06.09.2008 - w końcu nadszedł nasz dzień!

Zaczęty przez anna77, 08 Paź 2008, 11:48:53

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

anna77

Witam wszystkich!
Mimo iż nie udzielałam się na forum to bardzo uważnie śledziłam większośc wątków. Znalazłam tu naprawde fantastyczne pomysły, porady oraz duzo cennych informacji, których nie omieszkałam wykorzystać podczas organizacji mojego ślubu i wesela. Wielkie dzięki za pomoc!!!

Zaczęło sie oczywiście nerwowo. Z piątku na sobotę nie mogłam zmrużyć oka, gonitwa mysli, przewracanie siz z boku na bok- koszmar. Oczywiście juz byłam na siebie zła, że sie nie wyśpię i będę źle wyglądać, co tylko potęgowało napięcie. Nad ranem jakos udało mi się chwilkę  zdrzemnąć i uspokoić. Oczywiście przyszły mąż spał w najlepsze..
Po szybkim śniadanku wizyta u fryzjera, i jak tylko usiadlam na fotelu opanował mnie błogi spokój :D Poczułam że wszystko się uda i nie ma sie co martiwć. Za chwilę przyjechała szalona świadkowa, koleżanka, i moja mama. Zrobiło się głośno i wesoło, oczywiście wszystkie się przekrzykiwały...
Potem pojechałam na zrobienie makijażu-babka była bardzo miła-co mnie nieco zdziwiło, bo jak poszłam do niej pierwszy raz to się troche krzywiła na mój widok.
Wyszłam bardzo zadowolona i zanim wsiadłam do samochodu poczułam że na dworze robi się niezły upał, na termometrze było 29 stopni!!!! Pomyślałam że z taka pogodą wszystko musi się udać!
W domu czekał już fotograf i zaczęli przychodzić świadkowie i znajomi. Razem ze świadkowa spędziłysmy pół godziny, żeby znaleźć podpięcie trenu, "przeczesałyśmy" cała suknie- oczywiście wystarczyło pomyśleć... :hammer: Chłopaki kombinowali z krawatami - ale im się szybciej udało opanować temat.
Następnie udaliśmy sie do domu moich rodziców-po błogosławieństwo- było bardzo serdecznie (widziałam jak mojem ojcu trzęsły sie ręce-ale jakoś dał radę, mama tylko przełykała ślinę).
Później ruszylismy do kościoła, tam już czekali goście. Na dworze było tak przyjemnie że gościom nie bardzo chciało sie wchodzić do środka, za to my weszliśmy za wczesnie.  :ag:
Nasz proboszcz powiedział bardzo poruszające kazanie, goście nawet poźniej komentowali, że każdy usłyszał coś dla siebie... Przysięga poszła gładko,mówilismy zdecydowanie, patrzylismy sobie w oczy i czuliśmy niesamowite szczęście :D
Później życzenia, kwiaty, uściski-zawsze myśłałam że zyczenia dla PM to udręka, wszyscy mówią to samo, dają kwiaty, koperty, itd.- a jest wręcz przeciwnie, to bardzo miłe-słucha sie i pamięta sie co mówią goście.
Na sali toast, obiadek i pierwszy taniec- ćwiczony przez ostatni miesiąc, ale oczywiście nie wyszedł idealnie. Zaskoczyła nas moja suknia- mąż kilka razy nadepnął mi na suknie-co mnie "przyblokowało na kilka sekund lol Oczywiście wszystkim się podobało ;)
A potem juz luzik, zabawa, tańce, kalambury, fantastyczny pokaz barmański - i tak do 4-ej rano. Na żadnym weselu tak dobrze się nie bawiłam jak na swoim! Było tak wesoło i serdecznie, że przez chwilę pożałowałam że nie kręciliśmy fimu.  Trudno- zdjęcia muszą wystarczyć. Jeszcze raz wielkie dzięki!



zuzia

anna77
gratulacje :)
pieknie się prezentowaliście oboje :)

Kasia

gratuluję :)

jakaś znajoma suknia :)

czy czasem nasz rubinek jej nie przymierzała??

zwierzatko_mojej_mamy

oczywiscie, ze przymierzala - to ta z kokarda na krzyzu ;) dlugo nad nia myslala wtedy .. no piekna jest ;)

anna77!! gratulacje!!! :D piekna para !!   :fireworks: :fireworks: :fireworks:

bardzo sie ciesze, ze pomimo zerowej aktywnosci przedslubnej zdecydowalas sie z nami podzielic relacja i zdjeciami!! dziekuje, bardzo mi (Nam) milo ;) ! duzo szczescia zycze!!

ps. piekna tapeta w przedpokoju  ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

zosia2007


zosia2007


zwierzatko_mojej_mamy

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

anna77

zosia2007
skarpety jak najbardziej zamierzone!! Mąż uznał, że jego strój jest zbyt klasyczny i żeby przełamac nude postanowił takie załozyć. Goście mieli co komentować w kościele jak klęczeliśmy :hihi:

kffiatek

Gratulacje :) Bardzo ładne zdjęcia i piękni Wy :)

Teraz idę szukać tych skarpetek bo przeoczyłam ;)

bagietka12

gratulacje :) ślicznie wyglądaliście!! a skarpetki faktycznie są the best  jupi

rilla

gratulacje:D pięknie wyglądaliscie... ładna sala...

a suknię taką miała magdarynka:D

magdarynka

#11
Moja kieca  :Jumpy: :Jumpy: :Jumpy:

Gratuluje i wszystkiego najlepszego  :flowers:

No wiecie !!! Tylko rilla pamietala  :jezor:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

no własnie tak mi sie wydawało że któraś z "naszych" przymierzała lub miała ta sukienke :)

didi_loczek

anna77 moje gratulacje, wyglądaliście ślicznie  :roza:  :roza:
mój mąż też miał "nietypowe" skarpetki, w trupie czaszki  :hihi:  :hihi:

zlota

 :ag: dla mnie na fotkach wszytsko znajome :) pozdrawiam i gratuluje  :flowers: