jak zasypiają wasze dzieci?

Zaczęty przez abkasia, 28 Cze 2009, 20:55:41

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kasiad

Cytat: abkasia w 28 Cze 2009, 23:21:59
moj zasypia ze smokiem, ale jak juz zasnie dobrze to wyrzuca i spi dalej bez...


mój też :D

Kasia

Cytat: abkasia w 28 Cze 2009, 23:21:59
moj zasypia ze smokiem, ale jak juz zasnie dobrze to wyrzuca i spi dalej bez...


mój jak mocno zasnie to też tak jest

ale jak tak sobie tylko przysnie i ten smok mu wypadnie to sie tak wkurza ze szok ;)

abkasia

moj juz sobie umie raczka smoka wyjac i praawie wlozyc.. jeszce pare dni i bedzie samoobsluga :D

kasiad

Cytat: abkasia w 28 Cze 2009, 23:27:42
moj juz sobie umie raczka smoka wyjac i praawie wlozyc.. jeszce pare dni i bedzie samoobsluga :D

mój też to potrafi :D
i jeszcze sam trzyma grzechotkę :D

Angie

Lena tez zasypia ze smokiem ale po kilku minutach go wypuszcza i śpi juz bez.

W nocy nie ma problemu, jak tylko się naje idzie spać dalej :)

I niezastąpiona jest karuzela na zmianę z  owcą. Karuzela fisher price rainforest ma
takie melodie że ja sama chętnie bym przy tym usnęła.

kasiad

Cytat: Angelos w 28 Cze 2009, 23:48:09
Karuzela fisher price rainforest ma
takie melodie że ja sama chętnie bym przy tym usnęła.

Tak, melodie są boskie :D mój Mąż przy nich usypia  :P

niewiemjaka

z moim Wiktorem w nocy nie ma problemu- po kąpieli (okolo 19.30-20ej) spi i budzi sie kolo 3ej na karmienie, pozniej zasypia sam w lozeczku, wstaje kolo 6ej (albo dwa razy wstaje na karmienie kolo 2ej pozniej 5ej pozniej juz wstaje o 7ej)

w dzien śpi jak zając  :crying:
bardzo nieregularnie śpi po 15 minut, pol godziny, czasami dluzej, czasami zdarza sie ze spi np 2-3 godziny - tak sie zdarzylo cudownie jak bylismy na wsi :)
ma jedno oko lekko otwarte albo wogole obydwa polprzymkniete - ciagle je otwiera
usypia na rękach .. rzadko sam; polozenie w lozeczku grozi obudzeniem, wiec najczesciej klade go na kanapie a ja ogladam tv lub siedze na kompie...
baardzo czesto podczas takiej drzemki polgodzinnej sie budzi, otwiera oczy kreci, wierci, kazdy dzwiek pojedynczy go budzi, stałe dzwieki np rozmowa kilku osob czy tv go nie budzi...
jak sie budzi daje mu smoka ktory mu wypadl, glaszcze po glowce, glaszcze po czole, delikatnie zamykam oczka glaszczac i przysypia.. i tak kilka razy
ma bardzo lekki sen, ciagle mu sie cos śni (??) bo nagle robi smutna minke i placze, albo kwili, albo sie smieje, albo nagle na rowne nogi podnosi rece nogi i otwiera oczy jakby go cos wystraszylo

no i to jest masacra, bo rosnie i juz mi sie nie miesci na nogach - tak usypiam go trzymajac na kolanach glowke, ale odpycha sie juz nozkami, wiec zaraz to bedzie niemozliwe, na rekach tez juz za ciezki...
w wozku bujanie nie usypia go, ryczy
ja nie wiem jak to zmienic? ma dopiero 1 miesiac co bedzie dalej ?  :headbang: :headbang: :headbang:

dobrze ze chodziaz w nocy spi... :thankyou:

czarnasia13

#32
Niewiemjaka my mamy to samo. Teraz znaleźliśmy sposób i kładziemy go na dużej poduszce na boku. on się wtuli i zasypia, potem przenosimy go do łóżeczka. Niestety nie zawsze to skutkuje i często trzeba go usypiać na rękach a ma już prawie 7 kilo :)

Dodany tekst: 29 Cze 2009, 14:56:57

A z tym lekkim snem to też tak ma, wszystko go budzi, a jak jest nagły dźwięk to rozrzuca ręce i nogi na boki i ma strach w oczach.

Kasia

a Wasze dzieci maja cisze w pokoju, bo my przy naszym normalnie rozmawiamy, smiejemy się, nie spiszamy TV

i jak na razie skutkuje :)
mały nie budzi sie na halasy.

nionczka

U nas halasu nigdy w domu nie ma, ale ciszy tez nie. Radio, Tv, chodzenie, drzwi,telefon, rozmowy, smiechy sa.
Zajmowalam sie kiedys dzieckiem, ktore bylo przewrazliwione na halas. Trzeba bylo zdejmowac buty i nie mzona bylo spuszczac wody kiedy spalo. Koszmar. Nie mówiac juz o odlaczaniu telefonu.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

vobi

Kasia na razie, z czasem bedzie mial coraz lepszy sluch i coraz wieksza wrazliwosc na "czynniki zewnetrzne" - nie pamietam dokladnie do kiedy, ale do pewnego momentu u nas tez tak bylo ze np. znajomi byli na kawie, 6 cioro ludzie przekrzykujacych sie przy stole, a Hania spi obok nas i nic jej nie ruszalo; nie reagowala na telefon, domofon. A teraz juz niestety wzglednego spokoju potrzebuje ;D

nionczka

Cytat: vobi w 29 Cze 2009, 15:16:46
Kasia na razie, z czasem bedzie mial coraz lepszy sluch i coraz wieksza wrazliwosc na "czynniki zewnetrzne" - nie pamietam dokladnie do kiedy, ale do pewnego momentu u nas tez tak bylo ze np. znajomi byli na kawie, 6 cioro ludzie przekrzykujacych sie przy stole, a Hania spi obok nas i nic jej nie ruszalo; nie reagowala na telefon, domofon. A teraz juz niestety wzglednego spokoju potrzebuje ;D

to prawda. z czasem latwiej dziecko obudzic niechcacy. Wczesniej nic jej nie ruszalo.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

abkasia

Cytat: vobi w 29 Cze 2009, 15:16:46
Kasia na razie, z czasem bedzie mial coraz lepszy sluch i coraz wieksza wrazliwosc na "czynniki zewnetrzne" - nie pamietam dokladnie do kiedy, ale do pewnego momentu u nas tez tak bylo ze np. znajomi byli na kawie, 6 cioro ludzie przekrzykujacych sie przy stole, a Hania spi obok nas i nic jej nie ruszalo; nie reagowala na telefon, domofon. A teraz juz niestety wzglednego spokoju potrzebuje ;D
otoz to!!!

siog

moja mala zawsze zasypia sama. Wieczorne karmienie ok 23 i pod koniec mala juz spi. Teraz przesypia juz cala noc, ok 6 zaczyna sie wiercic i wtedy biore ja do lozka i klade sobie na brzuch i tak przytuleni dosypiamy do 9-10 rana

Angie

#39
Cytat: Kasia w 29 Cze 2009, 15:12:50
a Wasze dzieci maja cisze w pokoju, bo my przy naszym normalnie rozmawiamy, smiejemy się, nie spiszamy TV

i jak na razie skutkuje :)
mały nie budzi sie na halasy.

W ciągu dnia zwykle śpi w wózku w pokoju gdzie gra telewizor i gdzie są rozmowy, bo u mnie ostatnio ciągle pełna chata  :crazy: Na razie nie jest wrażliwa na hałas.

W nocy kładę ją w sypialni i tam juz jest raczej cisza, bo my tam nie siedzimy.

A w ogóle to w ciagu dnia uwielbia spać w foteliku. W nim spi najdłużej. Trzy razy ja pobujam i ona już spi.
Muszę się chyba w jakąś bujaczkę w końcu zaopatrzyć :knuje:

marax

ja uwazam ze dziecku nalezy sie szacunek ja wymagam od innych aby jak spie byla cisza i to samo staram sie zapewnic mojemu dziecku.Nie rob drugiemu tego co tobie nie mile

kasiad

Cytat: maraxela w 29 Cze 2009, 20:40:01
ja uwazam ze dziecku nalezy sie szacunek ja wymagam od innych aby jak spie byla cisza i to samo staram sie zapewnic mojemu dziecku.Nie rob drugiemu tego co tobie nie mile

maraxela tutaj nie chodzi o szacunek lub jego brak
jeśli przyzwyczaisz dziecko do spania tylko w ciszy to przy najmniejszym nawet stuknięciu dziecko będzie się budziło i nie będzie chciało spać
potrafisz zapewnić Laurze ciszę w domu non stop?

Kasia

marax ty może masz osobny pokoj dla laury - ja nie mam wiec szacunek o którym piszesz wiazałby sie z całkowita cisza w duzym pokoju, ograniczeniem do ZERA wizyt gosci, TV, rozmów i wszystkiego

zreszta ja juz widziałam takie dzieci wychowane w całkowitej ciszy! Nic dobrego z tego nie było.

Ni mówie oczywiscie o jakis wyjatkowych hałasach, tylko o NORMALNYM życiu

czarnasia13

#43
Paweł w ciągu dnia śpi przy tv, rozmowach, codziennych odgłosach, natomiast po kąpieli gasimy już światło, ściszamy tv i rozmawiamy półszeptem żeby mały się wyciszył i nauczył że trzeba iść spać.

kasiad

#44
Cytat: czarnasia13 w 29 Cze 2009, 21:12:30
Paweł w ciągu dnia śpi przy tv, rozmowach, codziennych odgłosach, natomiast po kąpieli gasimy już światło, ściszamy tv i rozmawiamy półszeptem żeby mały się wyciszył i nauczył że trzeba iść spać.

my też tak robimy

marax

#45
halas dnia codziennego jest obecny ale wyłączam tv jak ona śpi a przynajmniej ściszam je dosyć znacznie.Jak przychodzą goscie mala pi w oddzielnym pokoju.Nie da sie ograniczyć hałasu do 0 ale zawsze pamiętam o tym ze ona spi i staram sie jej spokój uszanowac .Nie krzyczę do męża ,rozmawiamy trochę ciszej psy uciszam itp

Dodany tekst: pon 29 cze 2009 20:24:41 GMT-1

moja Laura nie spi w swoim pokoju jak sa goscie wkladam ja do wozka i spi na korytarzu lol lol lol

sonatina

Cytat: maraxela w 29 Cze 2009, 20:40:01
ja uwazam ze dziecku nalezy sie szacunek ja wymagam od innych aby jak spie byla cisza i to samo staram sie zapewnic mojemu dziecku.Nie rob drugiemu tego co tobie nie mile

Ja mam podobne zdanie co maraxela. Ignaś jest nauczony do spania w normalnych warunkach tj. nie przeszkadzają mu rozmowy, włączony telewizor czy muzyka ale staram się aby spał w mozliwym spokoju bo sam też lubię mieć spokój.

Ignacy na poczatku zasypiał zawsze po kąpieli ok 19.00- 19.30 przy piersi w trakcie wieczornego karmienia. Potem odkładałam go do łóżeczka i mały spał. Trwało to tak do ok 7 miesiaca.
Potem nastapił bunt. Ignaś nadal zasypiał przy piersi ale po odłożeniu do łóżeczka budził się i zaczynał płakać. Wziety ponownie w ramiona zasypiał. Dwa tygodnie trwały nasze zmagania. Nie ugiełam się i nadal odkładałam małego po karmieniu do łóżka. Mały płakał aż zasnął ze zmeczenia. Tysiąc razy chciałam wymięc i go przytulic ale tłumaczyłam sobie, że ma sucho, jest najedzony tylko walczy, chce na rece. Po ok 2 tygodniach zrozumiał, że nic nie wskura i wszystko wróciło do normy.

Teraz jak Ignaś je mleko modyfikowane to zasypia zazwyczaj przy butli. Zdarza sie, że nie zaśnie wtedy go głaszczę, tulę, śpiewam aż odleci :). Potem kładę synka do łóżeczka i śpi aż do nastepnego karminia ok 2 - 3 w nocy.


Kasia

Cytat: maraxela w 29 Cze 2009, 21:23:29
halas dnia codziennego jest obecny ale wyłączam tv jak ona śpi a przynajmniej ściszam je dosyć znacznie.Jak przychodzą goscie mala pi w oddzielnym pokoju.Nie da sie ograniczyć hałasu do 0 ale zawsze pamiętam o tym ze ona spi i staram sie jej spokój uszanowac .Nie krzyczę do męża ,rozmawiamy trochę ciszej psy uciszam itp


no to przeciez ja o innym "halasie" nie piszę
u nas w domu raczej nikt na nikogo nie krzyczy, psy nie szcekają, TV nie dudni na cały regulator - ot po prostu normalne życie

hałas chyba nikomu nie słuzy!

marax

telefon mam wyciszony nie lubie jak ktos mnie budzi albo laure telefonem.jak mam ochote to sprawdzam kto czego chce ode mnie i oddzwaniam

nionczka

Cytat: Kasia w 30 Cze 2009, 08:22:35
no to przeciez ja o innym "halasie" nie piszę
u nas w domu raczej nikt na nikogo nie krzyczy, psy nie szcekają, TV nie dudni na cały regulator - ot po prostu normalne życie

hałas chyba nikomu nie słuzy!

No wlasnie. U nas nigdy nikt nie krzyczy ani nie mówi podniesionym glosem. Ale jednak trudno przestac chodzic, otwierac drzwi czy spuszczac wode...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login