Zapoznajmy się:)

Zaczęty przez Iza, 08 Sie 2007, 14:22:19

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

claridad

To i ja się przywitam globalnie z forumkami :)

Ania, 25 lat.
Oczywiście - w młodości czytałam Anię z Zielonego Wzgórza i chciałam być IDENTYCZNA i nawet pisałam wiersze oraz systematycznie nowe powieści (oby litościwie nigdy nie ujrzały światła dziennego). Zaprzestałam tej twórczości kiedy w połowie pisania jednej z powieści uświadomiłam sobie, że swoją bohaterkę (o imieniu, jakżeby inaczej - Erika) doprowadziłam do tajemniczych ruin tajemniczego zamku w których się zatrzymała albowiem w międzyczasie okazał się to być hotel. Poznała tam tajemniczego młodego człowieka i miała rozwikłać b. tajemniczą tajemnicę. Niestety nie miałam nawet częściowego pojęcia co to miałaby być za tajemnica i kim jest ten młody człowiek, który naprzemiennie okazywał się być synem bardzo bogatego milionera ;) w którym się zakochała lub jej kuzynem z tajemniczego związku jej matki.
Ogólnie ziew :)

Tak więc mając taki oto background poszłam sobie na polonistykę - niestety poddałam się w połowie pierwszego roku a pomógł mi w tym temat mojej pracy zaliczeniowej z lit. staropolskiej - funkcja przyimków w Bogurodzicy.
Przeniosłam się za to na etnografię - będąc jednocześnie jedyną osobą spośród kandydatów, która na maturze zdawała j.polski oraz biologię nie zaś, jak na umysł humanistyczny przystało, historię.

Etnografię, ach...piękne czasy, skończyłam w lipcu 2007 dumnie broniąc pracy magisterskiej o nawróceniach i przełomach w życiu. Przyznam, że słowo dumnie jest tu pewnym nadużyciem. Do swojej pracy bowiem zmuszona byłam przeprowadzić dziewięć wywiadów narracyjnych i przepisać je później SŁOWO W SŁOWO z dyktafonu w programie Word.
Na jeden wywiad przypadały średnio dwie całe kasety magnetofonowe, tzw. 90, więc po przepisaniu tego wszystko co przepisałam zostałam psychicznym wrakiem człowieka i samą pracę magisterską napisałam resztką mobilizacji oraz wiary w człowieka, czyli we mnie.

A w roku 2006 roku poznałam pewnego człowieka jakże interesującego o imieniu Tomasz w którym zakochałam się gwałtownie i tak jak przystało na moje 23 lata. Po okresie fascynacji, burz i naporów okazało się że w ogóle wszystko jest inaczej i każdy z nas jest inny i w ogóle - ej, gdzie głuche i ślepe zafascynowanie.
Na szczęście minęło i budowała sie zamiast niego miłość.
Mieszkamy sobie razem od października (w październiku również przeniosłam się na stałe do mojego wymarzonego miasta czyli Wrocławia) i chociaż czasami do granic obłędu doprowadza mnie to jego bycie menedżerem - dyrektorem - koderem - project manegerem i siedzenie przy komputerze...o albo, rozmowy biznesowe, które prowadzi przez telefon a ja akurat proszę Was jestem w sklepie i nie wiem czy bardziej kupić czerwone wino czy różowe i PILNIE muszę się poradzić ;) no więc, mimo tego to na palcu widnieje brylancik i wzrusza mnie każdego dnia kiedy na niego patrzę :)

Ślub we wrześniu 2009 więc wszystko przed nami - również w znaczeniu forumek bo obawiam się, że dopiero co zacznę przeżywać wszystkie możliwe dylematy, rozterki tudzież radości i będę się pragnęła z nimi dzielić, że hej...

Eeeee....rozpisałam się. Trochę. Bardzo.
To zmykam...
Na koniec tylko zdjęcie - jako że było o mnie i moim Narzeczonym szanownym to żeby na przyszłość było wszystko jasne - nasze wspólne zdjęcie. Z pierwszych wakacji spędzonych wspólnie. Ahoj.

To teraz chyba przez miesiąc nie będę nic pisać, żeby to jakoś zrównoważyć ;)

I tyle - to śpiewałem ja, Jarząbek ;)

aurelia

Cześć forumowiczki :)
Chciałam sie przywitac. Mam na imię Aurelia. W przyszłym roku jest mój ślub. Mam nadzieję że mi pomożecie jak będę miała jakieś pytania.
Pozdrawiam :)

szelma

Też chciałabym się przywitać :-) Za rok (koniec sierpnia) bierzemy ślub, choć pierwsza cześć obchodów będzie już w lutym (mamy trochę skomplikowaną sytuację - mój narzeczony jest Belgiem i ma strasznie rozrośniętą rodzinę, której nie damy rady zaprosić na wesele w Polsce, więc robimy przyjęcie w lutym - taki zaręczynowo-weselne :-)).
Już widzę, że forum to kopalnia wiedzy, a im dalej w las z przygotowaniami, tym większe mam poczucie, że bardzo mi tej wiedzy potrzeba!  :)

balbina

cześć dziewczynki, też chciałam się przywitać , trochę trwało za nim przebrnęłam przez Wasze wątki :) wniosek nasuwa mi się tylko jeden , jesteście nasamowite, takie wiedźmy-czarownice, które na wszystko znajdą sposób ;) a do tego jesteście najpiękniejszymi PM jakie kiedykolwiek widziałam ehhh jakbym chciała być jedną z was ;)

ps mój ślub 13.09.2008 , czyli juz niebawem , ogarneliśmy się z naważniejszych spraw , więc teraz pora na moje szaleństwa :) czyli 3 pary butów, jakies transfery, dostawy piwoni z drugiego końca kraju itp. by było co powspominać :)

aha żeby nie było za piwonie podziwiam !!! a nie się naśmiewam

MagdaM

witam, jestem tu nowa ale czytam wasze wypowiedzi od jakiegoś czasu, mam nadzieję że się polubimy i pomożecie mi w stylizacji, bo widzę tu dużo dobrych rad

fijolek

Późnym niedzielnym wieczorem witam wszystkie Panie :) Co prawda radości i troski przygotowań weselnych mam już za sobą i - wstyd przyznać  :-[- nawet w tamtym okresie korzystałam z forum jednak dopiero teraz obowiązki (nazwijmy je "służbowymi") pozwalają mi "wyjść z forumowego podziemia"  ;)  Bo muszę przyznać, że to forum uzależnia i dlatego musiałam wcześniej je sobie rozsądnie dawkować... Zatem witam i proszę o wyrozumiałość :)


MagdaG

...a ja dopiero teraz zauważyłam, że jest tu wątek zapoznawczy więc się przedstawiam. Mam na imię Magdalena... mieszkam od urodzenia w Sosnowcu, gdzie przeprowadziłam mojego przyszłego małżonka ( z Ustronia). Sześć lat temu marzyłam o matematyce akademickiej... marzyłam marzyłam, aż wylądowałam na Administracji... ale, co by nie było nudno to dodatkowo poszłam na drugi kierunek pt. Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna. W tym roku dołączyłam do zacnego grona "wykształciuchów" z administracji, a w maju bronię kolejnego dyplomu tym razem z dziennikarstwa. W między czasie stałam się etatowym dziennikarzem - mam na swoim koncie portal e-sosnowiec, Wiadomości Zagłębia i jakże zaszczytne stanowisko stażysty w TVN24. Tym sposobem ominęła mnie zawrotna kariera zwariowanego matematyka. Najgorsze jest to, że dopiero teraz odkryłam, iż ani administracja publiczna ani dziennikarstwo nie jest tym co chcę robić w życiu... więc może pójdę na jeszcze jakiś kierunek (typowe dla zodiakalnych bliźniąt :dance: )Aktualnie siedzę w domku i zastanawiam się nad swoim życiem :be:. Przed ślubnym kobiercem staje 6 czerwca przyszłego roku... praktycznie wszystko już gotowe... teraz nic tylko czekać:)

effik

Witam Panie i Panny ;)  :hello:

jestem tu od wczoraj. Ślub w czerwcu, póki co niespieszne poszukiwania wszystkiego, co potrzebne :)

Co o sobie mogę powiedzieć? Wodnikiem jestem  :dance:

atrament.owa

Hmmm ja już od jakiegoś czasu was poczytuję i coś piszę od czasu do czasu ale tu jeszcze nie. No więc ślub we wrześniu przyszłego roku; pierwszy obchód po salonach z sukniami zaliczony, conieco porezerwowane i czekam i wymyślam i planuję :P

iksa_nl

Przyszła kryska na matyska. Właściwie to dopiero teraz znalazłam ten wątek.
Poczytuję już od tak dawna, że sama nie pamiętam od kiedy.
Tu trafiłam dzieki rubin - z gazetowego (stylizacja do sławnej kiedyś demetrios 943 ;); a własciwie dzięki linkowi zamieszczonemu tam dawno temu przez maraxelę.
I tak czytam i czytam i ślub już się odbył a czytać przestać nie mogę.

Tak w ogóle to ja Agnieszka. Starszawa juz, w tym roku 30. Szwedam sie to tu, to tam. Teraz Gorzow i Bydgoszcz. Logistyka w korporacji. Maz inzynier od rurek.
Hobby szczególnych brak, czytam, pijam winko, zwiedzam w wolnym czasie, próbuję się zmotywować do jakiejś długoterminowej aktywności fizycznej ale leń jestem i tyle.

I życzę leniwego weekendu ;)




foczkaka

ojejku dopiero znalazłam watek, no to się przedstawie też :)

Jestem Ania, głównie ze Śląska, trochę z Krakowa, a ostatnio z Wawy. Za poł roku kończe 25, ale staram sie o tym nie mysleć ;) Wykształcenie kosmetologiczne w toku. Przed ślubem czeka mnie już tylko sesja egzaminacyjna :/ Reszty nie chcecie wiedziec ;)))
Nie możesz mieć wszystkiego, bo gdzie byś to położył...

vansen

#136
 :hello: Cześć Dziewczyny,

mnie już Strefa wciągnęła, ale podobnie jak foczkaka dopiero znalazłam ten wątek    :jupi:
Więc do dzieła...
Mam na imię Olga, mieszkam kilka kilometrów pod Warszawa. Z zawodu jestem charakteryzatorką, czynnie uprawiam zawód. Mocno stąpam po ziemi i lubię wyzwania :) Jestem podobno trochę szalona, ale to już nie moja opinia. Być może po skorupą klasycznej, ułożonej kobitki kryję się trochę szaleństwa  :point_lol:
Ślubować  będę ukończywszy 29 latek :(
Ostatnio trochę wywróciłam moje życie i mojego jak to piszecie N :) Zaręczyliśmy się w Świeta Bożego Narodzenia, o ślubie jakoś nie myśleliśmy, aż tu nagle w okolicy Sylwestra wywiązała się dyskusja...A kiedy? Co i jak? itd. Okazało się, że sierpień i wrzesień odpadają bo mam już zabowiązania pracowe i jadę do Łodzi robić jakieś filmisko :jejeje: Do czerwca się nie wyrobimy, żeby zorganizować ślub i wesele. Z lipcem też może być ciężko. Hm...październik i reszta zimnych miesięcy odpada (bo za zimno) i zostaje dopiero 2010. Oj, jak dla mnie to zbyt odległy temat. Przy mojej pracy nie jestem w stanie powiedzieć co będę robić za 2miesiące, a co dopiero za 1,5 roku.
Nie wiele myśląc szybko przystąpiłam do akcji i w ciągu 3 dni załatwiona była sala, fotograf [pod którego musiałam(chciałam) wszystko dopasować, bo kiedyś sobie obiecałam, że albo ten, albo żaden inny ] i DJ, następne 2 dni to Ksiądz i obrączki, aaaa i jeszcze kupiłam suknie :dance: zajeło mi to jakąś godzinę. I tym sposobem ślub 18 lipca 2009r  :jupi:
O i tak ;)

Oczywście wielkie dzieki dla Marcina z 5czwartych, który polecił mi Strefe :bravo:

Ale się rozpisałam :headbang:

Miłego weekendu :bye2:

anulka

hej, co prawda nasz fantastyczny dzień mamy już za sobą i to od półtora roku. Ale zachęcona obecnością naszego fotografa Marcina (pozdrawiam!) oraz dziewczyn, które swego czasu udzielały się na forum gw, postanowiłam dołączyć do tak miłego grona :) Króciutko o sobie: mam 28 lat, jestem prawnikiem, już niedługo radcą prawnym mam nadzieję. Mój kochany M. wykonuje ten sam zawód i niestety o tej godzinie nadal tkwi w pracy :( więc chcąc nie chcąc ciągnie mnie do komputera ;) Ostatnio większość wolnego czasu zajmuje mi wymyślanie koncepcji naszego nowego mieszkania. buziaki Ania


Beata

wybaczcie, że dopiero teraz  :blush: ale wcześniej nie miałam odwagi wejść i pisać gdziekolwiek poza Kuchnią i ew. Dziećmi, a już do Plotek tym bardziej, ale tak ciepło wypowiedziałyście się na temat mojego Radka, że zaczęłam buszować dalej i ze wstydem odkryłam wątek powitalny  :blush: :blush: :blush:
Lubię uczyć się gotować, a jeszcze bardziej czytać o gotowaniu. Mam dwóch synków i od czterech lat jestem na wychowawczym. Od 6 lat mieszkam w Zabrzu (mąż poznany w delegacji), ale w wolnych chwilach lubimy jeździć po Polsce. Wprawdzie łatwiej było, gdy nie mieliśmy dzieci, ale i podróże z nimi mają swój klimat. Lubię nawiązywać znajomości i przyjaźnie w internecie - najczęściej w temacie okołokuchennym i tak się zwykle zdarza, że ci bliżsi najczęsciej są sporo km ode mnie  :hello:

angrymob

A ja jestem Maciej. Mąż i przyszły tata :-) Z wykształcenia filolog, z zawodu specjalista sprzedaży (czego nie lubię). W tym roku zabieram się za mój doktorat... Szukam też nowej pracy - nie związanej ze sprzedażą! Jak większość mężczyzn, jestem gadżeciarzem - iPhone, MacBook, mobilny internet, etc. Samochody! Kocham je! Swój najbardziej! Lubię czytać, oglądać i słuchać. Żonę kocham nad życie. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Żona lubi we mnie to, że lubię zakupy. Uwielbiam torby - mam ich całkiem sporo. Lubię kawę ze Starbucksa.

Czego nie mogę się doczekać? Dziecka. Przyjdzie na świat w lutym. Co się z tym wiąże? Wózki, krzesełka, nosidełka, foteliki... czyli mnóstwo kupowania :-)

Witam się zatem ciepło.

Nika1980

Witajcie, oto mój debiut na forum :-) Za 9 miesięcy, dokładnie 08 maja 2010 będzie Mój Najwspanialszy Dzień W Życiu czyli ślub z moim Ukochanym Mężczyzną. Przez następne 9 miesięcy zamierzam uważnie śledzić Wsze wpisy oraz korzystać z Waszych rad.
Mam na imię Monika, mam 29 lat, obecnie kursuję pomiedzy Wrocławiem a Warszawą, mieszkamy we Wrocławiu.
Witam Was bardzo serdecznie :-)

tucha

cześć! Tu tucha czyli martucha, lat 23, kraków, historia sztuki i za 5 mc Małe :) jestem tu dzięki mojemu kochanemu sputnikowi, gdyż poradziła mi, że jako zagubiona przyszła matka znajdę dzięki Wam wiele odpowiedzi na setki moich pytań :))

chocoladette

Witam!

Kasia, lat 23, studentka romanistyki i przyszła nauczycielka ;)

Studiuję w Krakowie, mieszkam w Częstochowie, ślub planuję w Raciborzu, skąd pochodzę, więc jestem od paru lat w ciągłej podróży.

A rzeczony ślub planujemy na 10 lipca 2010, więc dopiero i aż za prawie rok.

Mam nadzieję na pomoc i dobre rady w przygotowaniach :daisy:

Pozdrawiam!!!

Norka

To może i ja się wreszcie dopiszę :blush: Czytam Was, dziewczyny, od dawna i już nieraz korzystałam z porad wszelakich, ale dopiero teraz ustaliliśmy datę ślubu: 28 sierpnia 2010.

Julia, zwana powszechnie Norką, od której różni się tylko ufutrzeniem. W tym roku kończę anglistykę na UWr, w przyszłym - polonistykę. Mam 24 lata, ale nadal wyglądam niepozornie, za to od lutego utrzymuję stan dobrego ostanikowania :dance: Jestem w trakcie przeprowadzki do Krakowa na ostatni rok studiów (i pewnie kolejne), coby dogadzać narzeczonemu w czasie zmagań doktoranckich. Smutno mi, bo Wrocław to moje miejsce na ziemi, no ale czasem trzeba.

Jestem wiernym łasicem, więc na pewno nie zmyję się ze strefy tuż po ślubie ;) Mam nadzieję, że pomożecie mi w decyzjach przygotowaniowych (i nie tylko). Pięknie stylizujecie zbłąkane panny młode, do których się zaliczam. Pozwalam się też wirtualnie pacać, jeśli wpadnę w nastrój bridezilli :crazy:

No i macham na powitanie :hello:

Szaraczek

#144
Witajcie!
:hello:
Ja też z opóźnieniem odnalazłam ten wątek. Na strefie jestem już przez chwilę... A dziś nawet cały dzień mimo, że miałam pracować:(
Mieszkam w Warszawie z narzeczonym prawnikiem. Sama jestem socjologiem i aktualnie robię doktorat na UW. A oprócz tego męczę studentów od października do czerwca. Na szczęście mam cudowną 3-miesięczną przerwę :) Ślub 26 grudnia:) A później urywam sie w miesięczną podróż poślubną w styczniu :jejeje:

Elle

Witajcie :P Ślub 11.09.2010, malo popularna data, ale tylko ten termin w sali był wolny :zly:

Grasshopper

Witam :) Znalazlam Wasze forum w pierwszym przedslubnym ataku paniki :) Wesele bedzie 15/05/2010 w Warszawie jesli oczywiscie uda mi sie zalatwic przed ta data cala mase spraw poczawszy od DJ, fotografa itp ;)

hania27

Czesc, jestem Hania. W maju odbedzie slub. Mam nadzieje ze znajde tu wiele cennych wskazowek, ktore pomoga mi zorganizowac jakos ten wyjatkowy dzien. Poki co prawie jeszcze nic nie ejst zalatwione ;)

convallaria

Witam! :)
Na forum trafiłam czytając fantastyczny blog Elizy  :bravo: a tu widzę jeszcze większa kopalnia ślubnych inspiracji i praktycznych rad! nie wspominając już o miłej atmasferze :). Tak więc przełamałam nieśmiałość i po kilku dniach "cichego" przeglądania witam się serdecznie!!!

feeling.good

convallaria  :welcome:

O ile mnie pamięć nie myli, trafiłam tu pierwszy raz. Nie wiem jak to się mogło stać ??

Jako, że Was już trochę znam, a część doczytałam tutaj, wypada bym o sobie kilka słów napisała.

Ania, od dziś 25-letnia. Z wykształcenia politolog i "specjalista ds. zarządzania zasobami ludzkimi" :P
Nudną pracę w banku mam zamiar w przyszłości zamienić na tresurę psów, zwłaszcza głuchych, tak jak mój ukochany boston terrier Guru.

Od niespełna półtora roku jestem zazwyczaj szczęśliwą mężatką, a za 3 miesiące powitamy na świecie wymarzonego synka Stasia.