nasze matki sie poznają..czyli potrzebuję wsparcia mentalnego :P

Zaczęty przez foczkaka, 02 Lut 2009, 12:18:16

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sunflowerka

Cytat: panikarola w 09 Lut 2009, 16:08:31
sunflowerka, a nam w sumie calkiem pasowalo. juz szukalismy od jakiegos czasu mieszkania i akurat sie zmiescilismy w tych dwoch miesiacach, a pani sprzedala mieszkanie tak, zebysmy i jeszcze ten dodatkowy mieli na przeprowadzkę. wiec wyszlo w porzadku, niemniej nie jest lekko z wynajmem...

A no to fajnie, że szybko coś znaleźliście.

justynaaaa2

Cytat: sunflowerka w 09 Lut 2009, 15:19:44
Cytat: panikarola w 09 Lut 2009, 14:05:59
no, nam pani powiedziala, ze bedzies przedawac to mieszkanie, ktore wynajmujemy, ale dala nam dwa miesiace na znalezienie nowego, a jakbysmy potrzebowali a ona jeszcze nie miala kupca to trzy...
'
co???????????????????????????????????? 2 miesiące?? Czy ona jest nienormalna?
Kurcze no wierzyć mi się nie chce. Powiedz, że pól roku, tyle trwa wypowiedzenie mieszkania, z tego co wiem jest na to ustawa (może koleżanki po prawie podpowiedzą)

jakie pół roku????? to w sumie zależy jak się obie strony dogadają i jak sobie zapiszą w umowie, z tego co wiem właściciel może wypowiedzieć mieszkanie na koniec miesiąca z min. miesięcznym wypowiedzeniem, a jeśli strony ustalą dłużej niż miesiąc to ich sprawa ;) my mieliśmy z wynajmującymi ustalone i zapisane 2 miesiące wypowiedzenia, ale powiedzieliśmy im 3 miesiące wcześniej, choć nie musieliśmy ;) nie było żadnego problemu z tym, żeby się wyprowadzili  ;)

wrobelek0403

to moze ja się wypowiem ;)

ustawa o ochronie praw lokatorów stanowi, że:

- okres wypowiedzenia wysokości najmu wynosi 3 miesiace i liczy się go od konca miesiaca, z kt wypowiedzenie nastąpiło (czyli jesli w lutym, to liczac od konca lutego - podwyzka moze być wprowadzona od 1 czerwca).

- podwyżka musi być pod rygorem nieważności dokonana na piśmie - a nie telefonicznie

- Na pisemne żądanie lokatora właściciel, w terminie 14 dni od dnia otrzymania tego żądania, pod rygorem nieważności podwyżki, przedstawi na piśmie przyczynę podwyżki i jej kalkulację.

-  w ciągu 2 miesięcy od dnia wypowiedzenia wysokości czynszu lokator może:
   1)   odmówić na piśmie przyjęcia podwyżki ze skutkiem rozwiązania stosunku prawnego, na podstawie którego lokator zajmuje lokal, z upływem okresu wypowiedzenia, albo
   2)   zakwestionować podwyżkę, wnosząc do sądu pozew o ustalenie, że podwyżka jest niezasadna albo jest zasadna, lecz w innej wysokości; udowodnienie zasadności podwyżki ciąży na właścicielu.

ustawa reguluje równiez sposób wyliczenia podwyżek - generalnie wlasciciel ma przesrane  :headbang: :headbang: :headbang:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

justynaaaa2

wrobelek0403 ale mówimy o zwykłym wypowiedzeniu czy o zmianie wysokości czynszu? bo jeśli wysokość czynszu to faktycznie czytałam gdzieś, że min. 3 miesiące ale jeśli chodzi o zwykłe wypowiedzenie najmu to chyba miesiąc wystarczy  :hmm:

magdalinska

Wroblek - polewam :)
a jak sie ma sprawa przy wypowiedzeniu wynajmu? jak np. mieszka rodzina z dzieckiem, albo w sumie obojetne kto i powie ze nie ma sie gdzie wyprowadzic i chce dalej mieszkac. I co wtedy? jest cos takiego ze trzeba zalawic lokal zastepczy czy jakies inne mieszkanie itp? czy wystarczy wypowiedzenie umowy i lokator nie ma nic do powiedzenia?

justynaaaa2


wrobelek0403

to co było powyzej dotyczy TYLKO wypowiedzenia WYSOKOSCI czynszu.

A teraz o wypowiedzeniu umowy w całosci:

- Wypowiedzenie powinno być pod rygorem nieważności dokonane na piśmie oraz określać przyczynę wypowiedzenia.

- wypowiedzenia można dokonać z miesiecznym terminiem WYŁĄCZNIE jeśli:
lokator:
   1)   pomimo pisemnego upomnienia nadal używa lokalu w sposób sprzeczny z umową lub niezgodnie z jego przeznaczeniem - tzn. niszczy lokal, zakłóca spokoj w bloku, prowadzi tam działalność gospod, która zagraza innym mieszkancom itp
   2)   nie zapłacił czunszu za 3 miesiace i dostał z tego tytułu ponaglenie lub
   3)   wynajął, podnajął albo oddał do bezpłatnego używania lokal lub jego część bez wymaganej pisemnej zgody właściciela, lub
   4)   używa lokalu, który wymaga opróżnienia w związku z koniecznością rozbiórki lub remontu budynku,

- wypowiedzenia w terminie półrocznym mozna dokonać, jeśli własciciel chce sam zamieszkac w lokalu i zapewni lokatorowi lokal zastępczy lub posiada on inne miejsce zamieszkania; jeśli nie zapewnia lokalu zastępczego - to termin wypowiedzenia musi być trzyletni

Z ważnych przyczyn, innych niż określone powyżej, właściciel może wytoczyć powództwo o rozwiązanie stosunku prawnego i nakazanie przez sąd opróżnienia lokalu, jeżeli strony nie osiągnęły porozumienia co do warunków i terminu rozwiązania tego stosunku.

Jednem słowem - przesrane do kwadratu  :headbang: :headbang:


Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

a jeśli nie odprowadzasz podatku to przesrane do sześcianu

justynaaaa2

wrobelek0403 dziwne to jakieś  :hmm: nigdy nie spotkałam się z czymś takim jak wypowiedzenie 3 letnie  :padam: na moje oko to tylko teoria, bo praktyka wygląda zupełnie inaczej i w sumie...całe szczęście  ;) a jak się ma do tego sytuacja gdy najemca chce sam zrezygnować? ile wcześniej musi powiadomić właściciela o tym?

wrobelek0403

justynaaa, lokator moze wypowiedziec umowę w kazdej chwili, liczą sie terminy w kc - czyli w przypadku czynszu płaconego miesięcznie - na miesiąc naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego.

ustawa generalnie jest mało przystająca do życia, ale jakby ktos chciał walczyc o "swoje" to ma duze szanse mieszkac do konca zycia i jeszcze nie płacic, bo nie ma eksmiji na bruk - gmina musi zapewnic co najmniej lokal zastępczy, ale tego nie robi. Wiec ludzie z wyrokami eksmisyjnymi mieszkają dalej, a własciciel się miota  :headbang: :headbang:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sunflowerka


magdalinska

noooo przesrane   :padam:  :padam:  :padam:    :ohboy:  :ohboy:  :ohboy:

ale to co pisałas Wrobelku to w przypadku umowy na czas nieokreslony? A jak sie sprawa ma w przypadku umowy np. na rok? Np. ja jako wlasciciel nie przedluzam umowy, przychodzi dzien konca umowy i wypad?

foczkaka

Bozesztymoj! :P 3 lata  :aaaa: akurat zdąże na wkład własny uzbierać ;)

a tak serio wrobelek0403 mam jeszcze pytanie o wypowiedzenie najmu lokalu. W mojej umowie jest taki punkt, że
"Umowa ninejsza została zawarta na czas nieokreślony - każdej ze stron przysługuje prawo wypowiedzenia w terminie jednego miesiąca"

czyli co, jak powiem ze płacic wiecej to moge dopiero od czerwca, to ona mi moze powiedziec zebym od kwietnia spadała?
Czy jednak obowiazuje mnie kc i te pół roku?? hym?
Nie możesz mieć wszystkiego, bo gdzie byś to położył...

ishka82

Tak czytam o tym wynajmie mieszkań i przepisach i powiem jedno - przepisy sobie, a życie sobie ;D Najczęściej chyba jest tak, że wynajmując nie ma się zameldowania, wszystko jest "na czarno", umowa jakaś zwykle jest, ale w sumie chodzi o umówienie się odnośnie długości najmu, okresu wypowiedzenia itp. I owszem, jak ktoś się uprze, to można o swoje powalczyć, ale mało kto to robi, szkoda nerwów ;D

wrobelek0403

foczkaka ustawa o ochronie praw lokatorow jest ustawą "nowszą" i bardziej szczegółową i jako taka ma pierwszenstwo przed kodeksem cywilnym.

takze mimo zapisu w mowie  obowiązują terminy z ustawy.

w zasadzie pani nie moze ci powiedziec, zebys od kwietnia spadała - bo czynsz płacisz, lokalu nie demolujesz, wiec "wyprowadzka" zalezy od Twojej dobrej woli.

Ale - isc na wojne nie ma sensu, lepiej pogadac z babka, powiedziec jej, ze wiesz jakie są przepisy i jej podwyzka oraz jej termin są z przepisami sprzeczne. Prosisz o ponowne przemyslenie podwyzki, albo dłuzszy okres na poszukiwania mieszkania np. własnie do czerwca. Gdyby włascicielka twierdziła, ze podpisałas umowę - mowisz, ze konsultowałas się z prawnikiem i wiesz, ze zapis umowy z uwagi na lepiej chroniące Cie przepisy ustawy jest nieważny.

Stawianie sprawy na ostrzu noza ma ten minus, ze babka mogłaby pojsc po rozum do głowy i zrobic po cichu dziką eksmisję. Glupio by było jakbyś wrociła pewnego dnia do mieszkania, a tu zamki wymienione, a Twoje klamoty na korytarzu. Spór o powrót do mieszkania bedzie jeszcze dłuzszy, a Ty nie bedziesz miała gdzie spac :/  A przeciez nie bedziecie z narzeczonym na zmianę siedziec w mieszkaniu  :knuje:

pozdrawiam i powodzenia

magdalinska, ustawa nic nie mowi o ochronie lokatorów po wygasnienciu umowy zawartej na czas określony. Takze, zgodnie z zasadami ogólnymi z kc - po wygasnieciu umowy wypad.

ps. jak tam sprawa wypowiedzenia umowy o prace????

Dodany tekst: 09 Lut 2009, 20:46:40

ishka82 meldunek nie ma znaczenia dla istnienia umowy, natomiast problemem moze być nieodprowadzania podatku dochodowego od zysku z najmu przez własciciela - z tego powodu wlasciciele nie chcą sprów sądowych ;) i warto z nimi negocjowac ;)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ishka82

wrobelek0403, jasne, że warto ;) Ale myślę, ze każdy kto kiedyś wynajmował mieszkanie wie, że te przepisy się mają nijak do rzeczywistości ;D

foczkaka

Cytat: wrobelek0403 w 09 Lut 2009, 20:43:59
foczkaka ustawa o ochronie praw lokatorow jest ustawą "nowszą" i bardziej szczegółową i jako taka ma pierwszenstwo przed kodeksem cywilnym.

takze mimo zapisu w mowie  obowiązują terminy z ustawy.

w zasadzie pani nie moze ci powiedziec, zebys od kwietnia spadała - bo czynsz płacisz, lokalu nie demolujesz, wiec "wyprowadzka" zalezy od Twojej dobrej woli.

Ale - isc na wojne nie ma sensu, lepiej pogadac z babka, powiedziec jej, ze wiesz jakie są przepisy i jej podwyzka oraz jej termin są z przepisami sprzeczne. Prosisz o ponowne przemyslenie podwyzki, albo dłuzszy okres na poszukiwania mieszkania np. własnie do czerwca. Gdyby włascicielka twierdziła, ze podpisałas umowę - mowisz, ze konsultowałas się z prawnikiem i wiesz, ze zapis umowy z uwagi na lepiej chroniące Cie przepisy ustawy jest nieważny.

Stawianie sprawy na ostrzu noza ma ten minus, ze babka mogłaby pojsc po rozum do głowy i zrobic po cichu dziką eksmisję. Glupio by było jakbyś wrociła pewnego dnia do mieszkania, a tu zamki wymienione, a Twoje klamoty na korytarzu. Spór o powrót do mieszkania bedzie jeszcze dłuzszy, a Ty nie bedziesz miała gdzie spac :/  A przeciez nie bedziecie z narzeczonym na zmianę siedziec w mieszkaniu  :knuje:

Nie chce z kobietą wojować, ale przepisy dobrze znać :) Właściwie chciałam ją poprosić żeby nie wprowadzali podwyżki od kwietnia, a od maja. A w takim wypadku poprosze żeby zgodnie z przepisami wprowadzili ją w czerwcu, no i żebyśmy podpisały aneks do umowy z nową wysokością czynszu. Tzn. taki wstępnie jest mój plan :P
Boję się właśnie tego tylko że w takim razie to ona mi sie kaze wyprowadzić za miesiac :/
Najgorsze, że ta kobieta nie jest właścicielką a tylko ma jakieś pełnomocnictwo od własciciela. I teraz nie bardzo dało sie z nią dyskutować, bo stwierdziła że to nie jej decyzja, ona tylko przekazuje.


wrobelek0403
dziekuje za rady i informacje :)  :beer:
Nie możesz mieć wszystkiego, bo gdzie byś to położył...

magdalinska

Wrobelek - nalezy Ci sie 10 piw, albo i wiecej, powiedz tylko swoja cene ;) bardzo mi sie to przyda, jutro sobie wydrukuje
Co do rozwiazania umowy, to na razie cisza, troche sie skomplikowalo, i jesli pozwolisz, za kilka dni odezwe sie do Ciebie na pw..... :)

wrobelek0403

magdalinska bo jeszcze otworze kance i zaczne czesac kaske, ;) na razie piwko starczy  :beer: no i czekam na info :)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

magdalinska


foczkaka

wrobelek0403 absolutnie powinnas otworzyc kancelarie  :thumbup:
Nie możesz mieć wszystkiego, bo gdzie byś to położył...

mayagaramond

Przeczytalam to i ja pierd*** . Jestem jak najbardziej za tym, zeby chronic prawa najemcy, ale 3 letni okres wypowiedzenia???
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"