Problem z godziną

Zaczęty przez szelma, 12 Lut 2009, 17:15:01

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

szelma

Zaproszenia już wybrane (po długich dyskusjach ;)), ale problem jest taki: na zaproszeniach pisze się, o której godzinie jest ślub, prawda? No a my do USC będziemy mogli udać się dopiero na początku lipca - najpierw D. musi pojechać do Belgii po papiery, potem musimy je przetłumaczyć, a potem dopiero możemy oboje wybrać się do Polski do USC. Ślub 29 sierpnia, więc nie da rady zrobić tak, żeby na zaproszeniach była godzina... Co myślicie o tym, żeby napisać, że zapraszamy na ślub i wesele, które odbędzie się o tej i o tej w tym i tym miejscu, a później powiadomić o godzinie ślubu? W sumie goście na weselu to bliska rodzina i znajomi, wiec nie jest to dużo problem zadzwonić albo nawet wysłać maila. A może macie jakieś inne pomysły? Będę wdzięczna  :beer:

zuzia

szelma
a nie da sie zarezerwować godziny bez tych wszystkich dokumentów? bo później może być problem. tzn. i tak pewnie mniejszy niż w kościele, ale...

szelma

zuzia, no właśnie nie da... Dzwoniłam do USC i rozmawiałam z samym kierownikiem, który powiedział, że nie da rady zaklepać godziny, ale on gwarantuje, że nie będzie tak, że już wszystkie godziny będą zajęte, bo u nas jest tak, że jeśli jest 20 par jednego dnia, to oni dadzą 20 ślubów i już - nie ma limitu. Ale nic wcześniej załatwić nie można :(. A my nie damy rady tego wcześniej załatwić, bo to jest tak jakoś głupio, że zagraniczne dokumenty mają ograniczoną ważność czy coś  :stupid:, a poza tym to nie takie hop siup najpierw do Belgii, a potem do Polski i w ogóle...

zwierzatko_mojej_mamy

szelma to glupio troche ;( no ja rozumiem, ze dadza 20 slubow, ale ta 10 para co sie bedzie zapisywac to moze trafic na godzine 10.00 albo 17.00 :D

ale w sumie jakbym dostala zaproszenie , a godzine poznala 1,5 miesiaca przed telefonicznie to przeciez jest wystarczajaco duzo czasu, zeby zaplanowac godzine wyjazdu z domu, zeby zdazyc :D i nie byloby to problemem :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

szelma

zwierzatko_mojej_mamy, no wiem... Mnie to tam w sumie jakoś bardzo nie przeszkadza, o której będziemy mieli ślub - może być o 10, może być o 17 - i z jednej strony ich rozumiem, że nie chcą, żeby ludzie sobie zaklepywali, a potem odwoływali, ale z drugiej strony to w naszej sytuacji to trochę kijowo  :headbang: No nic to - póki co stoi na tym, że o godzinie poinformujemy później - moja rodzina jest miejscowa, a zamiejscowi przyjadą już w piątek, więc nie powinno im to robić zbytniej różnicy - chyba?  :hmm:

sunflowerka

A zaproszeń nie możecie dać później.? Ja dostałam raz zaproszenie na 1 miesiąc przed ślubem, a raz tydzień przed (to bylo akurat zaskoczenie, pewnie byliśmy na liście rezerwowej i w końcu nie pojechałam na ten ślub)
Przecież jeżeli masz na ślubie same bardzo bliskie osoby, to oni jak się domyślam o ślubie wiedzą już dawno. Więc i tak się szykują. Zaproszenie w formie papierkowej to tylko formalność.
Z drugiej strony chyba nic nie stoi na przeszkodzie rozdać/ wysłać zaproszenia bez godziny, a potem informować telefonicznie. Jak się inaczej nie da to musi być tak. Myślę, że goście zrozumieją. Najwyżej zostaw im miejsce na godzinę, sami sobie dopiszą jak już będzie wiadomo.

szelma

Jednak ponad połowa gości to mocno przyjezdni (od 400 km wzwyż do jakichś 5000 km? ;)), więc wolałabym im wysłać oficjalne zaproszenie wcześniej - wszyscy już wiedzą, że będą zaproszeni i kiedy ślub, ale jednak chyba wolę, żeby mieli oficjalne zaproszenie i zajęli się organizowaniem przyjazdu :). Wiem, że to nie koniec świata, że nie ma godziny i że jak nic nie da rady zrobić, to nic nie da rdy zrobić, ale tak jakoś zawsze lepiej się skonsultować :).
sunflowerka, a Wy macie już zaproszenia wybrane? :)

effik

szelma napisz datę i miejsce. Goście się nie obrażą, jak im powiesz, jaka jest sytuacja - pewnie wiedzą, że macie problemy logistyczne  :mocking:
albo wyślij bez godziny tym, co musisz wcześniej, a tym, co mogą poczekać, dacie później z godziną :)

ps pokaż te zaproszenia, skręca mnie z ciekawości! :D  :rotfl:

zuzia

szelma
to szkoda. swoją drogą moja kolezanka załatwiała sobie godzinę duuuużo wcześniej niż mieli dokumenty. ale jak widać zalezy to do USC.
goście sie nie obrażą. tylko pewnie niektórym trzeba będzie ze 3 razy powtórzyć :)

szelma

Dzięki, dziewczyny, za rady i wsparcie  :beer:
A zaproszenia będą takie o:

effik

Cytat: szelma w 13 Lut 2009, 09:30:39
Dzięki, dziewczyny, za rady i wsparcie  :beer:
A zaproszenia będą takie o:

ładniste :D

sunflowerka

Cytat: szelma w 12 Lut 2009, 18:58:21

sunflowerka, a Wy macie już zaproszenia wybrane? :)

Nie, bo ja bedę je projektować , a potem może bedziemy oddawać do wydruku, a może sami wydrukujemy na naszym marnym epsonie. Przychylam się do opcji "homemade". Bardzo podobały mi się zaproszenia poli, myślę, że zrobię coś w tym stylu.

katgoli

poniewaz u nas tez wiekszosc gosci zagraniczna to pod koniec zeszlego roku dostali Mailem Save-the-Date gdzie wlasnie wpisalismy co jak i gdzie ....po krotce jak dojechac itd....

w przyszlym tygodniu bede wyslyac oficjalne zaproszenia.....

wiec masz dwie mozliwosci albo wyslesz wszystkim oficlane zaproszenie bez godziny co uwazam jest jak najbardziej ok albo wyslesz im podobnie jak ja taki Save the Date zeby juz sobie wszystko rezerwowali...jak bedziesz chciala moge ci przeslac nasz - z tego co wiem mowisz po niemiecku?

sunflowerka ja wlasnie z pomoca poli stworzylam moje zaproszenia....cudowna kochana kobieta  :daisy:

szelma

katgoli, faktycznie jest to wyjście  :knuje: Jednakowoż po wczorajszych i dzisiejszych mailach od ciotek D. (z których jedna się wprosiła na wesele, a obie zmieniają plany co dwa dni i wymagają od nas organizowania im podróży z uwzględnienim wszystkich ich życzeń...  :crazy: ) chyba musimy wysłać oficjalne zaproszenia jak najszybciej, bo jeszcze parę takich maili, a mój poziom zen spadnie do poziomu poniżej 0...  :headbang: Więc chyba problem został rozwiązany - wyślemy im te zaproszenia i niech mają, a godzinę podamy im później. Teraz tylko muszę czym prędzej stworzyć tekst na zaproszenia i je zamówić  :crazy:. A o Save-the-Date poproszę - co prawda ja po niemiecku nie mówię, ale D. tak - może natchnie nas do naszego maila z wyjaśnieniami co, jak i gdzie :). Dzięki!  :beer:

effik, dzięki - chciałam coś złotawego, bo to będzie jeden z naszych kolorów przewodnich. Na belgijskie przyjęcie mieliśmy takie trochę śmieszne zaproszenia, bo D. tak chciał, ale na ślub to chciałam coś bardziej klasycznego. Takie mieliśmy do Belgii:

katgoli

wysle Ci ale wyslij mi Twojego maila na priva

jaanka7

Mnie osobiście wydaje się że zaproszenie bez podania konkretnej godziny nie będzie problemem, jeżeli zawiadamia się np. kilka dni przed ślubem o ustalonej godzinie. Goście powinni zrozumieć tę sytuację :) tak mi się wydaje