smoczek

Zaczęty przez brawurka, 22 Sty 2009, 21:50:44

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

aniak1211

Dominika tez ssala kulke na sznurku :D

fasolka1980

o raju, jeden z moich "ulubionych" tematów :D


Zatem: Igor jest bezsmoczkowy :) duzo na ten temat czytalismy + szkola rodzenia+szpital i postanowilismy nie dawac smoczka.

Pierwsze 2 miesiące były nawet OK, potem przez jakies 3 miesiące ja robilam za smoczek i chcialam się poddac, a mąż byl nieugięty (niezle się przez smoka kłóciliśmy  :mocking: ) Ja w końcu kupiłam i myślałam, ze to rozwiąze wszystkie moje problemy, ale młody się na smoka wypiął i po kilku próbach dałam spokój.

Doda- smoczek jest przede wszystkim dla spokoju rodziców, dziecku nie jest do niczego potrzebny, więc jesli będziesz miała trochę samozaparcia to dacie rade bez wspomagacza.

Aha, Igor (tfu tfu) nie pakuje kciuka do ust. Jak cos gryzie to zabawki albo gryzaka :)

Z tym odsmoczkowaniem to chyba roznie jest. Kolezanki, które mają starsze dzieci, na informację, ze nie podajemy smoczka reagują :" ale fajnie!" więc cos chyba jest z tymi trudnosciami w odstawieniu.

Generalnie, wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem.

Ja się w sumie cieszę, ze mlody nie ma smoka, jakoś razi mnie widok dziecka ze smoczkiem  :blush:  nie jestem przyzwyczajona po prostu. A takie juz biegające to w ogóle kosmos  :blush:   bez urazy dla nikogo!

fasolka1980

doda   :beer:  polecam się anytime :D

aniak1211

Cytat: fasolka1980 w 09 Sty 2010, 23:16:53Ja się w sumie cieszę, ze mlody nie ma smoka, jakoś razi mnie widok dziecka ze smoczkiem  blush  nie jestem przyzwyczajona po prostu. A takie juz biegające to w ogóle kosmos

Tez tak mam,
zwlaszcza duze dzieciaki ;)

jestynka

Cytat: fasolka1980 w 09 Sty 2010, 23:16:53smoczek jest przede wszystkim dla spokoju rodziców, dziecku nie jest do niczego potrzebny,

na mnie osobiście to stwierdzenie działa jak płachta na byka (fasolka nie czepiam się Ciebie, bo to nie Ty je wymyśłiłaś, tylko jest to przekazywane właśnie w szkołach rodzenia ,,szpitalach itp. ;) )
może i nie jest potrzebny,ale co zrobić jak Ci dziecko wisi 24 h na cycku (Filip tak miał) i wyjeżdżają z takim tekstem. Znacie osbę , która to wytrzyma mieć non stop dzieciaka na piersi?
Mojej koleżanki córa wisiała 9 godzin na cycku, do tego w nocy, ona była strasznie zmęczona, gdy spytała w tej sytuacji o smoka usłyszała taki tekst.
Więc może nie jest potrzebny, ale dla mnie osobiście nie ma potrzeby, żeby dziecku non stop do żołądka coś leciało.
Oczywiście to jest moje doświadczenie i refleksja,ale rózne tego typu mądrości mnie irytują, nie tylko dotyczące smoka.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: jestynka w 10 Sty 2010, 08:22:49
na mnie osobiście to stwierdzenie działa jak płachta na byka (fasolka nie czepiam się Ciebie, bo to nie Ty je wymyśłiłaś, tylko jest to przekazywane właśnie w szkołach rodzenia ,,szpitalach itp. ;) )
może i nie jest potrzebny,ale co zrobić jak Ci dziecko wisi 24 h na cycku (Filip tak miał) i wyjeżdżają z takim tekstem. Znacie osbę , która to wytrzyma mieć non stop dzieciaka na piersi?
Mojej koleżanki córa wisiała 9 godzin na cycku, do tego w nocy, ona była strasznie zmęczona, gdy spytała w tej sytuacji o smoka usłyszała taki tekst.
Więc może nie jest potrzebny, ale dla mnie osobiście nie ma potrzeby, żeby dziecku non stop do żołądka coś leciało.
Oczywiście to jest moje doświadczenie i refleksja,ale rózne tego typu mądrości mnie irytują, nie tylko dotyczące smoka.

jestynka :beer:
zgadzam się w 100%.
my właśnie dlatego daliśmy smoczek. wcześniej Michał nie chciał a ja na siłę mu go nie chciałam wkładać. ale jak zaczął wymiotować z przejedzenia (a ssać chciał dalej) to smoczek był jedynym wyjściem. i uważam, że dobrym.

ps. fasolka, w żadnym wypadku to nie było nic do Ciebie :beer:

rubin04

Cytat: jestynka w 10 Sty 2010, 08:22:49
na mnie osobiście to stwierdzenie działa jak płachta na byka (fasolka nie czepiam się Ciebie, bo to nie Ty je wymyśłiłaś, tylko jest to przekazywane właśnie w szkołach rodzenia ,,szpitalach itp. ;) )
może i nie jest potrzebny,ale co zrobić jak Ci dziecko wisi 24 h na cycku (Filip tak miał) i wyjeżdżają z takim tekstem. Znacie osbę , która to wytrzyma mieć non stop dzieciaka na piersi?
Mojej koleżanki córa wisiała 9 godzin na cycku, do tego w nocy, ona była strasznie zmęczona, gdy spytała w tej sytuacji o smoka usłyszała taki tekst.
Więc może nie jest potrzebny, ale dla mnie osobiście nie ma potrzeby, żeby dziecku non stop do żołądka coś leciało.
Oczywiście to jest moje doświadczenie i refleksja,ale rózne tego typu mądrości mnie irytują, nie tylko dotyczące smoka.
:beer:

Tez sie zgadzam - mój P. traktuje cycka tylko jako jadłodajnie a ze silna potrzeba ssania ujawniła mu się w 2-3 miesiacu to ciągnął cycka i wył bo mleko leciało a on juz był najedzony - jak dałam mu smoka to objawiła się na jego twarzy pełnia szczęścia...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

vobi

Cytat: fasolka1980 w 09 Sty 2010, 23:16:53Doda- smoczek jest przede wszystkim dla spokoju rodziców, dziecku nie jest do niczego potrzebny,

o tak, dokladnie tak samo jest z pieluchami jednorazowymi, podgrzewaczami, laktatorem, stelazem do wanienki, spiochami rozpinanymi w kroku itd. itp. Dziecko sobie bez nich doskonale poradzi ;D

vobi

#58
golinda a pijta ze mna :beer: ! Herbate zielona mozesz? :D

vobi

a nie wiem, nie znam sie na produktach dozwolonych przy karmieniu... ale jak w ciazy mozna to i przy karmieniu chyba tez?

vobi

Cytat: golinda w 10 Sty 2010, 21:48:26
nie wnikam, po prostu piję :)


hehe, no to jest chyba najlepsza strategia :D

dragonfly

#61
Cytat: brawurka w 06 Sty 2010, 21:18:17
ja polecam nuk anatomiczny silikonowy
tez taki mamy i jest super! ile? nie wiem, chyba z 8, bo jak sie "gubia" to kupujej jej nowy - a potem i tak sie znajduja ;D a, ostatnio M ja przywiozl ze zlobka, patrze, a ona ma "nie swoj" smoczek w buzi  :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Dodany tekst: nie 10 sty 2010 22:34:24 GMT-1

Cytat: golinda w 10 Sty 2010, 21:30:18
jakby mój był taki nieugięty, to sam robiłby za smoczek
doslownie o tym samym pomyslalam  :mocking: :mocking: :mocking:

nionczka

A ja wrecz odwrotnie. Uwielbiam widok dziecka ze smoczkiem!
Nie lubie tylko dzieci w wieku przedszkolnym, ale tak do 2 lat spokojnie.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

dragonfly

a tak serio - my nastawialismy sie, ze smoczek to absolutnie nie, mloda bedzie bezsmoczkowa, rozumiecie - wszystko cacy idealnie.... i co? i po chyba 3 dniach placzu malej (bo non stop chciala byc na cycku, z ktorego nic nie lecialo ale widac bylo jej milo) poddalam sie - od razu inna jakosc zycia; jak powiedzialam M, ze Ingrid jest "smoczkowa" to sie oburzyl troche, ze niby nie tak sie umawialismy, wiec stwierdzilam, ze niech w takim razie zbiera dupsko w troki, wraca do domu i zajmuje sie mala - uzylam troche innych slow, tak zeby zroziumial o co mi chodzi ;)
I jak u Angie - smoczek jest do zasypiania, jak w dzien gdzies sie na niego napatoczy to wezmie do buzi, jak nie ma to nie placze ;D wszystko jest dla ludzi ;)

mayagaramond

Pare dni temu na zakupach wzielam wydanie austryjackiego magazynu all4family (bo byl za darmo, a ja czytam wszystko co mi w rece wpadnie ;) ) i uwaga, jest tam tez o smoczkach.


Napisano, ze smoczki naleza do jednego z zalecanych srodkow chroniacych przed Syndomem Naglej Smierci Noworodka.

http://www.bmj.com/cgi/content/abstract/332/7532/18

http://www.askbaby.com/dummies-sids.htm

i po niemiecku:

http://www.sueddeutsche.de/wissen/531/324397/text/

Znalazlam i po polsku:

http://www.kobieta.pl/dziecko/zdrowie/zobacz/artykul/smoczek-uniewinniony/
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

mayagaramond

Cytat: doda w 10 Sty 2010, 23:06:01
już o tym pisałam wyżej ;D



calego watku nie czytalam ;)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

sonja

Cytat: vobi w 10 Sty 2010, 21:35:05
o tak, dokladnie tak samo jest z pieluchami jednorazowymi, podgrzewaczami, laktatorem, stelazem do wanienki, spiochami rozpinanymi w kroku itd. itp. Dziecko sobie bez nich doskonale poradzi ;D

:rotfl: vobi uwielbiam Twoje podejście do życia :D

dragonfly

Cytat: vobi w 10 Sty 2010, 21:35:05
o tak, dokladnie tak samo jest z pieluchami jednorazowymi, podgrzewaczami, laktatorem, stelazem do wanienki, spiochami rozpinanymi w kroku itd. itp. Dziecko sobie bez nich doskonale poradzi ;D
dopiero doczytalam  :beer: :beer: :beer:

gioseppe

Cytat: fasolka1980 w 09 Sty 2010, 23:16:53
Ja się w sumie cieszę, ze mlody nie ma smoka, jakoś razi mnie widok dziecka ze smoczkiem  :blush:  nie jestem przyzwyczajona po prostu. A takie juz biegające to w ogóle kosmos  :blush:   bez urazy dla nikogo!
ja tez
nie znosze widoku dziecka ze smoczkiem, nie podoba mi sie po prostu, tak samo jak nie znosze widoku dziecka z kciukiem w buzi


Wiktor nie chcial smoka
w momencie mojego przemeczenia dostal, a jakze, ale bardzo krotko go uzywal 2-3 tygodnie. nie chcial go ciagle go wypluwal bawil sie nim i takie tam
smoczek jest bardzo wygodny..

niestety Wiktor czesto ssie kciuka co mnie doprowadza do szalu i jest to moja jedyna porazka no ale co zrobie
konsultowalam sie z eksp. do karmienia piersia czytalam tez duzo na forum KP na gazecie i dowiedzizlam sie, zeby z tym nie walczyc bo moze to miec odwrotny skutek /dziecko lubi robic na przekor. wiec nie walcze. ale dalam sobie czas do 1,5r i jesli nadal bedzie ten problem to trzeba bedzie cos z tym zrobic
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

Kasia

#69
Cytat: vobi w 10 Sty 2010, 21:35:05
o tak, dokladnie tak samo jest z pieluchami jednorazowymi, podgrzewaczami, laktatorem, stelazem do wanienki, spiochami rozpinanymi w kroku itd. itp. Dziecko sobie bez nich doskonale poradzi ;D

wczoraj miałam to samo napisać :D
ale sobie dałam spokój ;)

dziecku tak naprawde do szcześcia potrzebne jest tylko ciepełko, dobra opieka i miłość :)
i duuuuuuuużo ciepłego mleka :D
reszta to dla naszej, rodziców i otoczenia, przyjemnosci i wygodny
łdne mebelki, ładna posciel, ciuszki, kolorowe pieluszki, wzorki na pampersach - chyba żadne dziecko tego nie zapamieta ;)

vobi :beer:

Dodany tekst: pon 11 sty 2010 08:32:04 GMT-1

Cytat: rubin04 w 09 Sty 2010, 22:11:54U nas jest taka jakby żyrafka (mata chyba z Canoplu, taka krowa jakby)
no my własnie tez mamy matę canpolu
więc pewnie twoja zyrafa i moja owca mają takie same nogi ;)

kasiad

#70
to i ja coś napiszę  ;)

Olek podobnie jak dragonowa Ingrid miał być dzieckiem bezsmoczkowym  ;)
ale drugiej nocy po powrocie ze szpitala do domu nie wytrzymaliśmy z Mężem kilkugodzinnego ryku i daliśmy Mu smoka

zupełnie inna jakość życia :)

wcale się nie dziwię, że dzieci karmione persią obywają się bez smoczka, bo i po co
mama za niego robi  ;)
Oluś karmiony butlą od początku miał ogromną potrzebnę ssania, nie wystarczało mu ssanie smoka od butelki podczas picia mleka, bo ile to trwało - 5 minut
piersi ssać nie chciał, więc czymś trzeba było Go uspokajać?  ;D

mnie widok dziecka ze smoczkiem nie razi, no chyba, że to dziecko ma 5 lat ;D



jestynka

a najbardziej mnie bawi , że faceci mają jakiś swój dziwny upór w tym temacie :D (mój też miał  :stupid: ) powiedziałam, żeby dał swojego cycka do ssania. Ja będę dawać ,tylko do jedzenia.
Moje argumenty, że smoczek jest również dla dziecka są takie :
1) pomaga przy ząbkowaniu, Filip masuje sobie nim dziąsła, lepiej niż gryzakiem.
2) uważam,że lepiej dać smoka, niż powodować płacz dziecka w imię "jakiejś zasady", bo to jest dla dziecka  frustrujące.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

mój mąż też miał zapędy antysmoczkowe, szybko się z nimi pożegnał

kasiad

#73
Cytat: jestynka w 11 Sty 2010, 08:59:41
a najbardziej mnie bawi , że faceci mają jakiś swój dziwny upór w tym temacie :D (mój też miał  :stupid:)


mój nie miał ;D

zuzia

Cytat: vobi w 10 Sty 2010, 21:35:05
o tak, dokladnie tak samo jest z pieluchami jednorazowymi, podgrzewaczami, laktatorem, stelazem do wanienki, spiochami rozpinanymi w kroku itd. itp. Dziecko sobie bez nich doskonale poradzi ;D
ja też polewam za to :beer: