Zapoznajmy się:)

Zaczęty przez Iza, 08 Sie 2007, 14:22:19

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

importerka2008

no to ja też:
Ania, 23lata, Bielsko-Biała, ślub 16-08-2008
Z N znamy się całe życie, razem 6lat, od 4 lat razem mieszkamy.
Ja pracuję w imporcie (na codzień w korespondecji z Chińczykami, więc mogę mieć cieżkie dni, proszę o wyrozumiałość), N jest inż. konstruktorem (na codzień wymyśla jakieś pokręcone maszyny przemysłowe o trudnym do określenia przeznaczeniu).
Zdjęcie będzie, jak tylko nauczę się je wstawiać  :oops:

agnes

hej dziewczyny ;-)
mam na imie Agnieszka , jestem z Wrocławia, z moim N znamy sie dokladnie 4 lata, mieszkamy z soba od 1,5 roku :) slub zaplanowany na 15 sierpnia 2008, wesele w dworze na koncu swiata, w tym roku skonczylam studia i jestem mgr rehabilitacji.... uwielbiam żagle, snowboard, Lost'ow i serie smooth jazz cafe niedzwiedzkiego :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
url=http://www.waszslub.pl]Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]

emcia

#27
.

tiliam

dobra, to teraz ja:) :oops:
karolina, 25 lat, z różnych części polski w końcu od 2 lat osiedlona w stolicy.
absolwentka wydziału prawa i administracji umk w toruniu.
z ukochanym prawie 5 lat - ślub 22 wrzesnia 2007 na mazurach.
Jak dotąd spokojna, dopiero od niedawna-po przeprawach z panią dekoratorką i krawcową owładnięta "gorączką" przedślubną.

ps. bałaganiara straszna  :roll: , punktualna do bólu  :-P
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

vobi

To i ja moze zgodnie z "elementarnymi zasadami kultury"  :lol: sie pokrotce przedstawie: mam na imie Bozena, mimo podeszlego wieku (czy ja naprawde jestem najstarsza na tym forum?  :shock: ) trociny jeszcze ze mnie nie leca, poruszam sie bez pomocy balkonika i nie jestem jeszcze pacjentem poradni geriatrycznej  :mrgreen:
Pracuje jako asystent ds. sprzedazy, mam lekkie skrzywienie zawodowe na punkcie papierow, drukarni i takich tam, ale jeszcze nie jest ono chyba grozne dla otoczenia. Jak zacznie, pojde sie leczyc ... albo zmienie prace.
Bardzo lubie wloczyc sie po gorach (mieszkam w Bielsku, wiec daleko nie mam), lubie w ogole wszelakie wycieczki, te zorganizowane jaki i te "ad hoc". Byle cos nowego zobaczyc, czegos ciekawego doswiadczyc - i byle nie siedziec w domu.
Przez lat prawie 30 bylam zagorzalym singlem - wbrem pozorom ten stan nie jest taki zly, choc przyznaje czasem jakas igielka ukluje na widok szczesliwej pary. Ale niecale dwa lata temu pojawil sie taki jeden gosc, poprzestawial mi zycie do gory nogami ... i od czerwca jestesmy malzenstwem  :mrgreen: I chociaz ogromna ulga byl dla mnie fakt, ze juz skonczyly sie wszystkie przygotowania, walki i kombinacje zwiazane ze slubem (zalatwilismy wszystko w niecale pol roku, ale i tak specjalnie mnie te przygotowania nie bawily) to jakos nie moge sie rozstac z forum slubnym...

trik26

No to i ja sie witam.
Mam na imię Marta. Obecnie mieszkam w Warszawie,ale wcale nie pochodzę stąd. Tutaj studiowałam i tak się ostało.
Na forum ślubnym jestem od około roku, a za niecały rok mój ślub. Trafiłam tutaj dlatego, bo musiałam znaleźć sobie jakiś zabijacz myśli po stracie rodziców.
Cóż poza tym......
Lubię do was zaglądać

angy78

No tak ja tu posty pisze i się nie przedstawiłam. Mam na imie Andżelika i mieszkam w Jaworze a pracuje w Legnicy w biurze turystycznym. I tu znane przysłowie " szewc bez butów chodzi" - bo nie mam urlopu po slubie - sezon więc się nie da. :-(
Bardzo lubię góry i podróże ( to chyba z racji zawodu ). Na potegę czytam, nawet dojeżdżając do pracy autobusem.
Mam 29 lat i 25.08.07 biorę ślub :)

miszawa_24

to ja sie też przedstawie: mam na imię Iwona, od 10 lat mieszkam w Olsztynie, skończyłam ochronę środowiska ale niestety nie pracuje w zawodzie, zostałam więc urzędnikiem, który  coraz bardziej uzależniony jest  od forum i od internetu, chociaż moje zdolności w kwestiach komputerowych niezbyt powalające (dlatego niestety nie mam ani suwaczka ani nie wkleję zdjęć ale obiecuję że niedługo się poprawię  :mrgreen:  )
z moim nie mężem znamy sie już 8 lat a jesteśmy ze sobą 6 lat więc mój M stwierdził że pora się oświadczyć i od 25 sierpnia  będziemy mężem i żoną, a że zostało już tylko 16 dni to stres mnie już dopadł   :shock:
uwielbiam książki, piwo i pogaduchy z kumpelami, (oczywiście mojego M też uwielbiam  :lol: )
pozdrawiam

suziliu

Ania, lat 29, prawnik (po umk), a własciwie już świeżo upieczony radca prawny. W związku od prawie 9 lat. Ślub 29 sierpnia 2007. Pracuję i mieszkam od kilku lat w Warszawie

Jestem zagorzała fanką kryminałów (po przerobieniu jeszcze w liceum całej agathy chriestie, teraz na 'tapecie' ian rankin, henning mankell, J. patterson i innie wypadało by dodać) i w ogóle 'książkoholiczką'.

ally

Asia, lat 21, od prawie 3 lat bardzoooo szczesliwa MAMA! Jak dobrze pojdzie (a pojdzie :) ) to za 4 lata bede absolwentka wydzialu lekarskiego AMB. Jesli chodzi o slub to poki co nie planuje, kandydat jest od 2 lat ale trzeba sie upewnic, forum czytam bo lubie chce miec jak najmniej niespodzianek jak przyjdzie co do czego. Pozdrowienia
P.S. Sa tu jeszcze jakies mamy?

butterfly80

Ania, 27 lat, nauczycielka ang. (dlatego teraz mam trochę czasu na forum posiedzieć). Pracuję  bardzo intensywnie całe 9 miesiecy, odpoczywam w sumie całe 3(czego wszyscy mi zazdroszczą...a ja zapraszam do szkoły).Uczę wszystkich -od przedszkola do CAE, to juz chyba ostani taki rok rozrzutu, przeciez bedę sie w przyszłości interesowala tez swojąrodzinką- po to ją zakładamy z moim Ukochanym.
Hobby: rowerowe podboje południowej Polski (tu mieszkam, chcę poznać okolicę); razem z Ukochanym postanowiliśmy w czasie narzeczeństwa podrózować po całej Polsce (on za rowerem nie przepada- jezdzimy moim wojadzejrem;-); spełniona Kocia mama (7 podopiecznych na stanie);  zacięta  czytelniczka Muratora - interesuje mnie aranzacja wnętrz i "zewnętrz"-to kolejne hobby, ktore dzielnimy "na spółę"; jako "singielka" duzo jezdziłam po Europie, planujemy  do tego wrócić w troche innym, małżenskim wymiarze.
zdjęć nie potrafię pomniejszyć, żeby wkleić. Ale chyba mój wygląd dla Was nie jest ważny :P (ino for my true love :P:P) ???
a jak dla kogoś jest, to niech sobie wyimaginuje: typowa nauczycielka: czarne długie włosy, jakieś tam spodnie + T-shirt, 165cm, ok.60kg (d o wesela trzeba zrzucic zapewnie ok. 20 kg::)jako tako mieszczę sie 38/40.
Niecierpię: robić zakupów (co uwielbiają przyszli teściowie - zatem brak porozumnienia w tej kwiestii z przyszłą rodziną), zdrabniania (juz ktoś o tym wspominał), udawania kogoś, kim się nie jest (wyżej s.a  niż d.pę ma - ot, proste powiedzenie), dostaję wrednego wyrazu twarzy na widok tipsów (zwłąszcza koloru blue) oraz na widok zmasakrowanych włosów (prostownica i błędnym farbowaniem)
tyle.

agad16

To teraz ja :-)
Agnieszka, 31 lat. Pracuję jako jakościowiec i troszkę jestem zmuszona udzielać się jako helpdesk.. wiadomo jak ktoś kopnie w kabel to kto ma się czołgać pod biurkiem?? wiadomo...
Moją największą wadą jest brak asertywności, ale pracuję nad sobą i może za jakieś 30 lat będą pierwsze efekty.
Nałogowo czytam książki Terrego Pratchetta i uwielbiam jeździć samochodem. Od jakichś 8 lat obiecuję sobie, że wrócę do mojego wcześniejszego hobby czyli jazdy konnej. Na razie próbuję się przekonać do motorka bo to z kolei pasja mojego N.
Jesteśmy razem jakieś 2 lata a ślub 6 października  :mrgreen:

Majinka

Witam!

Kaska - 27 lat... Fizyk. W tej chwili pracuje nad doktoratem...
Nie lubie pisac o sobie - wiec na tym skoncze :P
Dodam tylko ze slub byl w kwietniu - dokladnie 14 kwietnia 2007.

Przed slubem "wciagnelo' ;) mnie forum gazetowe i po slubie rowniez z checia na nie zagladalam... Ostatnio coraz mniej. Teraz znowu mialam chwilke wolnego i postanowilam sprawdzic jak tam przygotowania dziewczynom ida i czy nie pojawily sie jakies nowe zdjecia (odkrylam u siebie nowa pasje ogladanie slubnych zdjec  - moge ich ogladac tysiace.... ;) )
ALe odbieglam od tematu...
No wiec zagladam na forum a tam jakies niesnaski, niezdrowa atmosfera, no i brak dziewczyn, ktore lubilam czytac.... Troche mi zajelo zanim polapalam sie o co biega... No ale w koncu Was znalazlam ;)

Tak wiec pozdrawiam wszystkich serdecznie i dolaczam sie do Was (pewnie znowu bede wiecej czytac  niz sie odzywac, ale jakby ktoras potrzebowala rady od mezatki (hehe) to smialo ;)

Majinka


PS.
Przepraszam za brak ogonkow - w tej chwili jestem za granica i w czasie oczekiwania na meza, ktory za 20 min konczy szychte (tez pisze doktorat z fizyki i pracuje przy duzym eksperymencie fizycznym) dorwalam sie do komputera, ktory niestety nie ma polskiej klawiatury...

magia13

to i ja się przedstawię.
Nazywam się Magda, mam 26 lat, od 3 lat mieszkam w Wawie, sentymentalnie związana z Poznaniem (szalone lata studenckie);
Z zawodu tłumacz (tłumok :mrgreen:)-dziennikarz; Nie-przyszła panna młoda (oporna druga połówka)... zaczęłam czytać forum gazetowe w trakcie "płodzenia" magisterki i tak przeniosłam sie z wami do reaktywacji, a teraz tu. Tematy ślubne są mi obce, ale ploty oczywiście nie:-)

aneczka001983

To jeszcze ja się przedstawię.
Ania, 24 lata, ze Śląska. Ślub w przyszłym roku w maju - żeby było śmieszniej to w Boże Ciało, czyli w czwartek (a tak naprawdę to wcale nie po to, żeby było śmieszniej, tylko dlatego, że restauracja o której marzyłam od dłuższego czasu ma zajęte wszystkie weekendy do listopada 2008...)
Podążam za Wami od gazetowego ŚiW, poprzez Powiedz Tak, aż do strefy ślubnej. Szczerze mówiąc wcale nie miałam takiego zamiaru, ale przekonała mnie atmosfera, która u Was jest bez porównania lepsza niż na tym co zostało z forum-matki.
A tak przy okazji to dziękuję wszystkim dziewczynom bardziej zaawansowanym w przygotowaniach niż ja za miliony świetnych pomysłów - prawda jest taka, że to dzieki forum i Waszym pomysłom wybrałam najpierw suknię, potem fotografa, a ostatnio zaproszenia (Inka - to ostatnie to Twoja sprawka - dziekuję za link do printko) :) Do tej pory korzystałam z Waszych rad anonimowo, tylko Was podczytując (no dobra, "podczytując" to złe słowo - jestem kompletnie i totalnie uzależniona :oops: ) - stwierdziłam, że wątek poznajmy się będzie dobrą okazją do podziękowań :)
Teraz jak się już przedstawiłam to może i nabiorę odwagi, żeby się wypowiadać. A więc do przeczytania w innych wątkach!

didi_loczek

witam!
mam na imie Joanna, 27 lat, magister fizyki :) pisze z Niemiec gdzie oboje z moim N. robimy doktoraty.
Wierna czytelniczka gazetowego SiW, od teraz aktywny uczestnik :) Slub planujemy na 6 wrzesnia 2008.
Uwielbiam gotowac i czytac ksiazki popijajac czerwonym winem, koniecznie wytrawnym.
Pozdrawiam!!

martaba

Witam serdecznie  :-D

Oczywiście nazywam się Marta (widzę, że jestem tu kolejną Martą), lat 27. Jestem z Warszawy.

Skonczyłam Stosunki Międzynarodowe i bardzo ładnie się to komponuje z moim narzeczonym, który pochodzi z Rumunii  ;-)

Pracuje na razie jako Office Manager, ale ciągnie mnie do HR.

Posiadamy psa rasy sznaucer miniaturowy, w ktorym oboje jestesmy zakochani. Moja druga polowka od zawsze smieje sie (nawet jak jeszcze nie myslelismy o slubie), ze po rozwodzie pies zostaje z nim.

pozdrawiam  :mrgreen:

esiaesia

Ashton - mamy takie samo drugie imię :) Ja mam jeszcze trzecie: nerwica :P

23 lata, z wykształcenia zootechnik, choć nijak ma się to do zawodu który wykonuję aktualnie  :-/  
Lubię swoją pracę, nie lubię tylko rano wstawać.
Jestem jedynym, nieusamodzielnionym, nieodpowiedzialnym dzieckiem swoich rodziców. Przejawiam objawy autoagresji, lubię znęcać się nad sobą psychicznie. Istota, której hobby jest wymyślanie problemów, szukanie dziury w całym, i snucie teorii spiskowych  :mrgreen:
Krytykuję wszystko i wszystkich - włącznie ze sobą. Pesymistka.
Czasem chciałabym widzieć świat w jaśniejszych barwach.

:lol:  brzmi jak opis z 'Radnki w ciemno'  

Oto miś:
http://img227.imageshack.us/img227/6319/galleryjd3.jpg

Może wrzuce coś lepszego jak będę w domu, o ile nie zapomne  :roll:

mamurzyca

dziendobry. tu monika, juz zona, maz jest szkotem i jak wiekszosc partnerow dziewczyn z forum ma cos wspolnego z komputerami programowaniem i cala produkcja w fabryce...
ja jestem kura domowa- mama. mamy corke Jennifer i to jest cay moj wypelniacz czasu plus forum jak tylko dziecie spi.
aha do szkocji trafilam po 3 latach anglistyki w celu podszlifowania jezyka i tak mi sie spodobalo ze zostalam, nie mowiac juz o tym ze maz jest tubylcem..
jak tylko dziecie podrosnie zamierzam zrobic jakies studia tlumaczeniowe tudziez artystyczne, tak dla odmiany...  uwielbiam magazyn psychologies, ksiazki paulo coelho, serie tv heros, desperate housewifes, grey's anatomy, a z przymusu teletubisie ogladam codziennie :mrgreen:

niestety nie jestem jeszcze biegla w zmniejszaniu zdjec i wklejaniu wiec jak tylko sie naucze to cos wrzuce. :oops:

kamu2

Najwyższy czas też się przedstwić  :-D  Mam na imię Karolina,lat prawie 27, częstochowianka,tu się urodziłam tu mieszkam i tu zaciągnęłam mojego N z którym poznaliśmy się na studiach.Związek mamy troche "burzliwy" oboje uparci,jak to moja mamka mówi : trafiła kosa na kamień,wiadomo ja skorpion on baran,potulni raczej nie jesteśmy,długo grzecznie być nie może :-P razem już jesteśmy prawe 5 lat,a we wrześniu nasz wielki dzień.
Skończyłam turystyke jednak w zawodzie nie pacuje,prowadze mały sklep z ubraniami damskimi ale i też ciążowymi.
Uwielbiam spotykać się ze znajomymi przy piwku, babskie imprezy przy dobym winie (najlepiej różowe carlo rossi) Bardzo lubie czytać forum, gazetowego czytałam od roku ale mało się udzielałam.To jest mój pochłaniacz nudy :)

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

kfiatson

No to na mnie czas :)

Mam na imię Justyna, od 4 lat mieszkam i pracuję w Warszawie jako księgowa :) Obecnie przygotowuję się do obrony pracy licencjackiej, bo po rocznej błogiej przerwie czas wracać na studia (Rodzice kolejnego roku mi nie darują  :mrgreen: ). Z moim M. od 2 lat, a ślub 30 sierpnia 2008... ja chcę juuuuuż  ;-)
Czas wolny to ostatnio rower, rower i rower. Nie ma co, złapaliśmy z M. bakcyla :) No i forum oczywiście! :)

jusia

Witajcie!
Mam na imię Justyna, mieszkam w Lodzi już 8,5 roku...przyjechałam na studia i tak już zostało...ale coraz bardziej dojrzewam do zmiany otoczenia...skończyłam prawo na UŁ w 2003r. specjalizuję się w podatkach, jeśli chodzi o moje sprawy zawodowe to mam wrażenie, że trochę utknęłam w miejscu...ale po ślubie może się to zmieni, będę mogła moje myśli zająć czymś nowym:) lubię wyzwania, ale rzadko doprowadzam sprawy do końca... jestem w dość burzliwym związku z informatykiem, którego zresztą poznałam przez internet ponad 5 lat temu (ale ten czas leci:)) rozstania, powroty, mnóstwo łez wylanych...może dlatego, że jestem niepoprawną romantyczką, wiecie płatki róż u mych stóp i codziennie kolacje przy świecach, a do tego okropny tchórz i osoba na maxa nie wierząca we własne siły, histeryk i maruda..facet ma ze mną niezłe jazdy...co poza tym...uwielbiam czytać, gotować, a teraz z pasją oddaję sie urządzaniu naszego gniazdka...fajnie, że powstało to forum, fajnie, że można się tu wypisać, nie tylko w sprawie przygotowań ślubnych...:)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

czarnasia13

Cześć mam na imię  Aśka mam 24 lata. Jestem pedagogiem z Tychów. Mam wybuchowy charakterek  :evil: , interesuję się pedagogiką, psychologią, lubię wypady w góry. Szczęśliwą młodą zostanę 31 05 2008. Pozdrawiam wszystkie Panny Młode i Mężatki.

ze_nitka

Witam wszystkich :)

Zaręczona od 13 maja tego roku i mniej więcej od tego czasu nałogowa czytelniczka (piszę żadko) forum ŚiW. Po wichurach na gazetowym forum, które wywiały większośc z Was przeszłam tutaj ;)

Mam na imię Marta, obecnie walczę z magisterką, niestety na razie sromotnie przegrywam. Narzeczony informatyk :D Ja również kończę studia informatyczne <jest taki kawał o kobietach informatyczkach: Kobieta informatyk jest jak świnka morska... ani świnka ani morska... świnką jestem, ale z tą morskością słabo ;) >
Uwielbiam robic zdjęcia. Poniekąd stąd wziął sie mój nick. Pierwsze zdjęcia z serii artystycznych robiłam Zenitem. Niestety wszystko mi zdążyło uciec zanim ustawiłam aparat i zrobiłam zdjęcie ;)
Bardzo lubię też oglądac filmy. W zasadzie każdego rodzaju, oprócz horrorów, po których śnią  mi sie jakieś bzdury, a mój N uwielbia mnie straszyc (gupek ;), a ja się oczywiście boję ;)

Ślub zaplanowaliśmy na 10 maja 2008.

irula

Hej :-) Ja co prawda już prawie 10 miesięcy po ślubie, ale wciąż uzależniona od forum. Zmobilizowałam się wreszcie, żeby się zarejestrować i może odważę się poudzielać czynnie :-) Wiek - 25 latek. Mój zawód - informatyk, zawód męża - informatyk (oboje programiści) - czyli życie przy 2 kompach :D. 5 lat mieszkałam w Poznaniu, rok temu przywiało mnie do Zielonej Góry, ale ciągle mam nadzieję, że wrócę do mojego ukochanego Poznania.