weszłam na wątki o ciążach...

Zaczęty przez sierpniowajulka, 29 Sie 2007, 13:56:39

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

faustyna

U mnie jest podobnie, zeby nie powiedziec jeszcze gorzej... :roll: mnie sie wydaje, ze z jakichs niewyjasnionych powodow problem tkwi w roczniku...jakos tak sie ´80 do pieluch nie spieszy...pamietam, ze kolo 22 roku zycia tez sie u mnie instynkt silnie aczkolwiek przelotnie pojawil i bez sladu zniknal...narzeczony w ubieglym roku prawie mnie juz przekonal, ze trzeba zaczac cos "myslec", ale wywialo mnie do Espanii i kompletnie zapomnialam o prokreacji...moja mlodsza siostra bardziej "instynktowna" anizeli ja, wiedz sie tez zaczelam zastanawiac, czy aby na pewno wszystko ze mna ok :?: mam opasla liste rzeczy, ktore koniecznie jeszcze chce odhaczyc jak i jeszcze obszerniejsza liste miejsce, ktore chce absolutnie i bezwzglednie zobaczyc...takze przed 60 raczej chyba mi sie nie uda! :D

sierpniowajulka

Cytat: "faustyna"nie sie wydaje, ze z jakichs niewyjasnionych powodow problem tkwi w roczniku...jakos tak sie ´80 do pieluch nie spieszy...
może coś w tym rzeczywiście jest...  :-P  
Mnie zbytnio początki kariery pochłaniają, by myśleć o dziecku. Mam czasami obawę, że im bardziej kariera będzie się rozwijać, tym bardziej nie będę myśleć o dziecku... A może po prostu mój zawód mi zrekompensuje macierzyństwo?  :mrgreen:  Ech, jako architektka każde swoje dzieło traktuję z matczyną wręcz czułością. hehe
Do tego podróże! Dalekie, na "horyzont świata"... z maleństwem przy boku przez kilka lat trzeba by zapomnieć o globtroterstwie...
Ale może będzie ze mną jak ze sweedee?
Cytat: "sweedee"Ja do tej pory mam średnio nachalny instynkt macierzyński (a jestem w 6 m-cu ciąży) i gdybym miała sie kierować tylko tym instynktem, to pewnie dzidzia by jeszcze trochę poczekała. Mam 31 lat i myślę, że to ani za późno na dzidzię ani za wcześnie, po prostu - przyszedł czas. A zapewniam Was, że 4-5 lat temu też nie w głowie mi było dziecko.
Tej myśli będę się trzymać.  :mrgreen:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

iosellin

Faustyna, cos w tym jest ;) ja tez '80 :D

magdalinska

hmmm z ciekowoscia przeczytalam wszytskie posty na ten temat :)  no i....  chyba tez nie mam bardzo rozwinietego instynktu.... wydaje mi sie ze chcialabym juz byc mamusia, ale tylko jak sie bawie przez godzine z moim 1,5rocznym bratankiem:) mocniejszy na chwile sie pojawil jakies 3, 4 lata temu, a pozniej zniknał i na razie cisza:) w sumie nie tak do konca, bo chwilami wraca, ale taki slabiutki i tylko na chwile (oprocz zabaw z małym Kamilkiem oczywiscie:)) czego sie boje? ze nie podolam trudom wychowania... ze jestem zbyt wielka egoistka, ze potrzebuje czasu tylko dla siebie, zeby polezec, poczytac, poogladac tv, natomiast dziecko to zajety caly dzien i pol nocy, wiec albo wyrzuty sumienia ze odtracam dziecko albo niezadowolona i wkurw... na kazdym kroku mama... w koncu boje sie utraty pracy, ze pogorszy sie nasza sytuacja materialna, ze mozemy miec problemy finansowe... etc..... cale szczescie ze moj juz prawie maz chce miec bardzo dzieci, i to juz, natychmiast, wiec jak ja bede chciala polezec, to on bedzie sie zajmowal maluchem, tego moge byc pewna:) no coz, latka leca, najmlodsza nie jestem;) wiec trzeba zabrac sie do roboty  :-D  ustalilismy, ze zaczynamy w przyszlym roku, zeby jeszcze w maju pojechac na spozniona podroz poslubna, w lecie wprowadzamy sie do wymarzonego domu, wiec zima/wiosna 2009, jak wszystko pojdzie ok, mamy nadz ze pojawi sie a swiecie nasz maluszek:) takie plany, a z tego wyjdzie... to sie zobaczy

golinda

a co z moim instynktem? ;-)
wciąż go nie ma

gdziezby

A ja się dzieci trochę lękam, no dobra nie trochę, całkiem sporo - syndrom najmłodszego dziecka w rodzinie. :-)
Nawet świnka może wejść na drzewo kiedy jest chwalona.

czarodziejka

A ja jak Zosiaczek, już od 2 lat jestem gotowa,a tak napewno to od ok. roku.Problem tkwi w tym,że też musze skończyć roczne studium,w innym mieście.U nas jednak pragnienie jest tak silne,że liczymy się nawet z przerwą w studiach i właściwie mam nadzieję,że już na Bożonarodzeniowe święta będziemy we 3:)Rozumiem,że instynkt pojawia się w najróżniejszym wieku,dlatego nie przejmowałabym się,że go nie ma.Natomiast co istotne i prawdziwe,pierwsze dziecko najlepeij urodzić przed 30 (względy zdrowotne zarówno matki,jak i mniejsze ryyzko wad u dziecka).Pozdrawiam.

beesok

U mnie bylo/jest smiesznie :) Jakies 1,5-2 lata temu mialam bardzo silny instynkt i wlasciwie to juz na samym poczatku poklocilam sie z S. bo jednym z warunkow "zwiazku" mialo byc dziecko przed 30stka :) On bardzo chec dzieci ale tak za 3-4 lata................obecnie zmienilam zawod (radykalnie) i PRACUJE Z DZIECMI takimi maluchami od 5 miesiecy do 3 lat i co? Instynkt mi sie wyszumial bo teraz to JA nie chce miec dzieci choc paradoksalnie swoja prace uwielbiam i bardzo sie interesuje kursem, ktory w zwiazku z tym robie......
No ale ja mam 29 lat i chyba musze ten instynkt jednak "kopnac" :) Najlepiej to urodzic blizniaczki - 2 w 1 i sprawa z glowy tak ok 32 roku zycia :)

rubin04

sierpniowajulka, no u mnei jeszcze do niedawna nie było tematu dzieci - choc wszyscy kumple M. juz maja dzieci i jak sie dopytywali, a raczej ich żony, na wspólnych imprezach jak tam mój instynkt to mówiłam że jest "ale skutecznie go zapijam alkoholem"
A tak serio to po prostu uznałam że może wiek juz najbardziej w kierunku dzieci ale głupotą było by kończyć  doktorat będąc w ciązy - a raczej być w ciązy i pisać doktorat. dziecko by się chyba z nerwica urodziło, no i poza tym - w ciązy trzeba dbac o siebie a ja nie miałam na to czasu i teraz to odchorowuje trochę.
Ale jak wszystko dobrze pójdzie to za rok pozwolę sobie by mój instynkt wyszedł z hibernacji.

A swoją karierę planuję pod dziecko - czyli własna firma w domu by móc jak najwiec ej być z dzieckiem, a jak trzeba gdzies w teren pojechac to babci podrzucą i juz :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jusia

nionczka mnie tu odesłała więc się podzielę moimi refleksami na temat macierzyństwa...oczywiście, że chcę mieć dzieci, nawet nie nie jedno dziecko, ale marzę o trójce  :)  no tak , ale to tylko marzenia...bo w rzeczywistości, nie wiem jak się do tego zabrać, tzn. od strony technicznej to wiem doskonale :mrgreen: ale jakoś psychicznie zupełnie nie czuję się gotowa...podobno instynkt macierzyński przychodzi z czasem, a 9 m-cy ciąży to wystarczający czas by się w każdym aspekcie przygotować na przyjscie dziecka...ale po prostu nie moge się odważyć, tym bardziej jak wszyscy o to pytaja, tym bardziej się boję...ustaliliśmy z M. , że poczekamy do wakacji ze staraniami, a dzieciątko będzie moim prezentem na 30 urodziny, ale czy takie planowanie nie jest zbyt wyrachowane?...boję się, że jeśli urodzę dziecko, to moje szanse na zrobienie kariery zostaną zaprzepaszczone bezpowrotnie, że nie będę dobrą matką, że już tylko kuchnia, pieluchy, gary, brrr...znowu ze mnie wyłazi tchórz, a na dodatek jak będę zwlekać , to później może okazać się już za późno...no cóż jak widzę nie jestem odosobniona w swych obawach, ale to mnie nie pociesza...
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

irula

Uff, dobrze wiedzieć, że nie jestem sama  :) Mnie na razie od dzieci wprost odrzuca :/ Może dlatego, że od razu po ślubie teściowie zaczęli dopominać się o wnuki... No i chyba zadziałało na zasadzie "ty mnie nie naciskaj, bo się w sobie zamknę". Na szczęście na razie mam wymówkę, że nie mamy jeszcze swojego gniazdka. Mam nadzieję jednak, że instynkt mi się pojawi za jakieś 2 latka... Bo przed tą magiczną 30 trzeba by coś począć...

magdalinska

Cytat: "jusia79"nawet nie nie jedno dziecko, ale marzę o trójce
ja tez marze o 3, moze dlatego ze sama mam dwoch braci:) ale wiem, ze w moim wieku to raczej juz nie zdaze, wiec pewnie poprzestaniemy na 2... ( jak wszystko pojdzie ok oczywiscie:))

nionczka

Cytujja tez marze o 3, moze dlatego ze sama mam dwoch braci:) ale wiem, ze w moim wieku to raczej juz nie zdaze, wiec pewnie poprzestaniemy na 2... ( jak wszystko pojdzie ok oczywiscie:))

Magdalinska jaki wiek??? Co Ty opowiadasz. Ja mam 30 lat i tez zamierzam miec trojke.
W mojej prowincji w Hiszpanii srednia wieku na pierwsze dziecko jest 32,4 i nic zlego sie nie dzieje.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

magdalinska

Cytat: "nionczka"Magdalinska jaki wiek???
chyba ze bede rodzic rok po roku..... jesli urodze w wieku 30 lat pierwsze, z drugim chcialabym poczekac jakies 1,5 roku.... wiec drugie urodzi sie moim 32 roku zycia, a trzecie np za kolejne 2 lata... 34.... :) chyba sobie to trzecie podaruje:) balabym sie ze jestem juz za "stara", to juz wieksze ryzyko.. zreszta nie wiem czy dalabym rade przy 3 malych brzdacow....  :roll:

nionczka

Cytat: "magdalinska"chyba ze bede rodzic rok po roku..... jesli urodze w wieku 30 lat pierwsze, z drugim chcialabym poczekac jakies 1,5 roku.... wiec drugie urodzi sie moim 32 roku zycia, a trzecie np za kolejne 2 lata... 34.... :) chyba sobie to trzecie podaruje:) balabym sie ze jestem juz za "stara", to juz wieksze ryzyko.. zreszta nie wiem czy dalabym rade przy 3 malych brzdacow.... :roll:

Dziewczyny niepotzrebnie sobie wmawiaja, ze sa za stare. Niepotzrebnie sie stresuja i wtedy dopeiro zaczynaja sie problemy. Slyszalam juz o takiej jednej co byla psychicznie zablokowana i zestresowana bo myslala, ze w wieku 26 lat juz nie zajdzie w ciaze. Moze i z medycznego punktu widzenia jest bardziej wskazane rodzenie w wieku 20 paru lat, ale spolecznie czesto jest to niemozliwe. Bedac pod kontrola lekarza nie masz sie czym martwic. Bratanek meza urodzil sie kiedy jego mama miala 37 lat. Bez problemu, choc ja w tym wieku wolalabym miec juz 3 :-)

Najwazniejsze jest jak Ty sama sie czujesz. Niestety widze, ze wiele kobiet w wieku trzydziestu paru lat w Polsce starsznie gnusnieje, matronowieje podczas gdy w innych krajach czuja sie jeszcze bardzo mlode. Bo sa mlode. Bo dzisiaj kiedy mozna dozyc 80 lat i wiecej, 30-40 to dopiero polowa zycia!
Jesli nie czujesz sie na silach, zeby miec 3 dzieci i rodzic w wieku 34 lat, nie rob tego. Ale nie mysl, ze 34 lata to za stara, szczegolnie na 3 dziecko. Wejdz na forum, nawet polskie na gazecie, i zobaczysz ile dziewczyn jest w pierszwej ciazy po trzydziestce. Ile dzieci rodzi sie jako drugie czy trzecie po 35 roku zycia.

Ja zamierzam rodzic mniej wiecej miedzy 31 i 40 rokiem zycia :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

magdalinska

Cytat: "nionczka"Jesli nie czujesz sie na silach, zeby miec 3 dzieci i rodzic w wieku 34 lat, nie rob tego.
na dzien dzisiejszy wydaje mi sie ze nie bede czula sie na silach... ale kto to wie co nas czeka? moze dzieci okaza sie moim powolaniem zyciowym i jednak bede miala 3? czas pokaze....

ishka82

Moja mama urodziła mnie mając 38 lat, mam dwóch starszych braci, więc kobiety, nie gadajcie, że chcecie trójkę, ale za stare jesteście, bo mając 28 lat spokojnie się możecie "wyrobić" nie rodząc rok po roku  ;-)

sierpniowajulka

Cytat: "nionczka"Niestety widze, ze wiele kobiet w wieku trzydziestu paru lat w Polsce starsznie gnusnieje, matronowieje podczas gdy w innych krajach czuja sie jeszcze bardzo mlode. Bo sa mlode. Bo dzisiaj kiedy mozna dozyc 80 lat i wiecej, 30-40 to dopiero polowa zycia!
Bo im się wciąż powtarza, że nie są już młode. Robią to wszystkie pokolenia - od dziadków, przez rodziców (niezależnie od miejsca zamieszkania - wieś czy miasto, czy wykształcenia)  aż po rówieśników. Pamiętacie wątki na forum ślubnym GW, gdzie dwudziestodwulatki wmawiały dziewczynom pod trzydziestkę, że je to już nazywa się kobietami w średnim wieku (że ewentualnie można określić to jako drugą młodość?)... A moim zdaniem dziewczynie dwudziestodwuletniej bliżej do zachłystującej się "dorosłym życiem" nastolatki (co wcale złe nie jest) niż do pewnej siebie młodej (dorosłej) kobiety... :)
My też tak - ze względu na wychowanie - myślimy. Widać to choćby w wątku o kreacjach Kingi Rusin. Padają stwierdzenia, iż ubiera się nieadekwatnie do swojego wieku... A ja sądzę, iż Rusin - choć jej nie lubię - wygląda młodo i ma prawo się ubierać jak młoda osoba! (jej problemem jest raczej to, że ubiera się wg wielu osób kiczowato, tandetnie - a to raczej zależy od gustu nie wieku)...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

sierpniowajulka,
Cytat: "sierpniowajulka"Widać to choćby w wątku o kreacjach Kingi Rusin. Padają stwierdzenia, iż ubiera się nieadekwatnie do swojego wieku... A ja sądzę, iż Rusin - choć jej nie lubię - wygląda młodo i ma prawo się ubierać jak młoda osoba! (jej problemem jest raczej to, że ubiera się wg wielu osób kiczowato, tandetnie - a to raczej zależy od gustu nie wieku)...
To, przynajmniej wg mnie, wygląda nieco inaczej. Ona ma prawo ubierać się jak młoda osoba, ale nie jak nastolatka! Ten strój z tym niebieskim "czymś" to już przesada. Nikt jej nie każe nosić szarych garniturów czy czegoś podobnego. Ale osoba w jej wieku powinna chociaż troche znać umiar!

julka

Chyba, że styliści pani R. wychodzą z założenia, że niewazne co o tobie mówią - ważne, żeby było głośno. I przecież jest - 2 strony na naszym forum. A o fajnie ubranych prezenterkach nie dyskutujemy ;-)

sierpniowajulka

Cytat: "zuzia"Ten strój z tym niebieskim "czymś" to już przesada.
Zuziu, ale ani Ty ani ja ani żadna nastolatka byśmy w tym fajnie nie wyglądały... bo to jest po prostu beznadziejny strój...  :->  Potwornie kiczowaty... Ja bym go bez zgrzytania zębami jedynie mogła oglądać na lalce Barbie...
Cytat: "zuzia"Ale osoba w jej wieku powinna chociaż troche znać umiar!
Czy to oznacza, że w jej wieku nie można założyć już mini? A może tylko kiczowatej mini? Gdyby mini była stonowana (nie jakieś niebieskie cuś) to byłoby ok?
Powinnyśmy się z tą dyskusją przenieść na modę, chyba że powróci na tory ciążowe...  :-D
PS. Kinga Rusin ma 36 lat...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: "sierpniowajulka"Czy to oznacza, że w jej wieku nie można założyć już mini?
można :)

Cytat: "sierpniowajulka"może tylko kiczowatej mini? Gdyby mini była stonowana (nie jakieś niebieskie cuś) to byłoby ok?
moje "powinna znać umiar" odnosiło się do tego, że jest dorosłą kobietą, która nie jedno już widziała i nie powinna zachowywać się jak nastolatka ślepo goniąca za modą lub tym co wydaje się modne.
Mini, jeżeli będzie dopasowane do reszty stroju i nie będzie pokazywało majtek może jak najbardziej założyć.
Przecież ona w tym wieku w którym jest może jeszcze spokojnie dzieci rodzić!
Tylko jak ją jej dzieci widzą w TV w tym niebieskim "coś" czy innych tego typu wydziwiaskach - to jaki mają przykład.
A ona potrafi się ubrać normalnie i naprawdę super (bo figurę ma super) :

goga

Cytat: "nionczka"30-40 to dopiero polowa zycia!
masz za to u mnie piwo :!:  :lol:
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

golinda

Cytat: "zuzia"A ona potrafi się ubrać normalnie i naprawdę super (bo figurę ma super) :

no, ten wystający stanik wygląda pięknie!
a figury super nie ma na pewno!

faustyna

Ja sie zgadzam ze tak krytyczne podejscie do wieku jest kwestia wychowania. Moj tata mnie i moim siostrom notorycznie przypominal o "goracym odechu konkurecji", ktory to rzekomo mialysmy odczuwac od chwili ukonczenia 24. roku zycia...
Mysle, ze to bardzo "polskie" podejscie... w Hiszpanii czy Niemczech nikt nie odwazylby sie nazwac 30-letniej kobiety nawet dojrzala :)

Samoswiadomosc polskich kobiet nosi znamiona przygniatajacego kultu "matki Polki", niestety...

Jestesmy duzo ladniejsze i bystrzejsze niz nasze kolezanki z Europy Zachodniej, ale za to bardziej zakompleksione w naszym wyscigu do perfekcji...