zdrowa DIETA

Zaczęty przez tiliam, 18 Paź 2008, 11:28:46

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

malutenka

rudasek, to zjadaj, bo zaraz się skończą.

rudasekawf

Cytat: malutenka w 24 Sty 2013, 19:07:58
rudasek, to zjadaj, bo zaraz się skończą.
Może skoczę na zakupy za chwilę, żeby mieć z głowy w tym tygodniu to zakupię :) Skoro zachwalacie

dragonfly

Cytat: abkasia w 24 Sty 2013, 17:43:43
dragon a ty dalej tak intensywnie cwiczysz?
niestety nie.... Zreszta przy takich cwiczeniach jak robilam wczesniej, to na tym jedzeniu to bym wykitowala po tygodniu lol

salsa

Ruda, nie kazda ciąza jest związana z "jazdą jedzeniową" :) Można miec nadzieję - u mnie mdłosci nie było, wymiotów tez nie, w zasadzie to tylko miałam problemy z apetytem w 2 trym. i wtedy musiałam wmuszac w siebie jedzenie wiec zyłam głownie na zupach i "obiadkach domowych" :P
poza tym nie moge na raz zjeśc zbyt wiele bo wtedy faktycznie czuje, ze to mi ciąży na żołądku-zachcianek nie miałam, napadów głodu nie miała, zgagi nie miałam, nie zaczęłam mieć ochoty na jakieś słodkie czy syfne jedzenie :) i Tobie tez tego życzę :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

justynaaaa2

Cytat: mobka w 24 Sty 2013, 18:19:50
No niestety myślę, że po prostu w ciąży same sobie na więcej pozwalamy ;D
to na pewno też ;)
ruda ale nie martw się :) może z tobą obejdzie się łaskawie ta cała jazda jedzeniowo-mdłościowa  :thumbup:

golinda

Cytat: justynaaaa2 w 24 Sty 2013, 19:49:32ruda ale nie martw się Smiley może z tobą obejdzie się łaskawie ta cała jazda jedzeniowo-mdłościowa  thumbup

a nawet jeśli nie, to przecież minie :)

mobka

Cytat: jo_miekka w 24 Sty 2013, 18:34:04U mnie nigdy.
U mnei tez. A wrecz na poczatku mialam wieksze zapotrzebowanie na jedzenie. Ale bez preferencji w jedna czy w druga strone ;D

elve

7 - dwie kromki chleba żytniego z pastą marchwiowo-figową
11.30 - bułka razowa z szynką i pomidorem, kawa z mlekiem
16.30 - mały kawałek tarty szpinakowej
17.30 - dwa krokiety z mięsem i barszcz z torebki (obiad nie mojego autorstwa)
20 - garść żelek
21 - banan
Słabo. Na jutro też nie mam obiadu i boję się co w domu zastanę po powrocie z pracy. Ale wezmę więcej jedzenia do pracy

callja

Cytat: rudasekawf w 24 Sty 2013, 19:06:40uwierzcie, że nie jadłam jeszcze
Też nie jadłam dotąd ;)
No i długo jeść nie będę, fruktoza zabroniona, surowizny też.

"Zdrowa dieta" to w moim przypadku sprawa wybitnie skomplikowana ;)
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

golinda

Cytat: elve w 24 Sty 2013, 22:11:5720 - garść żelek

a to w ramach ulepszania kondycji kolagenu? :D

konwalia

ja was podziwiam z ymi bananami, ja czasem zjem, ale nie lubie, ew daje do koktajlu jako słodzik i zageszczacz

golinda

Cytat: konwalia w 25 Sty 2013, 10:25:51ja was podziwiam z ymi bananami

jak miałam mdłości, to było moje zbawienie

rudasekawf

Kupiłam pomelo, 3,99 carrefour, sprawdzę czy lubię.

Salsa dobrze, że Ciebie ominęły sensacje :) Czyli jest to możliwe.

Kasia

Cytat: rudasekawf w 25 Sty 2013, 10:46:07Kupiłam pomelo, 3,99 carrefour, sprawdzę czy lubię.
tylko wiesz że skórki trzeba zdejmować?
abyś się nie zraziła D:

rudasekawf

Cytat: Kasia w 25 Sty 2013, 10:49:15tylko wiesz że skórki trzeba zdejmować?
abyś się nie zraziła D:
:) teraz już wiem :)

mobka


Kasia

Cytat: mobka w 25 Sty 2013, 11:26:37
Pomelo uwielbiam :D
ja też :D i nawet mnie nie zraza to głubanie :D
i lubię lekkko wiórowate, bo ta skóra z nich pieknie odchodzi
te takie wyjatkowo świeże to mnie nawet irytują :D

mobka

Jak nie lubie obierac pomaranczy, to pomelo mi nie przeszkadza :D

ishka82

kocham pomelo :) a w ciąży, to wprost ubóstwiałam :) ;D

malutenka

Cytat: mobka w 25 Sty 2013, 12:29:29to pomelo mi nie przeszkadza
Bo pomelo jak się obiera to całe kawałki miązszu zostają. I to łupanie jest relaksujące, jak łuskanie dyni albo słonecznika.

wrobelek0403

powiedzcie mi, czy to malo czy duzo, bo wieczorem jestem wsciekle głodna :/ i juz sama nie wiem.


to dieta wg wskazan lekkostrawnych,takze wszelkie zyta, razowce i smazenina odpada.

7.30 2 parowki cielece, pol pomidora bez skory, pół białej kajzerki, herbata z cytryną,
9.30 muffinka z serem
12.00 kajzerka, 3 plastry chudej szynki, pol pomidora, herbata

14.00 zapiekanka ryzowa (1/3 szklanki suchego ryzu) z jablkiem i jajkiem i cukrem ;)

siłownia (godzina biegania, 7,5 km)

18.00 pulpety pieczone (jakies 125 g miesa, białko jaja, bułka), dwie duze garscie fasolki szparagowej, 100 g kopytek ziemniaczanych

20.00 banan

jest 21.00 a ja marze o wielkiej jajecznicy :crazy:

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

konwalia

posiłek 14 i 18 zamień

wrobelek0403

Cytat: konwalia w 05 Lut 2013, 21:20:45
posiłek 14 i 18 zamień

nie mam jak. w pracy sobie nie odgrzeje.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

a o której chodzisz spać?

no i dla mnie to raczej nie jest dieta wcale - łączenie szynki z pieczywem (weź zamiast tego np. twarożek, pomidory z awokado), kopytka (nie dość, że na mące, to jeszcze znowu łączenie mięsa z węglami), dlaczego po siłowni nie ma węglowodanów?, zamiast tej zapiekanki ryż-jabłko-cukier weź lepiej do pracy sałatkę z dużą ilością warzyw i kurczakiem (ta zapiekanka to żadne jedzenie, tylko pobudza apetyt)
ten banan o 20 jest niepotrzebny i niewskazany - zastanowię się czym go zastąpić, żeby było lekkostrawnie i żebyś była syta.

wrobelek0403

#399
golinda, nabiał odpada. surowych warzyw tez sie boje jesc za duzo. plasterek pomidora do kanapki przejdzie, miska sałatki juz nie.

no miałam po siłce weglowodany - w kopytkach :D

banana zjadłam, bo byłam głodna, nie planowałam go tak ogólnie. to juz po tej zapiekance miałam wieksze poczucie sytosci, niz po tych klopsach. :/

wniosek jest taki po dzisiejszym dniu, dieta lekkostrawna (zdrowotna, nie odchudzajaca) nie jest sycaca, ja chodze ciagle głodna :(

7.30 jajko sadzone bez tłuszczu, plaster chudej szynki, pol kajzerki z masłem, herbata

9.00 banan
10.00 dwie małe bułeczki z szynką i ogorkiem kiszonym, herbata

12.30 zapiekanka z ryzem (porcja jak wczoraj)

18.00 pulpety pieczone, ziemniaki gotowane, buraczki gotowane.

ta przerwa miedzy 12.30 a 18.00 nuie byla zamierzona, o 16.00 byłam juz głodna.

ja po prostu nie mam pomyslów, na lekkostrawne jedzenie, zeby jeszcze było w miare zdrowo i smacznie. ech...
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login