Kiedy nasza dzidzia płacze- sposoby na kolkę

Zaczęty przez aniak1211, 09 Sie 2008, 15:16:35

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

kotabma

Cytat: olgaaa1 w 23 Lut 2011, 06:55:17
Czy ten lek osłabia wydalenie powietrza, czli odbeknięcie?
nie zauwazylam tego efektu u zosi
poklep mala po plecach - to u nas przyspiesza odbijanie
przez sen Zosia tez miala problemy z odbiciem ;)

powodzenia z oduczaniem spania przy suszarce - jak wam sie uda napisz jak to zrobiliscie :D
jak my gdzies jedziemy w gosci to zadajemy pytanie czy na miejscu jest suszarka czy mamy brac swoja  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

moj beka jak szalony lezac na brzuchu - w ogole bardzo dobrze mu to robi na qpe i takie tam ;) pospi se min 4h dziennie na brzuchu i od razu lepiej ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

olgaaa1

a używacie chusty, bo słyszałam, że na problemy maluchowe z brzuchem-dobre jest noszenie w pionie, ale już mnie ręce bolą jak ją tak nosze i boje się o jej kręgoslup, bo noszę ją z rączkami na moich plecach.
Też nie wiem czy ta chusta się sprawdzi, ale chociaż moglabym coś w domu w tym czasie zrobić. Bo oglonie to mam taki syf...no ale jak coś tu zrobić jak od wzoraj od 18ej ryk z przerwą około 21 do 24 i od 3-6. Teraz śpi, ale jak długo

ziuta

Mój mały też ryczał (bo inaczej się tego nazwać nie da...) przez pierwsze 3 miesiące życia. U nas były to nie tyle kolki, co problemy z kupą. Jak mi w pierwszym czy drugim miesiącu jego życia mówiono, że po 3 miesiącu będzie lepiej, to pukałam się w głowę, nie wierzyłam zupełnie, mówiłam, że to niemożliwe, nie ma opcji. Gdy zbliżał się do ukończenia 3 miesiąca nastąpiła transformacja. W ciągu dosłownie 2-3 tygodni stał się spokojnym, pogodnym dzieckiem. Prawdziwy cud :)
Co do chusty, u nas się sprawdziła niesamowicie. Działała w jakiś magiczny sposób - z największego płaczu, na który nie pomagało noszenie, kołysanie, przytulanie, mówienie, śpiewanie, nic - włożony do chusty w ciągu 2 minut energicznego marszu zasypiał  :crazy: I spał tak długo, aż się go rozwiązało. Naprawdę byłam w szoku jak to działa! W chuście mogliśmy z nim robić wszystko. Przez pierwsze 3-4 miesiące bez chusty się nigdzie nie ruszałam. Używałam przy pracach domowych (wreszcie mogłam coś zjeść! lubił też prasowanie, tylko musiałam przestępować z nogi na nogę, bo trzeba było się ruszać), jak przychodzili do nas goście, jak my kogoś odwiedzaliśmy, na zakupach, na spacerach (o wózku mogłam przez pierwsze 3 miesiące zapomnieć - był nieustanny ryk), w kościele (jedyny sposób na przetrzymanie całej mszy bez jednego stęknięcia, tylko musiałam spacerować, albo przynajmniej przedeptywać), na różnych imprezach plenerowych (bo był środek lata), w kulminacyjnym punkcie mojej fascynacji magicznym działaniem chusty na nasze dziecko byliśmy nawet z małym w... kinie (wytrzymał cały seans, tylko musiałam spacerować w przejściu, ale ponieważ w tamtym czasie nie było dla mnie opcji normalnego kina to i tym byłam zachwycona).
Nie mam pojęcia czy na wszystkie dzieci tak chusta działa, ale dla nas była dobra na wszystko.

olgaaa1

#79
zuza a jaką miałaś chuste, bo moja mała uwielbia leżenie na ramieniu i sądze ze sie sprawdzi chusta.
Ogólnie słyszalam, że w pionie szybciej odchodzą gazy, dlatego jest to dobra pozycja dla dzieci z kolkami.
A co z główką w takiej chuście?

Jeśli chodzi o suszarke, to pomału ja odzyczajamy, ma karuzele z funkcją serduszka i jakoś to ją tez usypia

ziuta

olgaaa1, są odpowiednie wiązania dla dzieci, które jeszcze nie trzymają główki, wtedy chusta trzyma główkę stabilnie, Ty nie musisz trzymać w ogóle, możesz się nawet schylać, nic się nie dzieje.
Ja miałam czerwoną nati ocean z jedwabiem, ona akurat droga jest, bo nowa kosztuje coś ponad 350zł, za to nosiła rewelacyjnie. Potem jeszcze kupiłam nati dmuchawce z bambusem, bo strasznie mi się podobał wzór, ale ta z bambusem się już trochę ślizgała, zwłaszcza przy większym (czyt. cięższym) dziecku.
Ale za ok. 200zł spokojnie kupisz jakąś nati z bawełną, polecam nati bo to polska firma a naprawdę solidne chusty robi w rozsądnych cenach.
Jakbyś chciała używaną to w sumie mogłabym Ci jedną z moich odsprzedać, bo teraz używam sporadycznie i jedna mi wystarczy. Albo wejdź sobie na bazarek forum chusty.info, jak pogrzebiesz to na pewno coś fajnego w używanych znajdziesz, możesz pytać to chętnie doradzę, bo trochę w tym siedziałam swego czasu. A jak chcesz nową to najlepiej bezpośrednio ze strony nati.

zwierzatko_mojej_mamy

ja kupowalam na allegro za 59 zl od uzytkownika "pentelka" - nie dotykalam nigdy chust za wiecej, ale ta moja elastyczna jest gruba i porzadna ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

ziuta

#82
zwierzatko_mojej_mamy spoko, ja pisałam odruchowo o chustach tkanych. Elastyczne są tańsze, ale za to w tkanych można nosić praktycznie bez ograniczeń wagowych. A co do tkanych to też na allegro można kupić duuuużo tańsze, ale te tańsze nie są tkane specjalnym splotem, tzw. skośno-krzyżowym, który zapewnia, że chusta wytrzymuje każde obciążenie, nie rozciąga się, równomiernie rozkłada obciążenie na plecach noszącego, dziecko nie obwisa i takie tam. Doradcy chustonoszenia polecają tylko splot skośno-krzyżowy, ale każdy wybiera co chce.

olgaaa1

ziuta dziękuję za ofertę, potrzebuje chuste na szybko :) chciałabym ją kupić dzisiaj przed kolejnym atakiem, można je dostać w świecie dziecka?

ziuta

olgaaa1 na Warszawie to ja się niestety nie znam, ale na stronie nati są wylistowane takie miejsca w Wa-wie:
Ekodzieciak  tel. 0 698-68-41-51
Lydialand 
Maminek  tel. 0790-557-294
Pieluszkarnia  ul. Poprawna 46C,  tel. 22 713-82-75
Tublu.pl tel. 501 442 090
Vega ul. Twarda 7,  tel. 022 620-01-61
Wiecej niestety nie pomogę.

zwierzatko_mojej_mamy

ziuta do tkanych nie dotarlam ;) bo dla malucha takiego najmniejszego to polecali elastyczna - poza tym cisnienia nie mialam na bardzo firmowe, bo 1. nie wiedzialam z czym to sie je i jak mlody zaakceptuje to co bede wydawac tyle kasy, 2. mamy zime takze duzo opcji wykorzystania odpada ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

olgaaa1

hej, mam pytanie o Gripe water. Zaczełam podaać od piątku i już sama niewiem czy tak ma być i przeczekać. (chyba) po gripe water mała zaczeła puszczać takie bąki (śmierdzące), że teraz ryczy z powodu tych bąków. Czy tak ma być, że dziecko po tej wodzie zaczyna puszczać niesamowita ilość bąków? Podawać jej to dalej, czy raczej odstawić jak najszybciej.

Kata

olgaaa1 Gripe Water ponoć tak właśnie ma działać, że dziecko pierdzi i gazy z brzuszka uchodzą i kolka się zmniejsza. My krótko to stosowaliśmy bo Małą to pierdzenie bolało, a poza tym całą energię w te pierdziochy ładowała i nie miała siły zrobić kupy, więc odstawiliśmy za radą pediatry. Także nie na każde dziecko ten specyfik dobrze działa.
Pozdrawiam

Kata

brawurka

#88
Majce podawałam, ale tylko kilka dni, właśnie ze względu na brak kupy, bąki puszczała, ale kupy 0. i ryk i tak był co wieczór.  Iga miała mniejsze kolki, podawałam jej 2-3 dni espumistan i kolejne 2- dni3 dni esputikon. skład podobny, ale coś tam ma inne, chyba zawitkowski w DD TVN tak radził, bo maluchy szybko przyzwyczajają się do danego leku i należy co 2-3 dni zmieniać

olgaaa1

Odkryłam, że bąki są po sab simplex, bo wodę koprową odstawiłam. No ja rozumiem, że powoduje on wydalanie gazów, ale ona przestała jeść przez te bąki, bo się napina, a kupy nie robi, ale kolek nie ma (twu,twu odpukać)

niewiemjaka

no i niestety mlodemu mojej sis nie pomaga nic na kolki :( ryczy na okraglo jak sie tylko da prawie
chyba trzeba czekac na skonczenie 3 mc-a a moze w jego przypadku dluzej :/

niewiemjaka

sputnik no wlasnie do ktorego trzeciego ? tego z gory czy z dolu ? :D
no nic ... trza czekac, boze jak sie ciesze ze mnie to ominelo..

Kata

niewiemjaka Nasza Mała na okoliczność kolek wyła prawie do końca 4 miesiąca  :headbang:- przestała na tydzień przed jego ukończeniem, zaraz po tym jak rozszerzyliśmy dietę o marchewkę. Jak sobie to dzisiaj wspominam to nie wiem jak ja to wytrzymałam.
Pozdrawiam

Kata

niewiemjaka

Cytat: Kata w 02 Mar 2011, 11:38:10Nasza Mała na okoliczność kolek wyła prawie do końca 4 miesiąca
chyba boje sie miec 2 dziecko :crazy:  :crazy:

niewiemjaka

no to brzmi nie tak zle :D jak od urodzeniowej :D
siostrzeniec w miare ok:)

kotabma

niewiemjaka Zosia tez dluzej wyla - gdzies ok 3,5 miesiaca
a teraz jest tak pogodnym dzieckiem ze az sie nadziwic nie moge :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jestynka

jeśli kolka=wycie, to Filip miał przez rok ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

#97
kurcze nie wiem jak to powiedziec .................. tytul tego wątku doprowadza mnie do pasji :) dziecko dziecko jaka dzidzia :)

olgaaa1

Cytat: golinda w 04 Mar 2011, 22:42:07
haha

co to jest "twu, twu"? :D

Odczyniam czary :D
To i tak nic, jak moja Gabryska tak ryczała 24h, to moja mama w akcie desperacji uslyszała gdzieś, że jak dziecko tak płacze to pewnie ktoś zauroczył i trzeba polizać czoło i pluć w 4 kąty pokoju :D i moja matka, nowoczesna kobita, twardo stąpająca po ziemi...to zrobiła :D i wiecie co nie pomogło :D