Szkola rodzenia

Zaczęty przez siog, 15 Sty 2009, 14:17:56

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

siog

Napiszcie mi prosze jak wyglada szkola rodzenia u Was. Ile godzin/zajec i jakie tematy?
czy informacje ktore otrzymalyscie byly dostateczne?
bo jestem troche skolowana z moja... :headbang:

rubin04

No ja też czekamna wieści, zwąłszcza od Abkasi bo chodzi tam gdzie ja zamierzam sie zapisac. Zresztą rodzic bedzie w szpitalu gdzie i ja zamierzam wiec Abkasia przeciera mi szlak :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

eva_luna

u nas byla czesc praktyczna i teoretyczna. bylo troche cwiczen fizycznych, omowione i pocwiczone fazy porodu (oddychanie, parcie), karmienie piersia, obeszlismy trakt porodowy, pielegnacja niemowlecia. poza tym na teoretycznych byla mowa o zabawach z niemowlakiem, wyprawka, szczepienia, pielegnacja cd. mnie szkola bardzo uspokoila, wiedzialam co mnie czeka.

gioseppe

Cytat: eva_luna w 15 Sty 2009, 16:38:37
u nas byla czesc praktyczna i teoretyczna. bylo troche cwiczen fizycznych, omowione i pocwiczone fazy porodu (oddychanie, parcie), karmienie piersia, obeszlismy trakt porodowy, pielegnacja niemowlecia. poza tym na teoretycznych byla mowa o zabawach z niemowlakiem, wyprawka, szczepienia, pielegnacja cd. mnie szkola bardzo uspokoila, wiedzialam co mnie czeka.
u nas podobnie
4 spotkania po 2,5h w tym 1,5h wykladow + 1h cwiczen (z czego z reguly bylo tylko 40-50 min cwiczen)
na poczatku wydawalo mi sie, ze to naciaganie ale potem doszlam do wniosku ze to bdb sposob na obycie z tematem dla meza - nie mial czasu na czytanie w necie na temat porodu i takich tam wiec skorzystal ;)
mi sie najbardziej podobala czesc o karmieniu, choc to tylko teoretycznie..
o pielegnacji malucha
i o samym porodzie+formy znieczulen
cwiczenia tez byly spoko ale niestety za malo tego wszystkego i za szybko sie to odbywalo - jakby nas ktos gonil - wracalam do domu chcialam pocwiczyc i niebardzo moglam sobie przypomniec cwiczenia po kolei
Dopiero potem maz nagrywal na tel, troche poczytalam w necie, znalazlam kilka stronek i mi sie przypomnialo ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

eva_luna

ja tez po zajeciach nie pamietalam jakie cwiczenia robilismy.... wszystko bylo po jednym razie i nigdy pozniej juz na zajeciach sie nie pojawialo. na pomysl uzycia tel nie wpadlam ;)

moj maz zdecydowal sie tak naprawde i swiadomie na udzial w porodzie chyba dopiero po zajeciach w sr.

gioseppe

bo tak wlasciwie te s.r. sa raczej dla mezczyzn
takie mam wrazenie :P
kolezanka mi opowiadala, ze ktos tam zapisal sie na s.r. i dy pokazywali "sensacje" z porodow podczas zajec jeden z facetow zemdlal
zreszta u nas tez pamietam jak pkazywali zdjecie jak wykonuje ie naciecie wszyscy automatycznie luzowali krawaty...
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

kasiad

ja do szkoły rodzenia chodzę 2 razy w tygodniu po godzinie, to są ćwiczenia, teraz kilka tygodni nie byłam bo przerwa świąteczno-noworoczna, a później byłam chora :( w przyszłym tygodniu zaczynają się zajęcia teoretyczne razem z mężami codziennie przez 2 tygodnie po godzinie więc sporo  ;) mąż będzie się mógł obeznać z tematem  :P później zapiszemy się na zajęcia praktycznie tzn. kąpiel dziecka, ubieranie, karmienie i to też kilka spotkań po 1 godzinie  ;) i wszystko za darmo :P znaczy nie za darmo tylko za 2 ręczniki papierowe i 2 rolki papieru toaletowego  :mocking: :mocking:

siog

dzieki!
no bo u mnie wychodzi tylko jeden dzien, cala sobota od 10 rana do 17. i tak mysle ze to troche za malo jak na moj mozg. no bo czy uda sie omowic i porod i pielegnacje noworodka?
Porod mnie nie martwi, ale bardzo stresuje sie wlasnie pielegnacja i karmieniem piersia. Bede sama, maz bedzie mial urlop 2 tyg a potem totalnie sama.

dragonfly

#8
siog no to tak jak ja.... 3 tyg z mama i 2 tyg z mezem, ale zalapia sie na tydz razem, wiec w sumie 4 tyg "pod nadzorem" a potem SAMA - ale tak totalnie, bo nawet nie mam co liczyc, ze zmaeczony, bo zmeczony ale zawsze maz by byl.... jego po prostu nie bedzie.... nie mam co narzekac jednak - zawsze chcialam byc samotna matka - nie wiem skad u mnie sie to wzielo...... ;)

a ze szkola rodzenia to tak dziwnie, ze wszytko w jeden dzien - mnie byloby to ciezko ogarnac, bo jednak duzo wiadomosci jest....


brawurka

dziewczyny przysięgam,ze dacie rade nawet same,to fakt,ze z męzem łatwiej, ale jak trezba to kobieta zawsze sobie poradzi

dragonfly

Cytat: brawurka w 15 Sty 2009, 22:23:57
dziewczyny przysięgam,ze dacie rade nawet same,to fakt,ze z męzem łatwiej, ale jak trezba to kobieta zawsze sobie poradzi
:thumbup: :thumbup: :thumbup:
i ja tak mysle, zreszta nie raz musialam sobie dac rade bez faceta (a szczerze, czasem latwiej bez ,niz z jakims idiota)

brawur, madrze gadasz  :beer:

marax

ja nie bylam na zadnej szkole rodzenia za 2 tyg zobacze jakie sa tego skutki i wam powiem czy sobie daje rade


brawurka

marax ja tez nie chodziłam

marax

nie wiesz za mniej niz 2 tyg ok wtorku nie tego za tydzien tylko nastepnego mam cc a jak mala dalej bedzie miala cos z pecherzem to jeszcze szybciej

Dodany tekst: 16 Sty 2009, 09:20:44

bedziemy mialy szkole zycia jak wrocimy do domu i jakos bedziemy musialy sobie poradzic we 2

abkasia

kiedys nie bylo szkol rodzenia i kobiety sobie radzily, to i teraz mozna sobie poradzic.
my ostatnio kapalismy lalki w wanienkach( z woda) uczylismy sie jak trzymac je podczas kapieli, przewijalismy, i przykladalismy do piersi.. fajne to bylo.. zwlaszcza o tej kapieli, pokazywali ze mozna kapac dziecko trzymajac je twarza w strone wody..

brawurka

no włąsnie można,ale ja się bałam zawsze. na poczatku nie wiedzialam jak maje do odbicia unieśc,jak przekręcić na brzuszek, wiec juz taka kapiel to dla mnie mega wyzwanie :)

abkasia

Cytat: brawurka w 16 Sty 2009, 10:26:25
no włąsnie można,ale ja się bałam zawsze. na poczatku nie wiedzialam jak maje do odbicia unieśc,jak przekręcić na brzuszek, wiec juz taka kapiel to dla mnie mega wyzwanie :)
no a tam wszystko na lalka pokazywali i cwiczylismy.. wiadomo, ze z dzieckiem nie bedzie tak latwo, ale przynajmniej teoretycznie wiem jak to zrobic..

rubin04

aBKSAIA - a to w tej szkole co chodzisz takie "atrakcje"? Hmm.  chyba musze tam zadzwonic i sie w końcu zapisac. Napisz mi proszę jeszcze raz namiar na te szkołę , nazwa wystarczy, poszukam sobie w necie.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

abkasia

Cytat: rubin04 w 16 Sty 2009, 10:46:54
aBKSAIA - a to w tej szkole co chodzisz takie "atrakcje"? Hmm.  chyba musze tam zadzwonic i sie w końcu zapisac. Napisz mi proszę jeszcze raz namiar na te szkołę , nazwa wystarczy, poszukam sobie w necie.
tak w tej szkole, na necie nie znajdziesz wiele, idz do limu w galerii dominikanskiej, tam sie wszystkiego dowiesz..
narazie nie bylo jeszcze nic o samym porodzie, ale ma byc w tym tygodniu..
ja chce rodzic naturalnie, wiec czekam na te zajecie z niecierpliwoscia :)

rubin04

Abkasia - no wasnie nei pamietałam nazwy. Ja tam na pewno sie zapisze i tez planuje rodzic naturalnie tam gdzie i Ty - na Kamieńskiego. No i daj znac jak juz bedziesz wiedziała czy Ty jakąś dodatkowo położna opłacasz czy nie, bo ja chyba nie zamierzam.. W końcu tam pracują połozne, lekarze, którzy za swoją prace biorą pensje wiec nie rozumiem dodatkowego opłacania tych atrakcji. A, no i ja bym bardzo chciała rodzić w wodzie... A wiem ze na Kamieńskiego mozna jak sie ma te wszystkie badania, zaświadczenia i wszystko jest ok.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jestynka

my uczęśzczaliśmy do szkoły rodzenia prowadzonej przez małżeństwo, które było jedną z pierwszych par w Posce rodzących razem ( w latach 80 tych). Prowadzili je z pasją i oddaniem zajęcia miały trwać po 2 godz. a nieraz trwały nawet 4 godz. Bardzo dużo osób po tej szkole stwierdziło, że chce rodzić naturalnie bez znieczulenia, pomimo, że wcześniej niektórzy planowali cesarki i wogóle , większość osób była przerażonych porodem. Dzięki szkole oswoili się z tematem, stwierdzili że spróbują bez "wspomagaczy". Niektórzy zdecydowali się na poród domowy.
Dla mnie były bardzo cenne ćwiczenia z oddychania, bardzo dużo ich wykonaliśmy, oraz jak oddychać w zależności od rozwarcia. Mam nadzieję, że będę miałą to wykorzystać przy porodzie.
Fajne były zajęcia jak uczyli mężów wykonywać masaż :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

ja nawet przez te wszystkie komplikacje nie mialam jak do szkoly rodzenia chodzic

niewiemjaka

marax  :empathy:
ja tez nie wiem czy bede chodzic.. chociaz bardzo chcialam, wiec mam nadzieje ze sie uda;
a chodzil ktos na Starynkiewicza? (tam planuje rodzic)

dragonfly

Cytat: maraxela w 16 Sty 2009, 09:19:46
nie wiesz za mniej niz 2 tyg ok wtorku nie tego za tydzien tylko nastepnego mam cc a jak mala dalej bedzie miala cos z pecherzem to jeszcze szybciej

Dodany tekst: 16 Sty 2009, 09:20:44

bedziemy mialy szkole zycia jak wrocimy do domu i jakos bedziemy musialy sobie poradzic we 2
marax, nie wiedzialam....  :blush:
ej, wez no tylko przede mna nie urodz, smarkulo ;)