Kłótnie małżeńskie

Zaczęty przez Zoska_Gruba, 05 Gru 2008, 14:31:38

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

giga

Ja uważam, że problemy z komunikacją pojawiają się nawet w najlepszym związku.Czasami mam wrażenie,że mężczyźni używają innych języków:

-aluzje i sugestie to nasz język,nie ich,
-on załatwia sprawy od razu, akcja-reakcja,
-mężczyzna lepiej się czuje,wiedząc dokładnie czego od niego oczekujemy,
-panowie okazują nam miłość na swój sposób,
-często cierpimy bo mężczyźni nie są romantyczni.
I jak mamy dobrze się zrozumieć??? Ale pewnie są na to sposoby!!!! :friends:

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

dragonfly

Cytat: giga w 11 Gru 2008, 00:14:13

-często cierpimy bo mężczyźni nie są romantyczni.



no to jestem facetem, przynajmniej w moim zwiazku ;)
zwykle m mnie "oskarza" (w zartach) o niesamowicie trzezwe stapanie po ziemi (chociaz tlumaczy sobie to moim wschodnioeuropejskim wychowaniem  :knuje: )
a ja jestem romantyczna.... chyba.... ;)


golinda

salsa, ale Ty mówisz o jakiejś skrajnej patologii, jaką był Twój związek
a z emocjami niestety mam rację - one muszą się równoważyć - albo jest w związku gorąco albo ciepło albo zimno - nie ma tak, że związek jest supernamiętny, a przy różnicy poglądów ludzie zamieniają się w miękkie kluchy i "tłumaczą" sobie - albo ta energia w związku jest albo jej nie ma

rubin04

GOLINDA - energii w naszym zwiazku jest sporo, ale pożytkujemy ją w inny sposób niż żywiołowe kłotnie ;) Bo te  są tylko  stratą energii :)

GIGA - akurat mój M. lepiej radzo sobie  z mysleniem abstarkcyjnym, aluzjami, iluzjami, i żaluzjami ;) No ale to informatyk..
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

Cytat: rubin04 w 11 Gru 2008, 14:21:11
GOLINDA - energii w naszym zwiazku jest sporo, ale pożytkujemy ją w inny sposób niż żywiołowe kłotnie ;) Bo te  są tylko  stratą energii :)


nie to miałam na myśli, tylko to, że jak w związku jest dużo "energii", to różnice zdań nie będą spokojnymi rozmowami, tylko raczej czymś bardziej żywiołowym - ale oczywiście to nie znaczy, że takie osoby częściej się kłócą - nie, nie , nie! :)

salsa

Cytat: golinda w 11 Gru 2008, 08:34:11
salsa, ale Ty mówisz o jakiejś skrajnej patologii, jaką był Twój związek
a z emocjami niestety mam rację - one muszą się równoważyć - albo jest w związku gorąco albo ciepło albo zimno - nie ma tak, że związek jest supernamiętny, a przy różnicy poglądów ludzie zamieniają się w miękkie kluchy i "tłumaczą" sobie - albo ta energia w związku jest albo jej nie ma

nie mowie o  żadnej patologi, ale o całej masie podobnych związków chodzących po ulicy a nawet znanych mi osobiście:
jadą na wakacje - co drugi dzien kłótnia, rozmawiają w domu o czymś-za chwile kłótnia, wymówki : ze on nie sprząta a ona marudzi, ze ona cos chciała a on sie nie domyślił, ze nie tak buty odstawił, ze zapomniał czegoś zrobić, ze ona zapomniała, ze sie czepia jedno czy drugie bla bla bla - sa to kłótnie o pierdoły, o parasolki jak to zwykłam mówić kiedyś, gdy pokłóciliśmy sie o to, że zgubiłam parasol jakis tam jego ulubiony.
wystarczy, że sie nie zgadzają w jakiejś kwestii i juz wchodzą na wysokie tony - kompletnie sie nad tym nie zastanawiając :headbang:

a co do pokutującego przekonania, że aby sie namiętnie kochać to trzeba sie namiętnie kłócic, to nieodmiennie mnie to bawi i zastanawia. Przecież styl naszej komunikacji z partnerem wynika głownie ze wzorców jakie mamy wyniesione z domu, to raz, a dwa wiele rzeczy można w sobie wypracować używając do tego tzw.  inteligencji emocjonalnej, a nie : jakimś mnie Panie Boże stworzył takim jestem i pozostanę ;)
raczej znam wiele przykładów na to , że przy stylu "na awanturnika" robi się miedzy ludźmi coraz zimniej a nie coraz goręcej, czego sama osobiście doświadczyłam i sprawdziłam na własnej skórze.

Chciałam jeszcze powiedzieć (zeby nie byc zle zrozumianą ;) ) , że to ze ktos sie tam pokłóci od czasu do czasu nie jest  niczym złym, jezeli potem następuje jakas konstruktywna rozmowa, niemniej nie mozna sobie tłumaczyć ze jest w związku ok. , gdy Ciągle są tylko Burze i Doliny.


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

salsa wlasnie styl komunikacji z partnerem moj jest dokladna odwrotnoscia tego co w domu - w domu sie wydzieramy na co dzien, z mezem tylko od swieta ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

rubin04 pięknie to ujęłaś - można czerpać energie w związku z czegoś innego niż awantury - jestem wręcz przekonana , ze wiele osob, ktore maja to na codzień chętnie by sie pozbyło tych nerwów w zamian za miło spędzany czas ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

salsa

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 11 Gru 2008, 17:09:07
salsa wlasnie styl komunikacji z partnerem moj jest dokladna odwrotnoscia tego co w domu - w domu sie wydzieramy na co dzien, z mezem tylko od swieta ;)


mnie sie bardzo podoba jak Wy sobie ciupiecie z T.
jest to urocze;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

dragonfly

salsa - ha, dokladnie!!! jestem teraz u mojej przyjaciolki - ona gotuje obiad, on wraca z pracy, mowi, ze teraz jesc nie bedzie bo nieglodny, ona - juz zla, bo przeciez ugotowala, no i focha od razu strzela...
a ja zguplam, no bo o takie pierdoly sobie wieczor pospuc?  :stupid: :stupid: :stupid:
i sobie o moim majkelku pomyslalam, ze ile razy przylazl i nie chcial jesc (albo na odwrot - on gotowal - ja niejedzaca, ale to juz rzadziej)
i nawet przez mysl by nam nie przyszlo, co by jakies wymowki sobie robic (bedzie na jutro albo wiecej dla drugiej osoby  :knuje: )......
no ale moja psiapsiola mowi, ze sie cudnie pogodza w nocy za to  :headbang: :headbang: :headbang:
widac taki ich urok ale ja bym nie dala rady....

salsa

#85
giga
tak jest, bo my baby to byśmy chciały , żeby oni byli jasnowidzami z bukietem róż codziennie
i potem jest zdziwienie, ze sie nie domyślił ;)

staram sie mówić o co kaman, a jak czasem  nie powiem i zaczynam:  a bo powinieneś sie domyślić
a on: a co ja jasnowidz jakis, sama byc sie domyśliła?
ja: no nie ....
i juz nie ma tematu;)  :rotfl:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

salsa

dragonfly
o dokładnie sytuacja jak u nas (chyba każdy chłop to ma)
ja mu z obiadem a ten ze teraz nie głodny
a ja mu : ok to bedziesz jadł potem
i tyle
nie wiem o co sie tu dochodzić.
Mam koleżankę, ktora gdy chłop chce isc na piwo to : tak tak idz, mnie sie nie chce wiec idz sam z kolegami
a jak on wraca to sie awanturuje ze ona tu sama siedzi a on sie świetnie bawi
no ja pier ...! ale bym lała  :rotfl: :rotfl: :rotfl:
a potem to juz sie kłóca o wszystko, wyciągając po drodze wszystko poł roku do tyłu
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

salsa co my se ciupiemy ? :D:D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 11 Gru 2008, 17:21:37
salsa co my se ciupiemy ? :D:D

jakby to wytłumaczyć - taki interaktywny styl rozmowy
jak sie przegadujecie kto wie lepiej, ale tak sympatycznie, albo szukacie czegos w necie  ktore szybciej ;)
no nie wiem jak CI to wytłumaczyć - musiałabyś sobie was  poobserwować ;)  :mocking: :mocking:
pozytywnie w każdym razie ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

dragonfly

salsa z tym piwem to tez takich pare znam parek.... nie, ze jakos ja robie nas na super malzenstwo (mamy momenty), ale gdzies po drodze odkrylam, ze mozna bez takich glupich rzeczy miec swietny zwiazek, pelen pozytywnych emocji - a jak juz przyjdzie jakis problem to przetrawic, pogadac, cokolwiek byle nie czekac az sie nasklada - i dalej.... Poza tym jakos w lozku nie potrzebuje extra podniety pod tyt. "przed chwila mielismy goraca sprzeczke".....

salsa

Cytat: dragonfly w 11 Gru 2008, 17:31:10
salsa z tym piwem to tez takich pare znam parek.... nie, ze jakos ja robie nas na super malzenstwo (mamy momenty), ale gdzies po drodze odkrylam, ze mozna bez takich glupich rzeczy miec swietny zwiazek, pelen pozytywnych emocji - a jak juz przyjdzie jakis problem to przetrawic, pogadac, cokolwiek byle nie czekac az sie nasklada - i dalej.... Poza tym jakos w lozku nie potrzebuje extra podniety pod tyt. "przed chwila mielismy goraca sprzeczke".....

dokładnie
my tez nie jesteśmy jakimś ideałem, bez przesady - tez mamy swoje momenty (szczególnie ja bo nie należę ani do cierpliwych ani do spokojnych, czasem mowie potem myśle  :blush:)
jednakże nie czepiamy sie głupot - po to, żeby w sytuacji , kiedy jest problem dało sie rozmawiać jakkolwiek a nie - czołgi i dawaj.
po gorących sprzeczkach z moim eksem nie chciałam go widzieć, wyciągałam drugi komplet pościeli (niestety nie było tam innych miejsc do spania niz jedna kanapa) i niechby tylko mnie dotknął - zginął by na miejscu!  :rotfl: :rotfl:
jakos moje libido nie wynikało nigdy ze spięć z partnerem, moze mam cos nie tak?  :mocking: :mocking:

jak mnie np. pani wkurza w kolejce to nie drę sie na nią tylko zwrócę uwagę ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

golinda

Cytat: salsa w 11 Gru 2008, 17:06:05
Przecież styl naszej komunikacji z partnerem wynika głownie ze wzorców jakie mamy wyniesione z domu, to raz,



absolutnie nie!!!!!!!!
u mnie w domu były wieczne kłótnie i krzyki! ja głosu nie podnoszę w ogóle i nigdy, a kiedy robi to mój maż oświadczam mu, że nie jestem głucha, może mówić pół tonu ciszej
my rozmawiamy i kłócimy się zupełnie inaczej niż moi i jego rodzice....

zosia2007

Cytat: golinda w 11 Gru 2008, 22:02:19
Cytat: salsa w 11 Gru 2008, 17:06:05
Przecież styl naszej komunikacji z partnerem wynika głownie ze wzorców jakie mamy wyniesione z domu, to raz,



absolutnie nie!!!!!!!!
u mnie w domu były wieczne kłótnie i krzyki! ja głosu nie podnoszę w ogóle i nigdy, a kiedy robi to mój maż oświadczam mu, że nie jestem głucha, może mówić pół tonu ciszej
my rozmawiamy i kłócimy się zupełnie inaczej niż moi i jego rodzice....

a u mnie calkiem odwrotnie (tzn w domu)

mam moze czasem krzyczala ale ojciec ostoja spokoju, a ja czasem lubie "podrzec" morde ;)

giga

Powodem sprzeczek w małżeństwie jest to ,że mężczyźni za rzadko mówią kobietom o swoich uczuciach.
Może wynika to z tego,że mężczyzna używa słów rozważniej i jeśli  powie kocham i tego nie odwoła, to znaczy, że wciąż kocha.Pewnie kobieta woli, żeby powtarzał to codziennie. :friends:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

salsa

Golinda, bez krzyku to nie kłótnia no ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

salsa

Giga, myślę, ze powodów jest wiele, jednakże głównym źródłem są niezałatwione sprawy i brak szczerej rozmowy o tym, co na prawdę w związku nie gra, tudzież brak umiejętności porozumiewania się i niesłuchanie się nawzajem (a jedynie słyszenie) - cała reszta to są juz wtórne powody :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

giga

Cytat: salsa w 11 Gru 2008, 23:19:50
Giga, myślę, ze powodów jest wiele, jednakże głównym źródłem są niezałatwione sprawy i brak szczerej rozmowy o tym, co na prawdę w związku nie gra, tudzież brak umiejętności porozumiewania się i niesłuchanie się nawzajem (a jedynie słyszenie) - cała reszta to są juz wtórne powody :)

czyli ,trzeba ze sobą rozmawiać. O wszystkim.
A jeżeli nasz argumenty nie trafiają do drugiej osoby?  I co dalej??
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Cytat: giga w 12 Gru 2008, 08:44:45
Cytat: salsa w 11 Gru 2008, 23:19:50
Giga, myślę, ze powodów jest wiele, jednakże głównym źródłem są niezałatwione sprawy i brak szczerej rozmowy o tym, co na prawdę w związku nie gra, tudzież brak umiejętności porozumiewania się i niesłuchanie się nawzajem (a jedynie słyszenie) - cała reszta to są juz wtórne powody :)

czyli ,trzeba ze sobą rozmawiać. O wszystkim.
A jeżeli nasz argumenty nie trafiają do drugiej osoby?  I co dalej??

pytanie jest czy musza trafic, przeciez nie trzeba zgadzac sie we wszystkim. Co z tego, ze bede tlumaczyla H. ze sledzie sa bdb a on ich i tak nie tknie?

A z tym rozmawianiem to mozna tez przesadzic, walkowanie tematu nie zawsze cos daje.

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

salsa

Cytat: giga w 12 Gru 2008, 08:44:45
Cytat: salsa w 11 Gru 2008, 23:19:50
Giga, myślę, ze powodów jest wiele, jednakże głównym źródłem są niezałatwione sprawy i brak szczerej rozmowy o tym, co na prawdę w związku nie gra, tudzież brak umiejętności porozumiewania się i niesłuchanie się nawzajem (a jedynie słyszenie) - cała reszta to są juz wtórne powody :)

czyli ,trzeba ze sobą rozmawiać. O wszystkim.
A jeżeli nasz argumenty nie trafiają do drugiej osoby?  I co dalej??

czasem argumenty nie trafiają, gdyż forma ich "podawania" nie jest przystępna ;)
może trzeba zmienic styl rozmowy?
czasem druga strona moze mieć problemy z rozmawianiem i wtedy to jest męka.
Znam kobietę, ktora nuczyła swego obecnego męża rozmawiać i teraz jest super facetem, niemniej kiedyś szczerze go nienawidziłam, dzis bardzo sie lubimy.

inna sprawa, że mnie by nie starczyło cierpliwości - w myśl zasady, że nie będę wychowywać dorosłego osobnika, moje związki z osobami , z którymi nie mogłam sie dogadać ulegały hmmm rozkładowi  lol   :knuje:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

salsa

Cytat: mayagaramond w 12 Gru 2008, 09:06:59
Cytat: giga w 12 Gru 2008, 08:44:45
Cytat: salsa w 11 Gru 2008, 23:19:50
Giga, myślę, ze powodów jest wiele, jednakże głównym źródłem są niezałatwione sprawy i brak szczerej rozmowy o tym, co na prawdę w związku nie gra, tudzież brak umiejętności porozumiewania się i niesłuchanie się nawzajem (a jedynie słyszenie) - cała reszta to są juz wtórne powody :)

czyli ,trzeba ze sobą rozmawiać. O wszystkim.
A jeżeli nasz argumenty nie trafiają do drugiej osoby?  I co dalej??

pytanie jest czy musza trafic, przeciez nie trzeba zgadzac sie we wszystkim. Co z tego, ze bede tlumaczyla H. ze sledzie sa bdb a on ich i tak nie tknie?

A z tym rozmawianiem to mozna tez przesadzic, walkowanie tematu nie zawsze cos daje.



nie zawsze muszą trafiać, bo np. po co gadac o tcyh śledziach - nie chce to niech nie ej ;)
generalnie raczej mam na mysli rozmowy o rzeczach waznych
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)