walentynki

Zaczęty przez anulka, 12 Lut 2009, 12:51:37

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

anulka

hej, obchodzicie czy raczej nie? ja myślę, że każda okazja jest dobra żeby pójść z mężem na romantyczną kolację  :) więc taki jest mój plan na ten wieczór. w ramach upominku znalazłam książkę "W cieniu prohibicji" o fajnych knajpkach w NYC, które istnieją od czasów Al Capone, mój M. wybiera się tam wkrótce.

rilla

my się umówiliśmy na seans całonocny filmowy przed telewizorem - 10 filmów z wypozyczalni, piwko, nasza pizza... stwierdziliśmy, ze sobota bedze ok... i wlasnie widze, ze tak spedzimy walentynki

"święta" tego nie obchodzimy, prezentów sobie nie robimy

golinda

kiepsko, że w tym roku w sobotę, bo chciałam zostawić mężowi wieczorem niespodziankę w biurze, żeby zobaczył ją rano :)
i nici z pomysłu...

OlaFasola

My również nie obchodzimy, nie podoba nam się.
W sobotę chcieliśmy iśc na kolację z okazji zakończenia ważnego projeku i okazoło się, że zarezerwowanie stolika graniczy z cudem. Dopiero jak zorientowałam się co to za data, zrozumiałam skąd to szaleństwo "kolacjowe" i naszą uroczystośc postanowiliśmy przełożyc na inny dzień.

zosia2007

my mamy inne ważniejsze daty niz 14 lutego wiec raczej nie obchodzimy ale tak czy owak milo jest dostac kwiatka (nawet z okazji walentynek :D )

cumberland

Cytat: OlaFasola w 12 Lut 2009, 13:03:57
Dopiero jak zorientowałam się co to za data, zrozumiałam skąd to szaleństwo "kolacjowe"

i wlaśnie tak to w efekcie wygląda
romantyzm i intymność zamienia się w globalistyczną pogoń za walentynkowym eventem blee
ja też walentynkom pojmowanym w ten sposób mówię NIE

justynaaaa2

my też nie obchodzimy  ;) ale my to w ogóle mało romantyczni jesteśmy ;) zresztą M. ma szkolenie w weekend, więc pewnie wróci w sobotę i pójdzie spać :P

wrobelek0403

my jedziemy do moich rodzicow ;)

nie obchodzimy, za dwa tygodnie mamy "rocznice", wiec walentynki nie sa dla nas szczegolnie istotne.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kasiad

my chyba się gdzieś przejdziemy posiedzieć, ale to bardziej dlatego, że to może być nasz ostatni weekend jeszcze bez malucha  :mocking: i chcemy te ostatnie godzimy spędzić tylko we dwoje  ;)

aniak1211

Cytat: kasiad w 12 Lut 2009, 13:28:00
my chyba się gdzieś przejdziemy posiedzieć, ale to bardziej dlatego, że to może być nasz ostatni weekend jeszcze bez malucha  :mocking: i chcemy te ostatnie godzimy spędzić tylko we dwoje  ;)
Kozystaj,pozniej bedzie ciezko;)

My raczejk tez nie obchodzimy,
a raczej maz jest anty walentynkowy.
Ja tam zawsze maly upominek mu kupuje,on niestety niezawsze :foch:
Dzisiaj zakupilam slodkosci ktore lubi i to bedzie prezent:)

siog

idziemy na wesele kuzyna:)

nionczka

My nie obchodzimy.  W tym roku bedziemy hucznie obchodzic dzien matki i dzien ojca!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

szelma

My też nie obchodzimy. Teraz akurat jesteśmy na tydzień w Hadze, więc i tak jadamy na mieście, więc pod tym względem Walentynki nic nie zmienią ;). Poza tym jakoś tak ogólnie nie lubię tego "święta" - kojarzy mi się jedynie z kiczowatością i konsumpcjonizmem w najgorszym wydaniu  :stupid:

magdalinska

Nie obchodzimy. Moj maz jest zatwardziałym przeciwnikiem tego "swieta". Zreszta czesto wychodzimy gdzies na kolacje, wiec ten wieczor i tak nie bylby wyjatkowy ;)
z racji tego ze "nasza" knajpka, gdzie zawsze w weekendy siedzimy ze znajomymi, przezyje w sobote oblezenie (czy ten dzien nie mogl wypasc w tygodniu :/ ) pewnie zostaniemy w domu i poogladamy cos w tv

vobi

dostalam walentynkowy newsletter z ksiegarni internetowej TMC, ich propozycje na walentynki to m.in

The Big Book of Penis
http://www.tmc.com.pl/p/pl/9783836502139/the+big+penis+book.html

The Big Book of Breasts
http://www.tmc.com.pl/p/pl/9783822833032/big+book+of+breasts.html

:rotfl:

emcia

#15
a ja sama będę
pewnie smsa dostanę z buziakami

zosia2007

emcia a ty nie pomylilas watkow  :rotfl:

emcia

Cytat: zosia2007 w 12 Lut 2009, 19:56:41
emcia a ty nie pomylilas watkow  :rotfl:

cichoooo  ;)

zosia2007


giga

Ten dzień kojarzy mi się z komercją.
WALENTYNKI powinniśmy obchodzić cały rok!!!!!!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

nie obchodzę
w jakiejkolwiek formie

bozena.dp

nie obchodzę, bo mój mąż co roku w walentynki w pracy i mają dużo roboty,a w tym roku to już w ogóle, bo to sobota (w gastronomii pracuje)

brawurka


salsa

Zdecydowanie NIE
dla mnie ten dzien to zabawa dla licealistów i innych dzieci
nie kojarzy mi sie zupełnie z kochaniem, tylko własnie zakochaniem - takim głupiutkim
święto "miłosci" w Polsce wypada w noc Świętojańską, wiec tym bardziej wkurza mnie takie bezmyślne kopiowanie z zachodu - na siłe wtedy trzeba leciec na kolacje, kupowac prezenty i isc do kina, bo jak nie to cos nie halo. Facet ma przynieść kwiaty, a laska kupic głupi prezent. Nie rpzemaweia to do mnie
Kiedys dostałam od faceta (uwaga!) poduszkę w kształcie serca z napisem :jestes moim serduszkiem!!!!!! jest to dla mnie totalny kicz lol
to nic, ze ludzie nie moga sie dogdac cały rok - 14 lutego obowiązkowo graja miłosc wielka az po grób....

my mamy "nasze daty", ktore są świętem naszej miłosci. a w ogole to miłość trzeba cenić na co dzień a nie przypominać sobie o tym w to komercyjne święto.
takie moje zdanie ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

golinda

Cytat: salsa w 13 Lut 2009, 01:45:21

my mamy "nasze daty", ktore są świętem naszej miłosci. a w ogole to miłość trzeba cenić na co dzień a nie przypominać sobie o tym w to komercyjne święto.
takie moje zdanie ;)

ale kto powiedział, że tylko tego dnia przypominamy sobie o miłości?
wcale nie trzeba iść do kina, na kolację, przynosić kwiatów, ale np. do pudełka ze śniadaniem włożyć czekoladowe serduszko (choć ja to robię czasami i bez tego święta) :)