dzidzia a zwierzęta domowe

[aniak1211]

fajny pieseczek,
a szczeniaczek pewnie bedzie przeslodki

[asia407]

asia407 ja się właśnie zastanawiam nad kupnem devona - z jakiej hodowli masz ?? no i jeśli wolno spytać o cenę ??

Martel jest z Hodowli "Z kolyski Dominiki" w Mikolowie (kawalek od Krakowa), mam go kolo 4 lat, wiec nie wiem dokladnie ile teraz kosztuje kociak. Mysle, ze kolo 2 tys. Najlepiej skontaktowac sie z hodowca i zapytac. Czasami mozna dostac koty taniej. Moj Martel byl "w promocji", bo mial juz 7 miesiecy i zostal jako jedyny z calego miotu, zaplacilam za niego 800 zl. Oczywiscie ma rodowow.
Stella jest tutejsza, spod Londynu. Jej pelne imie to Mijacas Venus in Blue Jeans  :o . Kosztowala 350 funtow.
Devony sa urocze  :love: Niesamowite przytulaki, bardzo towarzyskie i gadatliwe. Patrzac na moja dwojke moge stwierdzic, ze jezeli chcesz "nakolanowego" pluszaka uwielbiajacego przytulanie to bierz samca. Martel wiekszosc czasu spedza na kolanach meza z brzucholem wystawionym do glaskow. Stella jest bardziej niezalezna.

Duzo o kotach ogolnie jest tu: www.forum.miau.pl  Udziela sie tam kilku hodowcow devon rexow, na pewno beda potrafili pomoc w wyborze kota.

Jak masz jakies pytania to pisz, ja o kotach to moge tak godzinami  :in_love:

[feeling.good]

fajny pieseczek,
a szczeniaczek pewnie bedzie przeslodki

Są przesłodkie:

[nionczka]

feeling.good No rzeczywiscie brzydal z tego psiaka (moim skromnym zdaniem i nie chcac Cie urazic), ale jako szczeniak jest przeuroczy i napewno bedzie kochane psisko! Zazdroszcze Ci!

[feeling.good]

feeling.good No rzeczywiscie brzydal z tego psiaka (moim skromnym zdaniem i nie chcac Cie urazic), ale jako szczeniak jest przeuroczy i napewno bedzie kochane psisko! Zazdroszcze Ci!

Sama się śmieję, że jest tak brzydki, że aż piękny:)

Najważniejsze, że jest mały (mieszkamy w trzypokojowym mieszkaniu), nie szczeka na potęgę (sąsiedzi), może sam zostać w domu na kilka godzin (oboje pracujemy), mąż nie będzie się wstydził z nim wyjść na spacer:) (kiedy powiedziałam, że chcę małego psa - mąż był za bokserem - powiedział, że w życiu nie zgodzi się na yorka czy inne "babskie" psisko), dobrze żyje z innymi psami (w najbliższej rodzinie jest bokser i amstaff), a PRZEDE WSZYSTKIM - uwielbia dzieci i jest wobec nich szalenie cierpliwy.

Z tych wszystkich względów wybraliśmy właśnie tę rasę.

[zwierzatko_mojej_mamy]

feeling.good spotkalby sie sam na sam z porzadnie ostrzyzonym yorkiem to by zmienil zdanie  juz znam kilka takich przypadkow