nasze plany na Sylwester :)

Zaczęty przez marlen_ka, 13 Gru 2008, 21:41:35

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Anupka

Ja tez w domu :( Wlasnie R. dzwonil i zawiadamial brata, ze nie przyjdziemy na impreze. Cala jestem zasmarkana, a moj dzisiejszy stroj wyjsciowy stanowi pizama, szlafrok i cieply szalik na szyje... nie ma to, jak sie rozchorowac w takiej chwili... Fakt, ze strasznie mnie ta impreza nie krecila, ale wolalabym moc sama zdecydowac, ze "nie ide, bo nie chce isc", a nie "nie ide, bo po prostu nie dam rady".... Dupa...
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sierpniowajulka

Ja też potwornie zasmarkana, podgorączkowo rozłożona siedzę wysmarowana Vickiem w ciepłej piżamie i szaliku na szyi. Ale na wieczór wbiję się w jakieś sympatyczne (choć ciepłe) ciuszki i ze znajomymi pójdziemy na kolację, a potem do nas...podziwiac fajerwerki z balkonu (czy będą fajerwerki na Placu Konstytucji?)  W końcu Sylwester bez domówki, która zawsze okazuje się być najsłabszą imprezą roku.  :point_lol:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Anupka

sierpniowajulka - polalam na poprawe zdrowia i za niemal identyczna kreacje... Ja planuje isc kolo polnocy na ryneczek fajerwerki poogladac, o ile dam rade. No i oczywiscie zamienie szlafrok i pizame na cos innego, aczkolwiek rownie cieplego ;)
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login