KENIA ktoś był ?? może coś wie?? :)

Zaczęty przez misiaczek187, 18 Gru 2008, 14:33:43

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

misiaczek187

No właśnie Kenia bo we wszystkich artykułach straszą,że choroby,że złodzieje,że porywają :/

Kasia

w wątku: gdzie do słończa na przełomie .... znalazłam taką wypowiedź sputnika

może jej się za jakiś czaas zapytaj

Cytat: sputnik_sweetheart w 18 Gru 2008, 14:33:42
mój tato jest teraz w Kenii, wraca przed świętami, służę relacją.

w zeszłym roku w zimie był na Sri Lance- też służę relacją ;)




a swojądrogą to zreguły jest tak że tam gdzie są turyści to jest bezpiecznie

a tam gdzie się coś dzieje to turysta ma zakaz wstępu

mayagaramond

Cytat: Kasia w 18 Gru 2008, 14:49:01
a swojądrogą to zreguły jest tak że tam gdzie są turyści to jest bezpiecznie

a tam gdzie się coś dzieje to turysta ma zakaz wstępu

jak to zakaz wstepu? Do Izreala mozesz jechac, do Palestyny, Libii itp. a chyba nikt nie powie, ze tam jest bezpiecznie.

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

dragonfly

#3
Cytat: misiaczek187 w 18 Gru 2008, 14:33:43
No właśnie Kenia bo we wszystkich artykułach straszą,że choroby,że złodzieje,że porywają :/
bullshit
ja bylam, zaluje ze w tym roku przez pasozyta nie pojade....
czulam sie tam bezpieczniej niz np w Tunezji albo Egipcie a akurat na zamieszki trafilam (przelom 2007/08)

sputnik_sweetheart

Cytat: Kasia w 18 Gru 2008, 14:49:01
w wątku: gdzie do słończa na przełomie .... znalazłam taką wypowiedź sputnika

może jej się za jakiś czaas zapytaj

Cytat: sputnik_sweetheart w 18 Gru 2008, 14:33:42
mój tato jest teraz w Kenii, wraca przed świętami, służę relacją.

w zeszłym roku w zimie był na Sri Lance- też służę relacją ;)


tak jest, wraca 22. Służę wtedy szczegółami ale o żadnych strasznych rzeczach nie słyszałam!

mayagaramond

Cytat: misiaczek187 w 18 Gru 2008, 14:33:43
No właśnie Kenia bo we wszystkich artykułach straszą,że choroby,że złodzieje,że porywają :/

znasz niemiecki?


Poczytaj tu:

http://www.auswaertiges-amt.de/diplo/de/Laenderinformationen/Kenia/Sicherheitshinweise.html

W skrocie niemiecki msz zaleca ostroznosc i czujnosc. Kontrole na lotnisku nie odpowiadaja miedzynarodowym standardom, szczegolnie jesli chodzi o kontrole z/do samalii (terroryzm). Centrum Nairobii i Mombassy nalezy unikac w nocy, niektych miejsc rowniez w dzien. Po przeczytaniu tego nawet mnie tam wolami nie zaciagna.

Sri Lanka - tam caly czas trwa wojna domowa.

Zreszta ja bym w ogole nie pojechala do Afryki (choc jest piekna), niech najpierw porzadek zrobia, wtedy moge jezdzic.

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Basia

ja nie byłam ale moja koleżanka spędziła tak urlop w zeszłym roku!
i bardzo jej się podobało... tylko jedna poprawka- jej do udanego urlopu wystarczy słońce, leżak i palma!
bo tam oprócz tego to chyba nic więcej nie ma... tylko morze i plaża...
co faktycznie czasami nie jest złym rozwiązaniem

Hotele sa podobno fajne, całe ośrodki turystyczne też ale lepiej nie wychodzić poza nie...
bo trochę neibezpiecznie..
Koniec ery grzecznej dziewczynki .....................

sierpniowajulka

Cytat: Basia w 18 Gru 2008, 17:25:50
ja nie byłam ale moja koleżanka spędziła tak urlop w zeszłym roku!
i bardzo jej się podobało... tylko jedna poprawka- jej do udanego urlopu wystarczy słońce, leżak i palma!
bo tam oprócz tego to chyba nic więcej nie ma... tylko morze i plaża...
co faktycznie czasami nie jest złym rozwiązaniem

Hotele sa podobno fajne, całe ośrodki turystyczne też ale lepiej nie wychodzić poza nie...
bo trochę neibezpiecznie..

Mój tata zjeździł Kenię, Tanzanię i na koniec był na Zanzibarze. W ośrodkach nie siedział dłużej niż musiał = spał tam i jadł. Czy było niebezpiecznie - nie... choć on pojechał z biurem a nie na własną rękę.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

dragonfly

Cytat: Basia w 18 Gru 2008, 17:25:50
bo tam oprócz tego to chyba nic więcej nie ma... tylko morze i plaża...
co faktycznie czasami nie jest złym rozwiązaniem


a safari? wejscie na Kilimandzaro?
ja bylam w Kenii tylko raz, ale M wychowywal sie tam przez 8 lat (cos kolo tego); oprocz tego zjezdzil prawie cala Afryke - kenia jest niesamowita, a plaze..... - cudne, ale podobno najpiekniejsze sa w Tanzanii....

misiaczek187

Dziękuje Paniom teraz będę piwkować :) Ja wycieczkę wygrałam z firmy i jadę z siostrą na 10 dni. Mam plan i są wycieczki do Parku Narodowego Amboseli,na Kilimandżaro,safari w Amboseli,do Parku w Rift Valley,do rezerwatu Masai Mara i wycieczka do Nairobi. Także codziennie jest co robić :) Hotele są *** gwiazdkowe. Głównie boję się jakiegoś robactwa czy chorób. Nie wiem już jakie szczepienia muszę zrobić i czy wogóle jechać :/

jo_miekka

Nie wierzę, żeby w jakimkolwiek kraju na świecie nie było "nic" oprócz "plaży i morza".

mayagaramond

Ze szczepionek na pewno zolta goraczke. Tu masz wiecej info:

http://kenia.geozeta.pl/szczepienia
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

misiaczek187

Cytat: mayagaramond w 19 Gru 2008, 11:02:28
Ze szczepionek na pewno zolta goraczke. Tu masz wiecej info:

http://kenia.geozeta.pl/szczepienia

Ten artykuł już czytałam ale różnie to jest dzisiaj np.dostałam od nich wiadomość jakie szczepienia są zalecane i nie ma na nich tej gorączki :/ zgłupieć można. Poza tym czytałam,że tam nie działają telefony kom. :/ A malaria ??

mayagaramond

Jest zagrozenie, ale na malarie nie ma szczepionki.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

misiaczek187

Cytat: mayagaramond w 19 Gru 2008, 11:13:38
Jest zagrozenie, ale na malarie nie ma szczepionki.

Pozostają leki antymalaryczne,ale i tak jakoś nie jestem zdecydowana :/ poza tym ponoć po każdym szczepieniu trzeba odczekać przed zajściem w ciąże. My lecimy ponoć w lutym a w lipcu chciałabym zacząć starania.

mayagaramond

Cytat: misiaczek187 w 19 Gru 2008, 11:24:22
Cytat: mayagaramond w 19 Gru 2008, 11:13:38
Jest zagrozenie, ale na malarie nie ma szczepionki.

Pozostają leki antymalaryczne,ale i tak jakoś nie jestem zdecydowana :/ poza tym ponoć po każdym szczepieniu trzeba odczekać przed zajściem w ciąże. My lecimy ponoć w lutym a w lipcu chciałabym zacząć starania.

czyli chcesz lecic do Afryki bez szczepien?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

justynaaaa2

Brat mojego M. poleciał do Ghany na 8 miesięcy - 6 miesięcy pracy (właśnie dzisiaj kończy) i od jutra wyruszają na wyprawę po Afryce. Mają m.in. w planach Kenię, Tanzanię, ew. wejście na Kilimandżaro i mnóstwo innych pomysłów, w sumie według zasady "gdzie nam się zachce tam pojedziemy" :) Do tej pory siedział w Ghanie i nigdzie daleko stamtąd nie odjeżdżał, bo nie miał czasu, więc tylko najbliższe rejony i państwa sąsiadujące, wiem, ze był w Togo :) dopiero teraz tak naprawdę zacznie prawdziwą przygodę  :jejeje: przed wyjazdem się szczepił, nie wiem na co, ale latał na te szczepionki non stop i jak do tej pory nic mu się tam nie dzieje, oprócz zwykłych zatruć to nic go nie dopadło ;) kontakt z nim też mamy non stop, więc to nie jest tak, że jest to koniec świata ;)
rany jak ja bym wygrała taką wycieczkę jak ty to bym się nawet nie zastanawiała czy jechać  :jejeje: tylko zacznij już szczepienia, bo do lutego dużo czasu nie zostało a z tego co kojarzę to trochę te szczepienia ci zajmą  :crazy: poza tym ty jedziesz na wycieczkę zorganizowaną jak się domyślam, więc raczej po jakiejś głuszy tułać się nie będziesz ;) wielu znajomych moich rodziców było w Kenii na wycieczkach, wrócili cali i zdrowi i nic nikomu się nie działo, więc pakuj się dziewczyno i leć  :dance:

justynaaaa2

doda po niektórych "egzotycznych" szczepionkach zaleca się aby przez min. pół roku nie zachodzić w ciażę :)

sierpniowajulka

listę szczepień znajdziesz tutaj:
http://www.szczepienia.pl/podroze/img/program_szczepien.pdf
od lutego do lipca jest sporo czasu, więc ciąży szczepienia nie zaszkodzą. A te na żółtaczki i tak powinnaś zrobić przed ciążą.
Na malarię mój tata w Afryce, a my w Azji łykaliśmy Malarone. W tej chwili to najlepszy środek (choć w przypadku malarii leki szybko tracą swoją skuteczność).
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

Cytat: mayagaramond w 18 Gru 2008, 15:31:11
Cytat: Kasia w 18 Gru 2008, 14:49:01
a swojądrogą to zreguły jest tak że tam gdzie są turyści to jest bezpiecznie

a tam gdzie się coś dzieje to turysta ma zakaz wstępu

jak to zakaz wstepu? Do Izreala mozesz jechac, do Palestyny, Libii itp. a chyba nikt nie powie, ze tam jest bezpiecznie.





W Izraelu byłam no i jak chciałam dostac się do Palestyny to musiałam przez kontrolę przy słynnym murze przechodzić

pytali się o wszystko
o cel w jakim się tam udaje (akurat mieszkałam w Palestynie)
pytania typu: a dlaczego wybrali Państwo hotel na terenie palestyny a nie Izraela,...
a czy wiedzą Państwo że za murem moze byc nievbezpiecznie ...
itd itd

do strefy gazy nie mieliśmy wstepu

o Hebronie w trakcie ostrzału też mozna zapomnieć

więc tam gdzie bezpiecznie (wzglednie) mogłam chodzić a tam gdzie strzelają to miałam zakaz


Tak samo jest/było np. na Kubie


dla turystów tylko strefa turystyczna
jak chciałabyś zobaczyć prawdziwą Kubę to musiałaś sie wymykać po kryjomu

z pozostałymi krajami też tak jest

nawet w popularnym Egipcie zwykły turysta samodzielnie poza miasto turystyczne nie wyjedzie
a uzbrojona policja turystyczna stoi na kazdym kroku


misiaczek187

Cytat: mayagaramond w 19 Gru 2008, 11:51:11
Cytat: misiaczek187 w 19 Gru 2008, 11:24:22
Cytat: mayagaramond w 19 Gru 2008, 11:13:38
Jest zagrozenie, ale na malarie nie ma szczepionki.

Pozostają leki antymalaryczne,ale i tak jakoś nie jestem zdecydowana :/ poza tym ponoć po każdym szczepieniu trzeba odczekać przed zajściem w ciąże. My lecimy ponoć w lutym a w lipcu chciałabym zacząć starania.

czyli chcesz lecic do Afryki bez szczepien?


Nie nie :D poprostu nie wiem czy jechać :/ strach przed nieznanym mnie dopadł  :blush:

misiaczek187

Dziękuje wszystkim za informację.Szczepić się napewno będę mam tylko właśnie zastrzeżenia odnośnie tych starań :/ ale chyba najpierw czeka mnie wizyta u ginekologa ponieważ dwa razy poroniłam i nie wiem czy nie będę brać jakiś leków i czy nie będą one kolidować ze szczepionkami i tymi wszystkimi antymalarycznymi cudami :) po poronieniu jeden z lekarzy mówił mi,że mogę mieć nadmierną krzepliwość krwi i stąd leki rozrzedzające krew,ale inny oczywiście znalazł inny powód i tak to już jest.
Mam jeszcze troszkę czasu do namysłu,ale może się skuszę :D

mayagaramond

Cytat: Kasia w 19 Gru 2008, 13:14:05

W Izraelu byłam no i jak chciałam dostac się do Palestyny to musiałam przez kontrolę przy słynnym murze przechodzić
pytali się o wszystko
o cel w jakim się tam udaje (akurat mieszkałam w Palestynie)
pytania typu: a dlaczego wybrali Państwo hotel na terenie palestyny a nie Izraela,...
a czy wiedzą Państwo że za murem moze byc nievbezpiecznie ...
itd itd

do strefy gazy nie mieliśmy wstepu

o Hebronie w trakcie ostrzału też mozna zapomnieć

więc tam gdzie bezpiecznie (wzglednie) mogłam chodzić a tam gdzie strzelają to miałam zakaz

Tak samo jest/było np. na Kubie

dla turystów tylko strefa turystyczna
jak chciałabyś zobaczyć prawdziwą Kubę to musiałaś sie wymykać po kryjomu

z pozostałymi krajami też tak jest

nawet w popularnym Egipcie zwykły turysta samodzielnie poza miasto turystyczne nie wyjedzie
a uzbrojona policja turystyczna stoi na kazdym kroku

i to wszystko co opisalas to powody dla ktorych nie ciagnie mnie ani do egiptu ani do sri lanki czy izreala, bo na urlopie chce sie swobodnie poruszac po danym kraju.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Kasia

mayagaramond ale gaza raczej do poruszania sie nie nadaje no chyba ze ktos chce patrzec na cierpienie innych - strefa wojny raczej dla turystów sie nie nadaje
w betlejem jest spokojnie także jak juz przejdziesz przez mur, który mozna potraktowac jako granice pomiedzy dwoma państwami, możesz łazic do woli i poznawać kulture palestynczyków
po całym Izraelu tez mozna poruszać sie swobodnie tylko że wszędzie, nawet w mc donaldzie, sprawdzaja czy nie masz broni i innych niebezpiecznych narzędzi.

w egipcie poza typowo turystycznymi miejscami nic nie ma, tylko bezdroża
piramidy, luksor, czy inne atrakcje spokojnie zobaczysz :)



w wielu krajach sa tereny niedostepne dla zwykłych zwidzaczy, nawet w wolnych stanach zjednoczonych ;)


decydujac sie na takie podróżowanie z góry wiemy co jest osiągalne do zobaczenia a co bedzie trudniej pozwiedzać ;) bo jak ktos uparty aby coś zakazanego zobaczy ć to tez sie uda


ja miałam możliwość pojechania do Gazy i do Ramallah, pilot wycieczki, wolontaryjny "działacz" na rzecz wolnej Palestyny mógł nam bezpłatnie udostępnić wyjazd do zakazanej strefy. Ale po co? Po to aby ogladać zburzone domy, dzieci biegające z karabinami, głodujacych i kaleki. Albo zostać trafionym jakąś zbłąkaną kulą. Odmówiłam ... 


te zakazane strefy nie są stworzone po to aby unieszczesliwić turystę - te strefy sa po to by go w jakimś stopniu chronić. bo człowiek głupi, ciekawy i jak by mu nie zabronili to i na wojnę by sobie poszedł jako widz.

mayagaramond

Cytat: Kasia w 22 Gru 2008, 09:52:11
te zakazane strefy nie są stworzone po to aby unieszczesliwić turystę - te strefy sa po to by go w jakimś stopniu chronić. bo człowiek głupi, ciekawy i jak by mu nie zabronili to i na wojnę by sobie poszedł jako widz.

chyba mnie nie zrozumialas - mnie te strefy nie unieszczesliwiaja. Ja poprostu nie chce spedzac urlopu tam, gdzie jest wojna czy tez duze zagrozenie terroryzmem. Bo po 1. nie chce zeby byl to ostatni urlop w moim zyciu, poza tym nie bardzo wiem jak mialabym sie odstresowac i odpoczac wiedzac, ze np 20, 50 czy 100 km dalej tocza sie walki i ludzie gina.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"