Pieniny (z kotem koniecznie)

Zaczęty przez mignon, 09 Mar 2009, 11:13:41

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mignon

Chcielibyśmy w tym roku pojechać na wakacje w Pieniny. Czy któraś z Was ma sprawdzone namiary, gdzie przyjmą nas z Behemotem (kotem)? Mamy jeden namiar w Szczawnicy, ale tam tylko przed sezonem (czyli nie jest źle, bo do połowy czerwca mamy czas), jednak może ktoś ma sprawdzony adres, gdzie akceptują czworonogi??  :pray:
I gdzie najlepiej? Szczawnica? Krościenko? Czorsztyn? Może polecicie jakieś fajne knajpki albo trasy, miejsca, w które warto podjechać?

rubin04

Nie wiem czy z kotem się da, ale koniecznie trzeba spłynąc Dunajcem.. To obowiazkowy punkt programu :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mignon

Dunajcem już spływaliśmy, bo kiedyś - będąc w Zakopcu - zrobiliśmy sobie jednodniowy wypad w Pieniny na spływ Dunajcem właśnie. Ale być może powtórzymy, bez kota ;) Będzie wolał wygrzewać się na słońcu:)

vobi

#3
Jesli chodzi o nocleg - mysle ze najlepiej Szczawnica, niestety nie znam zadnych pensjonatow gdzie mozna wziasc ze soba kota (tzn. nie interesowalam sie tym, na pewno sa takowe)

Co do tras - polecam mniej popularna czesc Pienin, tzw. Male Pieniny, od Palenicy w lewo w kierunku Wysokiej Gory (mozna zrobicw jeden dzien, albo podzielic na dwa etapy tzn. od Palenicy i zejsc przez Durbaszke a potem wejsc przez Homole na Wysoka). I jeszcze Rezerwat Suchej Wody.

Jesli ne byliscie nigdy na Trzech Koronach czy Sokolicy to niewatpliwie trzeba i tam sie wykulac, bo na pewno sa warte odwiedzena, tyle ze tlumy na tych trasach sa podobne to tlumow w hipermarketach przed Swietami

jeszcze z takich typowych miejsc - Czorsztyn i Niedzica (zamki), plus rejs statkiem po Zalewie :)

a z mniej typowych - Szczawnica lezy pomiedzy Pieninami a Beskidem Sadeckim, wiec mozna tez wyjsc w Pasmo Radziejowej, to juz zupelnie inne klimaty nz pieninskie :)

jo_miekka


mignon

Vobi, dzięki :beer:, to mnie przekonuje, że na pewno Pieniny i na pewno przed sezonem :)

vobi

mignon, no, czerwiec albo ewentualnie wrzesien - jesli tylko pogada dopisze, ale z tym nie ma pewnosci nawet w sezonie

mignon

No właśnie u nas firma sezonowa, której szczyt pracy to wrzesień - grudzień, więc dopóki tu pracuję jesieni w górach nie zobaczę :zly: :zly: :crying: :crying:. Co najwyżej wiosnę i początek lata, ale to i tak dobrze :) Ceny przed sezonem niższe, więc urlop może być dłuższy to i może o ten Beskid Sądecki zahaczymy :)

Beata

mignon jeśli przed sezonem, to mam jeden namiar w Sromowcach Wyżnych - to wieś, w której startują spływy Dunajcem, leżąca bezpośrednio przy parku narodowym. Miejsca noclegowe schludne, czyste z tv oraz łazienką (lodówka w kuchni) a gospodyni rewelacyjna. Aha, jest dostęp do kuchni z pełnym wyposażeniem (oprócz jedzenia  ;) ): jak moim zachciało się placków ziemniaczanych z młodziutkich okolicznych upraw, to bez problemu było czym i gdzie zrobić  :mocking:
tu jest link:
http://www.agrowczasy.com/pieniny1/sromowce/trzechkoron34.htm
do spływu bliziutko, chyba ze 3 km do przejścia "granicznego" ze Słowacją (a potem Czerwony Klasztor)  i zaraz obok sam zamek w Czorsztynie.
Jeśli jedziecie samochodem, to wszędzie blisko: Zakopane, Krynica - można robić wycieczki. Sądzę, że połączenia busowo-autobusowe ze Szczawnicą na pewno bezproblemowe

co do kota, to przyznam, że nie wiem, ale zadzwoń i rozmawiaj z Panią Janką - to kontaktowa, ciepła i pełna humoru kobieta, może się zgodzi.

My byliśmy tam dwa razy i jeszcze na pewno pojedziemy, a wiosna ... no cóż, tam jest PRZEPIĘKNA: rozległe pola, mnóstwo drzew, już czuję ten zapach siana i słyszę te burze wiosenne; ale wodzicie na pokuszenie: jak nie Roztocze, to Pieniny  :crazy:

mignon

Beata, dzięki  :beer: :thankyou:

Na pewno zadzwonimy i będziemy się dowiadywac. Ośrodek rzeczywiście fajny, więcej do szczęścia nam nie potrzeba :)

sunflowerka

#10
Mignon jeśli jeszcze aktualne to mogę polecić fajny pensjonat w Szczawnicy. Byłam tam z psiakiem, więc myślę, że z kotem też da radę.

Jak będziesz w Szczawnicy to koniecznie odwiedź restaurację Koci zamek (hehehe naprawdę tak się nazywa)
http://www.kocizamek.pl/
Hm odważę się powiedzieć , że pod względem wystroju to jest najfajniejsza restauracja w jakiej do tej pory byłam. Polecam zwłaszcza tarasy (śpiew pataszkow jest cudny), albo stolik obok rybek (moj ulubiony).

No i jeszcze koniecznie spływ Dunajcem, przejażdzka na rowerach do Czerwonego klasztoru, kwaśnica i placki po zbójnicku mniam w barze nad Dunajcem.


Dodany tekst: 16 Mar 2009, 15:08:06

I jeszcze koniecznie wybierzcie się do Muzycznej Owczarni na koncert. To miejsce ma niesamowity klimat!
http://www.muzycznaowczarnia.pl/koncerty.htm

mignon

Sunflowerka, tak, jeszcze aktualne, więc czekam na namiary :)

Coś mi się wydaje, że będziemy potrzebowali trzech tygodni na zwiedzenie tego wszstkiego, ale do Kociego Zamku pójdziemy koniecznie, co do tego nie ma wątpliwości :thumbup:

:beer:

mayagaramond

Tez chce do kociego zamku!!!!
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

sunflowerka

Znalazlam w koncu wizytowkę i nawet mam adres stronki:
http://szczawnica.slowik.w.interia.pl/
Moze pokoje nie prezentują sie na zdjeciach najlepiej , ale na żywo wyglądają ok. Jest czysto, świeża czyściutka posciel. Mili właściciele. Dom jest położony nad samym potokiem (Grajcarek). Łazienka wspolna na korytarzu.
Myśle, ze ceny atrakcyjne.

mignon

Sunflowerka, piwko. :beer:
Już się nie mogę tych Pienin doczekać  :jupi:

mignon

Podbijam swój wątek ponieważ za dwa tygodnie wyjeżdżamy, a mnie coś podkusiło i zaczęłam szuać opinii na temat naszego pensjonatu. Znalazłam dwie, niezbyt pochlebne. Tzn. jedna osoba w ogóle jechała 400 km i na miejscu okazało się, że rezerwacji nie ma  :hmm: :hmm: :hmm:

Mam pytanie, czy któraś słyszała o "Trzech Koronach" w Szczawnicy?

Nie bałabym się tak, gdyby nie fakt, że MUSIMY wziąć kota. A on nie prześpi się w razie wojny w samochodzie, a do hotelu zwierząt nie przyjmują...

elve

mignon a ile było pochlebnych opinii? bo ludzie różne rzeczy wypisują... ze córka zaszła w ciąże przez wodę w basenie, ze w Egipcie schabowego z kapusta nie podają.

Zadzwoń do pensjonatu i poproś o potwierdzenie rezerwacji, może to cię uspokoi

mignon

Cytat: elvelve w 15 Lip 2009, 07:48:29
mignon a ile było pochlebnych opinii? bo ludzie różne rzeczy wypisują... ze córka zaszła w ciąże przez wodę w basenie, ze w Egipcie schabowego z kapusta nie podają.

Zadzwoń do pensjonatu i poproś o potwierdzenie rezerwacji, może to cię uspokoi

Wczoraj dzwoniliśmy, ale odebrala córka i nie potrafiła nic powiedzieć. Dziś będziemy próbować drugi raz.

Wiem, że ludzie potrafią pisać różne rzeczy. Jedna osoba czepiała się standardu, druga tego, że właśnie nie było dla niej rezerwacji i poszła mieszkać do hotelu, a w hotelu *** było super. Tylko tak się prubuję uspokajać, że gdyby ktoś pobył u mnie, a później poszedł do Kulczyków, to też by mnie obsmarowali, że w syfie mieszkam ;)

Ja teraz trochę zeschizowana jestem i pewnie nawet gdybyśmy lecieli na Dominikanę, węszyłabym spisek i czarne chmury gromadzące się nad nami.

talula

#18
Hej,

A w jakim tam terminie będziecie, bo my prawdopodobnie bedziemy między 8 a 15 sierpnia :)

Ja polecam Krościenko, ale to zależy, czy wolicie jakieś bardziej spokojne miejsce czy gwar, bo wtedy Szczawnica.
My jeździmy tam niemal co roku, mój M. od lat dziecięcych rzec mozna..no i Pieniny to za mało, obok sa Gorce...no i Beskidy...cudnie, że tyle pieknych szlaków w zasiegu ręki..

Gorąco polecam..Turbacz, Prehybe, wąwóz Homole a z niego na Wysoką...potem połoninami do Szczawnicy, Lubań... schronisko Beresnik, wycieczke na Słowację (ogromny wybór autokarowych jednodniowych wycieczek)... jest tez fajna knajpka u Walusia ( w Krościenku), no i przepyszne desery w centrum, a w Szczawnicy..bardzo dobra pizza w poblizu wyciągu.

Konkretnych miejsc raczej nie mam jak polecić, bo my zawsze w jednym miejscu...

mignon

My mamy zarezerwowane 1 - 10.08 :) I to w Szczawnicy (tak nam polecono) ;) Tylko właśnie przeczytałam kilka negatywnych opinii na temat miejsca do którego jedziemy i trochę się wystraszyłam. A wybraliśmy je ze wzgledu na to, że przyjmują gości ze zwierzętami

Angie

mignon dzięki za ten wątek  :beer: :beer:

Tez jedziemy w Pieniny, a dokładnie do jakiejś wsi Hałuszowa koło Szczawnicy :)


mignon

Dzwoniliśmy do tego pensjonatu, rezerwacja niby jest, o obecności kota też pamiętają. Chyba świruję  :crazy:

Dużo nas w tym roku w Pieninach :) Może po powrotach stworzymy zbiorowy wątek sprawozdawczy ;)

Angie

Dziewczyny, które spływały Dunajcem -  czy można z małym dzieckiem. Np. jak bym Lenkę w fotelik samochodowy wzięła ??? Czy są tam na to warunki ???

vobi

Angelos wg mnie absolutnie nie (przynajmniej ja sobie malucha na tratwie nie potrafie wyobrazic), ale najlepiej zadzwon i podpytaj
http://www.flisacy.com.pl/index.php?p=kontakt&dzid=65

mignon

Angelos, my kilka lat temu spływaliśmy Dunajcem i powiem, że sama miałam niezłego stracha o siebie; rzeka była wzburzona i mocno rzucało. Nie zdcydowałabym się na to z dzieckiem. Zamiast podziwiać widoki, będziesz drżeć, żeby nic się nie stało.