Najbrzydsze wyrazy - nasz ranking

[mobka]

Dobra, doszlam do 3 strony i sie poplakalam ze smiechu w pracy Dokoncze pewnie jutro

Ja chyba tez mialam pupe z przodu i z tylu A w przedszkolu byly pipki i cipki, al eu mnie rodzice nie pozwalali tak mowic, bo to brzydko
Dodany tekst: 26 Paź 2009, 05:02:07
Dobra, dotarlam dzisiaj do ostatniej strony. Jestem z Dolnego Slaska, chodze na pole Wychowalam sie z babcia z Wielkopolski i dziadkiem zza Buga, wiec nie wiem skad mam to pole Z ciapami spotkalam sie calkiem niedawno, laczki slyszalam, aczkolwiek nie uzywam, chodze w kapciach. Chodze do miasta i na targ, choc przez dlugi czas chodzilam na rynek, bo targ odbywal sie na rynku

A z brzydkich slow, procz wielu z wymienionych nie lubie slowa piersi

[konwalia]

tysiączka brrr kojarzy mi się z miesiaczką, słysze niestety dość czesto

[sonja]

Przypomniało mi się... Nie znoszę jak ktoś mówi "pieniążki" 

[zwierzatko_mojej_mamy]

co to jest tysiaczka?

[mobka]

A, mi sie przy ostatnim grzmoceniu przymonialo - nie cierpie slowa lechtaczka

[foczkaka]

Uff przeczytałam wszystko No to tak:

ja pochodzę z Górnego Śląska i u nas zawsze były laćki, lacie. Nienawidzę słowa "laczki" jest jakies dziwne. Przyswoiłam sobie też "kapcie".
Wychodzi się "na dwór". Denerwuje mnie jak moj mąż mowi że coś jest "na dworzu".
Na zakupy idzie się "do miasta" lub " na miasto" w sensie do centrum. A targ czy bazarek to u nas był "handel", albo "wolny" - ale to chyba mój tata wymyślił bo nie słyszałam żeby ktos jeszcze tak mówił
Bąbki na choinke to u nas zawsze były "bańki".

Poza tym nie lubie wszystkich słów określających męskie czy żeńskie narządy rodne
U nas u chłopców był "siusiak" a u dziewczynek "sikulek", albo tak jak któras już napisała - po prostu pupa z tyłu i z przodu

Nie lubię też większości zdrobnien jak "chlebek", "pieniążki".
Wnerwia mnie jak niektórzy zmiękczają słowa, wstawiając w nie ni stąd ni zowąd głoskę "i" np. "ewangielia", "gieografia", "hegiemonia".
Albo jak bezdźwięczne zmieniaja na dźwięczne, np. śliskie-ślizgie. ale to chyba regionalne jest.

I jeszcze nie lubię słów: pacha, krocze, fikusny, konkubina... Za to tworzę wiele dziwnych własnych słów.

No to sie rozpisałam

[suegro]

Za to tworzę wiele dziwnych własnych słów.

Napisz jakie, napisz jakie

[magdarynka]

Ja nie lubie slowa konkubent/konkubina, od razu wiedze taka patologiczna pare co to w kronikach policyjnych sie pojawia.

[konwalia]

co to jest tysiaczka?

słyszę "i jeszcze wit.C tysiączka" zamiast wit.C 1000

[zwierzatko_mojej_mamy]

pierwsze slysze

[szelma]

Pojawiło się w wątku o aparatach .

[giga]

Pojawiło się w wątku o aparatach .

takich na dwóch nogach?
U nas słyszę jak młodzeż używa takich określeń,ale z ciebie "aparat"

[ulala28]

nienawidzę słowa ciężarna brrrr i papucie/kapucie (czyli papcie/kapcie).
U nas chodzi się oczywiście na pole a dziewczynki mają siuśki

[konwalia]

weteryniarz  moja koleżanka tak mówiła

[sonja]

lekarz skórny = dermatolog moja mama dostaje szału jak ktoś ją tak nazwie 

[brawurka]

co mam powiedzieć Majce?że co ma pomiedzy  nogami?

sama sobie obcykała co kto ma, ona ma pipi,a tatuś sioko

[justynaaaa2]

sama sobie obcykała co kto ma, ona ma pipi,a tatuś sioko

[wis]

sama sobie obcykała co kto ma, ona ma pipi,a tatuś sioko

No i dziecko samo problem rozwiązało

[Lwica]

A mnie ostatnio drażni słowo MATKA jest takie ciężkie oschłe i jak dla mnie brutalne..może to dlatego że w miim szpiegowskich podsłuchowych urządzene moja tesciowa jak zostaje z moją to o mnie do małej mówi matka!!! 

[Zoska_Gruba]

a ja dostaję skrętu kiszek na:

- genitalia
- rzerzączka (aż dreszcz obrzydzenia przechodzi)
- menstruacja

[zwierzatko_mojej_mamy]

a RZEŻĄCZKA jest przez Ż!

[zwierzatko_mojej_mamy]

nagle watki rozpoznajesz??

[Zoska_Gruba]

zwierzątko - kajam się za byka i polewam

[zwierzatko_mojej_mamy]

Zoska_Gruba 

[Ala84]

Dla mnie śpiki