Latanie samolotem w ciazy?!?!

[kamelia04.08.2007]

dla mnie mniej zrozumiała jest teoria lekarzy twierdzących o jednej pozycji - siedzącej w samolocie - przecież i samochodem można jechać 3 h i zatzrymywać sie na krótkie postoje...w samolocie też można przecież się przejśc po pokładzie - przecież nie trzeba siedzieć

ginekolog w PL powiedziała, że podróz autokarem np. z PL do FR to nie, bo długo to trwa i ciasno jest, a przede wszystkim - przerw żeby rozprostowac nogi jak na lekarstwo.
Nie miała nic przeciwko jeździe samochodem czy lataniu, wiec samolotem latamy z meżem. Samochodem też przejechalismy z PL do FR - prowadzilismy raz on raz ja, zmienialismy sie co 2 godz jazdy. Po FR jak podrózujemy np. 300 km, to też się zmieniamy po drodze.

Problem z długimi lotami, np. przez ocean, to taki, ze lot trwa np. 12 godz. a nie ma za bardzo jak rozprostowac nóg, poza spacerem miedzy jednym a drugim końcem samolotu. No, ale w czasie długiego lotu mozna zniesc jajko nie będąc w ciąży.