Zmywarki i zwierzece zapachy - watek dziwny ;)

[salsa]

golinda oj jak ja to rozumiem - kocham moja zmywareczke ale gdybym miala wybierac to kompa z netem nie oddam;)

ja mam jeszcze jedno zobczenie - nie cierpie jak tkos cos robi na moim komputerze, jak sobie cos otwiera, nawte jak poczte sprawdza to nie lubie
nic nie mowie, bo mi wstyd ze mam takie uczucia, ale tu sie moge przyznac, ze nie lubie i juz

[malutenka]

ja wiem na pewno, że prędzej zrezygnowałabym ze zmywarki niż komputera z dostępem do internetu

jak to dobrze, że nie mam zmywarki

[salsa]

ja wiem na pewno, że prędzej zrezygnowałabym ze zmywarki niż komputera z dostępem do internetu

jak to dobrze, że nie mam zmywarki

zaluj, to fajny wynalazek

[elve]

i znowu swoim zwyczajem robicie off topic

[malutenka]

zaluj, to fajny wynalazek

Na razie nie żałuję, bo u mnie majątku naczyniowego mało A i zmywać lubię.

[salsa]

zaluj, to fajny wynalazek

Na razie nie żałuję, bo u mnie majątku naczyniowego mało A i zmywać lubię.

jesteś chyba jedna osoba na świecie ktora lubi zmywac, szacunek, na prawde

[malutenka]

jesteś chyba jedna osoba na świecie ktora lubi zmywac, szacunek, na prawde

salsa, gdyby Ci odpukać w niemalowane, padła zmywarka, zapros na jadło, a później postaw mnie przy zlewie, bede zmywac ze spiewem na ustach

[golinda]

jesteś chyba jedna osoba na świecie ktora lubi zmywac, szacunek, na prawde

salsa, gdyby Ci odpukać w niemalowane, padła zmywarka, zapros na jadło, a później postaw mnie przy zlewie, bede zmywac ze spiewem na ustach

daj mi adres tego dealera!

[goga]

golinda kupujemy z Małą u  tego samego - ja też lubię zmywać za to  NIENAWIDZĘ W wycierać - efekt - stoi aż wyschnie

[szelma]

Ja też lubię zmywać i nienawidzę wycierać. Zawsze zostawiam, aż samo obeschnie. Niestety, mój D. nalega na wycieranie, bo razi go, jak to tak stoi, więc jeśli ja zmywam, to on wyciera albo vice versa. A tak bardzo off-topowo, to powiem Wam, jak zmywa się w Belgii: napełnia się zlew wodą z płynem, wsadza naczynia i myje.I teraz clou programu - nie płucze się ich! Odstawia takie z pianą, żeby je wytrzeć. Udało mi się przekonać D., że to jednak niezbyt dobrze tak z tą pianą, więc stara się płukać. Ale kiedy pierwszy raz to zobaczyłam u moich współlokatorów, to szczęka mi opadła na samą podłogę...

[golinda]

golinda kupujemy z Małą u  tego samego - ja też lubię zmywać za to  NIENAWIDZĘ W wycierać - efekt - stoi aż wyschnie

nie wiem, co bym musiała wziąć, żeby mi wycieranie przyszło do głowy

[ishka82]

golinda kupujemy z Małą u  tego samego - ja też lubię zmywać za to  NIENAWIDZĘ W wycierać - efekt - stoi aż wyschnie

nie wiem, co bym musiała wziąć, żeby mi wycieranie przyszło do głowy

Mi jeszcze wycieranie przez myśl nie przeszło :sekret: A ktoś w ogóle wyciera? Po co?

[salsa]

golinda kupujemy z Małą u  tego samego - ja też lubię zmywać za to  NIENAWIDZĘ W wycierać - efekt - stoi aż wyschnie

nie wiem, co bym musiała wziąć, żeby mi wycieranie przyszło do głowy

wycieranie?????
to juz zboczenie
jak nie mialam zmywary i mylam w rekach to nigdy w zyciu nie wycieralam.... :puk:

[salsa]

Anupka  nowe foto ładne

[Anupka]

salsa, dzieki

to z pleneru w wykonaniu mojej siostry, na ktory zdecydowalismy sie spontanicznie po plenerze wlasciwym.. z tych fotek ktore od miesiaca wstawiam na picasse

[rubin04]

Szelma - z tym zmywaniem to widziałm czasem na filmach jak z piana odstawiają! A ja to nawet zapach ze zmywarki wyjmuję przed myciem bo jakos mi tak nei pasuje ze ostatnie płukanie idzie z tym zapachowym płynem..

Ja zmywac srednio lubię, nigdy nie wycieramy - samo wyschnie. Teraz to uzik bo jest zmywarka A najbardziej nie lubię odkurzać! Na szczescie niema u nas ani pół dywanu wiec i odkurzacza nie mamy. No ale jak kiedys bedzie dziecko to trzeba bedzie kupic jakis dywan by nam paneli dziecko nie polerowało, chyba milej mu bedzie czołgac sie po dywanie


...i że tak zapytam - nie macie poczucia ze taki dywan to siedlisko kurzu i innych takich? Bo ani tego dobrze wyprać, ani inaczej porzadnie wyczyścić..

[magdarynka]

rubin04 co do dywanow to posiadanie psa w domu rodzinnym wyleczylo mnie i cala moja rodzinke z ich posiadania . Mam to samo wrazenie ze dywan wciaga wrecz kurz. I najwazniejsze, ja nie cierpie odkurzac !

[panikarola]

ha, ja uwielbiam dywany i wykladziny, bo z nimi mieszkanie jakos przytulniejsze...

ale na swoim, bo wtedy regularnie sie je wymienia i nie sa siedliskiem kurzy. natomiast, mam nadzieje, ze nikogo nie uraze, psy szczegolnie - bo biegaja po dworze, ale tez koty i inne zwierzeta to dla mnie takie zrodlo kurzu, wlosow, zarazkow i w ogole nie wiem jak ja to przezyje, ze maz sie uparl na psa bernardyna, jak bedziemy mieli dziecko... i to jeszcze bernardyna, nie moglby byc jamnik czy malutki kundelek?!

[magdarynka]

panikarola zgadza sie. Moj, maly jeszcze, kot przenosi na lapkach wszystkie paprochy i smieci. Bernardyn, hmmm, juz Ci wspolczuje 

[golinda]

królik to dopiero roznosi to swoje futro!!!

[panikarola]

no sama sobie wspolczuje! on sam nie wie, co mowi z tym psem, przy dziecku bedzie wystarczajaco duzo roboty, a ja do pielegnacji psa na pewno sie nie bede dotykac! jak bedzie mial psa na glowie i dziecko to sie dopiero zdziwi

a krolik to chyba glownie tymi trocinami smieci? czy co on ma w klatce?

[golinda]

a krolik to chyba glownie tymi trocinami smieci? czy co on ma w klatce?

nie, nie ma trocin - teraz są takie specjalne ściółki, nie przyczepiają się mu do futra
ale on ma długie kudły i ciągle pełno tego lata po domu...

[magdarynka]

 kudelki pieska tez sa " fajne "  :angry:

[panikarola]

kudelkow pieska mam pelno na klatce schodowej po wielkim psie sasiadow...

[rubin04]

..to ja jeszcze się wtrace - ja nie wyobrażam sobie miec jakiegos zwierzaka w mieszkaniu - nie wazne pies czy kot, jedno i drugie zwyczajnie śmierdzi, a kudły.. dosyć mam zbierania własnych włosów przy myciu podłogi, a co dopiero po jakimś zwierzaku brrr....