abkasia

mowi, zeby probowac... ale te wszystkie proby koncza sie fiaskiem.
kazala zrobic marfologie.
i mowi ze jesli wyjdzie ok, to sie nie przejmowac i probowac.
gorzej by bylo, jakby zle przybieral... :( ale przybiera dobrze...

elve

abkasia to nie będzie nic konstruktywnego niestety:
mój brat był strasznym niejadkiem, karmienie go od małego to był koszmar
w przedszkolu pytali mamę czy dziecko ma co jeść
jak dziecko nie chce to nie zmusisz niestety

potem okazało się, ze ma lamblie i brzuch go bolał po jedzeniu, pasożyty wyleczono, ale wstręt do jedzenia pozostał

ale teraz jest zdrowym, chudym 21-latkiem

możesz próbować nowych potraw, może zaskoczy...
a nie zaglądam wam do talerzy?

mayagaramond

Ja sie tam w ogole absolutnie na tym nie znam, ale moja, szwagierka mama dwoch chlopakow, uwaza, ze dziecko wie ile potrzebuje jedzenia i jak nie jest glodne to poprostu nie chce jesc i nie ma po co dokarmiac/wciskac i denerwowac sie. Florian (ma teraz 7 m-cy) je kolacje kolo 22 (piers) i budzia sie dopiero kolo 5, 6 rano. W nocy w ogole nie chce jesc.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

elve

mayagaramond to nie tak do końca, dziecko MOZE się zagłodzić

abkasia

elve,  troche zaglada w talerze, ale jak cos mu dam, to czesto sie krzywi...
a tym jego jedzeniem mam problem od jego narodzin... z karmieniem piersia tez byly przeboje..
jesc nie chce,
ale za to chodzi pchaczem... :padam: :padam: :padam: :padam:

marax

no co ty moja dopiero dzisiaj zaczela n dobre raczkowac.Wstaje juz ale tez od paru dni za pchaczem jeszcze nie chodzi

abkasia

#10
mayagaramond to ze dziecko 7 mies nie je w nocy jest jak najbardziej normalne.
mi chodzi o to zeby jego dieta byla nieco zroznicowana, a nie tylko kaszka ryzowa na wodzie...
zaraz bedzie mial niedobory witaminowe

Dodany tekst: 01 Lis 2009, 12:27:25

Cytat: maraxela w 01 Lis 2009, 12:24:24
no co ty moja dopiero dzisiaj zaczela n dobre raczkowac.Wstaje juz ale tez od paru dni za pchaczem jeszcze nie chodzi
no moj kroczy z tym pchczem, ale musze go asekurowac, a stoi pewnie( musi sie oczywiscie czegos trzymac) i wstaje sam

marax

#11
moze trzeba z nim lekko brutalnie.Nie daj mu piersi zglodnieje zrobi ci jesien sredniowiecza z popoludnia i zje co mu dasz .Bedzie placz ale moze nie ma wyjscia ? Jeszcze pare tygodni i on naprawde bedzie mial niedobory .Moze ma jeszcze nieuksztaltowany mechanizm sytosci ? moze to nie dziala i on czuje sie ciagle najedzony ?

abkasia

ale on w dzien nie je piersi. jak mu nie dam jesc, to moze nie jesc caly dzien... :(

aniak1211

abkasia
Dominika tez niejadek,chociaz od 2 miesiecy lepiej je :)
Nie mam na to sposobu,tylko denerwowalam sie jak nic nie chciala jesc,
ale kaszki troszke zjadala ;)
Nie miala etapu zagladania nam w talez,
jadla tylko wybrane sloiczki,inne nie chciala i jak bylam w PL gdzie sa calkiem inne smaki to mialam problem bo na 4 sloiczki ona zjadla 1.

Próbuj dalej,zrob te badania,
w koncu zalapie ze mozna jesc rozne rzeczy :)

foszek

#14
Kasia a probowalas mu juz dawac jedzenie do zabawy? Np cale obrane jablko, zeby je sobie troche poskrobal zabkami ? ugotowana marchewke do pomamlania? Skore, ale nie za bardzo spieczona, do pomemlania? Jak probujesz mu dawac jesc papki, osobna lyzeczke do rozwalania go?

Pamietam jak Felix, po pierwszych udanych obiadkach, nagle zaczal odstawiac mi podobne cyrki, teraz przypuszczam ze cos mi nie podeszlo w jedzeniu (chyba szpinak :D) i dlatego pozniej odmowil jedzenia czegokolwiek

mayagaramond

#15
Cytat: abkasia w 01 Lis 2009, 12:25:13mayagaramond to ze dziecko 7 mies nie je w nocy jest jak najbardziej normalne.
mi chodzi o to zeby jego dieta byla nieco zroznicowana, a nie tylko kaszka ryzowa na wodzie...
zaraz bedzie mial niedobory witaminowe

rozumiem.

Akurat Florian prawie od samego poczatku przesypial cale noce, w przeciwienstwie do swojego brata, ktory ciagle chcial jesc...


Dodany tekst: 01 Lis 2009, 13:34:06

Cytat: elvelve w 01 Lis 2009, 12:20:00
mayagaramond to nie tak do końca, dziecko MOZE się zagłodzić

powaznie? Czyli moze byc tak, ze nie odczuwa glodu albo nawet jak jest glodne to i tak nic nie zje?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

abkasia

#16
Cytat: foszek w 01 Lis 2009, 13:30:06
Kasia a probowalas mu juz dawac jedzenie do zabawy? Np cale obrane jablko, zeby je sobie troche poskrobal zabkami ? ugotowana marchewke do pomamlania? Skore, ale nie za bardzo spieczona, do pomemlania? Jak probujesz mu dawac jesc papki, osobna lyzeczke do rozwalania go?

Pamietam jak Felix, po pierwszych udanych obiadkach, nagle zaczal odstawiac mi podobne cyrki, teraz przypuszczam ze cos mi nie podeszlo w jedzeniu (chyba szpinak :D) i dlatego pozniej odmowil jedzenia czegokolwiek
takie jabuszko w calosci chetnie memla czasami, chleb tez, ale jak  mu juz daje starte jablko, to nie chce...

Dodany tekst: nie 01 lis 2009 13:38:20 GMT-1

aniak1211 no to musze sie w cierpliwosc uzbroic, innego wyjscia nie mam....

marax

a moze wlasnie przez zabawe cos zalapie.Sprubuj mu no dac ziemniaka ugotowanego do zabawy ,marchewke itp zawsze cos zje

Angie

abkasiano to rzeczywiście masz kłopot z Hugusiem  :empathy:
Lena w zasadzie tez najbardziej lubi mleko ;D Ale zjada też obiadki,
najczęściej nie cały maly słoiczek zupy ;D  Nie dużo, ale dobre i to :)
I lubi soki :)

aniak1211

Wlasnie,zabawa :)
Dominika zawsze cos podjadla :)
Sama probowala lyzeczke z jedzeniem i kawalki chleba tez lubila :)
Cala umaziana od razu do kapieli szla :D

foszek

Cytat: abkasia w 01 Lis 2009, 13:37:37takie jabuszko w calosci chetnie memla czasami, chleb tez, ale jak  mu juz daje starte jablko, to nie chce...
To narazie dawaj sie bawic, czesto i duzo urozmiaconych, moze cos zaskoczy. Na sile tylko sie zaprze i zniecheci calkiem do jedzenia. Polecam jeszcze banana i wafle ryzowe

abkasia

#21
aniak1211 ale boski maly brudasek!!

to zaczynam sie dzis bawic... :D
juz w zabawie troche jablka zjadl :D

Dodany tekst: 01 Lis 2009, 15:28:00

i jeszcze powiedzcie, czy kaszka glutenowa z nestle ( te w tekturowych opakowniach)-1 lyzeczka ma taka sama dawke glutenu jak lyzeczka kaszy manny? bo nie moge znalezc nigdzie...

marax

#22
Cytat: abkasia w 01 Lis 2009, 15:25:37
aniak1211 ale boski maly brudasek!!

to zaczynam sie dzis bawic... :D
juz w zabawie troche jablka zjadl :D

Dodany tekst: Sun Nov  1 15:28:00 2009

i jeszcze powiedzcie, czy kaszka glutenowa z nestle ( te w tekturowych opakowniach)-1 lyzeczka ma taka sama dawke glutenu jak lyzeczka kaszy manny? bo nie moge znalezc nigdzie...
podaj zgodnie z dawka na opakowaniu to jest dopuszczone dla dziecka po 6 miesiacu wiec ilosc glutenu musi byc tam uwzględniona.Powiem szczerze ze ja sie nad tym nigdy nie zastanawialam :)

dragonfly

Cytat: maraxela w 01 Lis 2009, 17:37:06
Powiem szczerze ze ja sie nad tym nigdy nie zastanawialam :)

ja tez nie, powiem szczerze, ze dopiero po waszych rozmowach o danonkach ograniczylam je malej... chyba powinnam sie wiecej przejmowac ;D

nionczka

#24
Cytat: abkasia w 01 Lis 2009, 13:13:08
ale on w dzien nie je piersi. jak mu nie dam jesc, to moze nie jesc caly dzien... :(

Ja chyba bym go poglodzila troche i wtedy sprobowala podac cos nowego. Irene kiedy jest chora potrafi bardzo malo jesc przez 3-4 dni a potem apetyt jej wraca. I nic sie nie dzieje od kilku dni niejedzienia. Jest tylko bardziej wolna, ospala, mniej ruchliwa. Moze nawet wystarczy jeden?
Nie daj piersi z premedytacja. Sprobuj podac mleko modyfikowane, kasze z mlekiem lub owoce swieze (np. banana).  Male porcje a roznorodnie. Cos w koncu musi mu posmakowac. I jesli moze mu to podac ktos inny, tym lepiej. On wie, ze Ty mu dasz piers i tego sie bedzie domagal. A Ty napewno ustapisz. Ale nie o to chodzi. On jest za duzy, zeby nie miec zroznicowanej diety. Kurcze wiem, ze to drastycznie brzmi, ale moze akurat zadziala?
U nas tez Irene nie od poczatku chciala mleko modyfikowane. byly piski, wycie i wylewanie. Ale jak podal tata a dziecko wyglodniale to zjadlo bez gadania.
Ja mieszkam z niejadkiem i bardzo zaluje, ze ktos sie za niego wczesniej nie zabral. Ale  domu byla kucharka i jak paniczowi nie odpowiadalo to co podawano to biedna kucharka szla gotowac mu ryz i smazyc frytki.

Dodany tekst: 01 Lis 2009, 18:09:15

Cytat: dragonfly w 01 Lis 2009, 17:54:55
ja tez nie, powiem szczerze, ze dopiero po waszych rozmowach o danonkach ograniczylam je malej... chyba powinnam sie wiecej przejmowac ;D
Ja danonkami zajmowalam sie w pracy i nawet w ciazy nie bylam jeszcze a juz mialam temat przerobiony :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login