Zapoznajmy się:)

Zaczęty przez Iza, 08 Sie 2007, 14:22:19

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

gdziezby

#50
Witam! Dyplomowany kulturoznawca. Marzy namiętnie o własnym charcie. Ten wielki dzień za tydzień! :---)
Nawet świnka może wejść na drzewo kiedy jest chwalona.

sweedee

#51
To teraz ja! Aneta (miało być Żaneta i gdyby było, to  :evil: ). Z wykształcenia socjolog, z zawodu nie-socjolog. 25 grudnia 2006 zalegalizowałam ,,życie w kumbinacie" z moim ukochanym, a 24 grudnia 2007 urodziła sie nasza najcudowniejsza Gwiazdka: Maja Pola.
Mamy też psa Benia , tzw. labradora przygruntowego  ;-) .
Lubię: robić i oglądać zdjęcia; kocham U2; filmy z Johnny'm Depp'em (a jego samego najchętniej bym schrupała!); książki Gretkowskiej, Marquez'a, Anais Nin (ale inne też czytam); zupę pomidorową, ogórkową i grzybową.
Nie lubię: kotów (i tu sie narażam Ashton i innym kociarom), gołębi i.... siostry mojego męża.
To tak po krótce, co by nie przynudzać.
P.S. I jestem uzależniona od plot z Wami, baby!

P.S. Korekta, dzięki spostrzegawczemu oku gogi   ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

eva_luna

Hania, 25 lat, kolejna nauczycielka na forum (hiszpański i angielski), obecnie w Gdańsku, pewnie zresztą na dłużej, początkująca pracocholiczka. Jestem na etapie walki z N o psa, na którego absolutnie nie chce się zgodzić. Od ferii zimowych uwielbiam jeździć na nartach.. :->
A oto ja z moim chrześniakiem, jeszcze z krótkimi włosami...  :lol:

callja

No to odważyłam się, ergo - siem meldujem  ;-)

Zdjęć nie zamieszczam, bom w tematach informatycznych zielona jak szczypiorek...

Zauważyłam, że jedna z forumek zarejestrowala się już tutaj pod nickiem podobnym do mojego, ale pozostałam przy kryptonimie rodem z gazetowego... Zawsze jedna literka rożnicy, pomyłek chyba być nie powinno  8-) Na forach okołozaślubinowych bywam sobie często, aczkolwiek sama na ślubny kobierzec się nie wybieram (przynajmniej nie wiem nic o tym, bym się wybierała :mrgreen: ).

Latek zaposiadam sporo (trzydziecha już stuknęła :roll: ), prywatnie singielka chyba nieuleczalna - doświadczenie w temacie spore zatem :lol:  Od miesiąca pani "dr" w dziedzinie sztuk muzycznych, z przerwą na wakacje męczę studentów, mam nadzieję, że skutecznie.

Ekhm - czy załapię się do strefowiczek :?:
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

dzidzia101

To ja tez sie przedstawie: Bernadetta, lat 29. Skonczylam Akademie Rolnicza we Wroclawiu a do tego Studium Pedagogiczne. Urodzona i wychowana we Wroclawiu, od 3,5 roku na emigracji w Londynie. I od tego czasu odliczamy nasz staz partnerski z moim P- we Wroclawiu byl kolega mojego brata i bratowej i obiecal pomoc na obczyznie. I tak dobrze sie mna zaopiekowal ze slub bedzie 6.10.2007- dokladnie 8 tyg.  :-D   we Wroclawiu (prawie)
Nie lubie wstawac rano (za to w nocy moge dlugo urzedowac), jestem bardzo niezdecydowana i jak wiekszosc dziewczyn-uzalezniona od forum, choc moja znajomosc komputerow- niewielka i dlatego na razie fotek niet  :-(
Slub i wesele zalatwiamy z daleka lub przez posrednikow (mama ;-) )
Pozdrawiam Wszystkie Forumki  :mrgreen:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

butterfly.pl

Pomyslalam sobie , ze i ja sie przywitam :)
kaja, 25 lat, (jeszcze) studentka, ze soba jestesmy od 6 lat, slub 1 wrzesnia (juz sie nie moge doczekac)  :mrgreen:

magdalinska

no to teraz ja  :-D
Magda, 28, księgowa, Przemyśl.  Po studiach troche mieszkalam w Krakowie, no ale dla mojego N powrocilam w rodzinne strony, no i teraz znowu mieszkam w Przemyślu. tez wiecznie na dietach, jako ze mam wielką tendencję do tycia  :-?   wiec tak sie mecze.. a jesc uwielbiam. Jest jedzenie i dluuugo dluuuugo nic  :lol: pozdrawiam

mika

to teraz moja kolej...
Jestem Monika, przez znajomych nazywana Miką, mam 24 lata jeszcze nie skończone (na to przyjdzie czas w październiku) mieszkałam w wielu miejscach (od Mazur, przez Pomorze, do środkowej Polski) obecnie mieszkam w Legionowie pod Warszawą ale zapewne tu nie osiądę (choć kto wie, bo mój Łukasz ciągle przebąkuje coś o budowie domu), kocham Polskie morze, bo w tamtych rejonach spędziłam moje dzieciństwo, stamtąd też pochodzi moja druga połówka, myślimy czasem o powrocie do trójmiasta,
W tym roku skończyłam Politechnikę Warszawską, kierunek administracja... ponadto jestem technikiem ze specjalnością handel zagraniczny.. zbieram się do wybrania studiów podyplomowych bo jak mam okazję żeby pracodawca za to zapłaciŁ ot będę robić... wybiorę prawdopodobnie SGH i bankowość albo audyt (w tej dziedzinie też pracuję)
Uwielbiam fitness to moja pasja od ponad 8 lat, ponadto dużo czytam, głównie w pociągu którym dojeżdżam codziennie do pracy...
Z moim Łukaszem znamy się od dziecka, razem się wychowaliśmy jak to mówią w Jednej kałuży :mrgreen:
ślub 15 września na który czekamy z niecierpliwością

doris8008

Witam,
pierwszy post na tym forum, więc - zgodnie z regułami  :) - przedstawiam się:
Dorota, prawie rok po ślubie, prawnik przed baaardzo stresogennym egzaminem, więc przerwy w nauce robiłam zazwyczaj na forum (co, mam nadzieję, nie odbije się w godzinie próby na mojej ocenie...). od czasu przygotowań do ślubu śledziłam wiele i uczestniczyłam w wielu dyskusjach na ŚiW, teraz Was odnajduję tu i pewnie już tak zostanę :) Tym bardziej, że jak widzę, forum rośnie razem z niedawnymi Pannami Młodymi.
Pozdrawiam.

egrin

Witam,

Mam na imię Ewa. Pochodzę z Wielkopolski (i tam będzie ślub kościelny), ale od dawna mieszkam w stolycy (tu z kolei będzie ślub cywilny). I co by nie mówić już pewnie stąd nie wyjadę ;-). Tu poznałam mojego K. i tu zamierzamy mieszkać. O ile bank stwierdzi, że da nam kredyt na nasze gniazndko. Jesteśmy przykładem na to, że da się załatwić ślub i wesele w pół roku. Choć przez to, że się tak nam spieszyło i chcieliśmy mieć dwa śluby mam kilkadziesiąt siwych włosów więcej  ;-)

pozdrawiam

kate.zet1

No to teraz moja kolej :mrgreen:
Mam na imię Kasia, lat 25. Od 6 lat mieszkam we Wrocławiu, tu poznałam swojego narzeczonego (od 5lat jesteśmy razem :) ) W czerwcu obroniłam pracę magisterską na Akademii Rolniczej we Wrocławiu i do dziś jestem bezrobotna haha! Ale za poszukiwanie pracy mam zamiar zabrać się dopiero po ślubie czyli po 15 września - teraz odpoczywam, korzystam z ostatnich w życiu długich wakacji i planuje podróz poślubna do Grecji. Interesuje mnie turystyka i podróże (co roku staram sie realizować podróżnicze marzenia), a także literatura kryminalna oraz sport - szczególnie narciarstwo.Uwielbiam szusować po stokach.....

kasiaberlin1

Witam, to i ja sie ujawnie ;-)
Kasia, lat 29, absolwentka resocjalizacji, ale nie pracuje w zawodzie, tylko w prywatnej firmie i szlifuje swój niemiecki.Slub odbyl się 23 czerwca i był to najpiękniejszy dzień w moim życiu.Moj ukochany jest sportowcem, gra w pilke reczna, uwielbiam ogladac go w akcji na meczach:)Powoli uzalezniam sie od forum i ostatnio cierpie na permanenty brak czasu  :-P

nionczka

No to i ja sie przedstawie chociaz jestem zwolenniczka anonimowosci w sieci. Ale tutaj jest tak swojsko... Mam na imie Nina, 30 lat na karku i slub za soba. Mieszkam w Kraju Basków od ponad 4 lat a pochodze z Warszawy. Z wyksztalcenia jestem filologiem chociaz moja praca zwiazna jest z marketingiem, PR, internetem (dziedzina z pogranicza). Dodatkowo tlumacze filmy na festiwale.
Z moim mezem znamy sie od ponad 9 lat, od 7 nierozlaczni mimo, ze przez 3 lata nasz zwiazek byl zwiazkiem na odleglosc. I moj najwiekszy powod do dumy: moj maz mowi plynnie po polsku :-)
Zdjecie z mojego biura :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

julka

Witam. To teraz ja się przedstawię. Trafiłam za Wami z gazety, gdzie podczytywałam tak mniej więcej od maja. Mam na imię Julia, lat 26. Absolwenta prawa na UMK (niepierwsza tutaj - przy okazji: Ashton - możesz podzielić się pomysłem na zawód inny niż wyuczony - albo tępa jestem, albo mam ograniczone pole poszukiwań  :-( )
Z N. znamy sie pięć lat, ślub planujemy w kwietniu 2008r. N. jest informatykiem - projektuje dziwne rzeczy, które służą do nieodgadnionych celów, ale ktoś za to całkiem nieźle płaci :) . Lubię Szklarską Porębę, czerwone wino, Tolkiena, A. Christie i Chmielewską, Kombajn do Zbierania Kur Po Wioskach i kluski ziemniaczane, co niestety aż nadto dobrze widać. Tzn. na razie nie widać, bo nie umiem wklejać zdjęć, ale się nauczę, nie będzie się Mama ze mnie wyśmiewać, że nie znam podstaw.
No i bardzo lubię forum, odkąd je odkryłam. Forum = Wy, bez wazeliniarstwa, po awanturach na gazecie grzebałam w necie i tutaj naprawdę jest wyjątkowo.  :-D

mignon

Hej, ja też trafiłam tutaj z Gazety. Tam byłam bierną czytelniczką, tu postanowiłam się uaktywnić ;-)  
Polonistka, wielbicielka kotów (właścicielka dwuletniego Behemota) i jednego cudownego prawnika :-D  
Z moim N. ślub planujemy 23.08.2008 na Dolnym Śląsku, choć oboje związani z Wielkopolską (mój N. od zawsze, ja od czasów studiów).

mollana

Witam, mam na imie Ola, 25 lat, absolwentka stosunkow miedzynarodowych i studentka (V) prawa na UG. Stosunki miedzynarodowe dzielnie praktykuje juz od ponad 4 lat z moim N, ktory jest Anglikiem ;-)
a 21.06.2008 zalegalizujemy te praktyki  :)
po miodowym tygodniu (a moze dwoch) wyemigruje za mezem, i wtedy zaczna sie schody... mam nadzieje, ze do nieba:))

Pozdrawiam!

kongool

Czołem Baby!
Imię mam na literę M..., ale tak go nienawidzę, że od starożytnych czasów wszyscy mówią na mnie Masza. I niech tak zostanie.

W czerwcu (dokładnie 13-tego) walnęła mi 30-tka, ale im starsza, tym chyba głupsza jestem. Podobno jestem psychologiem, chodź mąż mój raczej mówi na mnie "psycholek", a zawodowo od ponad roku bawię się w headhuntera. Wcześniej przez ponad 4 lata walczyłam ze wszystkimi wyrzutkami tego świata. Ale się zmęczyłam...
Teraz... szukam pomysłu na życie (zwłaszcza zawodowe) i cholerka mi go zabrakło. Po szaleńczych przygotowaniach ślubnych (zaczęliśmy w lutym 2007, a ślub był 30. czerwca), jakoś nagle cicho i spokojnie się zrobiło. Chociaż wakacje dały mi się we znaki! 6 szwów na kolanie  :cry: (szył mnie pan doktor Salim Mahmed w pokoju hotelowym), zgubiona karta z większością zdjęć, klątwa faraona, wypluwanie płuc i katar trwający 12 dni...

Przy życiu trzyma mnie wiara w to, że marzenia potrafią się spelniać. Kilka moich już się spełniło, a więc marzę dalej i po cichu dążę do ich reazliacji...  :mrgreen:

Nienawidzę ludzkiej głupoty, egozimu i zdrobnień (już o tym było - pieniążki, kołderka itp).

Ściski dla wszystkich!

Zdjęcia moje... eh, które wybrać: www.picasaweb.google.com/maszowate

aniak1211

Hej :!:
Jestem Ania i chyba jako jedyna na forum nie jestem po studiach :lol:
We wrzesniu skoncze 26 latek.
Obecnie mieszkam w anglii,mam nadzieje jak najszybcie wrocic do kraju.
Bedac w polsce mieszkalam na dolnym slasku (Boleslawiec),pracowalam w ceramice artystycznej (recznie malowalam unikaty),zajmowalam sie troszke paznokciami i makijazem.
Nie mam meza informatyka  :mrgreen:   jest geodeta.

W dniu slubu znalismy sie 5 lat i jeden tydzien,poznalismy sie na randce w ciemno na ktora umowila nas wspolna kolezanka i tak nam sie zostalo razem   :mrgreen:

Nie umiem wklejac zdjec,nie znam sie na komputerze,mam nadzieje ze nie dlugo.
Nienawidze klamstwa i obludy,zazdrosci tez nie.

Moje jedno zdjecie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1243b51c9ce02a98.html

mam6lat

no tak, ktos mi przypomniał, ze grzecznie się przedstawić....:)
KAśka, po 30-ce - pewnie starsza od vobi ;)
na gazetowym pojawiłam się jakis cza temu podczas hmmmmm małzenskich planów siostry (szczesliwie siostra pozostała jednak panną)
zawodowo z branży ;)
mąż (informatyk) to "ten reklamowany" fotograf,
ja "robię kwiatki"
po 4 latach filozofii odnalazłam się na ogrodnictwie
(mgr inż. ogrodnictwa i architektury krajobrazu, specjalizacja rosliny lecznicze), potem szkoła florystyczna, teraz podyplomowe z zakresu doradztwa rolnosrodowiskowego w przyszłym roku mam nadzieję kolejne podyplomowe .....lubię się uczyć :)
typowy introwertyk, (nad)wrażliwiec,
mol książkowy (czytam nawet info na opakowaniach proszku do prania)
i leniuch,  
mama 2 chłopaków (Olaf i Ignacek), szczesliwa jak dzieci pojada do babci - bo mama pracuje (oj lubie ten sezon ślubny) :)
w najbliższej przyszłości drewnianego domu, wiartaka i wielkiego ogrodu (gospodarstwo z uprawa roslin leczniczych, skupem zioł i grzybów, agroturystyką i małą wytwórnią eko-kosmetyków) - to nie  żarty :)
musze miec dom i kawał ziemii - mieszkanie X pieter nad ziemią w wielkim miescie (W-wa)
to nie jest normalne - jest mi za ciasno, za głośno...
męza poznałam w górach na kursie przewodnickim (to mój pierwszy i podobno już jedyny facet - jestem "dziwna"), szybko się rozmnożyliśmy ;)
braliśmy 2 śluby, pierwszy zdecydowanie bez przekonania....
mamy za sobą powazny kryzys i ..ciągniemy dalej ten nasz wózek
uwielbiam słodycze - to widac ;) i kąpiele ziołowe
hobbystycznie prztygotowuje botaniczne zielniki

ursus_arctos

przedstawie sie z rana- ursus_arctos czyli niedzwiedz brunatny. zamieszkala w hel(l)sinkach na polnocy dalekiej, zimnej i ciemnej. wezel malzenski zawiazalam 28.7, wiec w zasadzie nie wiem co tu robie ;) maz fin blondyn, inzynier od sloneczka- robi z niego prad. magik czy cus. a ja po studiowaniu socjologii i stosunkow miedzynarodowych i tulaczce po organizacjach pozarzadowych w poszukiwaniu drogi swojej zawodowej, skonczylam jako analityk w duzej firmie zajmujacej sie "media intelligence". czyli szpieg uprzejmie donoszacy.

martullek

No to kolej na mnie  :)  Marta, 24 lata, warszawianka, ale od dwóch lat mieszkam pod Warszawą. Pracuję w dziale personalnym. Przełom czerwca i lipca to same duuuże wydarzenia - obrona mgr (zarządzanie na SGH) i zaręczyny. Od około dwóch tygodni uzależniona od forum na GW, a ostatnio i od tego  :-D Ślub 4 października 2008 - jestem na razie ostatnia na liście panien młodych na tym forum. pozdrawiam serdecznie wszystkich!!!

goga

No dobra - w końcu się zdecydowałam i przyznam się :oops:  Od jakiegoś czasu regularnie podczytuję forum ślubne bo: po pierwsze - nudzę sie w wakacje ;-)  a po drugie przyjemnie pooglądać  i poczytać o takich fajnych PM - i jeszcze te Wasze suknie, dodatki mmmm sam miód. Zanim napiszę o sobie coś więcej to wreszcie, no dobra... muszę sie przyznać - czy jest tu miejsce do poczytania i ewentualnego pogadania z wami dla "starej baby z długim stażem małżeńskim" :cry:   :?: Dodam jeszcze,że przywędrowałam tu za Wami z SiW.  No i teraz najtrudniejsze - kliknąć w to wyślij czy nie :roll:  a niech tam - klikam...
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

errata

#72
No chyba wypada, aby i ja się wkońcu przedstawiła. Nazywam się Kinga. Od wrzesnia 2006 planuje swój ślub, który odbędzie się dokładnie za rok i 3 dni ;) Skończyłam właśnie studia licencjackie z finansów i od października rozpoczynam magisterskie. Mój Narzeczony hmm z wykształcenia jest informatykiem, z zawodu...

sysunia-leniwca

Joanna, l.23. Lic. Pracy socjalnej z resocjalizacja- od pazdziernika zaczynam mgr na kierunku pedagogika opiekunczo - wychowawcza z poradnictwem spoleczno - zawodowym. Pracuje z ludzmi dotknietymi przez los juz od ponad trzech lat.
Z moim przyszlym mezem znamy sie od 6 lat. Od roku mieszkamy ze soba. Slubujemy 1 wrzesnia 2007.
Jestem typowym zodiakalnym baranem - uwielbiam gdy sie cos dzieje. Czesto porywam sie z motyka na ksiezyc.
Uwielbiam spacery w szczegolnosci Nordic Walking. Pomimo, ze mieszkam nad cudownym morzem to uwielbiam rowniez gory. Coroczna zmiana klimatu jest jak najbardziej wskazana.

ishka82

Vobi, Errata jak to miło czytać, że ktoś na mnie czeka  :oops:  Ja też chętnie Was kolejny raz zobaczę ;-)  Na razie walczę z ogromniastym katarem, który pojawił się po powrocie do naszego zimnego kraju :-P  W niedzielę jadę do mamy w celu próby wymiany dokumentów itp. Trza się wreszcie pożegnać ze starym nazwiskiem  ;-)  Jak wrócę, to koniecznie musimy się na piwko lub kawkę umówić  :lol:

[ Dodano: 24-08-2007, 22:31 ]
Przedstawiam się :) Agnieszka, latek prawie 25, jutro minie 3 tygodnie odkąd zmieniłam stan cywilny :-D Z mężykiem znamy się 7 latek i kilka dni i tyleż jesteśmy parą :lol:  Do forum ślubnego niemalże przyrosłam, ale co tam takie uzależnienie chyba mi krzywdy nie wyrządzi  :roll:  Jakiś czas temu skończyłam licencjat z pedagogiki resocjalizacyjnej i profilaktyki uzależnień. Pracowałam jako terapeuta zajęciowy, sprzedawca, fakturzystka, opiekunka do dzieci, konsultantka i...dalej nie wiem, co bym chciała robić :-? Obecnie bezrobotna  :-(  Ale mam nadzieję to jakoś w miarę szybko zmienić  ;-)