nowa strona proszę o opinie- płatne telefoniczne konsultace medyczne

Zaczęty przez rilla, 17 Paź 2008, 09:45:33

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zosia2007

rilla wcisnęłam tak, ale:

1. mam mame i siostre R. w służbie zdrowia, które zawsze odpowiadaja na nurtujace mnie pytania

2. jakbym miala male dziecko to moze i bym dzwonila, ale ja nie jestem panikara zeby od razu do lekarza dzwonic, wolalabym najpierw poradzic sie mamy/szwagierki, zreszta jak dziecko np ma wysoka goraczke to przez tel go leczyc nie bede tylko czym predzej do szpitala bym pojechala

3. mysle ze wsrod osob starszych by sie to przyjelo, jezeli by bylo tansze bo 30 -40 zl do emeryta to duzo, wiec woli sie przejsc do przychodni (bo za darmo) i zajmowac kolejke rzeczywiscie chorym ludziom

4. majac prywatna opieke medyczna w pracy nei potrzebuje takiej karty bo w pakiecie mam mozliwosc zadzwonienia na "ostry dyzur" lub wizyty domowe w razie potrzeby

rilla

dzięki zosia... ja też mam mame lekarza i mnie taka karta jest niepotrzebna. Ale dzięki za pomoc! polewam

magdarynka

Ja zaglosowalam na nie , bo nigdy nie zdazylo mi sie dzwonic do lekarza  i prawdopodobnie nie korzystalabym z karty. Ale pewnie wynika to z tego za w razie watpliwosci dzwonie do przyjaciolki lekarza, w ramach wynagrodzenia postawie jej piwko i po sprawie  ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

bozena.dp

wcisnęłam opcje nr 2,
ale ja do lekarzy nie dzwonie na komórke czy domowy, bo nawet nie znam ich nr tel. :hihi:

myśle, że to by było dobre w takich sytuacach jak już pisały dziewczyny, czyli czy z czymś takim mogę przyjść jutro do przychodni czy lepiej jechać na pogotowie czy gdzieś do lekarza już natychmiast

uważam jednak, że wśród starszych osób by się to nie przyjęło

Basia

Hej! ja też zagłosowałam na 2, choć 2 i 4 to prawie to samo. karta leżałaby w domu do momentu gdy nagle bym musiała z niej skorzystać...
nie mam na razie takich problemów ze zdrowiem (na szcescie)  by dzwonić do lekarza.. ale mogę sobie chyba wyobrazic sytuację gdy jest to potrzebne...
Koniec ery grzecznej dziewczynki .....................

giga

Wybrałam opcję 2. Tylko ta opłata  troszeczkę za duża.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Zaglosowalam na nie.
Nigdy nie dzwonilam do lekarza. Do naglych wypadków jest ostry dyzur, w godzinach pracy zadzownilabym do lekarza publicznego gratis bo tak rozumiem publiczna sluzbe zdrowia. Ale zrozumialabym gdyby lekarz nie mogl podejsc do telefonu bo rozumiem, ze nie jestem jego jedyna pacjentka.
Nie wiem co musialoby sie dziac, zebym sie odwazyla zadzwonic na prywatny numer lekarza...
Mysle, ze na wiekszosc moich pytan potrafilaby mi odpowiedziec pielegniarka-recepcjonista-farmaceuta.

Ale w sumie dla nielktorych uciazliwych dla lekarzy pacjentów to mogloby byc rozwiazanie. Moze by pomysleli dwa razy zanim by sie wzieli za tefelon.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

wis

Jako dziecko lekarza, powiem wam, że telefony w środku nocy to mało - mojej mamie zdarzały się nocne wizyty nawalonych mend, bo on "w robocie noe był bo chory i L4 potrzebuje". O 3 w nocy k...wa mać, nachodzi lekarza w domu, bo cały dzień chlał z kolesiami...

zwierzatko_mojej_mamy

nionczka ale gdzie w polsce bys zadzwonila do lekarza publicznego ? :> na dyzur do szpitala? do recepcji na oddziale? wiekszosc lekarzy jedyne telefony ktore ma to komorki/z gabinetu prywatnego - czyli faktycznie jest to numer prywatny ;) na pogotowie to sie ludzie wybieraja dopiero jak dziecko (ja tylko o dzieciach mowie ;) ) zaczyna przez rece leciec..

jest godzina 21.00, dzicko walnelo 4rta rzadka kupe w ciagu ostatniej godziny i co teraz? ludzie sie boja jechac do szpitala jak "cos sie dzieje, ale jeszcze nic przerazajacego, bo zostawia w szpitalu na wszelki wypadek a tak to sie dowiem od razu" ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

rilla

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 17 Paź 2008, 22:46:01
nionczka ale gdzie w polsce bys zadzwonila do lekarza publicznego ? :> na dyzur do szpitala? do recepcji na oddziale? wiekszosc lekarzy jedyne telefony ktore ma to komorki/z gabinetu prywatnego - czyli faktycznie jest to numer prywatny ;) na pogotowie to sie ludzie wybieraja dopiero jak dziecko (ja tylko o dzieciach mowie ;) ) zaczyna przez rece leciec..

jest godzina 21.00, dzicko walnelo 4rta rzadka kupe w ciagu ostatniej godziny i co teraz? ludzie sie boja jechac do szpitala jak "cos sie dzieje, ale jeszcze nic przerazajacego, bo zostawia w szpitalu na wszelki wypadek a tak to sie dowiem od razu" ;)

ja jak miałam złamana nogę, opuchnieta po gipsie i mi sinaiała i pojechała na ostry dyzur to dostałam ochraan taki ze hej...

nionczka

Nie wiem gdzie bym zadzwonila. Chyba na numer przychgodni i poprosila o polaczenie mnie z lekarzem. Moze jestem naiwna myslac, ze to wystarczy? Ostatni raz u lekarza w PL bylam chyba na 1 roku studiów (czyli jakies 10 lat temu), nie liczac wizyt prywatnych u ginekologa-olulisty-dentysty. Wiec nie wiem.
Czy lekarze musza miec na pieczatce numer telefonu? U nas nie maja i daja kiedy chca i jaki chca. I nie ma problemu.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


zwierzatko_mojej_mamy

rilla no i dziwic sie, ze dzwonia? tutaj niestety nie ma dobrej opcji, dopoki takie historie beda sie dzialy..
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl


MagdaG

#64
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 17 Paź 2008, 10:06:01
abkasia zdziwilabys sie :D telefon mojej mamy domowy sie urywa od 16.00 w dal do 23.00 czasami oszolomy- ludzie dzwonia z pierdolami, kupka, minikupka, siuskami, sraczkami "bo dostal antybiotyk 2 h temu i NIE SIE NIE POPRAWILO!" "katarek dalej jest" "zielone glutki" - wariaci potrafia zadzwonic w WIGILIE o 16.00 - nie, ze umiera dziecko, tylko DO KONTROLI!!!! jak moja mame zatkalo i powiedziala babie:

zwierzątko - znam to, tylko ze moja mama jest ginekologiem. Bardzo często w sobotę 6 rano - dzwoni telefon - "Pani doktor bo gumka pękła":). A telefony standardowe to tez tak od 16 do 22 - 23 i o wszystko - od wyniku cytologii po zapomnianą tabletkę:)


MagdaG

rilla - a ta firma już działa? Jakiś czas temu moja mama dostała propozycję współpracy i od tamtego momentu cisza