Kosztorys slubu i wesela

Zaczęty przez ze_nitka, 13 Wrz 2007, 23:41:59

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

misiaczek187

Ja za fryzurkę próbną były dwie to razem 150 zł za właściwą 60 zł za makijaż próbny 40 właściwy 60, za bukiet 120 zł za bukieciki z przypinką dla męża i wstążki na auto 150. Ogólnie za przyjęcie i całą oprawę wraz z garniturem i sukienka i fotografem zapłaciliśmy jakieś 30tyś za 55 osób. Można zrobić wesele i za więcej i za mniej i nie zależy to w większości od zasobności portfelów Państwa Młodych :D

ze_nitka

Z tymi cenami to chyba ciężko przewidzieć... A to m.in. dlatego, że coś co w tym roku kosztuje 100zł za rok może już być 50 zł droższe.
Nasze wesele będzie duże, oboje mamy spore rodziny i w zasadzie nie da się zrobić małego. Moglibyśmy jeszcze nie robić wcale..., ale nie chcemy.
W sumie liczymy na to, że w 35 tyś się zamkniemy, z czego pewnie 20 - 25 dołożą rodzice (tyle będzie kosztowało nas samo przyjecie)
Przeraził nas ten kosztorys.  I zaczęliśmy szukać tańszego fotografa ;) Zastanawiam sie nad używaną sukienką ;)

Cholerne pieniądze, ciągle ich mało... chyba zainwestuje w dobrą drukarkę.

tachogti

Cytat: "ze_nitka"Cholerne pieniądze, ciągle ich mało... chyba zainwestuje w dobrą drukarkę.
swiete slowa... tak to wlasnie jest z weselem, niby ma byc cudnie i bajkowo, ale czlowiek w trakcie dochodzi do wniosku ze nie musi miec bielizny za 400 zl, filmowania za 1000 i pieciu deserow na weselu, ale za to zmywarke.... ;)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

mary

Cytat: "tachogti"
Cytat: "adrianna79"1300 zlotych - wynajem rolls royce na 2 godziny,
my mamy zamiar zamknac wydatki slubno weselne (wesele na 60 osob) w 12 tys  ;-)

wesele na 60 osób za 12 tys.?? Jak Ci się to udać może? Chętnie poznam receptę na taki cud nad Wisłą, gdyż my na 85 os. wydamy 30 tys. (mam nadzieję, że nie więcej).

foszek

Chyba tak jak mojej siostrze: 80 osob, swietlica na dzialkach, kucharki po znajomosci, samochod wujka, sukienka z wypozyczalni malomiasteczkowej, zespol=2 "muzykow",
wodka=rozrabiany spisrytus, garnitur na targu (400 zl), zaproszenia po 1zl, recznie wpisywali nazwiska.
Kamerzysta byl, fotograf: kilka ujec, chyba z 4-5 u fotografa. Zadnych atrakcji, prezentow dla gosci itp.
A ludzie sie bawili ze ha !!
Ja na swoje tez chcialam wydac ok 30 tys (80 osobo) ale coraz trudniej zmiescic mi sie w budzecie

mary

Ja do naszego budżetu nie wliczam np. wiązanki panny młodej, kwiatów dla świadkowej, manicure, próbnej fryzury i makijażu, opłat w USC, dekoracji na własne życzenie, biżuterii ślubnej, obrączek - bo nie wiem ile za to przyjdzie nam zapłacić. Więc na razie stanęło na 30 tys. i się modlę, żeby nie wzrosło za bardzo.

Wesele, o jakim piszesz nie jest moim celem. Uważam, że skoro już robimy wesele to musi być z klasą. Szkoda, że nie da się tego pogodzić z niską ceną... Dobrze, że Narzeczony nie jest pracownikiem budżetówki  ;-)

foszek

Cytat: "mary_popins"Ja do naszego budżetu nie wliczam np. wiązanki panny młodej, kwiatów dla świadkowej, manicure, próbnej fryzury i makijażu, opłat w USC, dekoracji na własne życzenie, biżuterii ślubnej, obrączek
Ja tez nie :-)
Poprostu napisalam jak wygladalo to w przypadku mojej siostry.

Obraczek nie bede musiala kupowac bo juz mam, na USC tez zaoszczedze, bo juz jestem po cywilnym, zapowiedzi rowniez mnie mina, bo mieszkam w Niemczech i tutaj wystarczy ze place na nich podatek.

Najwiekszy zgryz mam z noclegiem dla gosci, ladnie mnie to trzasnie po kieszeni  :-|
No i ja na razie nic pewnego, bo jak chcialam zarezerwowac hotel, to mi odpisali: ze nie moga zarezerwowac calego hoteliku bo oni maja stalych gosci ktorzy moga chciec zostac. Podczas gdy bylismy hotel ogladac to bylo: nie ma problemu, nasi stali goscie wyjezdzaja zawsze na weekend do domku.

tachogti

mary_popins,  bardzo prosto - kamerzysty nie chcemy, zdjecia zrobi nam zaprzyjazniony artysta, ciasta upiecze moja przyjaciolka, nie robimy poprawin, wodki nie bedzie, tylko piwo i wino - hurtownia, soki i owoce z hurtowni, uczesze mnie, jak juz pisalam znajoma itp itd, poprostu robimy tak zeby bylo tanio ale nie badziewnie :D
Bo moglabym miec suknie z Pronovias za wszytskie pieniadze swiata ale po co  ;-)  na jeden dzien? Bede miala uszyta z jedwabiu i koronki kupionych z metra za szalona kwote 180 zl  :roll: Pana Mlodego ubralam na wyprzedazach za granica placac za welniano/jedwabny garnitur 50 euro, jest i koszula i jedwabny krawat i skorzane buty...Knajpa bierze od nas 120 zl za osobe. Busik bedzie pozyczony od znajomych, gosci beda wozic koledzy...
Nie wiem co niektore z Was dziewczyny tak irytuje w fakcie ze niektorzy chca taniej naprawde  :shock: Jestesmy na starcie wszytskiego i nie mamy tyle kasy, nie musimy nic nikomu udowadniac i chcemy zeby bylo wszytskim milo i tyle  :-D  zapopmnialam w tej spowiedzi dodac ze dj nas kosztuje 700 zl...Nie wliczylam w to wszytsko kosztow benzyny do busika, papieru na ktorym beda wywolane zdjecia i uszycia mojej sukienki i welonu (z allegro) za ktora placi Mama. Gosci rozlokujemy po domach. za buty (15 euro wyprzedaz) i diademik (2 euro wyprzedaz) zaplacila Babcia...
a jeszce jedno- tanio nie znaczy ze bez klasy - klasa nie tkwi w rzeczach tylko w ludziach :)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

Kasia

Cytujklasa nie tkwi w rzeczach tylko w ludziach  

dobre podsumowanie tego wątku

mary

tachogti, nie irytuje mnie, że ktoś chce tanio zrobić wesele. Ja też bym chciała tanio. Ale raczej nic nie wskazuje na to, że się powiedzie. Sukni za wszystkie pieniądze tego świata również nie zamierzam mieć - i tu się z Tobą zgadzam - bo po co? Teraz to już i tak niczego nie zmieni, ale pytam z wielkiej ciekawości, jako że z K-c chyba jesteś - gdzie znalazłaś taką tanią salę? Kiedy my poszukiwaliśmy sali na wesele nie słyszałam o żadnej w takiej cenie.

tachogti

mary_popins, odlot na muchowcu  :mrgreen: a za 130 jest Champion w parku chorzowskim... My zjezdzilysmy z przyjaciolka pol aglomeracji... 8-)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

rilla

hm nie wiedziałam, że w odlocie robią wesela:/ Ja mam swoje aż w Mysłowicach. I płacę 160 zł/os. Ale prawie wszystko w tym jest. Hm ale prawda jest taka, że nie szukałam sali.NAwet jej nie widziałam przed podpisaniem umowy. Zaufałam N. i przyszłej teściowej...

Kasia

Cytat: "rilla84"Zaufałam N. i przyszłej teściowej...
WOW  :shock:

odważna z ciebie kobitka :)

mary

Cytat: "tachogti"mary_popins, odlot na muchowcu  :mrgreen: a za 130 jest Champion w parku chorzowskim... My zjezdzilysmy z przyjaciolka pol aglomeracji... 8-)

Odlot to ten przy ulicy? Niedaleko wjazdu na 3 Stawy? Bo jakoś nie kojarzę...
My robimy wesele w górach. Szukaliśmy lokalu z noclegami dla 90 osób i w K-c było z tym ciężko.

tachogti

Cytat: "mary_popins"Odlot to ten przy ulicy?
no prawie przy ulicy bo od ulicy jest parking a z drugiej strony jest widok na lotnisko  :-D
w Park Hotelu Diament pewnie by sie znalazlo 90, chociaz nie bede sie madrzyc bo nie wiem  :)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

rilla

Cytat: "Kasia"
Cytat: "rilla84"Zaufałam N. i przyszłej teściowej...
WOW  :shock:

odważna z ciebie kobitka :)

A jakże:)
A tak na prawdę, to ja miałam upatrzoną jedną salę. Niestety pierwsza wolna sobota była w listopadzie 2008. Oczywiście myślałam o innym dniu... Niestety mieszkam, studiuję i pracuję teraz w Krakowie i na bieganie za salą 2 tygodnie nie miałam czasu (zaręczyny w czerwcu- od razu miałam sesję:). Dlatego zarezerwowaliśmy salę, którą nam polecono. Moi rodzice i rodzice N. poszli tam na kolację i podpisali umowę. Termin był jeden w maju, więc się nie zastanawiałam. Bardziej mi zależy, żeby być żoną N. w końcu stworzyć z nim rodzinę niż sprawdzać każdy szczegół sali.
Aha moja sala nie jest idelana, jest abrdziej restauracyjna. Okazuje się, że mniej osób się mieści niż powiedzieli moje N, że zespół więcej niż 3 osoby się nie mieści, dlatego jest Dj i w menu nie ma przystawki (o zgrozo!), ale jakoś mnie to nei martwi:) I tak jestem i będę bardzo szczęśliwa, a tym dniu szczególnie:)

[ Dodano: 20-09-2007, 23:12 ]
Cytat: "tachogti"
Cytat: "mary_popins"Odlot to ten przy ulicy?
no prawie przy ulicy bo od ulicy jest parking a z drugiej strony jest widok na lotnisko  :-D
w Park Hotelu Diament pewnie by sie znalazlo 90, chociaz nie bede sie madrzyc bo nie wiem  :)

słyszałam, że jest tam bardzo fajnie teraz. Po remoncie znaczy się:) A kiedy masz ślub i wesele?

tachogti

05.07.08  :)  po remoncie tam jest super i klimatyzacja  :mrgreen:
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

rilla

Cytat: "tachogti"05.07.08  :)  po remoncie tam jest super i klimatyzacja  :mrgreen:


hm to ja już będę mężatką od miesiąca:D hehe już po honeymoonie będzie:D Coś nas dużo tu ze Śląska... może gdzieś blisko mieszkamy, albo z jednego lo jesteśmy:) ciekawe...

suziliu

U mnie kłopot z budżetem polegał na tym iz planując nie policzyłam wszystkiego, co okazało się byc kosztem.
Nie uwzględniłam 5 wizyt u kosmetyczki przed aby doprowadzic cere do porządku, paznokci, takich drobiazgów jak bielizna, pończochy, buty, kosemtyki do poprawienia makijażu juz w trakcie wesela, wypozyczenie bolerka. Doszedł jeszcze koszt oprawy muzycznej slubu (kwartet - super) 450zł. Plener mieliśmy dzien przed slubem (nie dało sie niestety inaczej) więc dodatkowy makijaż i fryzura... My płacilismy jeszcze za autokary dla gości, hotel dla przyjezdnych.
Jako że wesele było małe (65 osób), to ogólny koszt nie był oszałamiający. Ale zabrakło mi wyobraxni, kiedy planowałam koszty na 6 miesiecy przed weselem :)

tachogti

rilla84,  ja jestem z centrum, chodzilam do konopy, a do podstawowki 30 (teraz to gimnazjum 2), katowice sa tak male ze pewnie mamy wspolnych znajomych jakis ;) (sorry za zwloke nie wiem czemu dopiero teraz Twojego posta zobaczylam)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

rilla

ja nie chodziłam do podstawówki na Śląsku, ale Lo już tutaj- Maczek czyli "czworka"... Hmz konopy parę osób znam:) I ja też z centrum, neidaleko teatru:)

tachogti

ja z dalszego centrum kolo AWF  :-D  Maczka znam chociaz stamtad tylko moj rocznik i jeden wyzej.. Kogo znasz z konopy dawaj :D I pytanie kluczowe w ktorych knajpach siadywalas bo moze przelecialysmy sobie przez droge  :-P
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

rilla

Właśnie myślałam kogo znam z konopy... I raczej po imionach i z rocznika '84... Zresztą mieszkam właściwie teraz w Krakowie i kontaktu z ludźmi z Maczka nawet nie mam. A knajpy hm... raczej nie przesiadywałam;) chodziliśmy do guga, hipnozy, strasznego...

tachogti

rilla84, ja z 84 troche znalam bo moja kuzynka chodzila rok nizej, a dwa lata nizej chodzil brat przyjaciolki i kuzynka kolezanki  ;-)  ja knajpowo troche w druga strone szmyrowata, American graffiti i inkubator, czasem lesniczowka  :-D Nieistotne, ale fajnie wiedziec ze na forum jest ktos z tak bliska  ( o ile nie jestes w Kraku ;) ):mrgreen:
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

rilla

hm a widzisz, zapomniałam o kilku:D w Inkubatorze bylam na pierwszej "randce" z moim przyszłym mężem:D

a do szmyrowatej z kumpela chodziłyśmy:) ALe to stare dzieje...