zdrowa DIETA

Zaczęty przez tiliam, 18 Paź 2008, 11:28:46

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

golinda


wrobelek0403

oo, zupy tak :) jutro bedzie barszcz ukrainski, choc niezabielany :)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

najlepiej jeszcze, żeby te zupy były z jakąś porządną wkładką ;) mięso gotowane jest lekkostrawne, a z nim zupa bardziej sycąca

wrobelek0403

no mogłabym pomyslec o gotowanym udku, bo piers to jest jak wiór, bleee :D

zastanawiam sie tylko, czy gotowac cala zupe na tym, czy ugotowac oddzielnie i tylko wrzucic mieso do zupy :hmm:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

#404
Cytat: wrobelek0403 w 06 Lut 2013, 18:50:34no mogłabym pomyslec o gotowanym udku, bo piers to jest jak wiór, bleee Cheesy

eee, nie, porządną wołowinkę tam wrzuć
zdrowe i jakie pyszne!


Dodany tekst: 06 Lut 2013, 18:52:04

Cytat: wrobelek0403 w 06 Lut 2013, 18:50:34zastanawiam sie tylko, czy gotowac cala zupe na tym

oczywiście, że całą! co to za zupa niegotowana na mięsie? wywar z warzyw ;)
i jak gotujesz barszcz, to polecam dodatkowo na wędzonych kościach. ale smaaaak! :dreaming:

justynaaaa2

wrobelek0403 rubin kiedyś dawała przepis na gotowanego kurczaka z jabłkami chyba i jakimiś przyprawami, co jadła po operacji wyrostka, on dobry jest :)
wszelkie pulpety, klopsiki gotowane, pieczone też są ok
spróbuję sobie przypomnieć co moja mama jadła jak była rok na diecie lekkostrawnej po zapaleniu trzustki, to ci napiszę :) może coś wykorzystasz :)

wrobelek0403

golinda, dzieki wielkie :beer: :beer:

a dlugo taką wolowine gotujesz?? ja dotychczas rzeczywiscie gotowałam zupy na wywarze z jarzyn, czasem jakies skrzydełko dorzucałam.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

Cytat: wrobelek0403 w 06 Lut 2013, 18:53:34
golinda, dzieki wielkie :beer: :beer:

a dlugo taką wolowine gotujesz?? ja dotychczas rzeczywiscie gotowałam zupy na wywarze z jarzyn, czasem jakies skrzydełko dorzucałam.

mięso wrzucasz na samym początku. i kości i wołowinę, dopiero potem warzywa. jak warzywa będą gotowe, to wołowina też
tylko soli dodawaj na końcu, żeby nie stwardniała

wrobelek0403

#408
justynaaaa2 znam tego kurczaka, czasem go robiłam w wersji na oliwie, moze czas spróbowac na wodzie ;)


i bede wdzieczna. :beer:


dotarło do mnie, jak bardzo jestem uzalezniona od patelni :crazy: w zasadzie wszystko podsmazam na oliwie, nawet jesli to tylko 1-2 lyzki, ale zawsze.

Dodany tekst: 06 Lut 2013, 19:00:08

Cytat: golinda w 06 Lut 2013, 18:57:19
mięso wrzucasz na samym początku. i kości i wołowinę, dopiero potem warzywa. jak warzywa będą gotowe, to wołowina też
tylko soli dodawaj na końcu, żeby nie stwardniała

same warzywa gotuje 45 minut, a wołowine wczesniej jeszcze z 30?? o soli to nie sie zdarzy zapomniec i sole dopiero zrobiona zupe lol
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

Cytat: wrobelek0403 w 06 Lut 2013, 18:59:07jak bardzo jestem uzalezniona od patelni

łaaaaaa, ja też jestem! lol

nie powiem, o czym pomyślałam, ale jestem chyba szurnięta lol :D

wrobelek0403

o czym,. o czym???? lol lol
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


salsa

Wrobel przeczytałam to pierwsze menu i powiem Ci ze strasznie duzo tych prostych węglowodanów, i biała buła do tego.... nie dziwie się, ze ejstes po tym głodna, tylko podkręca apetyt....
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

wrobelek0403

salsa, ja wiem. tylko nic nie poradze. ziarniste, razowe pieczywo wzmaga dolegliwosci. :(

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

konwalia

#414
zgłębiała się ktoeas w Raw food albo dietę makrobiotyczna?
Nie mam kompletnie energii i humoru, parę kilo do zrzucenia, chciałabym ograniczyć mięso i nabial, wiec tak sobie dumam, na żadną konkretną nie przejdę, ale w tym kierunku chciałabym iść ;)

fasolka1980

konwalia raw food to dosc ekstremalna dieta, a jeszcze w naszym klimacje mocno ryzykowna. Makrobiotyka juz bardziej do zrobienia,ale ona tez jest restykcyjna.

Moze idz w kierunku medycyny chinskiej, diety 5 przemian itp. Jezeli do tej pory jadlas duzo miesa to nie porywalabym sie na calkowita zmiane od razu.

Ja polecam stopniowe ograniczanie produktow zwierzecych na rzecz roslinnych. Staraj się uzywac produktow jak najmniej przetworzonych. Takze wywal kostki rosolowe, vegety, zupy w proszku, margaryny, serki inne niz zwykly twarog itd. na poczatek proponowalabym tez rezygnacje z czerwonego miesa. Sama zobaczysz co najbardziej Ci sluzy.


konwalia

#416
Fasolka takich przetworzonych dodatków typu kostki, zupy nie jem(P.jada czasem, ale tego nie przeskocze)
Generalnie jemy w miarę, bo nieprzetworzone, chleb ba zakwasie, produkty gez wzmacniaczy i zagestnikow, jak cukier to brązowy lub miod

Ale ostatnio widzę, ze jem za dużo mięsa i serów, nie mam energii, więc tak sobie kombinuje...
Chyba wprowadzę zamiast jednego posiłku jakiś koktajl warzywny na poczatek

Ja tak naprawdę żadnej diety nie będę trzymać, po prostu szukam inspiracji, tchnela mnie koleżanka, co pije zielone koktajle codziennie

marax

#417
konwalia widzialaś kiedyś żeby ktoś dobrze wyszedł na dietach ograniczających ? jakbym ja chciała się odchudzać to poszłabym do dietetyka . te wszystkie dukany itp to są na krótki czas a później z powrotem to samo . Człowiek musi nie tylko zmienić swoje jedzenia  co cały styl życia i nawyki . Bez analizy dietetyka  to trudne i rzadko skuteczne .

goga

Cytat: marax w 01 Kwi 2013, 22:12:27Bez analizy dietetyka  to trudne i rzadko skuteczne .

ale czasem się udaje jak się już wie jakie błędy sie popełniło ;)
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

marax

Cytat: goga w 01 Kwi 2013, 22:28:51
ale czasem się udaje jak się już wie jakie błędy sie popełniło ;)

jak sie wie to zapewne się da . Malo moich pacjentów wie jakie błędy popełnia a bardzo lubią diety jednoskładnikowe . Uwielbiają diety cud pt jem kapustę przez cały miesiąc  i chudnę 10 kg a później wielkie rozczarowanie niestety .

fasolka1980

marax przeciez konwalia wlasńie nie chce zadnej tego typu diety. Pytala o makrobiotyke i raw food, a to nie sa diety-cud.

A ograniczenie miesa i serow wyjdzie jej raczej na dobre.

konwalia

Marax, ale ja nie zamierzam żadnej z tych diet trzymać ściśle, tylko sobie trochę sposib zmienić odżywiania inspirując się nimi
krzywdy sobie nie zrobię ograniczając produkty zwierzęce, no np miesi jem 2-3x dziennie czasem, a zaleca się 3-4x w tyg
I ja nie stosuje diet cud, schudłam ponad 20kg ograniczając porcje i jedząc bardziej nieprzetworzone
Tylko niestety wiek robi swoje, trawienie nie te, stad chęć wprowadzenia więcej kasz i surowizny, nie ma w tym nic zlego

marax

Konwalia a dietetyka nie chcesz bo € czy nie ufasz ? Tu chodzi o to zeby pomysl byl skuteczny i zebys schudla . Mi sie wydaje ze ciezko obiektywnie ocenic swoja diete .

konwalia

#423
Marax byłam kiedyś u dietetyka, żywienie mnie interesuje i wiem gdzie blad-jem duuuzo mies i serów
Te parę kg to przy okazji, ale mam problem z trawieniem stąd zainteresowanie makrobiotyka i rawem, by zwiększyć ul surowizny i kasz, ziaren, a nie jako wyłączny sposób odzywiania

Dodany tekst: 02 Kwi 2013, 07:40:08

Marax byłam kiedyś u dietetyka, żywienie mnie interesuje i wiem gdzie blad-jem duuuzo mies i serów
Te parę kg to przy okazji, ale mam problem z trawieniem stąd zainteresowanie makrobiotyka i rawem, by zwiększyć ul surowizny i kasz, ziaren, a nie jako wyłączny sposób odzywiania

Dodany tekst: 02 Kwi 2013, 07:40:09

Marax byłam kiedyś u dietetyka, żywienie mnie interesuje i wiem gdzie blad-jem duuuzo mies i serów
Te parę kg to przy okazji, ale mam problem z trawieniem stąd zainteresowanie makrobiotyka i rawem, by zwiększyć ul surowizny i kasz, ziaren, a nie jako wyłączny sposób odzywiania

Dodany tekst: 02 Kwi 2013, 07:40:11

Marax byłam kiedyś u dietetyka, żywienie mnie interesuje i wiem gdzie blad-jem duuuzo mies i serów
Te parę kg to przy okazji, ale mam problem z trawieniem stąd zainteresowanie makrobiotyka i rawem, by zwiększyć ul surowizny i kasz, ziaren, a nie jako wyłączny sposób odzywiania

rudasekawf

Potrawy/ produkty ze zwiększoną zawartością żelaza ?? Jakieś sprawdzone pomysły?