z perspektywy czasu, wspomnienie 30.08.2008

Zaczęty przez miracle8512, 26 Lis 2008, 19:06:12

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

miracle8512

Czytam i czytam te opisy, podczytywałam też forum przed ślubem i od od kilkunastu tygodni zastanawiałam się czy opisać ten dzień czy nie.
Jednak chcąc powrócić na strefę i nie być wyłącznie "podgladaczką" forum postanowiłam pokrótce opowiedzieć moją historię.


Piątek- totalne zakręcenie
W piątek podczas ostatniej przedślubnej wizyty u księdza dopinalismy ostanie szczegóły Mszy. Tam dopiero wyluzowaliśmy. Okazało się że jesteśmy już mocno zakręceni
i chyba zmeczeni bo takiej komedii pomyłek jaka wyszła podczas tej wizyty  to ja dawno nie widziałam. Mój N. nie miał jak zapłacić za ślub bo pieniądz dał rano mamie,
potem rozładował mu się telefon i wział od mamy zapominając jej oddać. Potwierdzenie o zapowiedziach zostawił w aucie w którym skończyło się paliwo a że nie było za
dużo czasu szukać stacji więc porzyczył auto  od kolegi,a od wlasnego zabrał klucze i tym sposobem nikt nie mógł dostać się do jego samochodu żeby przywieźdz to potwierdzenie. Pieniążki leżały w
torbie u mojej mamy która nie była tego świadoma bo nikt do niej nie dzwonił(bo N miał jej telefon) Ksiadz razem z Nami płakał ze śmiechu i
żartował że w takim wypadku to On nam ślubu nie może udzielić bo mój N coś kręci.

Sobota.
o 03:00 poszliśmy spać, wstałam o 07:00, pokręciłam się po domu. wydając ostatnie wskazówki N. odbierając telefony od Panów kamerzysty, fotografa i orkiestry
Wzięłam prysznic, na 11:00 pojechałam do fryzjerki. spędziłam tam ponad 2 godziny. Fryzjerka - Kasia panikowała z mojego powodu i żartowała że jestem
jej panną młodą i że to dobrze że już wychodzę za mąż bo przez moje ślubne pomysły dotyczące fryzury to ona by w końcu osiwiała.Przyjechał fotograf
i o 14:00 poszłam razem z nim do kosmetyczki żeby zakryła te sincwe po tak krótkiej nocy i doprowadziła mnie do porządnego stanu :)
Po powrocie zostalam ubrana przy pomocy świadkowej. o 16:00 przyjechał N. kiedy się zobaczyliśmy czułam się taka szczęśliwa.było błogosławieństwo. W
kościele byliśmy 20 min przed czasem, co jak na nas jest dość wyjątkowe bo zazwyczaj spóźnić się musimy tzw, studencki kwadrans :)
Ślubu udzielał nam nasz proboszcz oraz mój wujek. do Mszy służyli dwaj kuzyni mojego N. psalm śpiewały kuzynki.
Była to bardzo rodzinna i wesoła Msza. Improwizowaliśmy z przysięgą. Już pod ołtarzem księża zapytali nas ostatecznie jak mówimy przysięgę, sami czy
powtarzamy za nimi.Żarty księży po nałożeniu obrączek że już możemy się pocałować bo nam wolno, oklaski zapoczątkowane przez proboszcz po złożeniu
przysięgi, trzymanie się za ręce i patrzenie sobie w oczy razem z męzem oraz śmianie się do siebie całą Mszę przez co księża zwrócili nam uwagę że się
jeszcze na siebie napatrzymy a jak nie przestaniemy chichotać to przerwą ceremonie, to niezapomniene wspomnienia.Potem były życzenia, które wydawał
się nie mieć końca. Mogłabym brać ślub co rok.

Wesele, bardzo się udało wszystkim się podobała i muzyka i jedzenie. Goście żartowali że można było się tego spodziewać idąc na wesele do takiej rodziny
(rodzice oraz teście mają firmy związane z branżą spożywczą, a ja jestem żywieniowcem)). Pierwszy taniec był dla nas stresujący ale wypadł chyba nieźle.
Na weselu mieliśmy małą niespodzinkę przygotowaną przez kuzynki które zaśpiewały nam "złoty krążek". Większość gości została do sameego końca czyli 06:00
Od godziny 03:00 nic nie pamiętam, byłm już tak żmęczona. Jak tylko weszłam do naszego pokoju w częsci hotelowej sali weselnej, odruchowo zamknełam drzwi
i usnęłam jeszcze ubrana w suknię ślubną.Mój mąż o mały włos pierwszej ślubnej nocy nie spedził w innym pokoju. Na jego szczęście dzwi od łazienki
miały uszkodzony zamek i dostał się do mnie przez łazienkę.

Na poprawiny przyszło zaskakująco dużo gości bo 120 osób.orkiestra z którą według umowy miała przyjśc tylko jedna osoba z nich i puszczać płyty,
zjawiał się cała. Nie chcieli dopłaty, powiedzieli że super zabawa była, młodzi- czyli my bardzo im się podobamy to zagrają jeszcze raz(co prawda
już nie grali tak dużo bo się z nami bawili, ale co tam)

Super spisała się Pani z kwiaciarni- która przetrząsnęła całego tira storczyków żeby znalęźć dla mnie właściwy odcień
Do szewskiej pasji doprowadzał mnie właściel sali, który obiecał dostarczyć wszystko w ilościach niezbędnych(w tym krzesła stoły, zastawa) do czwartku,
a przywiózł wszystko na piątek na 20:00
Super sprawdzili się też Panowie kamerzysta i fotograf


Wklejam kilka fotek od fotografa.
http://picasaweb.google.com/miracle8512/Gotowe?authkey=jn-4PKIJIlI#

zosia2007

miracle8512 gratulacje  :fireworks: :fireworks: :fireworks:

piekna z cibie kobieta  :blush:

atrament.owa

Gratuluję i życzę jeszcze więcej szczęścia :D   :daisy: :grats: :grats:
Cudny ten długi welon miooodzio!
Urocza sesja w tych pięknych jesiennych barwach.
A piątkowe przeżycia to naprawdę jak z komedii hihihihi  :point_lol:

giga

miracle8512 ciekawy opis.
Zdjęcia bardzo podobają mi się.
Urocza para na tle kolorowej jesieni- super.

Wszystkiego Dobrego!!!!    :grats: :fireworks:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

rilla

wszystkiego naj naj! super zdjęcia... widac, ze bardzo się kochacie i jesteście bardzo sympatyczni:) bardzo fajny kolor storczyków! i pamiętam twoje zdjęcie z przymiarki, suknia w tym dniu wyglądala duzo fajniej i bardzo do CIebie pasowała!

callja

Piękna z Was para - wszystkiego najlepszego!!!
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

Kasia


rubin04

Pięknie! Zycze dużo szczescia na reszte wspólnych dni!

No i zostań tu z nami!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

aniak1211

Jesienne zdjecia-piekne,jak z bajki

wszystkiego najlepszego :daisy:


ishka82

miracle8512, śliczna z Was para :) Gratuluję i życzę dużo miłości na wspólnej drodze :daisy: No i zapraszam do plotkowania z nami ;) :D

miracle8512

dziękuję za komentarze i gratulacje.
Z zaproszenia na ploty chętnie skorzystam, ale potrzebuję czasu, żeby się w to wkręcić .jest tu duża grupa która bardzo dobrze się zna i ma już swoje tematy :)

giga

Cytat: miracle8512 w 30 Lis 2008, 23:08:40
dziękuję za komentarze i gratulacje.
Z zaproszenia na ploty chętnie skorzystam, ale potrzebuję czasu, żeby się w to wkręcić .jest tu duża grupa która bardzo dobrze się zna i ma już swoje tematy :)
miracle8512 ja dzisiaj dołączyłam do Plot i jest super, więc również zapraszam  :jejeje:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kffiatek

Gratulacje :)

Zastanawiałam się jak będzie ta suknia wyglądać "na żywo" i jest pięknie :)

bozena.dp

gratuluje i wszystkiego najlepszego   :daisy:

mika