art. dla niemowlat - hity i kity

Zaczęty przez vobi, 17 Sty 2009, 13:30:52

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

abkasia

nam na szkole rosdzenia bardzo polecali laktator medella swing polozna mowila, ze ma regulacje sily ssania podczas samego odciagania i ze to jest bardzo przydatne i wygodne
tylko cena jego jest wysoka i zastanawiam sie czy zainwestowac w elektroniczny czy w reczny

eva_luna

Cytat: abkasia w 18 Sty 2009, 22:18:45
nam na szkole rosdzenia bardzo polecali laktator medella swing polozna mowila, ze ma regulacje sily ssania podczas samego odciagania i ze to jest bardzo przydatne i wygodne
tylko cena jego jest wysoka i zastanawiam sie czy zainwestowac w elektroniczny czy w reczny

to zalezy jak czesto bedziesz korzystac. Jesli zamierzasz wrocic do pracy i odciagac codziennie, to pewnie warto. Ja odciagam czasami, wiec reczny w zupelnosci mi wystarcza. Mysle, ze nie warto kupowac laktatora przed porodem bo moze sie okazac, ze nie bedzie potrzebny. ja mialam wybrany model i gdy nadeszla godz 0 i okazal sie potrzebny, poslalam meza po niego.

gioseppe

#27
dragonfly
konkretnie taki, tez uwazm, ze to hit!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zabieralam sie do swoich hitow i kitow ale stwierdzilam, ze jeszcze troche potestuje niektore rzeczy ;)

Cytat: abkasia w 18 Sty 2009, 22:18:45
nam na szkole rosdzenia bardzo polecali laktator medella swing polozna mowila, ze ma regulacje sily ssania podczas samego odciagania i ze to jest bardzo przydatne i wygodne
tylko cena jego jest wysoka i zastanawiam sie czy zainwestowac w elektroniczny czy w reczny
u nas tez zachwalali medele
czy medela robi reklame na wszystkich szkolach rodzenia? ;D
z tego co wiem tylko medela ma regulacje sile ssania
ale wg mnie nie ma sie czym podniecac - kazdym recznym laktatorem sama regulujesz sobie sile ssania i prawde mowiac jak odciagalam mleko w szpitalu to nie wyobrazalam sobie jak mozna powierzyc "regulacje" elektr. laktatorowi :)
toz to tak tarmosi cycki ze uszy bledna!!
w domu, jak juz mleko stalo sie mlekiem to tak nie bolalo ale na poczatku myslalam ze mi brodawki eksploduja

Cytat: eva_luna w 18 Sty 2009, 22:22:18
Mysle, ze nie warto kupowac laktatora przed porodem bo moze sie okazac, ze nie bedzie potrzebny. ja mialam wybrany model i gdy nadeszla godz 0 i okazal sie potrzebny, poslalam meza po niego.
z jednej strony racja - z drugiej jednak mysle, ze warto miec, nierozpakowany, w razie czego komus odsprzedaz
jak sie okazalo laktatora potrzebowalam w nocy jak W lezal w inkubatorze
a w nocy nigdzie bym go nie kupila, dobrze, ze malz mnie namowil do wczesniejszego kupna bo lezalabym i kwiczala!
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

dragonfly

hmmmm, ja zamierzam byc dosyc aktywna.... (chodzi mi glownie o to, ze na silownie zamierzam czasto chodzic, a wtedy jak wiadomo, nie zawsze mozna karmic, tzn nie po silowni bo cos tam sie wytwarza) wiec moze jednak ta elektryczna?
a ile idzie udoic tym recznym za jednym podejsciem? i jak dlugo to schodzi?

aniak1211

dragonfly
model ze zdjecia i zestaw jak eva_luna ma w promocji to w UK jest normalny zestaw ;)

Jak bylam na weselu to w 10 min wydoilam cala buteleczke-chyba 150ml ;)

dragonfly

Cytat: aniak1211 w 18 Sty 2009, 22:37:21
dragonfly
model ze zdjecia i zestaw jak eva_luna ma w promocji to w UK jest normalny zestaw ;)

Jak bylam na weselu to w 10 min wydoilam cala buteleczke-chyba 150ml ;)

cool! tej informacji mi bylo trzeba! czyli da rade recznym jechac ;)
:beer:

gioseppe

siara idzie jak krew z nosa
ale normalne mleko doi sie bardzo dobrze :D

te zestawy z UK sa b popularne na allegro, sama tam nabylam
pamietam jak aniak podawlaa mi cene z UK to ktos robi dobry biznes ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

aniak1211

Na wszystkim robia interes,musze i ja zaczac ;)
Jeszcze ja jakas wyprzedaz to za grosze mozna kupic:)

eva_luna

Cytat: gioseppe w 18 Sty 2009, 22:30:02


Cytat: eva_luna w 18 Sty 2009, 22:22:18
Mysle, ze nie warto kupowac laktatora przed porodem bo moze sie okazac, ze nie bedzie potrzebny. ja mialam wybrany model i gdy nadeszla godz 0 i okazal sie potrzebny, poslalam meza po niego.
z jednej strony racja - z drugiej jednak mysle, ze warto miec, nierozpakowany, w razie czego komus odsprzedaz
jak sie okazalo laktatora potrzebowalam w nocy jak W lezal w inkubatorze
a w nocy nigdzie bym go nie kupila, dobrze, ze malz mnie namowil do wczesniejszego kupna bo lezalabym i kwiczala!

u nas na oddziale mozna bylo skorzystac z medeli ;) wiec w szpitalu nie byloby problemu. a w domu dopiero po tyg okazal sie potrzebny.

marax

ja kupilam na allegro nowy za 200 zl tylko ze ma ftyczke jakas z irlandi (albo angli nie znam sie) taka jakas dziwna ze do naszych gniazdek nie pasuje tlyko musialam dokupic przejsciowke -no ale to zaden problem kosztowala mnie 2 zl

gioseppe

Cytat: eva_luna w 19 Sty 2009, 08:09:25
u nas na oddziale mozna bylo skorzystac z medeli ;) wiec w szpitalu nie byloby problemu. a w domu dopiero po tyg okazal sie potrzebny.
a no w takim przypadku to rzeczywiscie nie ma sensu kupowac od razu
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

sonatina

dragonflyJa na początku jak Ignac się urodził to odciągałam pokarm i woziłam mu do szpitala. Najpierw miałam LKTATOR RĘCZNY - sciaganie okarmu trwało 30 - 40 min, ręce strasznie bolały i trudno mi to było robić samej , pomagały mama, teściowa , mąż - w zależności kto był w domu. A potem gdy dostaliśmy laktator elektryczny - co za ulga - ściąganie pokarmu do 10 min, nikogo nie potrzebowałam do pomocy i sama się obsługiwałam, super sprawa!!!!

gioseppe

Cytat: sonatina w 19 Sty 2009, 12:53:17
ręce strasznie bolały i trudno mi to było robić samej , pomagały mama, teściowa , mąż - w zależności kto był w domu.
fajnie musialo to wygladac ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

abkasia

no to dalej nie wiem czy kupowac elektryczna dojarke, czy reczna... :crazy: :crazy:

dragonfly

abkasia  :beer: za niezdecydowanie - ja jednego dnia juz juz jade kupic reczna, a zaraz ktos walnie, ze nie ma jak elektryczna i znowu sie namyslam  :headbang: :headbang: :headbang:

twinnie77

abkasia, dragonfly, ja z perspektywy czasu i swoich doświadczeń poleciłabym elektryczny, ale to zależy jakie macie plany.
Po pierwsze, nie kupować laktatora przed porodem. Może okazać się, że jest wam w ogóle nie potrzebny. Ja nie miałam, ale po 3 dniach od urodzenia Hubcia piersi zaczęły boleć jak cholera, a mały miał problemy z ssaniem. Mąż kupił mi taki ręczny, chyba Canpola. Prawie dwa tygodnie odciągałam mleko i dawałam małemu z butli, bo piersi nie chciał ssać, płakał, nie przybierał na wadze. Męczyłam się z tym ręcznym odciąganiem, ale nie w sensie, że ciężko się odciągało, tylko że musiałam odciągać na 7-8 karmień, a to zabierało czas i energię. Elektrycznym na pewno byłoby szybciej i łatwiej.
Po drugie, zastanówcie się, jak długo chcecie karmić dziecko, co zrobicie z nim jak będzie czas powrotu do pracy. Ja planuję karmić piersią do ok. 10-11 miesiąca życia małego. Ponieważ został wysłany do żłobka, to codziennie odciągam pokarm na dwie porcje dla niego, aby podano mu w żłobku. Mam laktator elektryczny pożyczony od szwagierki (NUK) i bardzo go sobie chwalę. Odciąganie nie jest męczące i robi się to bardzo szybko. Nie wiem jak długo mały będzie jadł te dwie porcje w żłobku. Powoli mógłby już jeść jakieś śniadanie w  żłobku, np. kaszkę, ale najpierw muszę mu to w domu wprowadzić, a z tym poczekam do ferii zimowych.
Gdyby mały został w domu z nianią, to też bym pokarm odciągała, więc laktator jak najbardziej się w takiej sytuacji przydaje.

Laktator przydaje się też do 'wyciągania' sutków, moja szwagierka tak sobie właśnie pomagała, gdy jej córka nie miała się do czego przyssać, włączała na kilka sekund laktator i sutek już był ukształtowany. Ale w tym przypadku zarówno ręczny jak i elektryczny się sprawdza.

Moja rada: przemyślcie te sprawy, zdecydujcie który wam się bardziej przyda, wybierzcie firmę, zapiszcie na kartce, ale kupcie dopiero, jak okaże się potrzebny.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


twinnie77

:beer: aby się lepiej myślało o tych laktatorach
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

#43
HITY:
1.Elektryczny podgrzewacz powietrza, taki nad miejscem do przewijania. Przydatny zwlaszcza teraz, jak maly lubi zabawy przy przebieraniu i lezy troche w neglizu.
2.Spiworki do spania: nie odkrywa sie, w nocy jak biore do karmiena to nie wyrywam z cieplej poscieli no i najwazniejsze, zmniejsza ryzyko naglej smierci lozeczkowej.
3. Wszystkie body calkowice rozpinane, ze nie trzeba przeciagac przez glowke, co chwali sobie zwlaszcza maz.
4.Ksiazka: pierwszy rok zycia dziecka. Do tej pory rewelacja mam jeszcze inna ale rzadko do niej zagladam.

KITY:
1. Termometr do ucha, w tym momencie calkowicie nieprzadatny, zwykly do pupy, z elastyczna koncowka o wiele lepiej sie spisuje
2.Butelki AVETN strasznie cieknie przy przechylaniu, wiecj wyleje herbatki niz maly sie napije

Dragon w DE mozesz sobie wypozyczyc laktator elektryczny w aptece, jezeli kasa chorych Ci nie pokryje, a z reguly pokrywa, to koszt wypozyczenia 2,5 € na dzien

dragonfly

foszek  :beer:
laktator moge w sumie wypozyczyc u naszych poloznych tez - ale nie wiem jak to jest, tzn na jak dlugo i w ogole, jakos tak swoj chyba chce miec - niby sie sterylizuje i takie tam.... moze dziwna jestem....

zuzia

foszek
a co warto kupić w DE z takich dzieciowych rzeczy?

dragonfly

zuzia - ja nie foszek ale sie odezwe ;)
po uk/us to normalnie wszedzie mi sie teraz drogo wydaje ( a juz najbardziej w Polsce) - nie pomoglam zbytnio chyba....
ale foszek jest lepiej obczajona z tematu to moze cos zaproponuje

zuzia

dragonfly
ja w UK mam rodzinę, ale nie wiem czy chcę ich tym obarczać, zresztą przez net musiałabym kupić a oni tylko wysłać a czasami trzeba to po prostu pomacać!. wynalzłam tapetę, która w Polsce kosztuje 650 zł za 80 Ł, ale chcą 40 Ł za przesyłkę do polski i biznes mniej mi się opłaca....  :zly:

dragonfly

zuziak ja rozumiem - to lipa... w moim przypadku ja w sumie czesto jestem w uk, zawsze tez ktos sie napatoczy no i jak zamawiam nawet do DE to czesc rzeczy na adres wojskowy i wtedy oplaty sa jak w UK (np amazon czesto za darmo zupelnie mi wysyla).....
no ale np meble czy inne no to tez musialabym w uk mieszkac co by sie oplacalo....
generalnie ciuchy i dzieciece akcesoria mam w 90% z uk i us

zuzia

dragonfly
no trochę mi teściowie kupią w US, ale pewne rzeczy muszę sama wybrać - nawet przez net a np. przez net są niedostępne czy odwrotnie. poza tym moja teściowa chłopca to chce na różowo ubierać  :padam: no strach się bać.