NOSIDEŁKO

Zaczęty przez sonatina, 19 Paź 2008, 21:43:52

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

vobi

Dziewczyny, orientujecie sie moze od jakiej wagi/wieku (?) mozna dziecko wozic w tym siodelku na rowerze (mam na mysli to doczepiane krzeselko) i w nosidle turystycznym?

gioseppe

Cytat: vobi w 12 Sie 2009, 09:11:12
Dziewczyny, orientujecie sie moze od jakiej wagi/wieku (?) mozna dziecko wozic w tym siodelku na rowerze (mam na mysli to doczepiane krzeselko) i w nosidle turystycznym?
na pewno musi bardzo stabilnie siedziec
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

elve

zauroczyły mnie nosidła z tulikowa, są piękne :dreaming:
na późną wiosne zafunduje nam MT
chusta jest fajna, tylko denerwuje mnie zamiatanie nią podłogi

vobi

#103
jako ze wiosna sie zbliza (chyba... no kiedys w koncu zima sie skonczy, nie? :crying:) musim nabyc droga kupna
- siodelko na rower
- nosidlo turystyczne

w zeszlym roku odpuscilismy, bo Hania jednak za mala byla na takie imprezy, w tym roku juz chyba jest ok, ale - nie mam pojecia na co zwracac uwage, kupic pierwsze lepsze? One sie czyms roznia w ogole (tzn. siodelka od nosidelek sie roznia ewidentnie, ale czy w ramach wlasnej "grupy produktowej" sie roznia? :hmm:)? Ktos ma jakies pojecie? :pray:

elve

#104
vobi o ile o siodełkach nie mam pojecia (tz użytkowałam, ale z 5-latkiem)

co do nosideł, to polecane są tzw ergonomiczne
zwóć uwagę by dziecko w nosidle nie wisiało tylko siedziało w rozkroku, tak by materiał był rozciągniety pomiedzy dołami podkolanowymi
nosidło powinno być miękkie by dopasowywać sie do kształtu dziecka
nosidła maja rozmiary

temat dopiero rozgryzam, ale niedługo bede polowac na jakies fajne nosidło (prawdopodobnie mei tai)

marax

#105
elve ja mam mei tai i Laura jest juz ewidentnie za ciężka zeby ja nosic na przodzie w tym .W nosidle turystycznym jest duzo lepiej bo dziecko jest na plecach .

elve

maraxela ale w MT można na plecach przecież

marax

#107
Cytat: elvelve w 06 Mar 2010, 20:37:00
maraxela ale w MT można na plecach przecież
tak ?? czekaj bo mi sie pomieszaly chyba nosidla . POmieszalo mi sie baby bjorn z mei tak :) no tak masz racje . Probowalam jakos ostatnio ja niesc w mei tai i nie bylo to jakos rewelacyjnie wygone.  Ja wole wozek wziasc i nie dzwigac w ogole.

Dodany tekst: sob 06 mar 2010 20:41:34 GMT-1

mierzylam w sklepie turystycznym nosidło takie gorskie i bylo zdecydowanie dla MNIE wygodniejsze. Ja chyba malo wytrzymala jestem ale szybko mnie plecy bola od noszenia 12 kg

elve

maraxela ale to górskie to takie wisiadło? dziecko wisi w kroku czy siedzi?

marax

#109
Cytat: elvelve w 06 Mar 2010, 20:43:47
maraxela ale to górskie to takie wisiadło? dziecko wisi w kroku czy siedzi?
byly rozne nie sa to nosidla ergonomiczne. Aczkolwiek to sa juz starsze dzieci i nie trzeba chyba az tak bardzo uwaza jak przy nosidlach dla niemowląt. Takie nosidla sie używa raz w roku przewaznie wiec jak dla mnie nie ma co szalec z zakupami. nic sie dziecku nie stanie jak sobie posiedzi tam kilka godzin .wygodniejsze to bylo znacznie bo zapinane w kilku miejcach takimi pasami jak plecak taki gorski . Szelki mialy wypelnienia z gabek i nie uwieraly w ramiona itd

elve

mąż nie chce MT :crying:
muszę poszukać innego nosidła, chciałabym ergonomika, które wygląda jak turystyczne ;) jakieś sugestie?

elve

Dla zainteresowanych ergonomikami
Polecam nosidło Infant Timaru http://allegro.pl/item1164637912_timaru_infant_ergonomiczne_miekkie_nosidelko.html
Tanie, a ergonomiczne
Nosi się super

elizapj

#112
to sobie znowu poczytalam temat woda  :crazy:
wnioski mi sie nasuwaja by jednak nie kupowac...bo wiekszosc tu pisala, ze w sumie pozno sie zaczyna (przez obawy, ze za mlode), szybko sie konczy noszenie (przez ciezar)
a ogolnie to zima nie nosicie (bo nie zrozumialam dlaczego), a latem nie bo za goraco

gl przydalo sie Wam na krotkie wypady wiosenno jesienne o ile w te pory roku dziecko bylo pomiedzy 3 a 7 m zycia haha

czyli jesli nasze sie rodzi w listopadzie to na pods powyzszych opinii powinnismy w ogole nie rozwazac...tak?

jesli juz to bardzo stylistycznie podobalo sie nam:
1)
babybjorn, tu nazwany organic, ale na pudle pisza ergonomic Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


2) ergobaby, juz estetycznie mniej...no ale opis mnie bardziej przekonal...i te szerokie szelki Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

http://www.ergobaby.eu/en/p1847/ergobaby-carrier-organic.htm
ale po Waszych wypowiedziach nie wiem czy w ogole jest sens :knuje:

Dodany tekst: 17 Wrz 2010, 16:44:41

aha, jeszcze wg ergobaby wynika, ze mozna dzieki wkladce nosic dziecko od urodzenia...wg Was od 3m... :hmm:
http://videos.ergobaby.com/en-us/5-1-the-ergobaby-infant-insert-hearttoheart-2/

i sa w ogole bardzo fajne video o tym jak nosci, wkladac etc - wyglada to latwe:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Eliza, my mamy babybjorn i chociaz nie uzywalam bardzo duzo zdecydowanie kupilabym por raz drugi.
Nie pamietam od kiedy uzywalismy, ale napewno przed 3 miesiacem i znacznie dluzej niz do 7 miesiaca, ale to juz od kazdego dziecka i rodzica zalezy.
Nosilam glownie na wycieczkach (gory, miasto). Zrobilam sobie nawet wycieczke po Brukseli z St Gilles do Atomium metrem, potem do centrum i na piechote do St Gilles. Swietna sprawa do metra, w ogole do komuniakcji meijskiej. Szczegolnie brukselskiej ;-)
szybkie zalatwianie spraw na miescie (wyjscie do banku, na poczte, po cos tam)
Nosilam Irene po domu kiedy miala kolki albo plakala i chciala byc na rekach a ja juz nie wyrabialam. Nawet do toalety tak z nia chodzilam!
centra handlowe. Wychodzilam z samochodu i zamiast wyciagac wozek bralam mala w nosidelku. Ona zadowolona i spokojna. My zakupy robilismy szybko i wygodnie.

Dlaczego zimna nie? Zalezy od zimy. Ja nosilam. Na kurtke, nie tak wygodnie jak bez, ale da sie.
Latem juz lepiej, ale czlowiek sie grzeje wiec tez zalezy od tego jakie to lato. ja bym powiedziala,ze nie nosilabym w upaly.

Uwazam, ze nosidlo nie jest dla kazdego. Nosidlo to cos dla osob, ktore chodza i sa przyzwyczajone do chodzenia z plecakiem. Wtedy to jest nic. Ale jak ktos nie nosil nigdy plecaka lub nie lubil/nie mógl to bym sie mocno zastanowila.

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elizapj

Cytat: nionczka w 17 Wrz 2010, 22:17:02Nie pamietam od kiedy uzywalismy, ale napewno przed 3 miesiacem i znacznie dluzej niz do 7 miesiaca
zastanawiam sie czy tego zakupu nie zostawic na po urodzeniu i np wybrac nosidlo testujac je na bezposrednim zainteresowanym;)
wy co prawda mieliscie inna zime, ale mnie zastanawia jak to sie zima nosi - na kurtke? pod kurtke?
chodzi o to, ze np ergo (przynajmniej na tych filmikach http://videos.ergobaby.com/en-us/2-1-front-carrier-position-2/) wyglada na to, ze dziecko bezposrednio dotyka buzia sweter rodzica...i tak sobie mysle, sweter to moze byc mile, ale zimowa kurtka juz mniej
babybjorn jak ma? takiemu malemu twarzyczka opier sie na ubraniu rodzica? czy jest jakas wkladka nosidelka?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

oba nosidła, które wkleiłaś wyglądają ok
ja mam podróbkę ergo i oboje z mężem sobie chwalimy
jednak nosidło to raczej dla starszego dziecka, powiedzmy ze minimum 3 miesiące (moja prywatna opinia, poparta jeno własnym doświadczeniem)

mniejsze dzieci albo chusta albo na rękach, preferencyjnie w pozycji lezącej/kołyski (nie każde dziecko to akceptuje, moja od początku była pionizowana), no albo jakieś małe nosidło....

co do wieku i nosidła... w dobrze dopasowanym nosidle można z powodzeniem nosić roczne dziecko (takie ok 10kg)... czy starsze też? powiem za kila miesięcy ;)

córę nosiłam w zimie (co prawda w chuście, ale żadna różnica), trzeba sobie tylko sprawić obszerną kurtkę i coś na kształt golfu/szalika dla dziecka, który chronić będzie odsłoniętą szyję i klatkę piersiową
są specjalne polary

elizapj

#116
elvelvedzieki za rady. mysle ze wlasnie z tym zakupem sie nie bedziemy spieszyc i wybierzemy jakies rozwiazanie jak juz mlode bedzie na swiecie i zobaczymy jak wspolpracuje z roznymi  modelami/firmami/etc:) poza tym bedzie juz wtedy bardzije wiadomo czy ta zima zla czy nie zla;) :morning:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Jeszcze mi sie przypomnialo, ze uzywalam nosidla na lotniskach. Jak lecialam sama z dzieckiem to wolalam nadac wozek i niesc mala bo i tak kaza wyjmowac dziecko z wozka i skladac go przy kontroli. Tak przynajmniej szlam sobie sama spokojnie przez lotnisko, mialam dwie wolne rece a dziecina spala.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: nionczka w 18 Wrz 2010, 14:56:16
Jeszcze mi sie przypomnialo, ze uzywalam nosidla na lotniskach. Jak lecialam sama z dzieckiem to wolalam nadac wozek i niesc mala bo i tak kaza wyjmowac dziecko z wozka i skladac go przy kontroli. Tak przynajmniej szlam sobie sama spokojnie przez lotnisko, mialam dwie wolne rece a dziecina spala.
mi się to nie zdarzało. wózek oddawałam dopiero przy drzwiach samolotu i tam odbierałam (oprócz warszawy oczywiście :zly:)

Kasia

zuziaku ale złozyc PEWNIE musiałas aby przez taśmę (ta z rentgenem) puscić :) chyba o to nionczce chodzilo :)

zuzia

#120
Cytat: Kasia w 19 Wrz 2010, 12:16:22
zuziaku ale złozyc PEWNIE musiałas aby przez taśmę (ta z rentgenem) puscić :) chyba o to nionczce chodzilo :)
no właśnie nie.
do nas podchodziły panie z takim ręcznym urządzeniem. Michała wyjmowałam dosłownie na minutę.

Kasia

a to fajnie

mi wszędzie (PL, Egipt, Tunezja) kazali wózek na tą taśmę kłaść aby go przeswietlić
to reczne urzadzenie mało by dało bo wózek metalowy to i tak by piszczał

to składanie wózka i pakowanie go na tą tasmę to najgorszy moment na lotnisku, bo nie dość że samemu nieraz trzeba pasek czy buty zdjąć, bagażem podrecznym się zaopiekować to jeszcze dziecko, wózek i jego torba podreczna + jakies luzem wrzucone do koszyka wózkowego rzecy. zwariowac mozna :)

elizapj

Cytat: Kasia w 19 Wrz 2010, 14:59:37to składanie wózka i pakowanie go na tą tasmę to najgorszy moment na lotnisku, bo nie dość że samemu nieraz trzeba pasek czy buty zdjąć, bagażem podrecznym się zaopiekować to jeszcze dziecko, wózek i jego torba podreczna + jakies luzem wrzucone do koszyka wózkowego rzecy. zwariowac mozna Smiley
slyszalam juz od wielu mam ze lotniska to zadna frajda. zawsze sie jednak w takich chwilach pocieszam kolezanka, kt ma 5 dzieci i mieszkaja z dala od rodzin, kt jednak regularnie odwiedzaja samolotem. wyobrazenie jak im musi byc nielatwo a jednak sobie daja rade podtrzymuje mnie na duchu;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: Kasia w 19 Wrz 2010, 13:16:22zuziaku ale złozyc PEWNIE musiałas aby przez taśmę (ta z rentgenem) puscić  chyba o to nionczce chodzilo

o to mi chodzilo. Niestety rzadko nie musze go skladac. Najczesciej jednak tak. Latam glownie Lufthansa, Lotem i Spanairem i Brusselsairlines.
Teraz jest latwiej bo skladam wozek wczesniej, zawieszam go przez ramie i ide z Irene za raczke, ale z malenstwem, ktore nie chodzi i wozkiem, ktorego nie moge przewiesic nie bylo mi latwo. Raz jedna Niemka ze strazy granicznej zaoferowala sie, ze potrzyma mi dziecko, ale dziecko na to zareagowalo histerycznym wrzaskiem.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

fasolka1980

ja leciałam z 6 miesiecznym Igorem i głębokim wózkiem (gondola +stelaz) SAMA

jeden koles mi potrzymał Igora, a ja musiałm ten wózek wtarabanic na tasmę - choc od razu było wiadomo ze się nie zmiesci  :crazy: