jogging dla początkujących

Zaczęty przez jo_miekka, 06 Wrz 2008, 07:42:04

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

bozena.dp

a biegacie codziennie? czy co 2 dzien?

dragonfly

Cytat: bozena.dp w 23 Mar 2010, 21:10:06
a biegacie codziennie? czy co 2 dzien?
biegam 2-3 dni i odpoczynek od biegania, trzeba uwazac - latwo sie przetrenowac i zlapac kontuzje, a to z pewnoscia zabilo by moj zapal ;D

Chermelle

Cytat: dragonfly w 23 Mar 2010, 20:30:04niesamowite jak szybko kondycja sie poprawia - jak zaczynalam 3 tyg temu to po 3 min myslalam, ze juz kaput/finito/po mnie  Teraz 20 min - i ciagle zyje  Co 3-4 dni dokladam 500 m....


to jest dla mnie nadzieja ;)

dragonfly

Cytat: Chermelle w 23 Mar 2010, 21:56:28to jest dla mnie nadzieja wink
wiesz, tak beznadziejnego przypadku jak ja to chyba nie ma ;D Tzn. zmuszlam sie przed slubem (dawno i nieprawda ;) ) i nawet mi szlo (bieglo ;) ) jakos.... Jak zaczelam teraz po prawie 2 latach przerwy to sie zalamalam, ledwo 8 km/h z mega zadyszka po paru min ;) Ale juz jest coraz lepiej :D

magoo

Chermelle w zeszlym roku zaczelam biegac wg wskazowek z tego watku. wczesniej biegalam tylko na w-f w szkole :D
pierwsze proby to byla masakra, po kilku minutach sapalam jak lokomotywa, ale z czasem bylo widac, ze organizm sie przyzwyczaja. do dziela wiec  :thumbup:

jo_miekka

dla mnie sezon biegania zmierza właśnie ku końcowi
nie wykorzystałam go dobrze, niestety i już nie wykorzystam, bo od piatku zastrzyki w kolano...

dziewczyny, uważajcie na kolana! nie biegajcie po betonie!

wrobelek0403

Cytat: jo_miekka w 24 Mar 2010, 11:48:18dziewczyny, uważajcie na kolana! nie biegajcie po betonie!

pytanie brzmi, gdzie biegac w miescie, ech... u nas nawet sciazki wokól Malty wybetonowane...
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jo_miekka

Najlepsze jest runo leśne ;)

Ale już afalt na przykład jest dużo mneij ryzykowny albo jakies szutrowe ścieżki w parku...

wrobelek0403

Cytat: jo_miekka w 25 Mar 2010, 11:14:04
Najlepsze jest runo leśne ;)

Ale już afalt na przykład jest dużo mneij ryzykowny albo jakies szutrowe ścieżki w parku...

a,to sciezki mam wyasfaltowane czzyli nie jest tak zle :)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

wrobelek0403

na razie pada, wiec biegam na siłowni :D

i idzie mi coraz lepiej, wczoraj 20 min z przerwami na marsz,

jutro ide przed praca, a przynajmniej planuje isc lol lol
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jo_miekka

#210
wrobelek0403 jakieś różnice między bieganiem w terenie a pod dachem? Pytam z ciekawości, bo nigdy na siłowni nie biegałam, apodłoże to tam na pewno lepsze.

wrobelek0403

jo_miekka chyba nie ma zadnych, poza oczywiscie wpatrywaniem sie w jeden punkt za oknem, a nie piekno wiosennej przyrody ;)

z technicznego puntu widzenia to mi nawet szybciej czas zlatuje na biezni, jak widze te przelatujace minuty

no i lubie biec "pod górke", a nad Wartą nie mam takiej mozliwosci.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jo_miekka

Szybciej na bieżni?
Wow, nie powiedziałabym, ale może kiedyś spróbuję.

Na powietrzu mam swoje punkty graniczne (do drzewa do zakrętu, pod górkę) i dzięki temu szybciej biegnę i lepiej oceniam formę własną.

wrobelek0403

Cytat: jo_miekka w 30 Mar 2010, 20:23:11Szybciej na bieżni?
Wow, nie powiedziałabym, ale może kiedyś spróbuję.

a moze to dlatego, ze chodze z kolezanką i razem jakos tak razniej :)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

wrobelek0403

biegam juz normalnie 30 min i wydluzam dystans, ale ...

boli mnie kolano :crying: :crying: a wczoraj to nawet biodro czułam :crying:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sierpniowajulka

Cytat: jo_miekka w 06 Wrz 2008, 08:42:04Dla jasności:

1) 5 minut marszu, 1 minuta biegu (x5 = 30 minut)

2) 4 minuty marszu, 2 minuty biegu (x5 = 30 minut)

3) 3 minuty marszu, 3 minuty biegu (x5 = 30 minut)

4) 2 minuty marszu, 4 minuty biegu (x5 = 30 minut)

5) 1 minuta marszu, 5 minut biegu (x5 = 30 minut)

6) biegniesz 30 minut non stop!

O, my też ten plan zaczęliśmy. Tylko, że my w trybie godzinnym, czyli wszystko razy 10. Wczoraj byliśmy 1. raz i minuta biegu na 5 minut marszu znudziły nam się po pierwszym cyklu, więc się przerzuciliśmy na dwie minuty biegu. Po godzinie czułam, że mogłabym tak "biegać" ze dwa razy dłużej. :) Dzisiaj idziemy znowu.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

cherry

jak tam biegaczki - kto biega regularnie, wciaz, zaczal?
Kiedys biegalam przez 2 lata po 3xtyg bez wzgledu na pogode.
Potem sie przeprowadzilismy, ale teraz juz tez znalazlam fajna trase po lesie.
Biegacie z pulsometrem?
Ever tried. Ever failed. No matter. Try again. Fail again. Fail better. (Samuel Beckett)

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

suegro

cherry ja zaczęłam znowu. Na razie dwa razy :)
Biegam bez pulsometru, bo go nie mam.
"Każdy cytat w internecie wygląda na prawdziwy..."

Józef Piłsudski

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

cherry

Cytat: suegro w 26 Cze 2010, 03:49:00cherry ja zaczęłam znowu. Na razie dwa razy Smiley
:thumbup: :thumbup:
ja tez chce znow systematyczniej - bo teraz to tak w kratke
Ever tried. Ever failed. No matter. Try again. Fail again. Fail better. (Samuel Beckett)

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

claridad

ja mam w planach zacząć ale coś mi to kurdę nie wychodzi bo zawsze coś, zawsze coś :D Nawet kupiłam sobie odpowiedni obuw i strój coby wyglądać seksownie w Parku Szczęśliwickim ale jak do tej pory byłam na joggingu tylko raz się tak jakby przeinwestowałam :D

wrobelek0403

ja biegam 2-4 razy w tygodniu na biezni. w lesie gryza mnie komary :D
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

cherry

ja sie zaparlam i juz 2 tydzien sie zmobilizowalam 4 razy w tyg. prawie godzina, narazie tempo slimacze (biegam z pulsometrem 60-70% max pulsu na spalanie tluszyku). Po 6 tyg. czlowiek podobno sie przyzwyczaja do nowych nawykow.

Dla nie lubiejacych biegac, mozna spacerowac z krokomierzem np.
http://www.nokaut.pl/oferta/krokomierz-rock-83510.html
Sa fajne - niektore nawet pokazuja spalone kalorie, dystans,
kroki aerobowe, czas i inne bajery. Sa nawet takie z USB, wtedy mozna
gafiki na komp ogladac.
Tu w Niemczech byla nawet kampania 10 000 krokow na dzien.
Biurowy czlowiek robi okolo 3000-4000.
Ever tried. Ever failed. No matter. Try again. Fail again. Fail better. (Samuel Beckett)

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

OlaFasola

Mam pytanie do doświadczonych biegaczek. W czym biegać w taką pogodę.

Kupiłam długie spodnie do biegania, mam też koszulkę i cienką bluzę, czy na to jeszcze jakaś kurtka do biegania?

zwierzatko_mojej_mamy

pytalam meza, mowi, ze czapke by bral, dres na nogi, na gore termoaktywna bielizne bez rekawow + z rekawami + jakis windstoper jednak albo polar
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

wrobelek0403

#224
OlaFasola ja prawde powiedziawszy biegałam tylko z koszulce i bluzie polarowej takiej przylegajacej do ciała, nie kurtkowej. po 5 minutach i tak robiło mi sie goraco, wiec wiatr mi nie przeszkadzał.



Dodany tekst: 29 Paź 2010, 22:08:22

wlasnie doszło do mnie, ze juz od 1,5 roku z mniejsza lub wieksza regularnoscią biegam :D choc kiedys dałabym sie pokroic ze ja i bieganie to sie absolutnie nie uda :D :D

nadal robie sobie przerwy na marsz, ale wpadłam juz w jaką rutyne rozgrzewka-i na przemian 10/15 minut biegu -3/5 minuty marszu. w sumie w godzine robie 7-8 km w zaleznosci od sił i nastroju 2-3 razy w tygodniu.

na wiosne w okresie najwiekszych stresów robiłam nawet 9-10 nawet 4 razy na tydzien, tylko potem zczołgiwałam sie z biezni :D :D :D teraz zdecydowanie zwolniłam ;)

no i normalnie wielkie piwo dla jo za ten program :D :beer: :beer: :beer:

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login