0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Mam takie pytanko. W sumie nie żeby specjalnie mnie to niepokoiło, ale jednak męczy. Po szczepieniu tym pierwszym, które wykonują jeszcze w szpitalu (na grużlicę) u Ani na ramieniu pozostaje brzydki ślad. Wręcz mam wrażenie że niespecjalnie się to goi, co prawda nie ropieje ale pozostaje taka bulka. Czy ona nie powinna się już do tego czasu zagoić? Może należałoby to czymś przemywać?W poniedziałek idziemy na szczepienie to pediatra przy okazji to zobaczy, jednak obawiam się że w ferworze nerwów zapomne o to zapytać...Czy u strefowych maluszków też tak to wyglądało?
vobi i twinnie dzieki za link, wczesniej sama go tez znalazlam, ale tam nie ma cen niestety Nie masz uprawnień, aby oglądać tę zawartość. Zarejestruj się lub Zaloguj kolejne moje pytanie, w tych szczepionkach skojarzonych 4 w 1, 5 w 1 i 6 w 1 jest napisane w nawiasie szczepionka doustna, tzn. ze nie ma zastrzyku, a jak dziecko wypluje, albo nie polknie to co, trzeba kupic druga dawke? która juz szczepila malucha w drugim miesiacu?
Szczepionka podstawowa czyli 6 w 1 jest w zastrzyku. Szczepionka na rotawirusy jest doustna.
to doustnie to plyn albo zawiesina tak??
Mam takie pytanko. W sumie nie żeby specjalnie mnie to niepokoiło, ale jednak męczy. Po szczepieniu tym pierwszym, które wykonują jeszcze w szpitalu (na grużlicę) u Ani na ramieniu pozostaje brzydki ślad. Wręcz mam wrażenie że niespecjalnie się to goi, co prawda nie ropieje ale pozostaje taka bulka. Czy ona nie powinna się już do tego czasu zagoić? Może należałoby to czymś przemywać?
Dorotka1981, maraxela dziękuję za info na temat gojenia rany poszczepiennejMy w poniedziałek mamy szczepienie, zapisując na nie naszą córkę przekazałam, że bierzemy pojedyncze, ale przemyślałam kwestię i jednak zmieniłam zdanie. Im bliżej szczepienia tym bardziej ja jestem zdenerwowana tą kwestią i jednak weźmiemy skojarzone. Jakoś nie mogę patrząc na naszą kruszynkę myśleć o tych igłach i kłuciu...
cos czuje ze ja takich uczuc nie posiadam