szpitale

Zaczęty przez dominika, 26 Lip 2008, 12:21:56

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

dominika

ktoraś z Was zamierza rodzic w podwrocławskim szpitalu np w Oławie?macie jakies konkretne informacje?wrocławskie kliniki odstraszaja mnie studentami i tym, ze moge sie nie zalapac na sale do porodu rodzinnego....a np w Oławie sa podobno tylko pokoje do porodow rodzinnych

marax

ja studiuje na akademi medycznej i da sie tam rodzic "po ludzku" jak sobei nie życzysz studentow to musisz o tym twardo powiedziec szanuja zdanie rodzacej - ale samemu trzeba to zaznaczyc -nie chce studentow i tyle.Na klinikach ul chaubinskiego maja nawet taka wypasiona sale do porodow w wodzie i jak ja tam bylam na praktykach to tylko raz byla uzywana - a ona rowniez sluzy do porodow rodzinnych/Kliniki polecam tylko i wylacznie do porodow rodzinnych bo na porodowce jest pelno studentow i odbywa sioe to troche jak na tasmie w supermarkecie.Dobre opinie ma tez trzebnica.Ja sie zastanawiam nad porodem w mojej rodzinnej olesnicy -teraz sie tu caly oddzial remontuje ponoc kazda sala ma miec terar klimatyzacje ,telewizor itp

dominika

o super miec informacje z pewnego zrodla:)sluchaj, jest jedno ale -zapytalam mojego lekarza z klinik o porod w wodzie i on powiedzial ze wszyscy sa niechetni na klinikach do tego typu porodow bo to mniejsze pole obserwacji i dla nich niewygodnie...a ja wlasnie sie nastawialam na porod w wodzie.
o olesnicy tez myslalam -kolega nam poleca, teraz tam jest remont i jakis wypadek podobno sie wydarzyl przy porodzie ale nie patzre na to-lepiej sie nie nakrecac.

nionczka

Ale poród nie ma byc wygodny dla lekarza tylko dla rodzacej! Jak lekarzowi ma byc wygodnie to niech zostanie w domu na kanapie przed Tv albo niech z lozka nie wstaje. On jest w pracy, nie w sanatorium.

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

dominika

tez mnie zatkalo jak mi to powiedzial - w ogole mam coraz mniej przekonania do niego..ale jeszcze tylko 2 m-ce, zreszta przy porodzie wazniejsza jest polozna.

marax

to nei chodzi o slowo wygoda jako takie.Lekarz zeby kontrolowac wszytko musi sie niezle nagimnastykowac w tej wodzie-no sprobujcie zagladnac komus miedzy nogi stajac nad wanna-ona wcale taka duza nie ejst -a jednak co kilkanascie minut on musi sprawdzac postep porodu.Za ten porod sie placi 500 zl czy cos kolo tego-ale ta sala jest na prawde wyrabana w kosmos-uzadzona bardziej jak pokoj w hotelu marokanskim a nie jak sala porodowa-ma z 25 m klfle orientalne chyba nawet jakeis swieczniki wisza na scianach.Jest prysznic takze jak z ta wanna czasem nei wypali czy sie zle czujesz tam ,to rodzace chodzily pod prysznic bo mowily ze im duzo lepiej.Nie wiem na jakej zasadzie to tam dzial ale jakos to tak wygladalo jakby za ten porod trzebabylo cos jeszcze .... no wiecie sami o cyzm mowie.Bo wszyscy tak skakali wkolo tych babek ze szok.Pani tez nei chciala studentow ale jak sie grzecznei zapytalam to mi i mojej kolezance pozwolila zostac i pozniej nam dziekowala-dla studentow to nie jest pokaz jak w kinie tylko tez bardzo duze przezycie-i nieraz lepiej jak ktos ciegle jest przy tobie -mozesz powiedziec ze zgadzasz sie ale np tylko na 2 dziewczyny studentki.Zona mojego kuzyna ma za miesiac rodzic w szpitalu w olesnicy to ci napisze jakie wrazenia tutaj:)

marax

Ja na meijscu lekarza wolalabym badac postep porodu jednak na lozku niz w wannie-to nie sa zarty i nie mozna sie opieraz na podstawie "WYDAJE MIS IE ZE WSZYTKO OK"-STAD TO SLOWO WYGODA.

dominika

dzieki za opis-przyda sie bo tyle pytan chodzi po glowie ze szok. i pewnie ze napisz o porodzie w olesnicy!
rozumiem ze dla lekarzy to bardzioej wymagajacy taki porod w wodzie ale tez moj zupelnie tak jakby mnie poinformowal ze taka forma odpada.a jestem bardzo nastawiona na porod w wodzie.ale jesli jest sala to znaczy ze jak chce to moge-zobaczymy.
a czy jest jakas lista kobiet zapisanych na dany termin na ta sale?....

marax

ja tam bylam tylko tydzien na praktykach-tz tydzien miaszkalam w tym szpitalu dzien i noc.Nie wiem czy ejst jakas lista -raczej watpie bo termin terminem a porod porodem.Jest sala ale byla bardzo malo uzywana-moze przez owa niechec lekarzy.Mysle ze jabys znalazla sobei jakas polozna wczesniej ktora tam pracuje i ktora zobowiazalaby sie ze odbirze twoj porod  w wodzie to nie ma problemu.Pewnei wiesz ze z tej wody trzeba wychodzic i wchodzic -tak na przemian-jest etz duzo zastrzezen i rpzeciwskazan.

moonlight

#9
Cześć!

Oki - dłuuuuuuuuuuugo będzie, ale spróbuję przejrzyście... (piszę co wiem z doświadczenia i relacji koleżanek ewentualnie sąsiadek z sali poporodowej).

Rodziłam 2x na klinikach Chałubińskiego i od nich zacznę.
Szpital - jak zwykły polski szpital bez wypasów, ale... Są dwie sale "jedynki" na wynajem z łazienkami, jesteś sama z dzieckiem. Nie traktują w nich jak VIPów, nie ma specjalnej opieki. Pielęgniarki często zapominają, że ktoś tam jest... Nie znam ceny, ale pewnie ok 35,00.

W zwykłych salach opieka jest standardowa - bez wypasu, ale opieka ok - ja nie narzekałam.

Opieka nad dzieckiem - lekarze super - jak im się coś nie podoba, to od razu na miejsce wzywają neurologa czy USG. Za to pielęgniarki - niektóre porażka - lepiej mieć dziecko przy sobie, a w czasie kąpieli dzieci - zaglądać do nich... Jak widzą, że ktoś jest, albo patrzy to od razu inaczej podchodzą do dzieci (oczywiście nie lubią tego i zawsze delikatnie sugerują, by iść odpocząć, ale powoli od tego odchodziły, bo zaraz po kąpieli było badanie lekarskie, a to zwykle w obecności rodzica i ja zawsze wtedy byłam...

Poród do wody - Maraxela - to mit... Nie rodzi się do wody, na badanie lekarskie wychodzisz na fotel, żaden lekarz nie sprawdza w wannie chyba, że to początki...
Na samą fazę porodu - również na fotel... Nie przyjmują porodu w wodzie, bo do tego wanna nie jest przystosowana. Do takich porodów jest wanna w Oławie (obie wanny widziałam, w Oławie miałam kurs z AWF "Jak nauczać w szkole rodzenia").

To też prawda:

CytujPewnei wiesz ze z tej wody trzeba wychodzic i wchodzic -tak na przemian-jest etz duzo zastrzezen i rpzeciwskazan.

Zapewne jak ktoś ma opłaconego lekarza lub pielęgniarkę!!! (nie tylko salę) to wówczas sytuacja inaczej się przedstawia...

Dziewczyna, która rodziła szczegółowo opowiedziała wszystko. Poród jest faktycznie dobrze monitorowany, bo zlatują się na niego wszyscy studenci i lekarze również. Sam poród - jak już pisałam - na fotelu ginekologicznym (tyle że bardzo ładnym). Dziewczyna sama sobie regulowała ciepłotę wody i zamiast stymulacji skurczów zafundowała sobie rozluźnienie i przedłużyła poród. Nikt nie kontrolował temperatury wody - a ta jest szalenie ważna... Poza tym w opinii tej dziewczyny - żaden z lekarzy nie ma doświadczenia i wszystko było chaotyczne i bardzo na pokaz, choć nie bardzo fachowe, ale skakali wszyscy dookoła jak sępy...

Sama sala potwierdzam słowa Maraxeli

Cytujta sala jest na prawde wyrabana w kosmos-uzadzona bardziej jak pokoj w hotelu marokanskim a nie jak sala porodowa-ma z 25 m klfle orientalne chyba nawet jakeis swieczniki wisza na scianach

Ale tam też możesz rodzić rodzinnie - tylko cena dużo wyższa (jak pisze Maraxela 500,00)...

Można też podejść na porodówkę pozwiedzać sale i zapytać o położną, która przyjedzie do porodu (tylko dla Ciebie). Ja zapytałam tą, która mnie oprowadzała ona dała mi swoje i namiary z numerem telefonu. Nie podała mi wtedy ceny, powiedziała, że porozmawiamy jak się zdecyduję, ale ja miała cesarkę i już nie dzwoniłam...

To co najważniejsze na klinikach: Jak się przedłuża poród, jak są jakiekolwiek komplikacje, jak jesteś pacjentką któregoś z lekarzy - to robią cesarkę... Sama musiałam zejść ze stołu, bo mogłam jeszcze godzinkę wytrzymać a "ta Pani nie bardzo i nie urodzi o własnych siłach"... Na klinikach nikt nie wyciska z Ciebie dziecka i próżnociągów też nie stosują (chyba, że ostateczność, bo już za późno na cesarkę).

Jak sobie coś więcej przypomnę, napiszę...

moonlight

#10
Teraz Trzebnica:

Sale świetne, opieka po porodzie super, telefon w sali, pielęgniarki na żądanie...

Ale rodzenie na pewno trudno nazwać ludzkim dla tych z komplikacjami albo dla tych przedłużających się...
Nie ma anestezjologa na wypadek - raczej czekają do rana chyba że już śmiertelne zagrożenie...
Jak się nie da... To lekarze z pielęgniarkami wycisną (nawet we dwójkę jak nie chce wyjść)...

NIE POLECAM... Fakty na PW jak ktoś potrzebuje (są zatrważające)...

moonlight

#11
Brochów

Czy można jeszcze na Brochowie? Już dawno nie słyszałam...

Nie mam bezpośrednich relacji, ze słyszenia - problem z cesarką przy komplikacjach.
Sale świetne, ładne i zadbane, świeżo wyremontowane...
Opieka raz lepiej, raz gorzej...


moonlight

Kliniki na Dyrekcyjnej i Kamieńskiego - mogą być... Złych wieści raczej nie słyszałam...

Oleśnicy nie znam wcale... Czekamy na wieści od Maraxeli...

Pozdrawiam

marax

ja bym tam rodzila na chalbinskiego gdzyby nie fakt ze na 99% spotkam przynajmniej kilkanascie osob z mojego rokui korych nie bardzo lubie i nie bardzo bym chciala zeby moi koledzy patrzyli mi miedzy nogi,stad decyzja ze chyba jadnek olescica

dominika

moonlightdzieki za info-najbardziej interesowaly mnie wlasnie kliniki na chalubinskiego-juz mam czysty obraz.
a propos porodow w wodzie to lekarze jeszcze chyba nie maja wprawy-malo doswiadczenia.przejde sie do szpitala i sprobuje pogadac z polożną i sie wstepnie umowic.  :drunk:

maraxela tez nie chcialabym zeby koledzy mi tam zagladali hehe

foszek

Co do porodow w wodzie: pamietaj ze musisz miec aktualne badania na HIV i zoltaczke C, ja wprawdzie mialam HIV robiony na poczatku ciazy, ale okazuje sie ze chca swiezszy, dowiedz sie jak u Ciebie w szpitalu.
No i zastanow sie nad jednym: czy chcesz urodzic w wodzie, czy jednak na fotelu, bo czego jak czego, ale krystalicznie czystej wody miec nie bedziesz, bedza w niej: wody plodowe, krew, czasami nawet mocz i kal jak nie dasz rady wytrzymac.
Ja ostatnia faze porodu spedze najprawdopodobniej na fotelu. Czyste porody w wodzie to rzadkosc

marax

mozna sie poczuc jak w rzeźni tam tez sporo krwi bedzie