KENIA ktoś był ?? może coś wie?? :)

Zaczęty przez misiaczek187, 18 Gru 2008, 14:33:43

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kasia

maya w zeszłym roku też na stronach msz jakiegoś europejskiego kraju ostrzegano przed podróżowaniem po polsce :)
bo podobno kradną, mordują ...


ale OK rozumiem mniej wiećej o co Ci chodzi :)

ja tez sie nie pcham tam gdzie niebezpiecznie i uważam że Egipt czy Izrael śą bardzo bezpieczne :) chyba bezpieczniejsze od maszej warszawskiej Pragi ;)



mayagaramond

#26
Cytat: Kasia w 22 Gru 2008, 10:21:07

ja tez sie nie pcham tam gdzie niebezpiecznie i uważam że Egipt czy Izrael śą bardzo bezpieczne :) chyba bezpieczniejsze od maszej warszawskiej Pragi ;)


Na warszawskiej pradze bomb nie podkladaja ;) Zgadza sie, ze w kazdym wiekszym miescie sa okolice, ktorych nalezy unikac noca, a niektorych nawet  w dzien, ale jak slysze od znajomych ze na srli lance bylo bezpiecznie, bo hotel byl otoczony wojskiem to mysle, ze mamy chyba zupelnie inne pojecie bezpieczenstwa.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

justynaaaa2

misiaczek187 ja jeszcze tylko w sprawie tych szczepień :) dowiedziałam się, że jadąc do Kenii na zwykłą wycieczkę z biurem podróży gdzie nie masz zamiaru jeździć nigdzie poza hotel i zorganizowane wycieczki to nie ma żadnych obowiązkowych szczepień ;) jeśli będziesz mieszkać w hotelu, przestrzegać zasad higieny to nic ci się nie stanie :) a więc twoje obawy związane z ciążą i szepionkami są zupełnie bezpodstawne :)

Kasia

#28
Cytat: mayagaramond w 22 Gru 2008, 10:42:29
Cytat: Kasia w 22 Gru 2008, 10:21:07

ja tez sie nie pcham tam gdzie niebezpiecznie i uważam że Egipt czy Izrael śą bardzo bezpieczne :) chyba bezpieczniejsze od maszej warszawskiej Pragi ;)


Na warszawskiej pradze bomb nie podkladaja ;) Zgadza sie, ze w kazdym wiekszym miescie sa okolice, ktorych nalezy unikac noca, a niektorych nawet  w dzien, ale jak slysze od znajomych ze na srli lance bylo bezpiecznie, bo hotel byl otoczony wojskiem to mysle, ze mamy chyba zupelnie inne pojecie bezpieczenstwa.


Maya to Hiszpanię tez odradzasz ;) bo tam raz na jakiś czas bombowy nastrój. Chyba nawet częściej niż w Egipcie.



mayagaramond

#29
Cytat: Kasia w 22 Gru 2008, 11:41:19
Cytat: mayagaramond w 22 Gru 2008, 10:42:29
Cytat: Kasia w 22 Gru 2008, 10:21:07

ja tez sie nie pcham tam gdzie niebezpiecznie i uważam że Egipt czy Izrael śą bardzo bezpieczne :) chyba bezpieczniejsze od maszej warszawskiej Pragi ;)


Na warszawskiej pradze bomb nie podkladaja ;) Zgadza sie, ze w kazdym wiekszym miescie sa okolice, ktorych nalezy unikac noca, a niektorych nawet  w dzien, ale jak slysze od znajomych ze na srli lance bylo bezpiecznie, bo hotel byl otoczony wojskiem to mysle, ze mamy chyba zupelnie inne pojecie bezpieczenstwa.
Maya to Hiszpanię tez odradzasz ;) bo tam raz na jakiś czas bombowy nastrój. Chyba nawet częściej niż w Egipcie.

nie, nie odradzam, bo nikt sie tam nie wysadza w powietrze. Jak w zeszlym roku ETA podlozyla bombe na plazy to zadzwonili i policja ewakulowala plazowiczow. Poza tym ataki terrorystyczne ETY z reguly skierowane sa przeciwko konkretnym osobom, a nie bogu ducha winnym turystom (nie usprawiedliwiam ETY, ale maja jednak inne metody dzialania niz islamisci).

Uwazac trzeba raczej ze wzgledu na kradzieze, dlatego my nigdy nic nie zostawialismy w samochodzie i zostawialismy otwarty schowek, zeby nikt nie wpadl na pomysl wybicia szyby, by sprawdzic czy czegos tam nie ma.

Reasumujac - chetnie pojechalabym np. do RPA albo paru innych afrykanskich krajow, ale dopoki oni nie zaprowadza tam porzadku to ja tam nie jade. H. mial w pracy kolege z Algierii, ktory kilkanascie lat temu zdezerterowal z wojska i uciekl do Austrii. Chyba w zeszlym roku albo dwa lata temu po raz pierwszy po kilkunastu latach pojechal do domu. I co? Sam mowil, ze wszedzie chodzil z kuzynami, bo nie mozna wyjsc samemu na ulice.

A turysci jadacy np. do Iranu lub Iraku sa nieodpowiedziali, porwa ich, a pozniej MSZ musi negocjowac z porywaczami i placic okup (bo chyba nikt nie wierzy, ze porywacze ich tak poprostu wypuszczaja, bo minister poprosil...)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

marcheewka

Cytat: justynaaaa2 w 22 Gru 2008, 11:14:07
misiaczek187 ja jeszcze tylko w sprawie tych szczepień :) dowiedziałam się, że jadąc do Kenii na zwykłą wycieczkę z biurem podróży gdzie nie masz zamiaru jeździć nigdzie poza hotel i zorganizowane wycieczki to nie ma żadnych obowiązkowych szczepień ;) jeśli będziesz mieszkać w hotelu, przestrzegać zasad higieny to nic ci się nie stanie :) a więc twoje obawy związane z ciążą i szepionkami są zupełnie bezpodstawne :)
Swego czasu bardzo sie interesowałam Kenią.
Jeśli jedziesz do Kenii i masz w planie wyjazdu parki Amboselli i inne, to powinnaś sie zaszczepić. O ile mi wiadomo w parkach nocuje sie w takich polowych hotelach - namiotach chyba i tam nie jest super sterylnie :point_lol:

Zazdraszczam, ja też chcę wygrać taką wycieczke!!!!!!
Ze wzgledów finansowo - dzieciowych musimy ją odłożyc na blizej nieokreśloną przyszłosć, ale mam nadzieję, ze kiedyś.....

marcheewka

Cytat: Kasia w 22 Gru 2008, 11:41:19
Cytat: mayagaramond w 22 Gru 2008, 10:42:29
Cytat: Kasia w 22 Gru 2008, 10:21:07

ja tez sie nie pcham tam gdzie niebezpiecznie i uważam że Egipt czy Izrael śą bardzo bezpieczne :) chyba bezpieczniejsze od maszej warszawskiej Pragi ;)


Na warszawskiej pradze bomb nie podkladaja ;) Zgadza sie, ze w kazdym wiekszym miescie sa okolice, ktorych nalezy unikac noca, a niektorych nawet  w dzien, ale jak slysze od znajomych ze na srli lance bylo bezpiecznie, bo hotel byl otoczony wojskiem to mysle, ze mamy chyba zupelnie inne pojecie bezpieczenstwa.


Maya to Hiszpanię tez odradzasz ;) bo tam raz na jakiś czas bombowy nastrój. Chyba nawet częściej niż w Egipcie.



A mnie okradli w Hiszpanii, dokładnie w Barcelonie!  :point_lol:

misiaczek187

No właśnie ja praktycznie całe 5 dni spędzę na safarii w różnych parkach i będę spać w tych tak zwanych "lodges" :) mam nadzieję,że będzie tam sterylniej niż sama to sobie wyobrażam :D napewno zaszczepię się na żółtą gorączkę i będę brać leki na malarie zastanawiam się nad resztą. W moim wieku ważne jest chyba jeszcze szczepienie na wzw B ale nie mam pewności :)

ishka82

misiaczek187, najlepiej w SANEPIDZIE zapytaj ;) Ewentualnie w biurze podróży :knuje:

sputnik_sweetheart

zdjęcia Taty, grudzień 2008, jak są pytania to go zapytam ;)
foty okroiłam bo ich były niemal tysiące, cudne, ale przesyłanie tego na picassę wykończyło mnie ;)
http://picasaweb.google.com/sputniksweetheart77/Kenia#


misiaczek187

Cytat: sputnik_sweetheart w 23 Sty 2009, 23:28:52
zdjęcia Taty, grudzień 2008, jak są pytania to go zapytam ;)
foty okroiłam bo ich były niemal tysiące, cudne, ale przesyłanie tego na picassę wykończyło mnie ;)
http://picasaweb.google.com/sputniksweetheart77/Kenia#

Jak się oferujesz to pytam :) pytanie pierwsze w jakim rejonie Kenii był Twój Tata ?? Interesuje mnie także jak tam jest ogólnie z czystością,bo ten wielki robal w brodziku chyba mnie  :bad:
Zdjęcia są śliczne zwłaszcza te z safarii :) a i jeszcze jedno zapytaj czy plaże są w miarę czyste i czy spokojnie można iść się tam choć raz wypluskać tzn.chodzi mi głównie o tamtejszych ludzi :) z góry dzięki :)

dragonfly

misiaczek187  :mocking: :mocking: :mocking: :mocking:
no robaczkami nie trzeba sie przejmowac, my mielismy takich lokatorow

justynaaaa2



panikarola

Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

sputnik_sweetheart

misiaczek187 ok, zapytam, na razie nie mam go na podorędziu ;)
co do plaż to ok i kąpali się, to wiem na pewno.
robale...no ale tam to raczej standard i trzeba się z tym liczyć ;)


karola

a tutaj, takie maleństwo z wieloma odnóżami ;)
http://picasaweb.google.com/sputniksweetheart77/Kenia#5294589251120402642

zwierzatko_mojej_mamy

alez sie sama zadziwilam - wiem jak to to sie nazywa - skolopendra ;d
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

misiaczek187

#43
Cytat: dragonfly w 24 Sty 2009, 11:22:46
misiaczek187  :mocking: :mocking: :mocking: :mocking:
no robaczkami nie trzeba sie przejmowac, my mielismy takich lokatorow

Cudowne stworzonko  :ohboy: o to to właśnie zrobię  ;)
sputnik_sweetheart będę czekać na informację :)

Dodany tekst: 24 Sty 2009, 20:59:21

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 24 Sty 2009, 20:35:50
alez sie sama zadziwilam - wiem jak to to sie nazywa - skolopendra ;d

zwierzątko a czy to "coś" gryzie ??

zwierzatko_mojej_mamy

misiaczek187 juz mnie przeceniasz ;d

wiki mowi:

"Skolopendra jest zwierzęciem jadowitym, silnie toksyczny jad zawiera acetylocholinę, histaminę i serotoninę, ukąszenia są dla człowieka bolesne, lecz nie stanowią istotnego zagrożenia życia."
ale nie pisza jak czesto zagryza czlowiekiem ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

misiaczek187

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 24 Sty 2009, 21:05:45
misiaczek187 juz mnie przeceniasz ;d

wiki mowi:

"Skolopendra jest zwierzęciem jadowitym, silnie toksyczny jad zawiera acetylocholinę, histaminę i serotoninę, ukąszenia są dla człowieka bolesne, lecz nie stanowią istotnego zagrożenia życia."
ale nie pisza jak czesto zagryza czlowiekiem ;D

No to mnie uspokoiłaś  :padam:  czasem niewiedza bywa lepsza...

panikarola

uuuuuuaaaaa

ale robal

szur szur szur wchodzi do łóżka i.... dalej wole nie myśleć, gdzie wchodzi ;)
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

zwierzatko_mojej_mamy

"they are ribbed for your pleasure" :d:D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

misiaczek187

dragonfly a gdzie Ty miałaś owych lokatorów ?? także w Kenii ?? a fuj fuj  :mocking:
panikarola ja sobie jakiś "skafander" uszyje taki szczelny,żeby żaden robal mi szuru szuru nie robił  :rotfl:

dragonfly

Cytat: misiaczek187 w 26 Sty 2009, 08:12:38
dragonfly a gdzie Ty miałaś owych lokatorów ?? także w Kenii ?? a fuj fuj  :mocking:

no - takie fajne, duuuuze :) tylko pajakow nie lubiec  :thumbdown: