Gdy bylam mala wierzylam, ze ...

Zaczęty przez mayagaramond, 28 Kwi 2009, 22:04:16

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

szelma

Ja długi czas mówiłam "gmła" zamiast "mgła" :D. Wydawało mi się to prostsze w wymowie lol. I podobno w wieku lat 3 czy coś takiego kłóciłam się z koleżanką (moją imienniczką nawet :D), jak się wymawia "kaloryfer". Tylko że ja mówiłam "kalolyfel", a ona "karoryfer" lol.

sunflowerka

hm ja sobie dość pozno uświadomilam ze mowi sie bagażnik a nie wagażnik:P

magoo

Bardzo długo na mikrofon mówiłam nikrofon, a an a kalendarz kolendarz  ;)

effik

A mnie kiedyś wmówili, że jak za długo patrzysz w lustro, to możesz diabła zobaczyć  :rotfl:

goga

#79
Cytat: doda w 04 Maj 2009, 20:45:01
a "Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który mówił przez Proroków" to ja myślałam, że jest "który mówił przez PROROKół" i uważałam, że prorokół to jest taki mikrofon :D



miałam DOKŁADNIE  to samo ;D

Dodany tekst: 04 Maj 2009, 21:07:16

aaa i moje dziecię spiewało jeszcze " przybyli u Ani pod okienko" za cholerę nie chciał na ułanów tego przechrzcić ;)
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

mayagaramond

Cytat: rubin04 w 04 Maj 2009, 20:45:21
A wzieło sie to z piosenki Domowego Przedszkola : "...dokąd tuPTA NOCą jeż..."

lol lol

moja babcia pytala sie swojej mamy co zo ja "jakoimy"

jak i my odpuszczamy...
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Kasia


sunflowerka

Jeszcze myślałam, że jak się leci samolotem to przez okno widać tylko chmury i niebo. Jakież bylo moje zdziwnie gdy okazalo sie , że widać tez góry, rzeki, jeziora... Ha ha to było dobre.

Rodzice też skutecznie wkręcili mnie , że święty Mikołaj przylatuje samolotem (ma swój prywatny mały odrzutowiec) i wierzyłam w to chyba do 3 klasy podstawówki:D

Skutecznie też wmówiono mi, że dziurka w brodzie jest śladem po dziobie bociana, który mnie przyniósł, a linie papilarne na palcach odcisnęły mi się , bo dotknęłam się gorącego pieca prabaci, który miał metalową płytę właśnie w takie drobne okręgi.

jusia

doda ja przez Ciebie płaczę  :rotfl: :rotfl: :rotfl:
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

justynaaaa2

#84
ja jak byłam mała i chodziliśmy czasem do kościoła i ksiądz mówił "baranku boży..." to ja zawsze szukałam gdzieś białego baranka i myślałam sobie, co ten ksiądz za bzdury opowiada jak tam nie ma żadnego baranka  :mocking:

a co do samolotów to nie byłam sobie w stanie wyobrazić jak w powietrzu mogą być granice ;) i co najlepsze najbardziej zastanawiało mnie jak wygląda owa granica, natomiast nie miałam zupełnie problemu z wyobrażeniem sobie, że samolot się zatrzymuje w powietrzu i pokazuje się paszporty - to było dla mnie normalne :D

sunflowerka

I jeszcze, że jak będę miala slub i bedą oczepiny to mi obetną moje dlugie wlosy i już nigdy nie będę mogla miec dlugiego kucyka albo warkocza.  :aaaa:, bo długie wlosy to tylko panienki mogą nosić :aaaa:
W sumie to jeszcze nie wiadomo, slub ciągle przede mną :point_lol:

emcia

dobre, dobre

1. gremliny i kritersy odgryzające stopy  w nocy jak się wystawi za łózko
2. "uciekanie" języka do tyłka jak się wisiało głową w dół
3. guma w brzuchu
4. rodzenie dzieci pępkiem, że się go rozwiązuje
5. włosy barbi
6. krasnale istnieją

dragonfly

co do przeinaczen jezykowych, pamietam taka czytanke z podstawowki: caly czas mowilam hujas zamias juhas....

moniulinek

Moja siostra przez długi czas nie mogła rozszyfrować, kim była w Biblii "Nacudja" z pieśni wielkanocnej, w której jest fragment "...NA CUD JOnasza, Alleluja!"  :point_lol:

zwierzatko_mojej_mamy

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

kasiad

Cytat: dragonfly w 08 Maj 2009, 07:04:22
co do przeinaczen jezykowych, pamietam taka czytanke z podstawowki: caly czas mowilam hujas zamias juhas....

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

moniulinek

:D A z "Dumki na dwa serca" zamiast "..co na miłość chorą zapadł..." śpiewałam "...co nam miłość chorozaka". Za cholerę nie wiedziałam, kim jest chorozak, ale kojarzyłam z kozakiem :rotfl:

kasiad

Cytat: emcia w 08 Maj 2009, 00:40:00

3. guma w brzuchu



ja też wierzyłam, że jak połknę gumę do żucia to mi się kiszki skleją :D ;D

panikarola

chorozak mi sie podoba :D

no i hujas lol
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

jo_miekka

Z ta nacudją to myślałam, że wszyscy tak mają.
My do dziś co Wielkanoc, to się trzęsiemy w kościele ze śmiechu...


rubin04

Kolega brata mieszkał obok klasztoru i kiedyś katechetka w liceum, wiedząc gdzie mieszka, poprosiła go by przekazał jakis tam list siostrze na furcie klasztoru. No i biedny poszedł tam i:

"szczęść Boże, czy zastałem siostrę NAFURTĘ? " :point_lol:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

Cytat: rubin04 w 08 Maj 2009, 11:44:38


"szczęść Boże, czy zastałem siostrę NAFURTĘ? " :point_lol:


lol lol lol


mój D. tez za bardzo nie wiedział o co chodzi z NAFURTĄ

kasiad

Cytat: rubin04 w 08 Maj 2009, 11:44:38
Kolega brata mieszkał obok klasztoru i kiedyś katechetka w liceum, wiedząc gdzie mieszka, poprosiła go by przekazał jakis tam list siostrze na furcie klasztoru. No i biedny poszedł tam i:

"szczęść Boże, czy zastałem siostrę NAFURTĘ? " :point_lol:

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

effik

Cytat: rubin04 w 08 Maj 2009, 11:44:38
Kolega brata mieszkał obok klasztoru i kiedyś katechetka w liceum, wiedząc gdzie mieszka, poprosiła go by przekazał jakis tam list siostrze na furcie klasztoru. No i biedny poszedł tam i:

"szczęść Boże, czy zastałem siostrę NAFURTĘ? " :point_lol:

:D  :rotfl: :rotfl: