Czy oszczedzacie i jak?

Zaczęty przez mayagaramond, 17 Lis 2008, 14:46:29

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ddu

przejrzałam wątek.w  związku z tym, że pracowałam w branży FMCG, troszkę wiem o różnych supermarketach....
generalnie nie polecam świeżych warzyw i owoców z super i hipermarketów.
tak samo świeże mięso i wędliny.
ale  z 2 strony mięso, wędliny i sery - nie powinno się ich kupować w drogich delikatesach, ponieważ jest tam niska rotacja towaru i często są to nieświeże produkty.

polecam chemię z Polomarketu - ich marka własna. produkują to firmy , kt. robią płyny np. dla perwolu. ta sama jakość, cena inna. to wiadomość na 100 %, bo widziałam wyniki badań.

pomidory w puszce z Tesco są wspaniałe. to nie badania. to mój żołądek ;)

emcia

prądu nie oszczędzam, wody też nie za bardzo,może gdybym sama te rachunki płaciła to bym oszczędzała
przepłacać nie lubię i jestem podatna na wszelkie promocje (najlepiej kosmetyków i butów) ;)
wychodzę czasem po chleb i wracam z butami
na ciuchy dużo nie wydaję, bo mam tu full ciuchlandów a żadnej galerii, bilans - kilka "nowych" ciuchów tygodniowo za 20 zł
tylko na allegro zdarza mi się poszaleć, bo jak wiecie brak mi adrenaliny ;)

nionczka

#102
Cytat: anyday w 02 Wrz 2009, 14:13:06a propos oszczędzania:




Nadal trzeba siusiać pod prysznicem


Wszyscy tak robią - kobiety, mężczyźni, dzieci, muzycy, filmowcy, Brazylijczycy, stwory z innych planet, sportowcy, a nawet King Kong i kochankowie ukryci w szafach. Siusianie pod prysznicem pozwala zaoszczędzić aż 12 litrów wody dziennie.

Oto druga odsłona kampanii Xixi no Banho zachęcającej do siusiania podczas kąpieli pod prysznicem. Celem kampanii jest zaoszczędzenie 4.380 litrów wody rocznie poprzez rezygnację ze spuszczania wody w sedesie.




Nazwa kampanii Xixi no Banho
Hasła kampanii Xixi no Banho
Kategoria ogólna Ekologia i środowisko
Czas 01.08.2009 - 31.08.2009
Kraj/kraje Brazylia
Nadawca Fundaçao SOS Mata Atlântica
Wykonawca F/Nazca S&S
Adresaci Ogół społeczeństwa brazylijskiego
Media Internet, billboardy, radio, prasa


http://www.kampaniespoleczne.pl/kampanie.php?kampania_id=838&action=szczegoly

No i swietnie! dopoki chodzi tylko o siku nie ma problemu.


Dodany tekst: śro 02 wrz 2009 12:53:57 GMT-1

Cytat: kasiad w 02 Wrz 2009, 13:49:39Cytat: nionczka  Dzisiaj o 09:20:36

Na pulpicie kompa mam teraz projekt domu, ktory jest moim celem i skutecznie mnie to powstzrymuje przed zakupami zbednych rzeczy online :-)


nionczka pozwól, że ściągnę Twój pomysł tego domu na pulpicie  wink
bo to jest również nasz cel Smiley

Sciagaj, sciagaj. Dziala jak nic. Maz sie ze mnie smieje bo teraz wszystkie ceny przeliczam na metry i centymetry domu. Teraz mam jasny cel w zyciu i kasa na koncie rosnie szybciutko. Wczesniej tak nie bylo...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zosia2007

#103
często kupuje w lidlu bo mam pod nosem ;D a szczerze to bardzo lubie  ichniejsze produkty: sery, wędliny PIKOK, ciasto fracuskie, szpinak w sosie smietanowym, ogolnie mrozonki i słodycze. Poza tym wszystkie słoikowe rzeczy tez mają ok a cena zdecydowanie niższa niż w innych sklepach.

lubie promocje ale zawsze sprawdzam cene bo czesto zdarza mi sie ze na opakowaniu jest np. 2zl a jak podchodze do czytnika pokazje 3zl bo zapomnieli zmienic ceny :crazy:

proszki, plyny do plukania i ogolnie chemie kupuje raczej w wiekszych pudelkach bo rzeczywiscie wychodzi taniej.

Kasia

#104
Cytat: ddu w 02 Wrz 2009, 14:47:36generalnie nie polecam świeżych warzyw i owoców z super i hipermarketów.
tu sie nie zgodzę! Teraz wiele hipermarketow czy supermarketow kupuje prosto od chłopa lub np. na giełdzie w Warszawie np. na Broniszach.
Z tych samych źródeł korzystaja drobni bazarowi sprzedawcy wiec towar taki sam jezeli chodzi o swiezość i nawozenie.

Inna kwestia że w hipku to ludzie pomacaja podotykają a na bazarze handlarz tak nie da

jezeli juz to baczniej przyjrzałabym sie promocjom w hipkach, bo tam rzeczywiscie moze byc kupiony towar gorszego sortu

emcia

lidla mam najbliżej i mają fajną pulpę pomidorową w kartonie, super do wszystkiego

zosia2007

Cytat: emcia w 02 Wrz 2009, 14:12:51
lidla mam najbliżej i mają fajną pulpę pomidorową w kartonie, super do wszystkiego

tez jej uzywam ;D

natka

zosia2007 a ten szpinak z lidla to mrozonka??
ja wlasnie tez powoli odkrywam lidla. Ich chemia mnie przekonala :) choc chusteczki w pudelku maja troche twarde ( te z biedronki sa lepsze a jeszcze fajniejsze te z rossmana). sery tez uwielbiam. szczegolnie mi przypasowal ten taki duzy trojkat plesniowego, moim zdaniem lepszy od naszego turka. ostatnio byla tam w niedziele przed poludniem i akurat mieli promocje na niektore warzywa. nabylam rukole za 79 groszy ;) a byla swiezutka :)
Wlasciewie to najwiecej zakupow robie w Biedronce, wszystkie maki i cukry czy maslo (calkiem przyzwiote), jogurty tez mi smakuja. Carrefour w Kedzierzynie jest zle zaopatrzony i jest w nim brudno, jakos sie zrazilam...czasem wpadam do kauflandu ale wiem ze tam wydam wiecej niz w biedronce cz lidlu ;)

zosia2007

#108
Cytat: natka w 02 Wrz 2009, 15:27:44zosia2007 a ten szpinak z lidla to mrozonka??

tak. taki w kartoniku, jest super smaczny i kosztule duzo mniej niz hortex czy inne takie

o taki:

http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.pc.p.Szpinak_ze_sm_

natka

zosia2007 dzieki za info :)   :beer: wyprobuje ;) choc pewnie bede musiala zjesc sama, bo moj nie znosi ;)

zosia2007

Cytat: natka w 02 Wrz 2009, 14:41:33
zosia2007 dzieki za info :)   :beer: wyprobuje ;) choc pewnie bede musiala zjesc sama, bo moj nie znosi ;)

ja mojego przekonalam do szpinaku ;D ale najbardziej lubi jak jeszcze dodam do niego piersi kurczaka bo R. miesozerny jest i warzywa na obiad tak, ale tylko jako przystawka :D

no to pod ten szpinak :beer:

ddu

#111
Kasia co do warzyw i owoców. wierz mi- widziałam, jak są przechowywane w magazynach firm. sama też czasem kupuję. wolę nie pamiętać tych magazynów ;)

Dodany tekst: 02 Wrz 2009, 15:16:56

ale fakt, że często małe sklepy czy bazary kupuję w hiper. no tak...o tym nie pomyślałam

Kasia

Cytat: natka w 02 Wrz 2009, 15:27:44choc chusteczki w pudelku maja troche twarde ( te z biedronki sa lepsze a jeszcze fajniejsze te z rossmana)

W lidlu maja dwa rodzaje chusteczek w kartoniku
jedna takie normalne czyt. twarde ;)
a drugie mieciuteńkie jak nie wiem co :) i te nalezy kupować :
nazywaja sie ISEREE
kiedys nawet na nich było napisane ze sa czyms nasączone, oczywiscie są suche :)

mobka

#113
Ja mam tesco pod nosem i z tyanszych tescowych rzeczy moge poleciec:
1. Swietna pianke Tesco do mebli o zapachu lawendowym - cena 3,49 bodajze, a od pronto jest znnnnnacznie lepsza
2. Nabial marki Milkland (marka robiona specjalnie pod tesco) - mleko 2% czesto po 1,55zl, serki plesniowe (tansze od turka), bardzo dobre, serek waniliowy w wiadereczku (np. do nalesnikow...), serki kanapkowe (twarogowe)
3. Mieszanki warzyw mrozone - tez pod marka Tesco

Do Liedla tez nie mam daleko, wiec pewnei zajrze niedlugo - szczegolnie, zeby sprawdzic serki plesniowe, wedliny i chemie :) Choc z drugiej strony tesco mam pod nosem, wiec albo wstepuje w drodze z pracy, albo chodze pieszo, a do Liedla musialabym juz podjechac ;) Zawsze to dodatkowe pieniadze ;)

A, chipsy zazwyczaj kupujemy danej marki marketu, w ktorym akurat jestesmy, zamiast Coca, Pepsi Coli kupujemy PoloCockte... (chipsy sa minimalnie gorsze, a PoloCockta moim zdaniem jest b. dobra) No i ciasto francuskie z Liedla jest niezle... choc sklad chyba srednio optymistyczny ;) Dlatego tez sprawdzilabym sklad podawanego wczesniej szpinaku z Liedla... polecany przeze mnie serek waniliowy milklandu tez ma w skladzie rzeczy srednio przeze mnie porzadane, ale jego akurat kupuje rzadko. Wole tez kupic drozsza musztarde, ktora nei ma konserwantow niz taka z.... podobnie z katchupem. Slodyczy jadamy malo, wiec tu rozeznania nie mam ;)

marlen_ka

kurcze, jak Was czytam, to aż mnie zazdrość zżera, że w Polsce jest tyle super-hipermarketów. u nas nie ma kompletnie nic, jest tylko bonus i kronan, ale generalnie nie są jakos super zaopatrzone.

a jak jeszcze mieszkałam w Pl, to miałam Lidla po drugiej stronie ulicy i tam zawsze najlepsze dla mnie były takie serki do smarowania kanapek, mleko skondensowane i żel pod prysznic taki w litrowym opakowaniu Cien.

jestynka

my kupujemy najczęsciej w Biedronce, jest to ogólnie najtańszy sklep i fajne firmy robią produkty dla Biedronki:
parówki- morliny
jogurty- bakoma
ser żółty, masło, mleko- mlekovita

póki co tyle pamiętam
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

inkageo

Muszę przemyśleć swoją postawę w świetle tego wątku i złożyć samokrytykę, ale może w końcu wymyślę na czym oszczędzam  :hmm:
Imagine there is no hate

noki

Warzywa i owoce kupuje na targu, jade w niedziele tuz przed zamknieciem, wtedy skrzynka papryki potrafi kosztowac 1.50 funta, ananasy i mango dostaje jako bonusy :) Minus jest taki, ze czesc z tego musi byc szybko przetworzona, bo jest bardzo dojrzala.
Reszta jedzenia roznie, ale dzieki mezowi zaczelam pisac liste, co mamy kupic. Nie oszczedzamy na herbacie (ja) i kawie (maz).
Prad mam wliczony w czynsz, na wode jest ryczalt, swiatlo - wszedzie zalozylismy zarowki energooszczedne, ktore sa tu niemal za darmo - 1 funt za 5 zarowek.
Chemie i czesc kosmetykow (szampony, plyny do kapieli) kupuje w tzw. funciakach, czyli sklepach gdzie wszystko jest za funta. Jakosciowo szampony sa te same - jedynie kraj produkcji pozwala na nizsza cene niz supermarketowa.
Zrezygnowalismy z telefonu stacjonarnego  - niech zyje skype :) - za 6.80 funta miesiecznie mam polski i angielski numer, rozmowy na stacjonarne w calej Europie wliczone.
Generlanie wiekszosc inicjatywy oszczednoscowej pochodzi od mojego meza - odkad zaczelam zarabiac, nigdy nie oszczedzalam, bo nie musialam. Dzieki mezowi ucze sie ze niekoniecznie trzeba kupic pesto za 5 funtow we wloskich delikatesach, w supermarkecie to za 1.40 jest rownie smaczne, czasem nawet lepsze.

niewiemjaka

-czajnik zwyczajny na gaz - zamiast elektrycznego
-zarowki energooszczedne

o reszcie trzeba pomyslec.....

Anupka

Moje oszczędzanie wygląda tak:
- mówię, że musimy pooszczędzać kasę na coś
- staram się nie wydawać kasy na głupoty, po czym
- zobaczę coś, co mi się cholernie spodoba
- i po oszczędzaniu.

Zakupy spożywczo-chemiczne też nie lepiej... robimy je raz na tydzień i:
- robimy listę zakupów
- idziemy do sklepu
- zawsze bierzemy coś ponad listę, no zawsze!
Najgorzej jest, jak do sklepu wpadniemy w tzw. międzyczasie, po 1 do 3 rzeczy... wtedy tych przypadkowych rzeczy jest najwięcej.

Ale chyba źle nie jest... Na zakupy raz w tygodniu załadowując cały koszyk z czubem wydajemy średnio 65-70 euro, rzadko się zdarza, że zapłacimy 100, a jak nam wyjdzie ponad 100 to już naprawdę musimy kupić coś ekstra.. Rozmawiałam kiedyś na ten temat z dwoma kumpelami tutaj, skład rodziny taki sam jak u nas - 2 osoby, a one wydają na tygodniowe zakupy 150-200 euro. I jeszcze twierdzą, że my kupujemy w najdroższym supermarkecie. Co one wsadzają do tego koszyka, że tyle im wychodzi - nie wiem. Przy porównaniu wychodziło mniej więcej to samo. A supermarket zawsze wybieramy ten, który mamy najbliżej.

Z wakacjami było podobnie: czekaliśmy na lasta, a potem ciągle coś nie tak, no i najtaniej nie wyszło. Oczywiście da się i drożej, ale nie są to koszty, jak w naszych założeniach.

Oj... chyba nie bardzo oszczędna jestem... :thumbdown:
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

konwalia

z lidla twrożek ziołowy cremfree pycha, żaden "markowy" się nie umywa

jusia

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 02 Wrz 2009, 09:38:33
ja kupuje namietenie w carrefourze plesniowe, oliwki i inne takie bajery marki carrefour :)


zelki rybki marki carrefour zajebiste, moje ulubione 1,59 :)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

jusia

doda srednio 625 :) najczesciej 550  Franek ma swoja oddzielna tabelke :)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

emcia

Cytat: doda w 02 Wrz 2009, 22:17:02
a ile mniej więcej wydajecie miesięcznie na jedzenie?
chodzi mi o rodzinę gdzie są dwie osoby
nigdy nie liczyłam
ale czasem jesteśmy u mojej mamy i tam jemy, a jak dłużej nie zaglądam to mi bigosy, pierogi, słoiki  itd wpycha siłą

emcia

Cytat: jusia w 02 Wrz 2009, 22:22:38
doda srednio 625 :) najczesciej 550  Franek ma swoja oddzielna tabelke :)
to my chyba z połowę tego