Gulasz z dyni i piersi :)

Zaczęty przez mayagaramond, 29 Paź 2009, 20:27:34

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mayagaramond

Przetlumaczylam dzis dla wrobelka na plotach, ale wstawiam tutaj, zeby nie zaginal:

Mala dynia
500 g piersi kurczaka
1/8 l bialego wina
½ kwasnej smietany
1 lyzka brazowego cukru
Pol kostki rosolowej
Sol, pieprz
3 liscie szalwi
2 lyzki oliwy
2 lyzki masla
1 zabek czosnku


Dynie i piers pokroic w kostke. Rozgrzac maslo z oliwa. Podsmazyc mieso, dodac dynie, czosnek i szalwie. Smazyc ok. 2, 3 minut. Wyjac szalwie i czosnek. Zalac winem. Dodac rozdrobniona kostke (czyli nie rozpuszczycz tylko sypisze jako przyprawe). Dobrze wymieszac. Zagotowac. Zmniejszyc ogien do minimum. Dodac cukier i smietane, zamieszac. Doprawic sola i pieprzem.

Podawac z ryzem.


Wrobelk juz wyprobowala i mowi, ze pyszne. Doprawila jeszcze imbirem.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

wrobelek0403

potwierdzam - bomba :D

dodałam imbiru i gałki muszkatołowej oraz słodkiej zamiast kwasnej smietany :D
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jo_miekka


inkageo

Pół śmietany, ale dużej czy małej?  :blush:
Imagine there is no hate

wrobelek0403

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Cytat: inkageo w 29 Paź 2009, 21:59:14
Pół śmietany, ale dużej czy małej?  :blush:

125 g (tutaj kubek smietany ma 250 g)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

magoo

zrobilam dzisiaj na obiad, pycha

siog

#7
bede robic na kolacje. co to jest szalwia

juz wiem:)

ale ta szalwia ma byc swieza czy suszona??????

Dodany tekst: 01 Lis 2009, 16:39:54

magoo a dawalas tez imbir i galke muszk??

magoo

dalam imbir, galki nie, a szalwie dalam suszona pod koniec gotowania

siog


effik

o kurczę, niesamowity przepis :)

jo_miekka

Zrobiłam wczoraj, dojadłam dzisiaj i rzec muszę, że.... TO JEST PYYYYSZNE!

jusia

a co moge dodac zamiast szałwii, bo nie mamjavascript:void(0);...a myslalam, ze mam, a juz mi sie dynia z kurczakiem smazy  :headbang: :headbang:
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

wrobelek0403

jusia daj duzo imbiru i gałki i tez bedzie dobrze :D gałka do dyni pasuje rewelacyjnie  :thumbup:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jusia

Cytat: wrobelek0403 w 08 Lis 2009, 11:42:54
jusia daj duzo imbiru i gałki i tez bedzie dobrze :D gałka do dyni pasuje rewelacyjnie  :thumbup:
no wlasnie dodalam gałkę, ale imbiru tez nie mam, no i wino bylo polsłodkie....no i dodalam szczypte tymianku....no i cholera, wyszło bardzo dobre...:)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

mignon

ja wczoraj robiłam, z imbirem właśnie :) rewelacyjne !!!

a nigdy wcześniej nie robiłam niczego z dyni

jusia

ja w tym sezonie to na okrągło robie jeszcze ciasto dyniowe
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

mignon

a jest przepis na strefie?

wrobelek0403

Cytat: mignon w 08 Lis 2009, 12:02:53a nigdy wcześniej nie robiłam niczego z dyni

mignon, no co Ty ?? mnie M nauczył jak przyjechałam do Poznania - od razu sie zakochałam :D  w dyni oczywiscie :rotfl:

a najlepszy był mój ojciec jak mu poowiedziałam, ze M taką pyszną zupe dyniową ugotował "o matko, to u was juz tak biednie??" lol lol lol

bo jemu sie dynia kojarzy z brakiem srodków na mieso :headbang:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

konwalia

ja nie umiem zrobić nic z dyni i nie wiem czy by mi smakowało, kupuję tylko pestki :D

jadłam jako dziecko, ale nie pamietam jak smakowała

zuzia

#20
Cytat: wrobelek0403 w 15 Lis 2009, 11:07:24a najlepszy był mój ojciec jak mu poowiedziałam, ze M taką pyszną zupe dyniową ugotował "o matko, to u was juz tak biednie??"    

bo jemu sie dynia kojarzy z brakiem srodków na mieso

heheh
to by sie z K. dogadał
u niego to nie chodzi o kasę i finansowe skojarzenia
ale o to, że obiad to mięso musi być  :headbang: :headbang: :headbang:

sonja

zuzia mój ma tak samo! To jakaś paranoja jak dla mnie! Zawsze jest tekst: no dobre, ale kiełbaska jakaś by tu pasowała  :headbang:

zuzia

Cytat: sonja w 15 Lis 2009, 13:28:23
zuzia mój ma tak samo! To jakaś paranoja jak dla mnie! Zawsze jest tekst: no dobre, ale kiełbaska jakaś by tu pasowała  :headbang:
a wiesz ile mi zajęło nauczenie go, że kanapka z samym żółtym serem może być dobra? bo na początku to zagladał pod żółty ser i pytał "a gdzie mięso?"
tak samo z całym nabiałem - kiedyś był tylko dodatkiem do wędlin. masakra!

szelma

U mnie to samo... Obiad bez mięsa to nie obiad. Dobrze, że od czasu do czasu lunch bez mięcha udaje mi się przeforsować. A biorąc pod uwagę to, że mięsa prawie w ogóle nie jadam, oznacza to dwa obiady... A to tylko czubek góry lodowej problemów jedzeniowych...

wrobelek0403

Cytat: zuzia w 15 Lis 2009, 13:24:27ale o to, że obiad to mięso musi być

całe szczescie, ze M taki nie jest - my mozemy bez miesa nawet tydzien zyc :D

no, tylko M jest skrzywiony w drugą strone - nie tyka wieprzowiny lol lol
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login