krzesełko do karmienia?

Zaczęty przez twinnie77, 03 Kwi 2009, 00:42:18

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zosia2007

#750
marax to chyba te czeskie odpowiedniki, one ponć są takie same. do tej pory były niedostępne w PL, można było je kupić tylko w czechach, teraz widać ktoś zaczął je sprowadzać
ja się nad nimi zastanawiałam, ale cena wychodziła ok 400 pln (kurs euro)

marax

Cytat: zosia2007 w 04 Lut 2015, 09:45:22
marax to chyba te czeskie odpowiedniki, one ponć są takie same. do tej pory były nie dostępne w PL, można było je kupić tylko w czechach, teraz widać ktoś zaczął je sprowadzać
ja się nad nimi zastanawiałam, ale cena wychodziła ok 400 pln (kurs euro)
tutaj 499. Mnie trochę irytują ceny dodatkow do krzesełka. To przesada żeby szelki bezpieczeństwa kosztowały 150 zł ................. one powinny być w tej cenie w komplecie ...........

Kasia

Tez czytałam o tych odpowiednikach. Dziewczyny na ktorym gazetowym forum chyba je sobie sprowadzały.

Norka

Cytat: marax w 04 Lut 2015, 09:40:01zobaczcie na to czyż to nie wierna kopia
Jest do ok. 15. roku życia, oryginał jest wygodny także dla dorosłych.

marax

Norka skąd wiesz porównywalna na żywo ?

marax

Nie wiązałaby z krześlem przyszłości na 20 lat do przodu . Jeżeli TT jest ustawiony na wysokość laury to dla mnie jest to niewygodne wiec co mi po tym ze ma taka opcje jak nie da sie tego łatwo przestawiać .

Norka

Cytat: marax w 04 Lut 2015, 20:45:52Nie wiązałaby z krześlem przyszłości na 20 lat do przodu .
Moja architekt nadal używa 30-letnich tripp trappów ;D E. nie używa już nakładek niemowlęcych, więc często siadam na naszym i mi wygodnie.

marax

#757
Cytat: Norka w 04 Lut 2015, 23:05:44
Moja architekt nadal używa 30-letnich tripp trappów ;D E. nie używa już nakładek niemowlęcych, więc często siadam na naszym i mi wygodnie.
Laura też nie używa ale ta deska pod pupą jest jednak wysoka po 1 a po 2 w opcji dla dorosłego pod tyłkiem chyba jest wtedy ta deska szeroka.

errata

mnie wygodnie na TT.

Ostatnio dostrzegłam wady jednak TT, jak jest więcej niż jedno dziecko z 3 letnią różnicą wieku. U mnie dziecko nr 2 zrobiło sobie drabinkę z krzesełka dziecka nr. 1 ;) Normalnie ze swojego by jeszcze nie dał rady. No i ostatni wypadek też był z udziałem TT, ale to już nieuwaga.

Kasia

U Michała stokke stoi jako drabinka na lozko, oczywiście jako krzesełko tez jest używany. Ja tez lubię na mim usiąść :)
Problemem jest tylko ze jak sie ma jedno krzesełko i dwoje dzieci w rożnym wieku to niestety nie da sie łatwo i szybko (jednym klik klik) dostosowywać krzesełka do obu dzieci, trzeba kupic dwa.

marax

jak to drabinke to oni to krzesło wynoszą poza jadalnie ? Ja swojej nie pozwalam chodzić po krześle za 700 zł ........

Kasia

Michała krzesło stoi w jego pokoju. Może po nim chodzic, służy mu jako drabinka do lozka, krzesełko, krzesełko ze stolikiem (czesto siada na nim odwrotnie na dolnej desce tak ze ta wyższa jest stolikiem). Krzesełko wielofunkcyjne. Prsewiduje ze Michał je "zajeździ", niech używa, po to mu kupiłam.

marax

Jak sobie przypomnę jego cene to Laura może na nim tylko siedzieć :)

marax

#763
Teraz mamy problem bo już założyłam baby set i jest niewygodnie go zdejmować. Musze kupić 2 ale wolałabym już tanszy. Szelki kupiłam za 15 zł i są spoko. Pożyczyłam od oli oryginale ale coś jej się zagubiła jedna część i nie bardzo da się używać. Fajne ładne wzronictwo ale cena za nowe 150 zł to gruba przesada.

Kasia

Cytat: marax w 05 Lut 2015, 08:16:58
Jak sobie przypomnę jego cene to Laura może na nim tylko siedzieć :)
No to fakt, ja kupiłam za 200zl to mniej żal.
Krzesełko jest konkretnie Michała, nie jest to wspólne wyposażenie domu.
Michał o nie dba, niszczyć go nie moze (to wiadomo) no ale używać moze na rożne sposoby, zniszczeń wynikających z użytkowania nie unikne, cieszę sie ze jest takie wielofunkcyjne i dobrze służy Michalowi. 

errata

u nas stoją w kuchni krzesełka, ale sobie nimi "jeżdżą" po całym pomieszczeniu. ;D

marax

jakby kosztowało 200 to pewnie tez bym miała do niego większy dystans

Kasia

MARAX, no ty masz je jako element jadalni to tez inaczej. U mnie krzesło jest na wyposażeniu pokoju dziecięcego, tak przemyslalam jeszcze i raz i nawet jakbym kupiła za 700 to tez bym dała swobodę w użytkowaniu z zastrzeżeniem aby nie niszczyć specjalnie, dla zabawy.

marax

Ja mam białe a ten lakier jest nakładamy natryskowo. Jak zejdzie to nie  mam pojęcia jak to odnowić .

errata

nie mam do rzeczy materialnych takiego nastawienia. Kupuje coś dla dziecka to liczę się z tym, że mogą zniszczyć ;D

marax

#770
Liczyć to jest jedno a pozwalać 2 . Moja Laura juz jest w takim wieku ze rozumie iż po krześle sie nie chodzi . Jak staje to po to zeby wejść na stół a po stole tez nie wypada = ma siedzieć na tyłku i jeść . Pewnie inaczej jak jest przy biurku tylko wchodzenia na biurko tez nie akceptuje bo pewnego dnia o mało nie wypadła przez okno ....

nionczka

Ja siadać regularnie na tripp terapie i bardzo lubię. A w wieku 15 lat miałam właściwie ten sam wzrost co dzisiaj, wiec bardzo bym sie tych 15 lat nie trzymała.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Ja mam dwa nowe i nie mam stresu. Nie pozwolę niszczyć, zeby niszczyć. Pisać, rysować, etc. Ale jak sie zniszczą naturalnie, to trudno. Postaramy sie odnowić. Oddam do lakierni albo sama pomaluje. Ludzie odnawiają tripp trappy, sa tez farby, do których nie trzeba ścierać poprzedniej warstwy. Dobre wzornictwo ma być przede wszystkim użytkowe, do używania. Do podziwiania na odległość to jest sztuka.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

Marax no ja cię rozumiem i jak najbardziej popieram. Nie wyobrażam sobie zeby mój Michał chodził po krześle w jadalni, bo i po co?
U mnie sytuacja jest całkiem inna, i bardziej skomplikowana lol lol lol
Michał ma półpietrowe używane lozko. Tak sie złożyło ze drabinki do niego nie ma.
Sama mu TT pidstawilam i pokazałam ze moze tedy wchodzić, miało to byc rozwiazanie na jeden dzien a okazało sie dłuższa prowizorka lol lol lol
Dodatkowo wyobrażam sobie, ze Michał dostawia sobie to krzesełko np. do regału aby na nie wejść i ściągnąć książkę czy zabawkę (pomijam bezpieczeństwo, Michał wie ze sie wspinać nie mozna) tak robia większośc mi znanych osób, łatwiej stanąć na krześle niz biec po drabinę ;)

No i jeszcze jedna kwestia, stokke ma taka budowe, ze po nim trzeba wchodzić. Ta dolna deska to przecież nic innego jak schodek i jednocześnie podstawa do trzymania nóg.
Nie da sie z niego korzystac bez wejścia na te dolna deskę :knuje: ona na pewno sie wytrze.



A ze czegoś nie wolno niszczyć dla samego niszczenia to zrozumiałe, zreszta Michał takich zapędów nie ma, tutaj jestem spokojna.

marax

Moja uchodzi na górna staje nogami a następnie przechodzi na stół a tam np jest kolacja :)