Jak dlugo zamierzacie zostac w domu?

Zaczęty przez dragonfly, 01 Paź 2008, 16:31:32

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

elve

Ja wracam do pracy od marca, czy jak Ania będzie miała skończone 5 miesięcy.
Decyzja podyktowana względami finansowymi.
Planujemy nianię, czyba że teściową wyślą na emeryturę.
Jestem w o tyle dobrej sytuacji, ze przez miesiąc, może nawet dwa będę pracować wyłącznie w domu

magdalinska

jestem jeszcze długo przed decyzją, ale najprawdopodobniej bede musiała wrocic zaraz po macierzynskim do pracy... przy dwoch kredytach, koniecznoscia utrzymania i wykonczenia domu, ze o zyciu nei wspomne, nie mamy szans utrzymac sie z jednego wynagrodzenia

czarnasia13

Ja planuję wrócić do pracy jak tylko w żłobku zwolni się miejsce dla Pawełka. Chociaż wolałabym zostać z nim w domu, ale względy finansowe nie pozwalają na to  :zly:


jestynka

ciekawe, czy komuś zweryfikowały się poglądy już po urodzeniu dziecka
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

fasolka1980

Cytat: jestynka w 20 Paź 2009, 14:31:09
ciekawe, czy komuś zweryfikowały się poglądy już po urodzeniu dziecka

jestynka, właśnie tez jestem ciekawa, dlatego wyciągnęłam ten wątek

elve

Cytat: jestynka w 20 Paź 2009, 14:31:09
ciekawe, czy komuś zweryfikowały się poglądy już po urodzeniu dziecka
poglądy mogły się zweryfikować, ale warunki finansowe nie

Kasia

Cytat: jestynka w 20 Paź 2009, 14:31:09
ciekawe, czy komuś zweryfikowały się poglądy już po urodzeniu dziecka

ja się przyzwyczaiłam do siedzenia z malym
staram sie tak sobie czas organizować aby i spotykać sie ze znajomymi i na jakieś shoping wyskoczyć (ostatnie niestety bezowocne), zapisałam sie do szkoły, do pracy wpadam raz na miesiąc odebrac RMUĘ i pogadac z ludziskami

w zasadzie praca mi już nie jest potrzebna lol lol lol
nie czuje sie kura domową, nie czuje sie zmęczona opieka nad Michałem, nie czuje sie jakos specjalnie uwiazana, nie jestem więźniej macierzyństwa więc jakos szczególnie zmian nie potrzebuję ;)
z kolei boje sie że za malo bedę spedzała czasu z dzieckiem, ze umkna mi te wszystkie wazne chwile itp

bardziej od pracy przydałaby mi sie opiekunka na dwie trzy godziny dziennie, wtedy byłabym już całkowicie wyzwolona :)


ale .... z racji wykonywanego zawodu mam (miałam) styczność z matkami które po dlugim okresie macierzyństwa chca powrócic na rynek pracy, widzę jakie maja problemy, widzę że ich kwalifikacje po tak dlugiej przerwie niestety są PRAWIE do niczego. Czesto muszą swój powrót zaczynać od bardzo niskich stanowisk w stosunku do tego co wypracowały sobie przed ciążą

Ja nie chcę być w takiej sytuacji i dlatego chcę wrócić do pracy, nie ukrywam że wzgledy finansowe też odgrywaja dużą rolę, chociaz tak naprawde z jednej pensji bysmy prrzeżyli, biednie bo biednie ale dalibyśmy radę ;)

Jestem osoba rzekłabym dość pazerną ;) na nowe wrażenia, na rozwój itp. i to też powoduje że nie chce tracic tego co do tej pory udało mi sie uzyskać a chce jeszcze wiecej.
Musze mieć wszystko ;) być dobrą matką, żoną i pracownikiem! czy sie to uda zobaczymy :)

jestynka

Cytat: Kasia w 20 Paź 2009, 16:33:27Musze mieć wszystko wink być dobrą matką, żoną i pracownikiem! czy sie to uda zobaczymy Smiley

tez tak chcę, ale Filip jest dość absorbującym dzieckiem, więc jestem momentami bardzo zmęczona i w głebi duszy przeżywam porażkę, ze miałam byc bardziej radosna, twórcza :(
niestety wstawanie po kilka  razy w nocy przez te prawie 8 miesięcy wypluwa mnie z energii, na tyle, że nie jestem w stanie napisać pracy mgr, poniewaz bardzo ciężko mi się myśli
Kontakty towarzyskie utrzymuję nadal, bardzo często odiwedzają mnie znajomi, do pracy wpadam ostatnio częściej, aby popracować trochę.

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

vobi

#134
Cytat: elvelve w 20 Paź 2009, 15:10:58
poglądy mogły się zweryfikować, ale warunki finansowe nie

Dokladnie :(
Mi sie troche zweryfikowaly poglady, kiedy okazalo sie ze po powrocie do pracy widze Hanie ca 3 godziny dziennie, a prawde mowiac teraz chyba bardziej bylabym jej potrzebna niz kiedy bylam na macierzynskim. Siedziec w domu nie potrafilabym, moze pol etatu byloby rozwiazaniem, nawet mialam wstepnie taka propozycje z pracy, ale finansowo nie dalibysmy rady.

Dodany tekst: 20 Paź 2009, 22:20:42

Cytat: Kasia w 20 Paź 2009, 16:33:27Musze mieć wszystko  być dobrą matką, żoną i pracownikiem!

nie mam az takich wymagan ;D

sweedee

U mnie podobnie, jak u Kasi; już się przyzwyczaiłam. I chociaż czasem dostaję pier...lca, to za żadne skarby nie chcę wracać nigdzie na etat!!!
Poza tym, mam to szczęście, że oboje z mężem pracujemy w domu, jeśli poza, to na krótko i możemy być z Mają, a ona z nami.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

kasiad

#136
Cytat: sweedee w 21 Paź 2009, 15:19:15
U mnie podobnie, jak u Kasi; już się przyzwyczaiłam. I chociaż czasem dostaję pier...lca, to za żadne skarby nie chcę wracać nigdzie na etat!!!


to u mnie podobnie jak u Kasi i sweedee  ;)
przyzwyczaiłam się do siedzenia z Olkiem i te miesiące wspominam z sentymentem  ;)
może i mogłam zostać dłużej w domu, na wychowawczym, dalibyśmy radę z jednej pensji, ale mając w planach budowę domu i wzięcie bądź co bądź kredytu nie opłacałoby się to ni w ząb ;D

brakuje mi będąc w pracy Olka bardzo, tych wspólnych spacerów, zabaw, godzin spędzanych razem :(
teraz pilnują Go Dziadkowie, Babcia zauważyła pierwszy ząbek, mam nadzieję, że mimo wszystko pierwszym słowem będzie Mama, a nie Babcia ;D
bo Baba to może być  :mocking:

ale wróciłam do pracy i za czas jakiś planujemy drugie dziecię :)

zuzia

Cytat: kasiad w 21 Paź 2009, 16:26:10brakuje mi będąc w pracy Olka bardzo, tych wspólnych spacerów, zabaw, godzin spędzanych razem
ja sie tego boje
czasami narzekam, ze wszystko spadlo na mnie, ale z drugiej strony ubostwiam moje dziecie i nie zamienilabym sie z nikim!

nionczka

#138
Mi bylo bardzo zle w domu i oczywiscie nie dlatego, ze bylam z I. chociaz ona wcale latwym dzieckiem nie byla na poczatku. Ale ja uwielbiam pracowac i chodzic do pracy. Nie jestem typem domowym, raczej ocieram sie o typ pracoholika.
Powiedzialam, ze po macierzynskim  (16 tyg) wroce do pracy przez 6 tygodni na pol etatu pozniej na caly. Na poczatku Irene byla z babcia (zle rozwiazanie) a od czerwca w zlobku (swietna sprawa).  Ciesze sie bo moje idealne rozwiazanie czyli praca plus zlobek sprawdzilo sie. Chociaz nie ukrywam, ze wolalabym pracowac mniej i wiecej czasu siedziec z dzieckiem. Spedzamy malo czasu razem ale staramy sie go dobrze wykorzystac: bawimy sie, chodzimy na spacery, czytamy. Wiem, ze gdybym byla w domu pewnie bym jej plinowala, ale nie bylby to tak dobrze wykorzystany czas.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

#139
a ja sie czuje duzo lepiej psychicznie odkad wrocilam na studia.Nie bylam szczesliwa siedzac w domu.Czulam sie czesto jak w wiezieniu. Teraz mam swoje zycie .To juz nie jest to samo bo traktuje to bardziej jak prace.Przychodze slucham notuje ucze sie wychodze. Po zajeciach prosto do domu bawie z mala przytulam spiewam itp.Wbrew pozora mam dla niej chyba wiecej czasu niz siedzac w domu.CHodzi mi o takie czynne zajmowanie sie nią zabawe a nie tylko bycie cialem.To co pisze jest chyba wyrodne ale ja nie bylam szczesliwa siedzac w domu.Teraz czuje sie duzo bardziej spelniona.Nie chcialabym nigdy juz siedziec w domu

sonatina

Ja wróciałam do pracy 1 września i na poczatku było mi bardzo źle. Strasznie mi brakowało Ignaca, byłam przybita bo uważałam, że poświęcam mu za mało czasu. Zresztą teraz tez tak uważam. Tęsknię za nim ciagle i myslę czesto co teraz robi. A mały siedzi z babcią.
Przyzwyczaiłam się już do takiej sytuacji. A czas jaki mamy dla siebie staram się dobrze wykorzystać.W planach drugie dziecię więc jeżeli się uda to może 3 rok życia Ignaś spedzi znowu z mamą :).

aniak1211

Ja bardzo zle sie czuje z wiecznym siedzeniem w domu z Dominika,zle to wplywa na moja psychike :(
Nie odwiedzaja nas znajomi,jak juz to rzadko,
rodziny tu nie mam.
Kilka razy bylam w pracy-jak maz mial wolne,chcialbym wrocic ale niestety maz pracuje na zmiany.
Bede szukala teraz takiej pracy ze jak maz w domu to ja w pracy,wtedy z mezem nie bedziemy sie widziec :(
I tak zle i tak nie dobrze ale finansowo nie wyrabiamy z jednej wyplaty :(

nionczka

#142
 ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jestynka

nionczka co? :)
masz planyy jak będzie przy drugim? teraz urlop roczny?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

#144
2 miesiace ? :) ja mam pracę na godziny  :P

jestynka

maraxela nic nie zrozumiałam :D
po dwóch miesiącach od porodu wracas do pracy?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

#146
Cytat: jestynka w 04 Maj 2014, 12:47:33
maraxela nic nie zrozumiałam :D
po dwóch miesiącach od porodu wracas do pracy?
myśle że tak ( szału z wysokością macierzyńskiego mieć nie będę ) ale ja moge pracować tyg np 5 h mogę sobie ustalić bardzo luźne godziny pracy np na wizyty domowe mam cały dzien i wychodzę kiedy chce w trakcie moge sobie zrobić przerwę na karmienie :). Ja nie wracam do swojego pracodawcy ( tam wrócę pewnie po roku macierzyńskiego)  ale jako firma będę świadczyć swoje usługi na godziny :P tam gdzie będą potrzebować takiego pracownika łatającego dziury. To ile pracuje tak naprawdę moge zmieniać z tyg na tydzień więc jest to mi wygodne. Płacą mi tylko za to ile realnie przyjmę pacjentów co podoba się pracodawcy. No zobaczymy jak to będzie.

nionczka

Zobaczyłam odświeżony wątek, zajrzałam i przez przypadek coś zamieściłam.
Nie wiem ile zostanę. Zobaczę. Wtedy byłam 16 tygodni i dłużyło mi się niemiłosiernie. Dziś myślę, że dojrzałam do macierzyństwa i spędzania czasu z własnym dzieckiem i nie wykluczam rocznego urlopu.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jestynka

Cytat: marax w 04 Maj 2014, 15:11:06
myśle że tak ( szału z wysokością macierzyńskiego mieć nie będę ) ale ja moge pracować tyg np 5 h mogę sobie ustalić bardzo luźne godziny pracy np na wizyty domowe mam cały dzien i wychodzę kiedy chce w trakcie moge sobie zrobić przerwę na karmienie :). Ja nie wracam do swojego pracodawcy ( tam wrócę pewnie po roku macierzyńskiego)  ale jako firma będę świadczyć swoje usługi na godziny :P tam gdzie będą potrzebować takiego pracownika łatającego dziury. To ile pracuje tak naprawdę moge zmieniać z tyg na tydzień więc jest to mi wygodne. Płacą mi tylko za to ile realnie przyjmę pacjentów co podoba się pracodawcy. No zobaczymy jak to będzie.

super układ
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

niewiemjaka

teraz planuje zostać rok w domu na macierzyńskim + wykorzystać zaległy urlop
no bo to chyba ostatnia taka szansa na gap year w pracy..