a gdzie na narty w grudniu (pierwsza połowa)? z oślą łączką?

[panikarola]

jak w temacie. ale żeby śnieg był... w Sudetach gdzieś może? tam mam najbliżej...

[mayagaramond]

do mnie, do mnie, Nie ma gwarancji, ze bedzie snieg, no ale ja jestem I termy

[wrobelek0403]

oj panikarola, ze sniegiem moze byc roznie... predzej cos w okolicy Bozego Narodzenia ...

M. podpowiada, ze warto jechać na Pilsko do Korbielowa lub do Zawoi. Nawet juz w pierwszej połowie grudnia moze byc. Aczkolwiek, doswiadczenie dwóch ostanich lat pokazuje, ze jak spadnie snieg to trzeba zbierac narty i jechac. Planowanie nic nie da

[panikarola]

no wlasnie w okolicy BN to juz nie mozemy... ale juz nastawiam M na spontan... polewam wam!

maya, z toba to nie na wtedy sie umowilysmy!

[chudonoga]

Paniakarola, ja pierwsze narciarskie próby podejmowałam w Zieleńcu. Blisko Wrocławia, można obrócić w jeden dzień, ewentualnie przespać się na miejscu lub Dusznikach, jest względnie tanio i ośle łączki owszem są. Niestety, na dziś warunki są ledwo, ledwo.
Ładny śnieg był w tym roku widziany w Harrachovie. Ponoć stoki przygotowane, dośnieżone i można smigać. Przenocować można w Szklarskiej lub Karpaczu, zawsze trochę taniej.

[salsa]

PAni KArolciu - do Zieleńca! tylko tam (jesli mowa o Sudetach rzecz jasna )

[kariima]

w miarę możliwości poleciłabym Słowację, dużo wyciągów i wszystko nieźle zorganizowane, sporo nowych tras