pobaw sie ze mną mamo

Zaczęty przez marax, 17 Kwi 2009, 14:52:13

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marax

Moja corka sie uaktywnila i chce zebym non stop jej czas poswiecala.Pomysly mi sie juz skonczyly.Moze znacie jakies zabawy dla 3 miesiecznego dziecka ?Moze stworzymy watek ogolenie o zabawach,potrzebnych zabawkach,ksiazeczkach itd?Gugalam sobie z nia,dotykam  nazywam jej czesci ciala,czytam jej taka pluszowa ksiazeczke z obrazkami,pokazuje grzechotki juz nawet wyje (spiewaniem tego nazwac nie mozna) wszytko juz sie jej znudzilo.Na 15 minut zajmuje ja jedynie karuzela .............

dragonfly

#1
no to mamy podobny problem... ;D

Dodany tekst: 17 Kwi 2009, 16:59:33


giga

To znalazłam w internecie
Małe dziecko poznaje świat i uczy się go spontanicznie – poprzez dotyk i ruch.Te dwa zmysły są dla niego źródłem wiedzy o świecie. Poprzez dotykowe różnicowanie i rozpoznawanie materii, dziecko precyzuje informacje odbierane za pomocą wzroku.

Mamy na całym świecie wiedzą i czują, że dzieci chcą być noszone, głaskane, przytulane i im są mniejsze, tym więcej potrzebują kontaktu dotykowego. Dotyk jest bowiem pierwszym i podstawowym sposobem komunikowania się rodziców z niemowlęciem. Stymulacja dotykiem dotyczy całego ciała niemowlęcia – będąc dotykane, trzymane, noszone może ono zrozumieć, że jest częścią świata większego niż ono samo. A to z kolei wzbudza ciekawość dziecka i daje mu motywację do poznawania otaczającego go środowiska.

W trakcie codziennych zabaw rodziców z niemowlęciem, czy też z przedszkolakiem, warto znaleźć stałe miejsce dla zabaw opartych na dotyku, które nazywane są masażykami. O tego rodzaju masażu mówi się obrazowo jako o ,,sercu na dłoni", gdyż jest on formą okazywania dziecku przez rodzica miłości poprzez dotyk. Zabawy te powstały z myślą o dzieciach i rodzicach, aby pogłębiać ich więź uczuciową i fizyczną, która tworzy się jeszcze przed narodzinami dziecka. Masażyki także uczą dziecko: orientacji we własnym ciele, pomagają poznać kierunki (góra-dół, lewo-prawo) i pozwalają mu doznawać różnego rodzaju bodźce dotykowe. Dzieci z natury są bardzo ruchliwe i pobudliwe, mają trudności ze skupieniem uwagi i zrelaksowaniem się – co jest naturalne ze względu na nie w pełni dojrzały system nerwowy. Masażyki pomagają dziecku skoncentrować się na sobie, swoim ciele, dzięki czemu się ono uspokaja, odpręża.
Dziecko pragnie bliskości z rodzicem: przytulenia, poszeptania do uszka. I takie są właśnie masażyki – oto kilka z nich:

Dla najmłodszych:
   ,,Przyszła myszka"
Przyszła myszka do braciszka.
Tu zajrzała, tam wskoczyła
a na koniec tu się skryła.
   
na plecach dziecka wykonujemy
posuwiste ruchy opuszkami
złączonych palców;
lekko drapiemy dziecko
za jednym uchem,
następnie za drugim;
wsuwamy palec za kołnierzyk

   ,,Rzeczka"
Płynie, wije się rzeczka
Jak błyszcząca wstążeczka.
Tu się srebrzy, tam ginie,
A tam znowu wypłynie.
   
rysujemy na plecach dziecka
falistą linię;
delikatnie drapiemy je po plecach,
wsuwamy palce za kołnierzyk;
przenosimy dłoń pod pachę
i szybko wyjmujemy.

Wierszyk można wykorzystać podczas zabawy w kąpieli: Naśladujemy ręką wijącą się rzeczkę to w wodzie, to kreśląc ją na plecach dziecka, chowamy rękę pod wodą i nagle wynurzamy.
   ,,Pajączek"
Wspinał się pajączek po rynnie.

Spadł wielki deszcz
i zmył pajączka.
Zaświeciło słoneczko
Wysuszyło pajączka, rynnę i...
Wspinał się pajączek po rynnie...    
kroczymy palcami po plecach
dziecka, od dołu ku górze;
przykładamy do nich obie dłonie
i szybko przesuwamy je w dół;
masujemy plecy ruchem
okrężnym, aż poczujemy ciepło;
zaczynamy od początku

   Dla nieco starszych:
   ,,Tu płynie rzeczka"
Tu płynie rzeczka,
Tędy przeszła pani
na szpileczkach.
Tu stąpały słonie
I biegały konie.
Wtem przemknęła szczypaweczka,
Zaświeciły dwa słoneczka,
Spadł drobniutki deszczyk.
Czy Cię przeszedł dreszczyk?
   
wzdłuż kręgosłupa rysujemy
z góry na dół falistą linię;
szybko kroczymy po plecach
opuszkami palców wskazujących;
powoli kroczymy
wewnętrzną stroną dłoni;
szybko, z wyczuciem stukamy
dłońmi zwiniętymi w pięści;
delikatnie szczypiąc wędrujemy
po plecach na skos;
powoli zataczamy dłońmi
koła, aż poczujemy ciepło;
leciutko stukamy opuszkami palców
na dole pleców dziecka
niespodziewanie, delikatnie szczypiemy dziecko w kark

   ,,Jesień"
Drzewom we włosy dmucha wiatr,

A deszczyk kropi: kap, kap, kap.
Krople kapią równiuteńko,
Szepczą cicho: ,,mój maleńki,
Śpij już, śpij, już śpij, już śpij..."
Leci listek, leci przez świat
Gdzieś tam na ziemię cicho spadł.
Leci drugi, leci trzeci,

Biegną zbierać listki dzieci.

No, a potem wszystkie liście
Układają w piękne kiście.    
dziecko jest zwrócone do nas
plecami, dmuchamy w jego włosy;
delikatnie opukujemy jego plecy;
głaszczemy dziecko po włosach
i ramionach;
wodzimy opuszkami po plecach dziecka;
lekko naciskamy jedno miejsce;
wędrujemy opuszkami palców
dwa razy;
szybko, z wyczuciem stukamy
wszystkimi palcami;
głaszczemy dziecko po plecach.

   Podczas masowania należy przestrzegać następujących zasad:
    * nie spieszyć się, dać dziecku tyle, ile potrafi ono przyjąć;
    * masując, dorosły powinien zachować spokój, spokojnie oddychać, koncentrować się na dziecku, jego reakcjach i wspólnym przeżywaniu radości płynącej z przebywania razem: ,,Jestem tu tylko dla Ciebie i cieszę się, że jesteś ze mną.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

ja pamietam, ze widzialam tego faceta, co na tvn prowadzi te noworodkowe programy - zapomnialam z tej chwili jak sie zwie - jak robil "myszke" - plakalam ze smiechu ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

giga

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 17 Kwi 2009, 18:02:51
ja pamietam, ze widzialam tego faceta, co na tvn prowadzi te noworodkowe programy - zapomnialam z tej chwili jak sie zwie - jak robil "myszke" - plakalam ze smiechu ;)
czyli fajna zabawa,

tu link do podobnych zabaw
http://www.babyboom.pl/niemowleta/rozwoj/zabawy_z_maluszkiem.html
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

giga tzn ja nie wiem ;) bo ja nie znam sie i nie mialam nigdy dziecia, ale jakos mnie smieszylo to bardzo, ze dorosly facet mowi takie glupoty do dziecka i jeszcze dziubdzia z nim i taka pania, ktorej tlumaczyl o "paszkach, nozkach, pleckach" ;)
autentycznie bylam przerazona, ze ja tak bede robic ;) w sumie to jestem nadal przerazona ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

giga

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 17 Kwi 2009, 18:22:11
giga tzn ja nie wiem ;) bo ja nie znam sie i nie mialam nigdy dziecia, ale jakos mnie smieszylo to bardzo, ze dorosly facet mowi takie glupoty do dziecka i jesz cze dziubdzia z nim i taka pania, ktorej tlumaczyl o "paszkach, nozkach, pleckach" ;)
autentycznie bylam przerazona, ze ja tak bede robic ;) w sumie to jestem nadal przerażona ;)
nauczysz się, przyzwyczaisz :thumbup:
Ja od urodzenia dzieci gadałam do nich, jak mi brakło koncepcji to opowiadałam co robię w danej chwili, chodzi o to, żeby dziecko przyzwyczajało się do głosu dorosłego, czuło jego obecność. Najpierw myślałam, że głupio tak gadać do dziecka, że mnie nie rozumie, ale z czasem to procentowało. Dzieci szybciej się rozwijają, są bystre..
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

giga znaczy wiesz ;) ja rozumiem gadac do dziecka, zeby slyszalo glos, pewnie bym opowiadala o dupie maryni, czytac bajke tez - wiadomo, tam autor dobiera slowa, kolysanki jak ta co wkleilas z deszczykiem - ok, ale ta myszka mnie dobila ;) nie ma sensu zupelnie lol lol 1. do jakiego braciszka, 2. dlaczego mam wmawiac dziecku, ze ma myszy za klonierzykiem :D:D tak samo jak nie rozumiem tej sroczki i wazenia - dlaczego na rece i o co chodzi lol lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

vobi

#8
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 17 Kwi 2009, 19:29:52
tak samo jak nie rozumiem tej sroczki i wazenia - dlaczego na rece i o co chodzi lol lol

ja tez....  :blush:
wszedzie w propozycjach zabaw z dziecmi pada ta sroczka a ja kuzwa nie czaje o so chosi!

Dodany tekst: 17 Kwi 2009, 19:39:14

W tej chwili najlepsza zabawa dla mojej corki to MOWIC DO NIEJ. Cokolwiek, byle DO NIEJ. Mozna przy okazji spiewac, tanczyc, wykonywac dziwaczne ruchy czy grymasy, ale to juz dodatek. Natychmiast zaczyna suszyc dziasla i gulgac po swojemu, czasem nawet smieje sie glosno. Mozna przy okazji polaskotac ja, dac buziaka czy poglaskac, ale to nie jest "wymagane".

zwierzatko_mojej_mamy

pewnie to niegrozne, jak sie takie nielogiczne rzeczy dziecku mowi, bo fantazje to one maja nie z tej ziemi, ale ja nauczona przykra trauma z dziecinstwa bym uwazala lol lol lol lol
mianowicie, mac jak mnie kapala to nucila "pucu pucu, chlastu chlastu, nie mam rączek jedenastu" - darlam sie wtedy w nieboglosy :D
tajemnica zostala wyjasniona dopiero jakies 4 lata temu lol lol ona to spiewala, bo fajne, a ja sie darlam, bo sobie wyobralam moja mame jako chrzaszcza z 11 rekami z gabkami, mydlami, szamponami i wszystkim co mozliwe, niczym fuma tyrystycznego ;d:D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

giga

#10
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 17 Kwi 2009, 19:29:52
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 17 Kwi 2009, 19:29:52
giga tak samo jak nie rozumiem tej sroczki i wazenia - dlaczego na rece i o co chodzi lol lol
[/quote/]

jeżeli chodzi o "sroczkę" to dziecko poznaje swoją rączkę, a przy wyliczaniu palce
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

vobi

Cytat: giga w 17 Kwi 2009, 19:49:34
jeżeli chodzi o "sroczkę" to dziecko poznaje swoją rączkę, a przy wyliczaniu palce

aha, to moj Han poznaje raczki raczej organoleptycznie poki co ;D

giga

#12
Cytat: vobi w 17 Kwi 2009, 19:51:45
aha, to moj Han poznaje raczki raczej organoleptycznie poki co ;D
za pomocą wzroku, dotyku,przecież wyliczając co komu sroczka dała,pokazujesz to na kolejnych paluszkach dziecka ,w ten sposób poznaje palce, rękę.
A najważniejsze, żeby miało świetną zabawę. Ono uczy się spontanicznie poprzez dotyk i ruch.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Lwica

No to może ja kilka zaproponuje  :blush:
Reaguję na polecenia
Około 5 miesiąca zanim dziecko zacznie rozumieć znaczenie słów rozpoznaje gesty. Informuj go o wszystkim co z nim robisz. Mów do niego:
'zaraz Cię podniosę'  i wyciągnij do niego ręce,
'teraz Cię przebiorę' i pokaż ubranko,
'zmienię pieluszkę' i pokaż mu pieluchę.
Potem skróć zdania. Podnosząc brzdąca  mów 'w górę' itd. Po krótkim czasie gdy będziesz mówiła polecenie i wyciągała ręce maluszek będzie się starał sam podnosić. Nasza Wiak tak sie nauczyła i reagowała na mleko wiedziała kiedy będzie jeść, na 'chodź' wyciągała rączki do góry itp.

Nowe wrażenia
Badania sugerują , że im częściej w wieku niemowlęcym zachęcamy dziecko do patrzenia na nowe przedmioty tym wyższe osiąga wyniki w testach na inteligencje przeprowadzanych w 4 roku życia.
Zmieniaj  pola widzenia dziecka. Niech bywa w różnych pomieszczeniach i na różnych poziomach: podłoga, łóżko, stół. 

Gaworzenie
Naśladujemy dźwięki
Gdy dziecko zaczyna gaworzyć rób to razem z nim. Naśladuj jego dźwięki i pokazuj mu nowe, aby mogło Ciebie naśladować. Jeśli  maluch zauważy, że podoba Ci się jego gaworzenie będzie z siebie zadowolone i będzie gurzyć coraz więcej. Takie wspólne rozmowy  sprzyjają  wczesnemu rozwojowi języka i mowy.
Rozpoznajemy pierwsze dźwięki
Po skończeniu karmienia trzymaj dziecko na kolanach i baw się z nim potrząsając grzechotką. Najpierw bardzo  delikatnie ,następnie trochę mocniej.  Początkowo z jednej strony główki, potem z drugiej. Maluch będzie szukał oczkami źródła dźwięku, a  gdy zareaguje pochwal go. W ten sposób maluch szybciutko uczy się rozpoznawać dźwięki.

Kolorowe obrazki 
Niemowlęta bardzo lubią jaskrawe kolory, urozmaicone  kształty i wzory.
Do szczebelków łóżeczka poprzyczepiaj ciekawe  obrazki. Zrób je sama lub kup gotowe. Co kilka dni zmieniaj ich położenie. To bardzo prosta zabawa, a doskonale  stymuluje  rozwój dziecka. Przywieszaj też rysunki w różnych częściach domu przewieszając je w inne miejsca co kilka dni.

Fruwająca pszczółka
Usiądź wygodnie i weź dziecko w ramiona. Paluszkiem udawaj fruwającą pszczółkę. Bzykaj przy tym i zataczaj palcem kółeczka. Maluszek będzie wodził wzrokiem za pszczółką. Posadź owada na dziecku delikatnie go smykając. Powtarzaj zabawę.
Potem weź paluszek dziecka i rób nim pszczółkę. Pozwól jej wylądować na swoim policzku.

A tutaj stronka z propozycjami i pomysłami na zabawy z dziećmi w różnym wieku
http://www.jaksiebawic.pl/site.php?s=MDAyNTYz&wiek=2
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

kasiad

#14
marax  :beer: za pomysł
właśnie o takim wątku myślałam, żeby stworzyć, bo ja również nie mam pomysłu jak zabawiać swojego Malucha  ;)

justynaaaa2

#15
:)

gioseppe

http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

aja


gioseppe

na poczatku mozna ze sciaga ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

jusia

super wątek  :beer: wiele z przedstawionych zabaw robiłam już intuicyjnie, ale dużo nowości znalazłam, bo też już czasami dostaje kota i nie wiem, jak małego zabawić
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

nionczka

My codziennie robimy gimnastyke i masaz. I bardzo to Irene lubi.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

gioseppe

u nas tez codzienie calanetix :)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP


vobi