Kiedy nasza dzidzia płacze- sposoby na kolkę

Zaczęty przez aniak1211, 09 Sie 2008, 15:16:35

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

aniak1211

Wiadomo ze kiedy dziecko placze to mowi-mamo daj jesc,zmien pieluszke,jest mi zimno czy cieplo,
ale co kiedy dziecko dalej placze?
Moja Dominika dosc pozno ale dostala kolki,placze a mi zal jej,
szwagierka wyslala nam kroperki espumisan i herbatke plantex,
herbatka pomaga,kropelki testujemy.

Jakie macie inne sposoby na kolke?
Czytalam o masazu brzuszka,ale jeszcze nie stosowalam.

Jeszcze jedno co mnie przeraza,
czasem dzieci tak placza ze sie "zachodza"-czyli nie moga zlapac oddechu i czasem az sinieja,
pamietam moj mlodszy brat tak mial i synek siostry,
boje sie ze i Dominika tak bedzie miala bo czasem az cala czerwona a ja w strachu,
co wtedy robic???
Moze ktoras cos wie na ten temat?

siog

Aniak, wiem ze masaz brzuszka pomaga. A najlepiej dostac krem z kminka, jest specjalnie na kolki i bardzo pomaga! tym kremem trzeba nasmarowac brzuszek i leko masowac.

brawurka

aniak, dlugo maja sie meczyła z kolkami, więc pisze co robiliśmy, ale najpierw o tym płaczu bo zapomne, czytałąm gdzieś że jesli dziecko ma bezdech to należy mocno mu dmuchnąc w twarz, nie wiem czy pomaga, maja nie miała na szczęscie. a z kolkami. po 1 masaż zaraz po kąpieli nawet jak nie ma kolki, tak zapobiegawczo. popros siostre niech ci jeszcze wysle infacol i esputikam czy cos takiego a i moze gripe water. dzieciom co 2 dni nalezy zmieniac leki, bo sie organizm przyzwyczaja i nie reaguje (zawitkowski).dodatkowo super sposobem jest kładzenie na brzuszek wyprasowanej ciepłej pieluszki, majce to bardzo pomagalo, mąz prasował ja zmienialam i tak ok 3-4 pieluszek, za duzo nie wolno i zeby nie była za gorąca. slyszalam o suszeniu suszrka lekkim ciepłym strumieniem, ciepoło rozgrzewa a szum uspokaja, ale ja nie stosowałam. włączaliśmy majce pozytywke, wsłuchiwałą sie wtedy w dźwięk i owieczke:)

brawurka

a i polozna mi mowila ze dziecko wieczorami placze bez powodu, bo tak przezywa wrazenia z calego dnia

aniak1211

Narazie espumisan dziala ale cos na zmiane sie przyda.

Co do placzu to Dominika nie ma ale ja sie na zapas boje,dzieci pozniej to maja,
synek siotry ma 2 latka i mu sie zdaza,coprawda rzadko ale jak to widziala to serce mi stanelo w takim bylam szoku :-\ az posinial

lenka27

mój młody też miał kolki i niezastąpiony był SabSimplex, tylko on jest chyba niedostępny w polsce, mi go małż przywiózł z reichu
robiłam mu też ciepłe okłady z nagrzanej w mikrofalówce pieluszki tetrowej - pomagały
masaż też był skuteczny - sadzałam janka na kolanach, tyłem do siebie, opierałam się o fotel plecami i wykonywałam ruchy jego nóżkami - żabki, rowerki, itp. - tez pomagało
mój syn miał kolki co prawda niecały tydzień, więc nie wiem, na ile te metody są skuteczne na dłuższą mete
jest jeszcze woda koperkowa i infacol ( ten od pierwszego miesiąca) i podobno skuteczne

a jak dziecko się zanosi i nie może złapać oddechu należy z całej siły dmuchnąć mu w otwartą w płaczu buzię, metoda niezastąpiona
lenka

kamu2

Mój Maksiu ma objawy kolkowe i przepisali mu debridat,na kolki jest jeszcze gripe water,infacol(ale Nie widziałam żeby Maksowi pomagał)
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

vobi

#7
Pytanie zwlaszcza do doswiadczonych w bojach z niemowleca kolka albo wlasnie walczacych z tym cholerstwem:
1/ jak poznalyscie ze dziecko cierpi na kolke wlasnie a nie np. placze z nudow?
2/ jakie srodki w wypadku Waszych dzieci zadzialaly?

Teorie znam, net tez przeguglalam, i ciagle jestem przekonana ze w wypadku mojego dziecka "to jeszcze nie to", z kolei moj maz na kazdy glosniejszy placz albo przyciagniecie przez Hanie nozki do brzucha krzyczy "Ma kolke!" i chce ja karmic Sab-em. A ja nie chce ladowac w nia lekarstw na wyimaginowane choroby  :crazy: Z drugiej strony - pewnie i nas kolka predzej czy pozniej nie ominie...

Z gory dzieki za Wasza pomoc  :daisy:

Lwica

VOBI a jakie są objawy u twojej córci? I jedno pytanko jak u Hani wygląda sprawa z kupkami??
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

vobi

czesc Dorotka1981

Hania "kupkuje" najczesciej raz dziennie, sporadycznie 2x dziennie (jest karmiona mlekiem modyfikowanym, z tego co wiem to w takim wypadku norma); raz miala ewidentnie zatwardzenie i dzien czy dwa byla "cisza", ale Plantex pomogl.

A co do "objawow" - dzisiaj od rana byla niesamowicie marudna, czasem wrecz wyla; kiedy plakala to bardzo energicznie machala nozkami, czyli przyciagala do brzucha kolana a potem je prostowala (polozna mi mowila, ze wlasnie to przyciagane kolanek do brzucha moze byc objawem kolki ale jak odroznic czy to nie jest po prostu "wyrazanie emocji"?). Przez pare dni miala czeste i uhm... smierdzace jak diabli gazy (ale rownoczesnie kupki regularnie), ale teraz juz zdarzaja sie sporadycznie.

Dzisiaj dalam jej do picia herbate z koperku (ta w torebkach z Hippa) ale zadnego efektu nie zauwazylam, wciaz plakala. Teraz juz sie uspokoila i spi chyba z godzine (ale bardzo niespokojnie).

vobi

swoja droga, mam nadzieje ze mnie dziecie nie przeklnie za pare lat ze na forum wyciagam sprawe jej kupek ;)

mayagaramond

Cytat: vobi w 04 Sty 2009, 00:38:41
swoja droga, mam nadzieje ze mnie dziecie nie przeklnie za pare lat ze na forum wyciagam sprawe jej kupek ;)

zanim nauczy sie czytac, poprosisz zwierzaka o skasowanie watku ;)

O kolkach pojecia nie mam, ale gdzies czytalam, ze koper wcale nie jest taki dobry. A moze ogrzewanie brzuszka? W DE jest tez masc kminkowa, brawurka chyba jej uzywala, zapytaj czy pomoglo.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

gatka2804

Do końca nie jestem pewna czy u Ani była kolka czy też miał miejsce ból brzuszka. (Ale czy to nie to samo?) Ania jest na piersi więc często wynikało to z mojej diety - musiałam być b.ostrożna w tym co zjadam. W pierwszych 6 tyg. życia Ania była dokarmiana też mlekiem modyf. więc fakt ze mały nierozwinięty żołądek musiał strawić 2 rodzaje pokarmu też odbijał się negatywie na Ani samopoczuciu.

Jak Anie bolał brzuszek to pomagał masaż brzuszka: okrężne ruchy zgodnie z ruchem wskazówek zegara.  Pomagały tez krople "espumisan" - po ich zaaplikowaniu jak ją kładłam na brzuszek to gazowała b.głośno. Myślę, że takie wydalanie gazów odpręża brzuszek i jednocześnie pomaga niemowlęciu.
No i niezawodny u nas sposób, który teraz działa również przy ząbkowaniu: odkurzacz. Był okres że odkurzałam prawie codziennie  ;)


A może warto zastanowić się nad zmianą mleka. Na pewno te hypoalergiczne są delikatniejsze i na początku właśnie takie zaleca się stosować.

brawurka

maja miała ok 3 tygodni jak zaczęły sie kolki. plantexu nie chciała pić, wiec ja piłam. warto wiedziec ze nadmiar kopru zaszkodzi a nie pomoże. brałam tez syrimarol (czy jakos tak),po 1 miesiacu dostawałą wszystko co mozliwe (oczywiscie nie wszystko naraz). zmienialąm jej leki co kilka dni,mimo ze skład maja podobny. po fakcie czytałam wypowiedx zawitkowskiego,ktory mowil zeleki dziaająna dzieci 2 dni,a potem organizm sie przyzyczaja i nalezy zmieniac. po gripe water mialą takie zatwardzenie,ze nigdy więcej!!!
wiedziałam ze to kolka,bo robiła sie czerwona z wysiłku,nie płakałą tylko darła się, machałąrączkami i nóżkami,prężyla się.
ja ja nosilam na reku i masowałąm,a T. prasował pieluszki i kładłąm na brzuszek, jakas ulge jej to przynosiło.

brawurka

a i miałąm te masc kminkową, czy pomagałą nie wiem tak do konca,ale mialam poczucie ze robie wszystko zeby jej pomóc.

aniak1211

Dominika miala kolki pomimo ze na cycu,
na szczescie dosc krotko.
Plakala,prezyla sie,
jak ja nosilam na rece to wyginala sie i glowke do tylu,tak jej chyba bylo dobrze,
a i zawsze o jednej porze je miala.

Podawalam jej espumisan, 3-4 razy dziennie po 5 kropelek
pomagaly jej,ale za pozno podane,zanim zadzialaly to musiala koncert dac ;)

Sama tez pilam koer wloski i trzeba uwazac co sie samemu je.

Niestety trzeba to przetrwac :glaszcze:

giga

#16
vobi,pomasuj jej brzuszek zgodnie z kierunkiem zegara.A może to uszy chore?
Po dotykaj za uszkami i sprawdź czy nie reaguje płaczem.
Możesz jej dać rumianek do picia.
p
Kolka bywa regularnie o tej samej ,no prawie,porze.Codziennie.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

aniak1211

Ja tez sprwadzalam uszka,ale byly w porzadku :)

brawurka

giga rumianek bardzo uczula,nie wolno go pić i podawać niemowlakowi

eva_luna

u nas poznym wieczorem, jednego dnia byl wielki koncert- plakala w lozeczku, na rekach, w kazdej pozycji. drugiego dnia o tej samej porze, tyle, ze bez koncertu ale nie chciala spac. na rekach sie prezyla i wyginala do tylu. polozna zawyrokowala, ze to wstep do kolek. daje jej drugi dzien espumisan 2x dziennie po 2 kropelki i jest poprawa. a w czasie koncertu rewelacyjnie dzialal masaz brzuszka polaczony z ogrzewaniem (z odpowiedniej odleglosci) suszarka. suszarka bardzo szybko ja usypiala. dodam, ze problemu z gazami nie bylo, brzuszek miekki, kupka w normie.

brawurka

aaa właśnie przy kolce brzuszek jest twardy jak kamień (tak było u Majki)

ishka82

Cytat: brawurka w 04 Sty 2009, 16:42:00
giga rumianek bardzo uczula,nie wolno go pić i podawać niemowlakowi
Jak ostatnio gadałam z mamą, to okazało się, że podejście do wychowywania, karmienia i pielęgnacji dzieciaczków zmienia się jak w kalejdoskopie :crazy:

brawurka

położna środowiskowa (ok65l) kazała mi pić rumianek, a potem lekarka (ok 40 l) na szczepieniu mnie opieprzyła  :crazy:

ishka82

Cytat: brawurka w 04 Sty 2009, 17:38:35
położna środowiskowa (ok65l) kazała mi pić rumianek, a potem lekarka (ok 40 l) na szczepieniu mnie opieprzyła  :crazy:
I bądź tu mądry :padam: :headbang:

aja